I LIGA A
Brotherm – 4F 3:6
Zadyszka lidera
To będzie nerwowa końcówka sezonu. Brotherm w ostatnich czterech kolejkach złapał lekką zadyszkę, wygrywając tylko jedno spotkanie, odnosząc trzy porażki! Wydawało się, że po zwycięstwie z Colorexem (14:4) ekipa Mateusza Kapusty zaczyna wychodzić na prostą, ale 4F sprowadził lidera na ziemie! Po pierwszej połowie przegrywali 0:4, a klasycznego hat-tricka skompletował Damian Skoczylas, który w drugiej części przypieczętował wygraną 4F, która może okazać się na wagę złota w kontekście walki o utrzymanie się w I lidze. Co ciekawe, strata do podium po wczorajszym meczu wynosi tylko cztery punkty!
Jacobs – Rigor Mortis 1:2
Matematyczne szanse
Jacobs już w trzeciej minucie objął prowadzenie i miał spore szanse na to, aby powtórzyć wynik z pierwszej rundy (5:2). Do siatki Rigor Mortis trafił Mateusz Wójcik. „Bordowi” chcieli szybko wyrównać, ale udało się dopiero pod koniec pierwszej połowy – gol Marka Miśkiewicza. Po zmianie stron byliśmy świadkami niezwykle zaciętej rywalizacji, gdzie pierwszoplanowe role odgrywali bramkarze. W końcu doczekaliśmy się trafienia na wagę zwycięstwa. Na „wślizgu” gola zdobył Łukasz Ozga, podtrzymując matematyczne szanse swojego zespołu na pozostanie na zapleczu Extraklasy.
CB Aluminium – Colorex 15:3
Przepuszczają szturm na podium
Trudny okres Colorexu, który z zespołu seryjnie zdobywającego komplet punktów, w końcówce sezonu stał się drużyną, grającą z nożem na gardle. Spore problemy kadrowe, brak czołowych zawodników jest przyczyną ostatnich gorszych rezultatów. Te były wodą na młyn dla CB Aluminium, które tylko wczoraj strzeliło aż piętnaście bramek i straciło tylko trzy. „Piątkę” ustrzelił Sylwek Światłoń, a hat-tricki skompletowali Bartek Bargieł i Victor Hugo Fonaia. „Niebiescy” przepuszczają ostry szturm na podium. Brąz ciągle jest w ich zasięgu!
CRAFT PARTNER – Capgemini 2:6
Snajper w gazie!
Porażka Brothermu tylko dodatkowo zmotywowała Capgemini. „Waleczne Serca” w hicie 16. kolejki I Ligi A dość gładko rozprawiły się z CRAFT PARTNER. Wszystko to zasługa znakomitej dyspozycji Damiana Świątka, który tylko wczoraj zdobył pięć goli! Oprócz niego do siatki „Złoto-czarnych” trafił jeszcze Rodrigo Casal Bellon. Dla pokonanych strzelali Mateusz Bienias i Mateusz Król. Jak wygląda sytuacja w tabeli? Capgemini traci już tylko trzy punkty do lidera. Awans do Extraklasy mają w kieszeni? Czy Szymek Stachura i spółka pójdą po złoto i tytuł króla strzelców?
II LIGA A
State Street – Angel Poland Group 2:1
Zostają w grze!
Bardzo ważne dla walki o medale zwycięstwo odniósł State Street. Doświadczona drużyna szybko objęła prowadzenie za sprawą Macieja Kusińskiego. Co więcej, „Błękitni” mogli powiększyć przewagę, jednak świetnie spisywał się Robert Chudy. Nieskuteczność skarcona została po pół godzinie zmagań, gdy stan boju wyrównał Antonii Sienkiewicz. Ostatnie słowo należało jednak do Marcina Gacka, a zdobyta w samej końcówce bramka sprawia, że rywalizacja o brąz zapowiada się niesłychanie imponująco!
Sun Hunter – HSBC 2:6
Rozstrzygnęli przed przerwą
Sporą zaliczkę w pierwszej połowie meczu zapewniło sobie HSBC. Bramki Rafała Szyndlera i Michała Surmy przybliżyły zawodników w białych koszulkach do bezcennej zdobyczy. Nadzieję na chociażby punkt przywróciły jeszcze wykończenia Grzegorza Wróbla i Piotra Dudziaka, jednak w końcówce z dobrej strony pokazali się Mateusz Kozera i drugi raz tego dnia Surma. Tym samym Sun Hunter ponosi trzynastą letnią porażkę i ma już tylko matematyczne szansę, by utrzymać się na trzecim szczeblu rozgrywkowym. HSBC umacnia się na siódmym miejscu i w końcówce powalczy, by znaleźć się w górnej połowie klasyfikacji.
Dedax – SSC Internazionale 4:8
Zrobili różnicę
Nie było niespodzianki w meczu dwóch doświadczonych zespołów. SSC Internazionale od początku do końca panowało nad boiskowymi wydarzeniami i odniosło ważne zwycięstwo. „Granatowi” do przerwy prowadzili 2:1, a na bramki Wojciecha Dębowskiego i Krystiana Nawrota odpowiedział tylko Marco Grandinetti. Po zmianie stron tempa nie zwalniał bramkostrzelny duet. Oprócz Nawrota (cztery gole i dwie asysty) z dobrej strony pokazał się Marcin Smoleń (dwie bramki i kluczowe podanie). W szeregach pokonanych na pochwałę zasługują Krystian Sławęta i Dominik Marzec. Tym samym Dedax zadomawia się na dziewiątym miejscu i jeśli marzy o utrzymaniu musi w dwóch ostatnich spotkaniach zdobyć komplet punktów!
MPO Kraków – Chomik Gdów 4:7
Wygrana na wagę awansu!
Nie zawiodło spotkanie ekip walczących o medale w II Lidze A. Oglądaliśmy sporo bramek, a pierwsza połowa w pełni zasłużenie padła łupem Chomika Gdów. Do dwóch bramek Konrada Nowaka swoje wykończenia „dorzucili” Grzegorz Tabak i Kamil Karaś. Kiedy na dziesięć minut przed końcem wicelider prowadził 6:1 wydawało się, że beniaminek spokojnie utrzyma zaliczkę. Sygnał do ataku dali jeszcze Piotr Podsiadło, Piotr Chrobak i Mateusz Zasada, jednak był to już zbyt późny zryw, by zainkasować przynajmniej „oczko”. Mimo porażki Adam Pawłowski i spółka pozostają na najniższym stopniu podium, jednak kolejne ewentualne potknięcie może okazać się już opłakane w skutkach.
Estate Zina – OTTONE 6:1
O krok od złota!
Swoje na zakończenie 16 kolejki zrobiło Estate Zina. Lider pewnie pokonał OTTONE, mimo, że do przerwy prowadził zaledwie 1:0. Co więcej, w sukurs ofensywie faworyta przyszedł samobójczym trafieniem Krzysztof Kowalczyk. Po zmianie stron z dobrej strony pokazali się już Jakub Janur i Maciej Skiba. Pomimo ogromnych strat do końca o honorowego gola walczyli „Żółci”. Trud ten nagrodzony został w samej końcówce, a bramka Kamila Oramusa dała nadzieję na skuteczną walkę o utrzymanie ósmego miejsca w tabeli!