Świetna postawa Naworola daje zwycięstwo PKO...

I Liga A

fragmentum24.pl - State Street I 1:3
Optyczna przewaga fragmentum24.pl
Pierwsze fragmenty spotkania pozwalały przypuszczać, że to fragmentum zdobędzie trzy punkty wraz z końcowym gwizdkiem. Drużyna ta lepiej operowała piłką. Widać, że wczesne przybycie zawodników, lepsze przygotowanie do meczu dało efekty. Jednak zawodnicy fragmentum nie potrafili swojej przewagi przekuć na bramkę. Strzelanie zaczęła drużyna State Street i do przerwy to ona prowadziła 2:1. Zawodnicy defensywni byli gorzej zorganziowani niż ich koledzy z ataku. Błędy te wykorzystali znowu rywale i mecz zakończyli gole na 3:1. Ponownie dobrą postawą popisał się bramkarz zwycięskiej drużyny, Węgrzyn. Mecz charakteryzowała gra w środku pola z małą ilością sytuacji podbramkowych.

ggmedia - Hostel Deco 1:5
Gol w pierwszej akcji!
Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla Hostel Deco. Bramka zdobyta momentalnie po rozpoczęciu gry miała spore znaczenie na dalsze losy meczu. Zawodnicy Hostel poczuli się pewnie i kontrolowali wydarzenia na boisku przez pełne 40 minut. Grę Hostel Deco charakteryzowała ruchliwość bez piłki i umiejętne utrzymanie się przy posiadaniu piłki. To sprawiało, że zawodnicy gg media musieli dużo biegać bez piłki co mocno się odbiło na ich kondycji i miało spory wpływ na utratę pięciu goli. Godna uwagi jest postawa Tomasza Wałowicza, który brał udział przy strzeleniu czterech goli.

Especto - FORMAT 5:1
Piękne gole Stępienia!
Especto przejęło inicjatywę od pierwszego gwizdka arbitra. Zawodnicy tej drużyny chcieli wejść z piłką z do bramki co zemściło się w postaci zaskakującego wyjścia na prowadzenie FORMATU. Przez frustrację wynikającą z nieskuteczności w pierwszych fragmentach meczu Especto gubiło się w defensywie. Losy meczu postanowił odmienic Konrad Stępień, który popisał dwiema ładnymi golami z dystansu. To on dał bodziec, który pozwolił jego drużynie na rozstrzygnięcie tego spotkania w drugiej połowie. Warto pochwalić jednak drużynę Formatu, bo ich gra, była lepsza niż wskazywałby na to wynik. Potrafili umiejętnie wyjść spod pressingu jaki nakładali zawodnicy Especto.

Alior Bank - A.S.A 2:0
Taktyczne spotkanie
Mecz był bardzo spokojny. Nie opiewał w nadmierne dawki emocji. Obie drużyny skupiały się na bezbłędnej grze w defensywie mając bardzo podobny procent posiadania piłki.W pewnym momencie drużyna Alior Banku zaczęła szukać okazji poprzez kreowanie sytuacji bramkowych skrzydłami. To przynosiło efekty bowiem boczni obrońcy A.S.A. tracili siły. Ponownie dobrą postawę zaprezentował Michał Cierniak, który przyczynił się do przejęcia inicjatywy Alior Banku w drugiej połowie. Przewaga ta została udokumentowana dwoma golami. Pierwsza stracona bramka wprowadziła duży negatyw w mentalność zawodników A.S.A., którzy komunikowali się ze sobą coraz słabiej i nie potrafili odpowiedzieć na bramki rywala.

iCar II - JJ Skotniki 4:5

Gol "stadiony świata" Jakuba Giermka!

Mecz opiewał w największą liczbę goli tego wieczoru. Gol zdobyty przez zawodnik JJ Skotniki, Jakuba Giermka wyglądał, tak jakby, był żywcem wyciągnięty z Ligi Mistrzów! Zawodnicy ICara'a stosowali pressing. Widać, że mieli pomysł na przeciwnika, ale nie potrafili za dobrze go wprowadzić w życie. Nieład w zakładaniu pressingu powodował szybką utratę sił co przekładało się na złą organizację obrony, która tego dnia utraciła, aż pięć bramek. JJ Skotniki, były bardzo skuteczne. Potrafili wykorzystać, każdą dogodną sytuację. To oni, byli stroną dominującą w pierwszej połowie meczu. Dwa gole w końcowych fragmentach meczu, spowodowały, że ICar złapał kontakt z rywalami i uwierzyli w wywalczenie remisu. Przyniosło to spore emocje i nerwowości w poczynaniach zawodników na boisku. Warto podkreślić postawę bramkarza ICara, który dwoił się i troił w bramce. To jego gra dała nadzieję na zmianę rezultatu, bo gdyby nie on to liczba bramek po stronie JJ Skotnik, byłaby zdecydowanie wyższa.

II Liga A

Klonex – AMARA 2:9

Podtrzymują passę

Lepiej w mecz wszedł Klonex ale ich początkowa przewaga szybko się skończyła a inicjatywę przejęła Amara, strzelając przed przerwą dwie bramki. Druga połowa to kontynuacja bardzo dobrej gry Amary z końcówki pierwszej połowy. Za dobrą grą szła również skuteczność, z minuty na minutę rozpędzali się zawodnicy w białych koszulkach rozwiązując worek z bramkami. Na szczęście dla Klonexu przeciwnikom zabrakło już czasu aby osiągnąć dwucyfrowy wynik, ale mimo wszystko tak wysoka porażka powinna wpłynąć mobilizująco dla drużyny, która zdobyła dopiero jeden punkt.

BAT – Plac Nowy 1 7:6

Prawie udany pościg

Drugie dzisiejsze spotkanie to pojedynek BAT, który nie zdobył jeszcze punktu z Placem Nowym 1 mającym na swoim koncie jedno zwycięstwo w dwóch spotkaniach. BAT rozpoczął od trafienia Czurzydły, na które szybko odpowiedział przeciwnik, ale ostatnie słowo przed przerwą należało ponownie do Czurzydły. Po zmianie stron BAT postawił wszystko na jedną kartę, co zaowocowało wysokim czterobramkowym prowadzeniem 6:2. Jednak Plac Nowy również nie chciał odpuścić i rozpoczął pościg, wykorzystując rozluźnienie w szeregach obronnych przeciwnika udało się doprowadzić do stanu 6:6. Gdy wydawało się, że to Plac Nowy jest bliżej zwycięskiego trafienia, bramkę na miarę trzech punktów zdobył BAT zgarniając tym samym swoje pierwsze trzy punkty.

mBank – Lynka 2:3

Blisko wyrównania

Lynka mająca na swoim koncie do tej pory zaledwie jeden punkt podejmowała mBank zespół, który inaugurował swoje rozgrywki. Początkowo zacięte spotkanie wraz z upływem czasu na swoją korzyść zaczęła przechylać Lynka. Zawodnicy dowodzeni przez Jakuba Srokę, który świetnie zagrał w obronie i bardzo dobrze rozdzielał piłkę, grali ładnie i składnie. Na efekty nie trzeba było długo czekać, wynik otworzył Przepiórka a tuż przed przerwą jego koledzy podwyższyli prowadzenie. Po zmianie stron Lynka szybko zdobyła trzecią bramkę i zadowoleni z takiego obrotu spraw zawodnicy zaczęli bronić wyniku. Taka taktyka mogła skończyć się katastrofą, ale drużynie mBanku zabrakło czasu i to Lynka mogła cieszyć się z pierwszego zwycięstwa.

Dedax – JR Holding 7:1

Bigos ojcem sukcesu

Dedax po dwóch porażkach na rozpoczęcie sezonu podejmował JR Holding, drużynę, dla której było to pierwsze spotkanie z Biznes Ligą. Już od samego początku widać było przewagę doświadczenia i umiejętności Dedaxu. Jednostronna pierwsza połowa skończyła się „skromnym" trzybramkowym prowadzeniem, a trzech stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał Bigosiński, który mógł rozstrzygnąć losy spotkania. Po zmianie stron Dedax kontynuował doskonałą grę z pierwszej części, Bigos i koledzy dorzucili kolejne cztery trafienia, dając sobie wbić zaledwie jedną bramkę. Pierwsze zwycięstwo Dedaxu i jakże okazałe może pozytywnie nastrajać przed kolejnymi spotkaniami.

III Liga A

Slovnaft - Pegasystems 2:6

Pegasystems podnosi się po porażce

Pierwsze spotkanie tej kolejki Biznes Ligi rozegrały ze sobą zespoły Slovnaft i Pegasystems. Spotkanie podczas pierwszej połowy było bardzo wyrównane, a gra toczyła się głownie na środku boiska. Dopiero druga połowa już w pierwszej minucie zaowocowała rzutem karnym dla gości,lecz Ci trafili w słupek. Parę minut pózniej strzelili dwie szybkie bramki zyskując pewność siebie. Pod koniec meczu Slovnaft zdobył dwie bramki, lecz wynikało to bardziej z rozluźnienia zespołu Pegasystems, który kontrolował grę.

CMI - Codewise 4:4

Udany pościg Codewise

CMI podejmując Codewise, który zadebiutował w tym sezonie, nie mogli do końca wiedzieć czego się spodziewać po rywalach. Jednak już w siódmej minucie wyszli na prowadzenie strzelając bramkę. Jednak po kilku minutach zespół Codewise wyrównał wynik spotkania. W dwie minuty przed końcem pierwszej połowy gospodarze powrócili na prowadzenie po rzucie karnym wykonanym przez bramkarza. Druga odsłona zaowocowało w wymianę strzałów i gdy wynik opiewał na 4:2 zespół Codewise po dwóch rzutach karnych wyrównał wynik, który utrzymał się do końca meczu.

SSC - Nem-Bud 3:2

Niewielka przewaga SSC

Zespół SSC podjął innego debiutanta tej ligi - zespół Nem-Bud. Pierwsza bramka która padła w tym meczu była samobójcza, po wykonaniu rzutu rożnego odbiła się od dwóch zawodników SSC i wpadła do ich bramki. Kolejna bramka parę minut pózniej po kilku próbach zespołu SSC, który wyrównał nią wynik. Po tej bramce gospodarze się rozkręcili raz za razem atakując bramkę przeciwnika, co zaowocowało jednobramkowa przewagą. Jednak goście nie oddając tego spotkania łatwo celnie posłali piłkę do bramki gospodarz, która przelatując przez ręce bramkarza wyrównała wynik. Pod koniec pierwszej połowy został podyktowany rzut karny dla zespołu Nem-Bud, który chybił. Druga odsłona była dużo bardziej wyrównana i zaowocowała jedną bramką gospodarzy, która ostatecznie ustaliła wynik na 3:2.

Sygnity - BWI 3:4

Złapali kontakt

Na przedostatnim spotkaniu tej kolejki strzelanie rozpoczęli gospodarze już w czwartej minucie meczu, ale kilka minut pózniej goście w wykonania rzutu wolnego - który został wykonany przez bramkarza - wyrównali wynik. Druga odsłona tego spotkania rozpoczęła się bramką gospodarzy w dwudziestej siódmej minucie i gdy kilka minut pózniej został podyktowany rzut karny dla zespołu BWI bramkarz gospodarzy zdołał go wybronić. Po tym gra rozgrywała się dużo szybciej i po wymianie strzałów gospodarze prowadzili dwiema bramkami. Jednak goście nie poddając się na minutę przed końcem meczu złapali kontakt, lecz na więcej nie starczyło czasu ani sił.

PKO - Fideltronik 2:1

Dwie rożne połowy

Ostatnie spotkanie tego wieczoru rozegrały ze sobą zespoły PKO i Fideltronik. Pierwsza odsłona tego meczu przebiegała pod dyktando gości, którzy już w szóstej minucie prowadzili jedna bramką. Jednak pomimo prób nie zdołali powiekszyć tej przewagi. Druga połowie błyskawicznie rozpoczęli gospodarze już w dwudziestej pierwszej minucie strzelając bramkę. Kilka minut pózniej zespół PKO prowadził jedna bramką, która jak się pózniej okazało zagwarantowało im zwycięstwo. W kolejnych fragmentach meczu bardzo dużą przewagę miał Fideltronik, ale świetnie spisywał się tego dnia Konard Naworol, który nie dał się już pokonać.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie