Świąteczny cud PKO Banku Polskiego...

Extraklasa

Cisco – 4F 9:3

Ciągle bez porażki

Mecz Cisco kontra 4F zawodnicy rozegrali na obiekcie Centrum Rozwoju ComComZone. Od pierwszego gwizdka obie drużyny chciały narzucić swoje warunki na boisku jednak żadna nie mogła tego skutecznie zrobić. Lekką przewagę do szóstej minuty objęła drużyna 4F strzelając dwie bramki. Mimo to, Cisco wzięło się w garść i rozpoczęli swój maraton z bramkami. Do końca pierwszej połowy strzelili pięć bramek, w drugiej odsłonie dorzucili jeszcze cztery jednocześnie tracąc tylko jedną. MVP spotkania niewątpliwie należy do Thiam Koulaty, który strzelił cztery bramki i dorzucił dwie asysty.

I Liga B

Rigor Mortis – Polplast 0-8

Totalne rozbicie

Ten mecz drużyna Rigor Mortis zaczęła z jednym zawodnikiem mniej, co dało mnóstwo pewności siebie przeciwnikom. Mimo, że szósty zawodnik doszedł do kompletu już w drugiej minucie meczu to o wiele liczniejszy skład Polplastu dyktował swoje warunki w tym meczu. Do przerwy Polplast pokonał bramkarza rywali trzykrotnie, po przerwie zawodnicy dołożyli jeszcze pięć bramek. Warto zaznaczyć sytuację, która nie zdarza się często w spotkaniach Biznesligi a mianowicie pokazanie czerwonej kartki zawodnikowi Rigor Mortis i odesłanie go do szatni (prawdopodobnie za zbyt ostrą dyskusję z sędzią).

Revo Drink Team – HSBC 7:2

Goście bez szans

Po spotkaniu pierwszego zespołu z szóstą drużyną można się było spodziewać sporo walki, szczególnie po ekipie HSBC która miał szansę na zajęcie miejsca u samej góry tabeli. Taka motywacja pozwoliła gościom na wiele, jednak ostatecznie nie potrafili oni przewyższyć swoich przeciwników. Do przerwy Revo wygrywało 3:2 i wydawać by się mogło, że druga odsłona będzie mocno nerwowa i zacięta. Nic bardziej mylnego. HSBC kompletnie odpuściło dalszą walkę a Revo skrzętnie to wykorzystali pakując przeciwnikom jeszcze 4 bramki.

HLD – Shell 4:4

Sprawiedliwy remis

Dwie drużyny z czołowej trójki. Można było oczekiwać wspaniałego i wyrównanego pojedynku i to też oglądaliśmy. Mnóstwo nerwów, wysiłku i trudu kosztowało obie ekipy na strzelenie każdej z bramek. Mecz rozpoczął się od dość szybkich dwóch bramek na rzecz ekipy HLD, jednak Shell w swoim stylu nie odpuścili i doskoczyli z wynikiem. Gokhan Ulusoy oraz Przemysław Sikora ustrzelili po dwa gole w tym spotkaniu a w ogólnym rezultacie obie drużyny podzieliły się po jednym punkcie w tabeli.

II Liga C

Eventovo.pl - JR Holding 3:3

Mecz walki

W pierwszym meczu IV stanęły naprzeciw siebie jak dotychczas niepokonane drużyny. Zespół JR Holding jako pierwszy wyszedł na prowadzenie po bardzo szybkich dwóch akcjach. Następnie gra przeniosła się pod ich bramkę i Eventovo.pl szukało swojej szansy. Ofensywna gra opłaciła się i gola kontaktowego strzelił Marcin Humięcki. W końcówce pierwszej połowy dla JR Holding trzecią bramkę zdobył Grzegorz Noga . Druga połowa rozpoczęła się bardzo dobrze dla Eventovo.pl bo szybkich akcjach Marcina Humięckiego i Mateusza Grońskiego doprowadzili do remisu. W końcówce spotkania gra bardzo mocno się zaostrzyla, ale żaden z zespołów nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

CMI - RW Progress 4:7

Trudny początek CMI

Zespół CMI rozpoczął mecz bez swojego nominalnego bramkarza, Marka Pączka. Gdy bramkarza CMI pojawił się już między słupkami jego zespół przegrywał już 2:0. Bramkarz dwoił się i troił wielokrotnie ratując swój zespół ale nie udało mu się zatrzymać rozpędzonych graczy RW Progress. W obu połowach spotkania gracze CMI trafili po dwie bramki, ale mimo wszystko nie udało się zniwelować straty z początku meczu.

PKO Bank Polski - NOKIA 6:5

Niesamowita pogoń PKO

Byliśmy świadkami najszybciej strzelonej bramki tego wieczoru przez gracza NOKI - Mateusza Herbuś, który również chwile później dorzucił kolejne trafienie. Piłkarze PKO Banku Polskiego byli w szoku dzisiejszą postawą NOKI, która w pierwszych 10 minutach prowadziła już 5:0. Strzelanie dla bankowców rozpoczął Jarosław Kraul strzałem z bardzo ostrego kąta, był to sygnał do ataku dla PKO, które zdobyło jeszcze 5 goli i tym samym osiągnęli opromieniajace zwycięstwo. Niesamowity przebieg zdarzeń.

II Liga D

Nem-Bud - LGBS 3:3

Pierwsza strata punktów...

Nem-Bud po raz pierwszy w obecnym sezonie nie odnosi zwycięstwa. Pierwsza połowa dość bezbarwna. Dopiero druga odsłona przyniosła gole i większe emocje. LGBS pokazał się z dobrej strony, za każdym razem był w stanie dotrzymać kroku faworytowi i w nagrodę zabiera jeden punkt.

nc+ - Nidec 4:2

Metamorfoza...

Pierwsza odsłona nie zwiastowała końcowego rzstrzygnięcia. Strona przeważającą był Nidec. Nc+ oddał jeden strzał na bramkę rywala, którego szczęśliwie zamienił na gola. W tej części gry Nidec był zdecydowanie większym zagrożeniem dla swego rywala, jednak tylko dwa atki zakończyły się golami tego zespołu. Druga odsłona to zdecydowana zmiana obrazu gry. Nc+ znalazło swoje pokłady energii, które pozwoliły drużynie w białych strojach na odwrócenie obrazu meczu i co najważniejsze końcowego rezultatu. Mecz na szczycie dla nc+, które zostało samodzielnym liderem!

Sterling - Pegasystems 1:2

Gole w drugiej odsłonie

Pierwsza połowa do zapomnienia. Żaden z zespołów nie był w stanie pokonać bramkarza rywali. Dopiero w drugiej części gry obraz meczu się ożywił. Przez dłuższy czas wynik oscylował wokół bramkowego remisu, ale ostatecznie to ekipa Pegasystems przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Kapitan zespołu, Tomasz Machnicki miał spory udział w zwycięstwie, zapisując na swym koncie gola i asystę. Pegasystems awansuje w ligowej tabeli, Sterling wciąż musi czekać na pierwsze punkty w obecnym sezonie.

SSC Internazionale - Colorex 4:2

Pierwsza wygrana...

Pomimo nieudanego początku meczu zespół SSC zdołał odrobić jednobramkową stratę i odniósł pierwsze zwycięstwo po awansie do drugiej ligi. Spory w tym udział Jacka Gabrysia, zdobywcy dwóch goli i autora jednej asysty. SSC zrównało się tym samym ze swoim dzisiejszym rywalem, pod względem dorobku punktowego.

Dragon - Rolls-Royce 3:7

(Nie)skuteczni...

Starcie byłych już sąsiadów w tabeli II Ligi D dla Rolls Royce. Gracze w niebieskich strojach byli zdecydowanie bradziej skuteczni od rywala. Znamienita była sytuacja w drugiej odsłonie, kiedy to po jednej z akcji Dragona piłkę w drodze do bramki zatrzymał właśnie gracz wspomnianego zespołu... a chwilę później Rolls-Royce cieszył się z kolejnego gola.Dragon raził brakiem skuteczności. Celowniki graczy w pomarańczowych strojach zdecydowanie do poprawki, ponieważ sama gra tego zespołu jest całkiem miła dla oka.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę