Rosa zaskoczyła zespół Motoroli, State Street tuż za iCarem III...

II LIGA B

OSTC - Bajer Miki Kraków 5 : 3

Pierwsze spotkanie środowego wieczoru to batalia o punkty drużyn OSTC i Bajer Miki Kraków. Gospodarze pokazali się z lepszej strony, ale ogólnie gra była bardzo wyrównana. Dominację nad meczem objęli oni dopiero w drugiej części spotkania. Wynik otworzył Paweł Piętka strzelając miedzy obrońcami sprzed pola karnego. Po paru minutach mieliśmy wyrównanie dzięki bramce Marcina Klisia. W drugiej połowie skuteczność była po stronie OSTC, a cztery bramki autorstwa Marcina Pietrzyka, Michała Czakonia, Piotra Piętki i Pawła Piętki przyniosły zwycięstwo. Dwa dodatkowe trafienia ekipy Bajer Miki Kraków to za mało na choćby remis w tym meczu. Musieli się oni pogodzić z faktem że komplet punktów wpisują na swoje konto gracze OSTC.

Extend Vision - RMF Maxxx 1 : 2

W spotkaniu o godzinie 20.15 na boisko Biznes Ligi wyszły ekipy Extend Vision i RMF Maxxx. Gdy spojrzymy na tabelę wydawać by się mogło, że oba zespoły dzieli przepaść w poziomie gry. Jednak tego wieczoru Goście mieli ciężki orzech do zgryzienia, ale w końcu po wielu akcjach dopięli swego. Pierwsza połowa przebiegała bardzo wyrównanie o czym świadczył wynik 1:1. Najpierw ślizgiem przy samej linii bramkowej gola zdobył Damian Rębisz, po paru minutach wyrównał Radosław Adamski. W drugiej fazie spotkania RMF Maxxx za wszelką cenę starał się zdobyć kolejne trafienie, ale obrona Gospodarzy była bardzo solidna. Po paru próbach zwycięską jak się później okazało bramkę zdobył znów Damian Rębisz rozgrywając krótka piłkę z Konradem Mostowikiem. Konsekwencja zespołu Gości przyniosła trzy punkty do ligowej tabeli.

ZDANIA - PKO Bank Polski 3 : 3

Bardzo wyrównane i emocjonujące spotkanie rozegrały ekipy ZDANIA i PKO Bank Polski. Wystarczy spojrzeć na wynik. Już w pierwszej połowie spotkania padło sporo bramek z obu stron. Wynik otworzył Jacek Dziduszko, ale po chwili mieliśmy już remis dzięki trafieniu Sebastiana Biela. Ekipy szły „łeb w łeb". Kolejne bramki należały do Igora Stolarczyka z ZDANIA i Marcina Hyla z PKO Bank Polski. Nim skończyła się pierwsza połowa drużyna Gości wyszła na prowadzenie po golu Mikołaja Leśniakiewicza. Piłka wtoczyła się dla nich szczęśliwie to siatki odbijając się po drodze od słupka. Druga część spotkania przyniosła tylko jedno oczko wyrównujące wynik autorstwa Rafała Letowskiego. Emocje towarzyszyły do samego końca. Ostra gra przyniosła w końcu czerwoną kartkę dla Jakub Hołysz z ekipy Gospodarzy co nie pomogło w jego kolegom. Podział punktów był jak najbardziej sprawiedliwy.

Coca-Cola - State Street II 1 : 4

W czwartym meczu tego wieczoru spotkały się drużyny Coca-Cola i State Street II. Powoli i konsekwentnie Goście budowali dominację nad meczem. Skuteczne i przemyślane akcje przyniosły cztery bramki na ich konto. Po pierwszej połowie prowadzili oni po bramce Piotra Rusina zdobytej po plasowanym strzale. Kolejne trafienia padały w drugiej fazie spotkania. Najpierw prowadzenie powiększył Krzysztof Wlodek, a gol kontaktowy parę minut później po mocnym strzale należał do Michała Liszki. Wydawać by się mogło wtedy, że Gospodarze wyrównają, ale te szanse i nadzieje rozwiał Michał Surma bardzo aktywny zawodnik, mimo swojego niskiego wzrostu wyskoczył wysoko do piłki i uderzył ją idealnie z główki powiększając wynik. Dla pewności pod koniec Piotr Matlak również wpisał się na listę strzelców. Pewne i ciężko wypracowane zwycięstwo należy się zespołowi State Street II.

iCar III - Gazownicy Krakowscy 5 : 0

Ostatni mecz rozegrały ekipy iCar III i Gazownicy Krakowscy. Było to pewne zwycięstwo Lidera II Ligi grupy B. Konsekwentnie brnęli oni do przodu wykorzystując każdą nadarzającą się okazję. Po pierwszej połowie dzięki trafieniom Marka Mazurka drużyna Gospodarzy prowadziła 2:0. Walka w środku pola i pełna kontrola przyniosły jeszcze trzy bramki w drugiej fazie spotkania autorstwa Dariusza Janiszyna, Daniela Włodarczyka i Marka Mazurka. Lekkie łatwe zwycięstwo przyniosło ważne trzy punkty na konto zespołu iCar III i dzięki temu przybliżają się oni do zdobycia mistrzostwa II Ligi B.

II LIGA C

KPR - Taxcare 0:3

W meczu najsłabszych drużyn II ligi C Taxcare okazał się lepszy od KPR. Początek meczu to spokojna gra z obu stron, którą postanowił przerwać Karol Kasprzyk, który cudownym strzałem w same "widły" wyprowadził gości na prowadzenie. Gdy po błędzie obrony KPR-u i dwójkowej akcji Kasprzyka i Palucha zrobiło się 0:2 stało się jasne, że gospodarzom o punkty będzie szalenie trudno. Jeszcze przed przerwą zrobiło się 0:3. Sędzia nie miał wątpliwości, że po zagraniu piłki ręką należał się drużynie Taxcare rzut karny, który pewnym strzałem wykorzystał Damian Rup. Po przerwie obie drużyny stworzyły sobie kilka dogodnych okazji do strzelenia gola, ale do końca wynik nie uległ już zmianie i Taxcare w pełni zasłużenie pokonał KPR.

Nafta - Hostel Deco - HCL Poland 11:1

Walcząca o mistrzowski tytuł Nafta nie miała problemów z pokonaniem drużyny HCL. Od samego początku zarysowała się zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy imponowali dobrym przygotowaniem technicznym i spokojem w konstruowaniu akcji. Swoją wyższość Nafta udowodniła już w pierwszych minutach spotkania aplikując rywalowi 2 gole. Gdy po błędzie obrony gości na listę strzelców wpisał się Marek Kowalik stało się jasne, że zwycięzca tego meczu jest już znany. Po przerwie gospodarze kontynuowali swoją dobrą grę, poprawiając przy tym skuteczność. Na szczególne słowa uznania zasłużył Max Dobroczyński, który swoją dobrą postawą wybijał rywalom grę w piłkę. HCL odpowiedział tylko trafieniem Rodriguesa i ostatecznie Nafta wygrała 11:1.

Motorola - Rosa 3:3

Aby móc jeszcze realnie myśleć o mistrzowskim tytule Motorola musiała spotkanie z Rosą wygrać i od początku to ona wypracowała sobie minimalną przewagę. Z minuty na minutę spotkanie się wyrównywało, ale dwa bolesne dla rywali ciosy zadała Motorola. Prawde mówiąc prowadzenie gospodarzy do przerwy powinno być wyższe, ale w kilku sytuacjach zabrakło im zimnej krwi i opanowania. Tuż po wznowieniu gry na listę strzelców wpisał się Łukasz Biernacki i sytuacja Rosy stała się nie do pozazdroszczenia. Goście się jednak nie załamali i konsekwentnie grali swoją piłkę. Ich starania i cierpliwość zostały wynagrodzone trafieniem Rafała Berety i zrobiło się już tylko 3:1. Z minuty na minutę przewaga Rosy rosła, a gospodarzom zaczęło brakować sił. Gdy na 3:2 trafił Andrzej Paszkiewicz gospodarzom strach głęboko zajrzał w oczy. Na 2 minuty przed końcem mogli już być pełni obaw, bo kolejne zagranie Pawła Sobczyka wykorzystał Dawid Sala i na tablicy świetlnej widniał rezultat 3:3. W samej końcówce goście mogli jeszcze strzelić zwycięską bramkę, ale tak się jednak nie stało i mecz zakończył się remisem.

Airline Accouting Center - ProEko 0:2

Bardzo ciekawie zapowiadało się spotkanie AAC z ProEko i raczej kibiców nie zawiodło. Co prawda goli było mało, ale zawodnicy wynagrodzili to kibicom walką i zaangażowanie do ostatnich sekund meczu. Od samego początku byliśmy świadkami wyrównanego spotkania z małą liczbą dogodnych okazji. Pierwsza połowa stała pod znakiem walki i strzałów z dystansu. Po przerwie odważniej zaatakowało ProEko i za sprawą Grzegorza Gorzkowskiego i Krzysztofa Chmiela strzeliło 2 gole. Podrażnionie AAC ruszyło do zdecydowanych ataków, ale zaporą nie do przejścia był tego wieczora Tomasz Antos, który momentami ratował swoją drużynę nawet w beznadziejnych sytuacjach. Po końcowym gwizdku widać było ogromne rozczarowanie na twarzach gospodarzy, którzy zdawali sobie sprawę, że punktów straconych w dzisiejszym spotkaniu może zabraknąć w końcowym rozrachunku. Zawodnicy ProEko natomiast powinni swojemu bramkarzowi postawić po tym meczu kufel zimnego...soku. 3 punkty wędrują do ProEko!

III LIGA B

Lanster - Kolporter II 5:3

W zaległym spotkaniu III ligi B Lanster mierzył się z Kolporterem. Od początku inicjatywę przejęli gospodarze, której zwieńczeniem był gol na 1:0. W odpowiedzi najpierw 2 groźne strzały Kolportera oraz bramka wyrównująca Janusza Dziaduły. Do przerwy jednak taki wynik się nie utrzymał, a wszystko za sprawą Tomasza Sudoła, który chyba naoglądał się wczorajszych popisów Neymara i indywidualną akcją w iście brazylisjkim stylu wyprowadził Lanster na prowadzenie. Gdy tuż po przerwie gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie mogło się wydawać, że emocji już w tym spotkaniu nie uświadczymy. Nic bardziej mylnego. Zaledwie 3 minut potrzebowali goście żeby doprowadzić do remisu. Ich radość nie trwała jednak długo, bo za sprawą Jarosława Bielacha i Macieja Wejnera Lanster jak na mistrza przystało przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po meczu pełnym emocji świeżo koronowani mistrzowie III ligi B pokonują Kolporter 5:3.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Administrator rozgrywek
Social media
Sprzedaż strojów
T: 784 338 379 | 505 200 998 t.duda@biznesliga.pl | biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Paweł Maślak

Masz pytania? Porozmawiaj Obsługa Rozgrywek
T: +48 602 497 690 info@biznesliga.pl Zadaj pytanie