II LIGA B
ABB – Answear&Medicine 4:3
Dowieźli korzystny wynik
Po niecałym kwadransie gry ABB prowadziło już 2:0. Kontakt strzałem z dystansu złapał Kacper Barylski, ale jeszcze przed zejściem do szatni na 3:1 trafił Przemek Toroń. Co ciekawe, piłkę do siatki skierował główką, a do najwyższych zawodników raczej nie należy. Po zmianie stron ABB przetrwało napór Answear&Medicine i zadało czwarty cios (Szymon Tomaszewski). Kiedy wydawało się, że „Biało-czarni” mają sytuację pod kontrolą, w szaleńczą pogoń ruszył oponent, ale czasu starczyło jedynie na złapanie kontaktu. To ABB dowozi korzystny wynik i zgarnia pełną pulę.
RUKO – Pitbull Shisha Bar 4:5
Dwie „czwórki”
Hit 9. kolejki II Ligi B nie rozczarował! RUKO może czuć ogromny niedosyt, bo jeszcze na niespełna kwadrans przed końcem prowadziło (4:3), a świetną formę strzelecką w debiucie w niebieskiej koszulce zaprezentował Paweł Słonina. Jego cztery gole nie dały nawet punktu! Takim samym dorobkiem może pochwalić się Seif Attia, który po raz kolejny zaprezentował nietuzinkową technikę i co najważniejsze wysoką skuteczność! Egipcjanin poprowadził lidera do minimalnej wygranej (5:4), dzięki której team w czerwonych trykotach umacnia się na pierwszym miejscu.
Krakowscy Barmani – Sterling Outsourcing 3:0
Znowu na „zero z tyłu”!
Fantastyczna forma Krakowskich Barmanów, którzy wczoraj po raz trzeci z rzędu, a piąty w tym sezonie (rozegrali osiem meczów) zachowali „czyste konto”! Kiedy gra obronna jest poukładana, można większe posiłki posłać do ataku. Pierwsza połowa mimo okazji jednych i drugich bramek nie przyniosła, a my byliśmy świadkami spektakularnych „pudeł”! Strzelecki impas po przerwie przerwał Paweł Micuła, na 2:0 trafił Filip Urbańczyk, a kropkę nad „i” postawił kapitan „Barmanów” – Mateusz Piechnik.
Avanade – Interia.pl 6:0
Niedokładnie i nieskutecznie
Skuteczną grę obronną zaprezentował także Avanade, choć trzeba przyznać, że tym razem Marcin Motyka nie miał zbyt wiele pracy. „Redaktorzy” próbowali odpowiadać na stracone bramki, ale razili niedokładnością i skutecznością. Na tyle, że po raz pierwszy od dawna ani razu nie skierowali futbolówki do siatki! Z tym problemu nie miał przeciwnik, który po pierwszej połowie prowadził 2:0, a w drugiej części dorzucił „czteropak”. Dla wygranych strzelali: Patryk Zając (2), Stiven Rizaj, Piotr Komar, Mateusz Nogień i Mateusz Lis.
II LIGA C
UBER – PepsiCo 5:2
Opuścili strefę spadkową
Z bardzo dobrej strony we wtorkowy wieczór zaprezentował się UBER. Zawodnicy w czarnych strojach już po pierwszej odsłonie zbudowali sobie sporą zaliczkę i pewnie kroczyli w stronę zgarnięcia pełnej puli. O ile jeszcze cios Enrico Forabosco spotkał się z ripostą Tomasza Kroka, o tyle dwa kolejne gole Kamila Dworzeckiego i Daniela Nowickiego pozostały bez echa. Po zmianie stron przewagę powiększył jeszcze Salvatore Rodano, a w końcówce wynik ustalił niezawodny Dworzecki. Tym samym beniaminek wygrywa drugi zimowy mecz i opuszcza strefę spadkową. Oby tak dalej!
BWI Group – System Cold 1:2
Bezlitośnie skarceni
W meczu dwóch doświadczonych zespołów górą System Cold! Pierwsza odsłona zakończyła się jednak bramkowym remisem, a na szybkiego gola Damiana Marca po kwadransie walki odpowiedział Dawid Banaszczyk. BWI Group nie zwalniało tempa i chwilę po przerwie miało wyborną okazję do objęcia prowadzenia. Z rzutu karnego spudłował jednak Bartosz Gągol, a brak skuteczności w końcówce bezlitośnie skarcił Jakub Kostrz i to team Marina Pomiernego zadomawia się na pozycji wicelidera tabeli.
CelTom – SpyroSoft 1:5
Zatrzymani!
Kiedy w pierwszej minucie na prowadzenie CelTom wyprowadził Rafał Boguski wydawało się, że „Żółci” kontynuować będą marsz w górę ligowej klasyfikacji. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna i to SpyroSoft ruszył do odrabiania strat. Już przed przerwą swoje zrobili Bernard Śniegowski i Przemysław Jeleń, a potem z dobrej strony pokazał się zdobywca dwóch bramek Adrian Olszewski. Na pochwałę zasługuję również świetnie dysponowany Paweł Dusik, który kilkoma wybornymi interwencjami zapewnił sobie miejsce w siódemce tygodnia. Wszystko to sprawia, że zawodnicy w fioletowych strojach na dobre włączają się do walki o medale.
PGE Energia Ciepła – BNP Paribas 1:4
Lider znów zwycięski
Właściwe wnioski po zeszłotygodniowej porażce wysnuło BNP Paribas. „Zieloni” pewnie pokonali PGE Energie Ciepła, a wyborne spotkanie rozgrywał Paweł Karwowski. Najlepszy snajper „Bankowców” skompletował hattricka i w pełni udowodnił, że znajduję się w wybornej dyspozycji. Tuż po zmianie stron nadzieję na chociażby remis kontaktowym golem przywrócił Paweł Opoka, jednak ostatecznie team Piotra Knapika nie miał większych problemów z zainkasowaniem pełnej puli i utrzymaniem bezpiecznej przewagi nad goniącym peletonem.
III LIGA A
Arrow Electronics - Teva 0:4
Przełamanie po przerwie
Zwycięstwo Tevy miało twarz Dawida Grojca, który wykazał się duża energią w tym spotkaniu, przełamał niemoc swojego zespołu i w krótkim odstępie czasu skompletował hattricka. Zanim doszło do zdobycia pierwszego gola w 26. minucie Arrow dobrze bronił dostępu do swojej bramki. Teva miała swoje okazje już w pierwszej połowie, jednak długo raziła nieskutecznością. Koniec końców to jednak faworyt tego spotkania zgarnął komplet punktów. Dzięki temu zwycięstwiu Teva pozostaje w grze o medale.
TRADEBOX.pl - MERIT 3:2
Lider wygrał z kłopotami
Obronną reką ze starcia z bardzo groźnym Meritem wyszedł Tradebox.pl. Odbyło się to jednak ze sporymi problemami. Już w 2. minucie prowadzenie Niebieskim dał Radosław Babiuch. Merite miał kolejne okazje, w krótkim odstępie czasu po zdobyciu gola, jednak ich nie wykorzystał. Później stopniowu do głosu zaczął dochodzić Tradebox. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Maciej Bilik, a po zmianie stron Emil Wikło udanie włączył się do gry w ofensywie. Na 3:1 podwyższył Maciej Kostka, jednak Merite nie złożył broni. Niebiescy zdobyli gola kontaktowego autorstwa Cypriana Turka i do konca dążyli do wyrównania. Tradebox.pl dobrze jednak bronił dostępu do swojej bramki i utrzymał prowadzenie.
Jacobs - PKO Bank Polski 8:3
Dziwny przebieg meczu
Dwie różne połowy rozegrały zespoły Jacobsa i PKO Banku Polskiego. Pierwsza przebiegła pod dyktando Niebieskich, którzy pokazali się z bardzo dobrej stron i zasłużenie prowadzili 7:0. W drugiej odsłonie sprawy miały się zupełnie inaczej. Jacobs zadowolony z wysokiego prowadzenie spuścił z tonu. Z kolei PKO zaczęło grać zdecydowanie lepiej. W efekcie takiego obrotu spraw Bankowcy zdobyli trzy gole, tracąc w końcówce meczu tylko jednego. To sprawia, że zawodnicy PKO Banku Polskiego z podniesionymi czołami mogli zakończyć to spotkanie. Jacobs zameldował wykonanie zadani i z trzema punktami straty zajmuje miejsce za plecami liderującego Tradebox.pl
IBM SWG - Fedex 3:2
Do trzech razy sztuka
W pierwszej odsłonie niewiele się działo. Poza trafienie z 2. minuty Macieja Syski drużyny raczej skupiły się na odnalezieniu swojego rytmu gry. Fedex wskoczył na wyższy poziom po przerwie. Jednak Niebiescy równiez nie zamierzali odpuszcza. Dwukronie gracze w białych koszulkach skutecznie gonili wynik. Szczególnie doprowadzene dostanu 2:2 kosztowało ich wiele i przyszło w wielkim trudzień. Tym bardziej bolesne dla Fedexu musiał byc fakt, że IBM odpowiedział ekspresowo wykorzystując kontratak, który zakończył Miłosz Bemebenek. Do końca spotkania pozostały dwie minuty, jednak w tym czasie gracze IBM SWG nie dopuszczali pod swoją bramkę zawodników Fedexu.
III LIGA F
The Marine Iguana – Rafis 1:4
Meczycho!
Nie zawiodło spotkanie dwóch marzących o medalach zespołów. Faworyzowany Rafis długo nie potrafił poradzić sobie z defensywą rywala, a strzelecki impas przerwał dopiero tuż przed przerwą Marek Mizia. Po zmianie stron „Błękitni” powiększyli przewagę, jednak spotkało się to z szybką ripostą Davide Maddalozo. W końcówce różnicę zrobił jednak oprócz wspominanego wyżej Mizi Krzysztof Kękuś, a ich wykończenia sprawiły, że Rafis z kompletem dwunastu punktów skrupulatnie odrabia straty do grającej do tej pory więcej ścisłej czołówki.
Onwelo – WEBCON 1:10
Dwucyfrówka
Onwelo tylko przez kilka pierwszych minut grało z WEBCON, jak równy z równym. Kiedy Marcin Krajnik, debiutujący w Biznes Lidze, wyrównał stan rywalizacji, to każdy w pomarańczowej koszulce liczył, że Onwelo pójdzie za ciosem. Nic z tego! Na to nie pozwolił Maciek Duda, który niemiłosiernie nękał rywali i tylko wczoraj strzelił pięć goli! Hat-tricka skompletował Łukasz Radoń, a swoje cegiełki do „dwucyfrówki” dorzucili jeszcze Wojtek Kołodziej i Dominik Kras. WEBCON za cel postawił sobie medal. Jak na razie „Czerwoni” są cały czas w grze o podium.