II LIGA B
FedEx – Tecnocasa 0:5
„Piątka”
Po porażce z Grupą Heban (4:2) Tecnocasa wraca na zwycięską ścieżkę i to w przekonującym stylu! Tomasz Wójciak i spółka nie dali większych szans rywalowi, strzelili pięć goli i nie stracili ani jednego. Wynik meczu strzałem sprzed pola karnego otworzył Łukasz Winczowski, a jeszcze przed przerwą FedEx ukąsił Kacper Kil. Po zmianie stron dwukrotnie Wojtka Myjaka pokonał Patryk Posłuszny, a kropkę nad „i” postawił Sebastian Ponicki. Golkiper „Biało-fioletowych” kilkukrotnie ratował swój zespół przed jeszcze wyższą porażką. Koledzy w ofensywie razili skutecznością.
EC Engineering – CRAFT PARTNER 3:3
Zawieszona wysoko poprzeczka liderowi
Wiele wskazywało na to, że CRAFT PARTNER zgarnie łatwą zdobycz, a tymczasem EC Engineering zawiesiło liderowi wysoko poprzeczkę i urwało mu punkty! W piątej minucie jedynego gola w pierwszej połowie zdobył Maciej Pietraszak. Wyrównał, po rykoszecie, Michał Janus, a chwilę później Helton Goncalves wyprowadził „Białych” na prowadzenie! To podrażniło snajpera CRAFT PARTNER, który skompletował hat-tricka, ale nie ustrzegł się błędu na połowie rywala, prosta strata i Helton Goncalves wyrównał stan rywalizacji. Mimo kilku okazji wynik meczu nie uległ już zmianie.
ZasadaAuto.pl – ANSWEAR.COM 3:2
Przechylili szalę na swoją korzyść
ZasadaAuto.pl po raz kolejny udowadnia, że w tym sezonie będzie chciała na poważnie włączyć się do walki o najwyższe cele. Wczoraj Maciek Podsiadło o włos pokonali Answear&Medicine, co dało im awans na pozycję wicelidera. „Biało-czarni” zaczęli słabo, bo już po niespełna pięciu minutach i golu Adriana Życzyńskiego przegrywali 0:1. Wyrównał Maciej Podsiadło, ale niewiele brakowało, aby bramkę do szatni zdobyła „dziewiątka” Answeara. Gdyby to wpadło! Murowany kandydat do bramki grudnia! W drugiej połowie dopiero w ostatnich dziesięciu minutach oba zespoły przełamały defensywę przeciwnika. Na 2:1 strzelił Paweł Wójcik. Wyrównał Piotrek Czerwiński z rzutu wolnego, ale szalę na korzyść ZasadaAuto.pl przechylił Maciej Podsiadło.
PKO Bank Polski – Grupa Heban 5:2
Bramkarz-asystent
Po niecałym kwadransie PKO Bank Polski przegrywał już 0:2. Obie bramki dla Grupy Heban zdobył Michał Grzeszczyk. „Biało-czarni” próbowali pójść za ciosem, ale Konrad Naworol nie dał się więcej pokonać w tym pojedynku! Na dodatek, do czego zdążył nas już przyzwyczaić, do swojej dobrej dyspozycji między słupkami dorzucił coś extra, w postaci asyst. To właśnie po jego dwóch dalekich wyrzutach piłkę do siatki skierował Kamil Rugała! Gracz „Bankowców” skończył z hat-trickiem, a pozostałe dwa trafienia zaliczyli Krzysiek Konieczny i Jacek Dziduszko. PKO Bank Polski w efektownym stylu odrobiło dwubramkową stratę i zgarnia komplet punktów, dzięki któremu opuszcza strefę spadkową.
BWI Group – TRADEBOX.pl 2:10
Szeroki wachlarz snajperskich umiejętności
To nie był wieczór graczy BWI Group. Myślami byli już chyba przy wigilijnym stole, czego najlepszym dowodem jest samobójcze trafienie Łukasza Sołtysa, przy którym nie popisał się Przemek Siwek. Golkiper „Niebieskich” wpuścił dziesięć bramek, a po wczorajszym meczu na długo zapamięta Karola Szota, który zaprezentował nam szeroki wachlarz snajperskich umiejętności. Bramka piętką, nożycami – bez różnicy! „Dyszka” TRADEBOX.PL skończyła to spotkanie z „pięciopakiem” na koncie! Oprócz niego bardzo dobre zawody rozegrał Kuba Kiełbowicz, który do dwóch asyst przy tych efektownych trafieniach, dorzucił swoje dwie bramki w końcówce meczu.
II LIGA C
HAL-MONT – BNP Paribas 5:4
Mecz „na styku”
Naprawdę niewiele brakowało, aby HAL-MONT po raz drugi z rzędu stracił punkty. „Biali” pod koniec roku złapali lekką zadyszkę, te zwycięstwa nie przychodzą już tak łatwo, jak na początku, ale najważniejszy jest dorobek punktowy, a z tego Dawid Pilch i spółka mogą być jak najbardziej zadowoleni. Święta spędzą na fotelu lidera! Dopiero w 17. minucie wynik spotkania otworzył Łukasz Czesak. Jeszcze przed przerwą, po podaniu Piotrka Knapika wyrównał Kamil Dąbek. „Bankowcy” w drugiej połowie za sprawą trafienia Adama Piskorza objęli dość sprawnie straty z nawiązką odrobili Dawid Pilch i Adam Korczakowski. Ekipę w zielonych koszulkach próbował jeszcze poderwać Adam Piskorz, ale HAL-MONT zadał dwa ciosy. W samej końcówce rozmiary porażki BNP Paribas zmniejszył Kamil Dąbek.
System Cold – Piłkarska Alternatywa 1:1
Podział punktów
Oba zespoły dość spokojnie rozpoczęły tę rywalizację, a kiedy dochodziły do okazji strzeleckich, na posterunku byli Marcin Mendel i jego kolega po fachu – Bartek Frączek. Długo utrzymywał się bezbramkowy remis – aż do 15. minuty. „Przebitka” Karola Kasprzyka trafiła do Konrada Pabjana, a ten strzałem sprzed pola karnego zdobył gola dla Piłkarskiej Alternatywy. System Cold starał się odpowiedzieć, ale próby Dawida Burakiewicza czy Damiana Marca bronił Marcin Mendel. Kiedy wydawało się, że zachowa w tym starciu „czyste konto”, punkt ekipie Marcina Pomiernego zapewnił Przemek Bartyzel. Ostatecznie konfrontacja ta kończy się podziałem punktów, a to oznacza, że System Cold utrzymuje trzy oczka przewagi nad wczorajszym oponentem.
Colorex – TechnipFMC 6:6
Szalony comeback, a mogło być jeszcze lepiej!
Bardzo długo rozkręcał się wczoraj Colorex, który po dziesięciu minutach zmuszony był gonić rywala. Bramkę na 1:0 zdobył Piotrek Salisz, ale „Niebiescy” jeszcze przed zejściem na przerwę odrobili straty z nawiązką! Wyrównał Kuba Wojtaczka, a gola „do szatni” strzelił Mariusz Kwater. Czołowy strzelec II Ligi C po zmianie stron dorzucił jeszcze trzy trafienia i kiedy Colorex prowadził 6:3 wydawało się, że ma TechnipFMC, jak na widelcu. Nic z tego! Dawid Rybczyński i spółka zaliczyli fenomenalny comeback! Dwie bramki Daniela Rubaka i jedna Ivana Mazurenko dała „Fioletowym” punkt. W ostatnich sekundach TechnipFMC mógł wyprowadzić zabójczą kontrę, ale ofiarny powrót Pawła Kleszcza uratował Colorex przed porażką!
Interia.pl – PGE Energia Ciepła 8:3
Strzelec wyborowy
Bardzo ciekawie zapowiada się walka o koronę króla strzelców, a w niej na pewno udział weźmie Tomek Kielar. Snajper Interia.pl tylko wczoraj zdobył siedem bramek. Co ciekawe, to nie był najlepszy rezultat wczorajszego wieczoru! „Granatowi” byli bezradni w pojedynkach z popularnym „Kilerem”, który czego się nie dotknął, zamieniał na gola. Oprócz niego do siatki PGE Energii Ciepła trafił Cyprian Turek. Rozmiary porażki zmniejszali Bartek Matiaszek oraz dwukrotnie Maksymilian Prącik. Przez chwilę, po jego bramkach PGE Energia Ciepła była w grze, ale szybko sprawę wyjaśnił Tomasz Kielar, stawiając kropkę nad „i”.
Sparta – CREADIS 11:3
„Potrzymajcie mi piwo”
To był wieczór Tomka Armatysa! Wydawało się, że już nikt nie pobije dorobku strzeleckiego Tomka Kielara (7 bramek), ale gracz Sparty powiedział: „Potrzymajcie mi piwo” i przebił swojego konkurenta o jedno trafienie! Gracze CREADIS do teraz mają zawroty głowy, a stojący w bramce Bogdan Wywrot ból pleców po jedenastokrotnym wyciąganiu piłki z siatki. „Czarni” na początku nie dawali za wygraną, kontakt złapał Kamil Małoszewski, ale z każdą upływającą minutą coraz bardziej rozkręcał się Tomek Armatys, pokazując swoje nietuzinkowe umiejętności. W drugiej połowie rozmiary porażki CREADISU zmniejszali: Bartek Szczygieł i z rzutu wolnego Kamil Małoszewski. Oprócz MVP meczu, do protokołu meczowego wpisali się jeszcze: Adrian Jękot, Sebastian Jagła i Paweł Sobczyk.
III LIGA A
Makro - WEBCON 1:4
Nastawione celowniki...
Już w 2. minucie po długim słupku uderzył Wojciech Kołodziej, Sebastian Swatek w bramce Makro nie dosięgnął zmierzającej do bramki piłki. Niebiescy odpowiedzieli w 7. minucie. Świetnie w polu karnym rywali zachował się Mateusz Marszałek. To jednak nie zatrzymało Webconu. Jeszce w pierwszej odsłonie Maciej Duda nie wykorzystał dwóch świetnych okazji, ale w końcu dopiął swego pokonując "na raty" Swatka. Zawodnicy w koszulkach z biało-czerwoną szachownicą mogli jeszcze przed przerwą mocniej udokumentować swoje prowadzenie... jednak razili nieskutecznością. Co się odwlecze to nie uciecze. Po zmianie stron celowniki graczy Webconu pracowały zdecydowanie lepiej, dzięki czemu prowadzenie szybko zostało ugruntowane. Najpierw na listę strzelców po raz drugi w meczu wpisał się Kołodziej, a nastepnie sprawy w swoje ręce wziął Duda, który skompletował hattricka.
Primost - IBM SWG 3:3
Emocje do ostatniej minuty...
Podziałem punktów zakończyło się starcie Primostu z IBM SWG. Pierwszy z wymienionych zespołów dwa razy był na prowadzeniu, ale tuż przed końcem znalazł się "pod ścianą" i sam musiał gonić wynik. W samej końcówce rzut karny na gola zamienił Dawid Boczkowski i w ten sposób po zaciętym spotkaniu obie ekipy podzieliły się punktami. Tym samym Primost obronił trzecią lokatę w ligowej tabeli. Zespół IBM musi odczuwać spore rozczarowanie. Niebiescy byli o krok od bardzo cennego zwycięstwa, kiedy fantastycznie z lewej flanki uderzył Marcin Dudzik, ale ostatecznie muszą obejść się smakiem.
iTaxi.pl - IP GBSC 1:2
Wystarczająca zaliczka...
Dwa ciosy w wykonaniu IP GBSC w pierwszej odsłonie okazały się decydujące w meczu przeciwko iTaxi. W 3. minucie wynik otworzył Mateusz Piekarczyk precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę. Wspomniany zawodnik na tym nie poprzestał i podwyższył na 2:0 w 14. minucie, wykazujac się dużą determinacją w polu karnym taksówkarzy. W drugiej połowie głównie atakowało IP GBSC, ale skutecznym kontratakiem odpowiedziało iTaxi.pl. Gol Marcina Piwowarczyka wlał nadzieję w serca kolegów. Żółci ruszyli do ataku, jednak nie byli w stanie po raz drugi trafić do bramki IP GBSC.
Prescient - IG Group 1:1
Na remis...
Po wyrównanym meczu IBM SWG podzielił się punktami z Prescientem. Zieloni wyszli na prowadzenie w 15. minucie za sprawą Piotra Bogacza, który wykrorzystał długie podanie Kamila Bukały. Trzeba przyznać, że zrobił to efektownie, przed skierowaniem piłki do bramki przerzucając ją nad Jakubem Bąkiem. Po zmianie stron Prescient miał wszystko w swoich rękach by wygrać to spotkanie, ale nie był w stanie wykorzystać żadnej z trzech znakomitych okazji. Tych, jak na lekarstwo miało IG, jednak zdołało wyrównać za sprawą Bogdana Ganzhy...
