Sześciu beniaminków, żadnego spadkowicza

Już dziś rozpoczyna się rywalizacja w I Lidze A. Na obiekcie przy ulicy Dekerta zadebiutuje dziesięć ekip, które przez najbliższe pięć miesięcy powalczą o awans do upragnionej Extraklasy. Kto ma największe szanse na osiągnięcie założonego celu? Czas na zapowiedź zimowego sezonu, który patrząc na pełen skład drugiego szczebla rozgrywkowego zapowiada się arcyciekawie!

SZEŚCIU BENIAMINKÓW, ŻADNEGO SPADKOWICZA

Pierwszą dobrą wiadomością dla walczących o awans drużyn, jest fakt, że szeregów tej ligi nie zasiliła żadna ekipa spadająca z Extraklasy. Dwie powodujące spadek lokaty „wylądowały” w grupie mierzącej się przy ulicy Ptaszyckiego, PKP Cargo/TEB Edukacja i KOBY natomiast zrezygnowały z zimowej rywalizacji. Jako że w przyrodzie nic nie ginie do składu dołączyło aż trzech z czterech mistrzów II Lig. Który z nich ma największe szanse na kolejny awans?

ZABÓJCZY ATAK KLUCZEM DO SUKCESU?

Wygranym transferowego polowania wydaję się być Dragon. „Granatowi” nie dość, że w swoich szeregach zatrzymali świetnie prezentującego się Karola Kofina (najlepszy strzelec i MVP), to jeszcze wzmocnili się bramkostrzelnym Sebastianem Stachelem, którego sylwetki z pewnością przedstawiać zbytnio nikomu nie trzeba. Jeśli duet ten od początku wypracuje wspólne i skuteczne schematy może poprawić i tak imponujący wynik z letniego sezonu, kiedy gracze Dragona pokonywali golkiperów przeciwnika aż 99 razy. Uważamy, że beniaminek ten zajmie miejsce w okolicach podium, a jeśli nie zabraknie mu odrobiny boiskowego szczęścia może włączyć się do walki o mistrzostwo.

Sebastian Stachel po krótkiej przygodzie z Cathay Pacific powraca do I Ligi, gdzie zagra w barwach Dragona

Dużo większy apetyt na trzecie mistrzowsko z rzędu ma Sław-Mont. Po bezapelacyjnym triumfie w III Lidze tym razem team Sławomira Barasza stracił większą liczbę punktów, jednak w końcowym rozrachunku nie dał większych szans bardziej doświadczonemu iCarowi. Podobnie jak w przypadku Dragona największym atutem „Bordowych” wydaję się być atak, w którym kapitalnemu Tomaszowi Kawie pomagać będą: zdobywca mistrzowskiego tytułu z GEO-ZENIT’em Mateusz Kubiak i czwartoligowiec – Adrian Pater. Jeśli w dobrej formie pozostanie również strzeżący bramki kapitan medal wydaje się być obowiązkiem, a złoto prawdopodobnym scenariuszem.

Skład złotych medalistów z trzeciego szczebla rozgrywkowego uzupełnia ANTRANS BIS. Ekipa Adriana Barana po udanej letniej kampanii nie dokonała większych zmian w swoim zestawieniu, co potwierdza, ze dla każdego rywala będzie arcytrudnym przeciwnikiem. W drużynie tej brakowało jednak zdecydowanego lidera, co spowodowało, że „Biało-Niebiescy” dopiero „zamykali” pierwszą dziesiątkę zarówno najlepszych strzelców jak i asystentów za sprawą Tomasza Kardynała. Jeśli w teamie tym z kapitalnej strony nie zaprezentuje się lider, który do swojego dorobku „dorzuci” kilkanaście goli to doświadczona drużyna pomimo ogromnego potencjału może wylądować tuż za podium.

POWTÓRKA Z ROZRYWKI?

Ciężkie zadanie w najbliższych miesiącach czeka doświadczony iCar. W boiskowych kuluarach często mówiło się, że „Taksówkarze” to ekipa zbyt silna na trzeci szczebel rozgrywkowy, lecz mająca problem z punktowaniem o poziom wyżej. Po udanym poprzednim sezonie i srebrnych medalach teraz „Żółci” spróbują podbić I Ligę. Nie będzie to zadanie łatwe, lecz wola walki i ogromne doświadczenie może pomóc w osiągnięciu celu. Jeśli na każdym spotkaniu pojawiać się będą: Matyjewicz, Wianecki, Czerwiec i bracia Janiszyn „Taksówkarze” powinni udanie walczyć o utrzymanie na drugim szczeblu rozgrywkowym.

Ustabilizowanie formy – to cel walczących od kilku dobrych sezonów na drugim szczeblu rozgrywkowym Nokii i JR Holding. Zarówno jedni jak i drudzy w poprzednich zmaganiach kapitalne występy przeplatali seriami zdecydowanych porażek i właściwie rzutem na taśmę zapewniali sobie bezpieczną pozycję („Granatowi” raz byli nawet na powodującym spadek siódmym miejscu, jednak uratowały ich posezonowe przesunięcia). W obu teamach nie doszło do większych kadrowych zmian a wspominane wyżej doświadczenie powinno zaprocentować udaną walką o pozostanie na drugim szczeblu rozgrywkowym.

Nokia i JR Holding w zeszłym sezonie do końca zaciekle walczyły o utrzymanie (w ostatniej kolejce padł remis 4:4). Czy i tak będzie tym razem?

DO TRZECH RAZY SZTUKA?

O sporej dozie szczęścia może mówić w ostatnich sezonach ANSWEAR.COM. Zawodnicy w czarnych koszulkach po kapitalnym sezonie w drugiej lidze i zdecydowanym mistrzostwie borykali się ze sporymi problemami grając o poziom wyżej i dwukrotnie kończyli zmagania na powodującym spadek siódmym miejscu. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak dla nich łaskawa i za sprawą przesunięć pozostawali na drugim szczeblu rozgrywkowym. I tym razem naszym zdaniem team ten do końca drżeć będzie o zapewnienie sobie ligowego utrzymania.

O podobne miejsce rywalizować powinno Extend Vision/Wolves. „Czerwoni” po dość ospałym początku za sprawą siedmiu punktów w samej końcówce (warty odnotowania remis z Decathlonem Zakopianka) zapewnili sobie pozostanie na drugim szczeblu rozgrywkowym. Aż 25 goli i 11 asyst Karola Szota okazała się kluczem do zdobycia szóstego miejsca. Jeśli podobnego poziomu tym razem nie zaprezentują jego ofensywni koledzy Extend Vision może skoczyć sezon w dolnej połowie klasyfikacji.

DRUŻYNY ZAGADKA

Na pierwszoligowym froncie zadebiutują Limbud i Consorfrut Polska. Zarówno jedni jak i drudzy posiadają spory boiskowy potencjał, co sprawia, ze mogą zagrozić najlepszym. Pierwsi, po zdobyciu brązowych medali z pewnością nie zamierzają osiąść na laurach i tym razem spróbują utrzymać wysoką dyspozycję. Szeregi „Biało-Zielonych” wzmocnił grający w Górniku Wieliczka Dawid Górski, a oprócz tego team Krzysztofa Nieckarza może liczyć na kilku doświadczonych A-Klasowców. Podobnie sprawa ma się z Consorfrut Polska.  W ekipie Łukasza Piętowskiego „pierwsze skrzypce” powinien wciąż grać bramkostrzelny Artur Zabrzeński. W szerokiej kadrze pozostaje również doświadczony Andrzej Kawa reprezentujący na co dzień czwartoligową Clepardię Kraków. Wszystko to sprawia, że zarówno jedni jak i drudzy naszym zdaniem powinni zająć miejsce w środku czołówce, będąc ciężkim i wymagającym przeciwnikiem dla najlepszych.

Artur Zabrzeński (Consorfrut Polska) w poprzednim sezonie zdobył aż 45 goli. Czy i tym razem okaże się "zmorą" bramkarzy rywali?

Medalowi kandydaci:

  1. Sław-Mont
  2. ANTRANS BIS
  3. Dragon
  4. Consorfrut Polska

 

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę