Teva dogoniła Capgemini, bezcenne wygrane Alexmann i EC Engineering

II Liga B

Deutsche Bank - Teva 3:10

Czarna seria bankowców powraca?

Od pierwszych minut spotkania czerwonej latarni z wiceliderem tabeli było widać, że to Teva będzie grała pierwsze skrzypce. Pierwsza bramka gospodarzy padła dopiero na kilka chwil przed końcem pierwszej połowy. Drugie dwadzieścia minut przebiegło niemal identycznie, choć to bankowcy jako pierwsi strzelili gola. Ostatecznie Deutsche Bank przegrał różnica siedmiu bramek i na razie nic nie wskazuje aby niespodzianka z jedenastej kolejki miała się powtórzyć.

INTERIA.PL - Appdate 8:3

INTERIA.PL lepsza w spotkaniu sąsiadów z tabeli

Pewnie rozpoczynając to spotkanie Appdate do piątej minuty wypracował sobie dwubramkową przewagę nad rywalami, jednak czarni nie zdołali długo utrzymać takiego poziomu gry, przez co niedługo pózniej zaczęli tracić bramki. Gospodarze na przerwę schodzili już z jednobramkowa przewagą. Po przerwie gospodarze nie zostawili suchej nitki na rywalu i wykorzystali praktycznie każda sytuacje do strzelenia bramki i pomimo, że czarni zaczęli lepiej grać pod koniec meczu to spotkanie zakończyło się wynikiem 8:3.

Capgemini - Kolporter 3:7

Capgemini traci pozycję lidera tabeli

Po spotkaniu lidera z siódmym zespołem z tabeli raczej nie można sie było spodziewać takiego obrotu spraw. Pierwsze dwadzieścia minut przebiegło niezwykle wyrównanie, a gra toczyła sie głownie na środku boiska. Dopiero druga połowa przyniosła pierwsze bramki i to dla dzisiejszych gości. Capgemini dwukrotnie wyrównało wynik, jednak dobrze dysponowani goście nie zamierzali sie poddać i do końca meczu strzelili kolejne cztery bramki, które zapewniły im niekwestionowane zwycięstwo.

AD-KAM INSTALACJE - Rosa 2:1

Niewielka przewaga

Kolejne spotkanie tej kolejki rozpoczęło sie dosyć szybko i już po trzech minutach AD-KAM INSTALACJE prowadził jedna bramką. Jednak przez faul w polu karnym zespół Rosa wyrównał wyniku który utrzymał sie do przerwy. Druga odsłona tego meczu była równie wyrównana co pierwsza, a decydująca bramka padła na siedem minut przed ostatnim gwizdkiem. Pomimo zaciętej walki z obu stron nie padła już żadna bramka, przez co spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy.

Extend Vision - nc+ 1:0

Wyrównane spotkanie

Ostatnie spotkanie tego wieczoru rozpoczęło sie wyrównanie, jednak to Extend Vision widocznie przodowali na boisku. Pomimo, że podczas pierwszej połowy nie zobaczyliśmy żadnej bramki, to mecz oglądało sie z zaciekawieniem. Na poczatku drugiej połowy powymieniać podań zespół Extend Vision stworzył sobie dogodna sytuacje do oddania strzału, który w pełni wykorzystał i dzięki któremu jak sie pózniej okazało zapewnił sobie zwycięstwo w tym spotkaniu.

III Liga B

Amway - Total Fitness Concept 2:3

Karne zdecydowały...

Przewagę optyczną w tym spotkaniu posiadał Amway, ale wynikało to głównie z bardziej liczebnej kadry. Total Fitness Concept nie miał nikogo na zmianę, ale to właśnie zespół w "znacznikach" lepiej rozegrał drugą połowę. Do kluczowej sytuacji doszło, gdy Piotr Godula zamienił się funkcją z jednym z kolegów i rozpoczął grę w polu. Już po chwili sympatyczny zawodnik Total Fitness Concept cieszył się ze zdobytego gola i wyrównania stanu rywalizacji 2:2. Decydującą o zwycięstwie bramkę zdobył Kamil Ozimek. Było to drugie trafienie z rzutu karnego tego zawodnika w tym spotkaniu

IAG GBS - OBI 9:2

Bez szans...

Spotkanie było smutną realizacją wyroku, który został ogłoszony w momencie, gdy okazało się, że gracze w czarnych koszulkach będa grać w tym meczu osłabieni brakiem dwóch zawodników. Ciężko "gołą piątką" coś zdziałać w meczu z przeciwnikiem, który dysponuje zmianami. OBI jednak wykazało się ambitną postawą, dzięki czemu z podniesionym czołem zakończyło mecz. IAG bez większego problemu odniósł piąte zwycięstwo, tym razem nad wyżej notowanym rywalem.

Idea Bank - Alexmann 0:2

Ależ emocje...

Świetny pojedynek stoczyły czołowe drużyny III Ligi B. Na boisku nie zabrakło twardej  rywalizacji, z akcjami z oby stron, żółtymi kartkami i bramkami. Te ostatnie strzelali jednak tylko gracze Alexmann. Wynik w swoim stylu "młotkiem" z dystansu otworzył Tony Schacherer. To ustawiło spotkanie, Alexmann skupił się na defensywie, Idea Bank wkładała całe siły w atak... jednak bezskutecznie. Wynik w ostatniej akcji meczu ustalił Wojciech Sar. Alexmann przeskoczył w tabeli Idea Bank i jest w uprzywilejowanej sytuacji, ponieważ ma jeszcze jeden mecz zaległy.

Zurich - Asseco Active Team 0:10

Pogrom...

Zamiast zaciętego starcia drużyn z dołu tabeli oglądaliśmy jednostronny pojedynek. Asseco raz za razem z łatwością przebijało dziurawą defensywę Zuricha. Bramkami i asystami obłowiło się trio z Asseco: bracia Organek, a także Roland Kmiecik. Ten ostatni z powodzeniem dowodził ofensywą Asseco Active Team. Dyszka na koncie i drugie zwycięstwo musi zadowalać Asseco. Zurich opuszczał boisko w minorowych nastrojach. Gracze w biało-niebieskich koszulkach wciąż pozostają bez zwycięstwa w rozgrywkach Biznes Ligi.

Mostostal - EC Engineering 0:4

Krok po kroku...

W ten sposób przewagę w tym meczu budowało EC Engineering. Wydaje się, że wygrał zespół, który w większym stopniu postawił na zrównoważoną grę, między obroną i atakiem. Mostostal bardziej się otworzył i kosztowało go to stratę 4 goli. Swoją cegiełkę dołożył Kamil Gucwa, który rozgrywał bardzo dobre spotkanie w bramce EC. Zwycięzcy tego spotkania są na czele ligowej stawki, przegrani spadli tuż za podium. Przegrana tych drugich jednak nic jeszcze nie przekreśla. Trwa ostra walka o tytuł czterech zespół.

III Liga C

Biprotech – Amusys Production 4:3

Zadecydował karny

Zdecydowanym faworytem przed tym spotkaniem był Biprotech i już od samego początku starał się to udowodnić na boisku. Nie minęło dziesięć minut, a ,,biało-czarni’’ prowadzili już 2:0. Nieco zdezorientowany i bez pomysłu na grę Amusys z czasem zaczął łapać wiatr w żagle. W efekcie dwukrotnie udało się ,,Zielonym’’ zaskoczyć oponenta i wyrównać stan meczu. Niespodzianką zapachniało w drugiej połowie, kiedy to piłkę na środku boiska przejął Grzesiek Kućmierczyk, minął kilku zawodników, popędził w stronę bramki i pokonał golkipera. Radość kapitana Amusys nie trwała zbyt długo. Między rywala odważnie z piłką przedarł się Staszek Banach i znowu mieliśmy remis. Czołowa ekipa ligi wciąż nie była nasycona. Dążyła do wygranej, ale długo nie mogła rozmontować szczelnej defensywy przeciwnika. Losy spotkania rozstrzygnął rzut karny, którego pewnym egzekutorem okazał się Łukasz Stępka, bramkarz Biprotechu.

IBM SWG – Sterling Outsourcing 3:1

Konsekwencja i upór

Na grę zawodników IBM-u ostatnio aż miło popatrzeć. Spokojnie utrzymują się przy piłce, nie boją się pojedynków z przeciwnikiem, cierpliwie konstruują akcje, po których padają bramki, a i w defensywie spisują się również bez zarzutu. W meczu ze Sterlingiem Outsourcing długo nie mogli przełamać brytyjskiej ściany, ale konsekwentnie atakowali i przyniosło to efekt w postaci gola przed przerwą. Marcin Filip dorzucił drugie trafienie w drugiej części, a ranionego oponenta dobił Maciej Dąbroś, wykorzystując sprytnie rozegrany rzut z autu. ,,Zieloni’’ dzielnie walczyli, ale brakowało im szczęścia pod bramką, której pilnie strzegł Wojtek Miś. Golkiper IBM-u kolejne spotkanie może zaliczyć ,,in plus’’.

Tego wieczoru Sterling stać było jedynie na honorowego gola autorstwa Piotra Warmińskiego. Bramkarz ,,Niebieskich’’ był niepocieszony. Do zachowania czystego konta zabrakło mu kilku minut, ale z postawy swojej i kolegów może być jak najbardziej zadowolony.

ZasadaAuto.pl - Aon United 2:3

Postraszyli lidera

Mając w pamięci mecz z pierwszej rundy, kiedy to oba zespoły podzieliły się punktami i nie strzeliły żadnej bramki, spodziewaliśmy się zaciętego boju. ZasadaAuto.pl walczyła z liderem jak równy z równym, ale na przerwę schodziła z jednym golem w ,,plecy’’. Jak nie idzie z akcji, to spróbujmy ze stałego fragmenty gry. Bramkę na 1:1 bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Paweł Wójcik. Filigranowy zawodnik przysparzał wiele problemów defensywie ,,Czerwonych Diabłów’’. Radość Zasady trwała zaledwie 15 sekund. Aon cały czas atakował, ale to nie był dzień zawodników w czerwono-czarnych strojach. Więcej pracy od swojego vis-a-vis miał Bartosz Partyka, który kilkoma interwencjami uchronił zespół od pierwszej porażki w sezonie. Gol Janka Tarnawskiego sprawił, że lider mógł odetchnąć z ulgą. W ostatniej akcji meczu został skarcony za niepotrzebną stratę w środkowej strefie boiska.

Oknoplus – Frapol 0:5

Skorzystali z prezentów

Oknoplus po krótkiej przerwie powrócił do rywalizacji i widać było, że nie odrobił lekcji z poprzednich tygodni. Jeden z najlepszych strzelców ligi Dariusz Duda miał zbyt wiele swobody na boisku, a to na kilometr pachniało bramkami. Już w pierwszych dwudziestu minutach Darek dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Po zmianie stron z pomocą przyszedł mu rywal, który obsłużył go idealnym podaniem, po którym napastnik Frapolu znalazł się sam na sam z Darkiem Żbikowskim. Oknoplus starał się zdobyć chociaż gola honorowego, ale jak się nie atakuje większą ilością zawodników, to trudno o bramkę. Mateusz Biga szarpał na skrzydle, ale nie otrzymywał wsparcia od reszty zespołu i jego zapędy szybko były studzone przez obrońców w biało-niebieskich strojach.

Nagrodę za dobry występ w końcówce otrzymał Krzysiek Światłoń, który popisał się mocnym i pięknym strzałem z dystansu, ustalając końcowy wynik tej jednostronnej rywalizacji.

Nokia – Luxoft 1:5

Gol z połowy na osłodę

Luxoft do meczu przystąpił bez nominalnego bramkarza, ale w ogóle nie było tego widać w ich boiskowych poczynaniach. ,,Niebiescy’’ nie mieli najmniejszych problemów z rozmontowaniem obrony przeciwnika, którego tego wieczoru nie stanowiła monolitu. Proste straty przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy były wodą na młyn dla Luxoftu, który w pierwszej połowie praktycznie zakończył to spotkanie, strzelając cztery gole.

Zaraz po gwizdku sędziego rozpoczynającym drugą połowę Bogdan Ganza zadał Nokii piąty, i jak się później okazało, ostatni cios. Po tym trafieniu Luxoft mocno spuścił z tonu, a Nokia próbowała wszelkimi sposobami uratować honor. Los uśmiechnął się do Bartka Cekusa, który chciał wrzucić piłkę w pole karne, a futbolówka po jego centrze wylądowała w siatce. Nokia próbowała zmniejszyć rozmiary porażki, ale brakowało jej ostatniego podania.

II Liga B

 

Deutsche Bank - Teva 3:10

 

Czarna seria bankowców powraca?

 

Od pierwszych minut spotkania czerwonej latarni z wiceliderem tabeli było widać, że to Teva będzie grała pierwsze skrzypce. Pierwsza bramka gospodarzy padła dopiero na kilka chwil przed końcem pierwszej połowy. Drugie dwadzieścia minut przebiegło niemal identycznie, choć to bankowcy jako pierwsi strzelili gola. Ostatecznie Deutsche Bank przegrał różnica siedmiu bramek i na razie nic nie wskazuje aby niespodzianka z jedenastej kolejki miała się powtórzyć.

 

INTERIA.PL - Appdate 8:3

 

INTERIA.PL lepsza w spotkaniu sąsiadów z tabeli

 

Pewnie rozpoczynając to spotkanie Appdate do piątej minuty wypracował sobie dwubramkową przewagę nad rywalami, jednak czarni nie zdołali długo utrzymać takiego poziomu gry, przez co niedługo pózniej zaczęli tracić bramki. Gospodarze na przerwę schodzili już z jednobramkowa przewagą. Po przerwie gospodarze nie zostawili suchej nitki na rywalu i wykorzystali praktycznie każda sytuacje do strzelenia bramki i pomimo, że czarni zaczęli lepiej grać pod koniec meczu to spotkanie zakończyło się wynikiem 8:3.

 

Capgemini - Kolporter 3:7

 

Capgemini traci pozycję lidera tabeli

 

Po spotkaniu lidera z siódmym zespołem z tabeli raczej nie można sie było spodziewać takiego obrotu spraw. Pierwsze dwadzieścia minut przebiegło niezwykle wyrównanie, a gra toczyła sie głownie na środku boiska. Dopiero druga połowa przyniosła pierwsze bramki i to dla dzisiejszych gości. Capgemini dwukrotnie wyrównało wynik, jednak dobrze dysponowani goście nie zamierzali sie poddać i do końca meczu strzelili kolejne cztery bramki, które zapewniły im niekwestionowane zwycięstwo. 

 

AD-KAM INSTALACJE - Rosa 2:1

 

Niewielka przewaga

 

Kolejne spotkanie tej kolejki rozpoczęło sie dosyć szybko i już po trzech minutach AD-KAM INSTALACJE prowadził jedna bramką. Jednak przez faul w polu karnym zespół Rosa wyrównał wyniku który utrzymał sie do przerwy. Druga odsłona tego meczu była równie wyrównana co pierwsza, a decydująca bramka padła na siedem minut przed ostatnim gwizdkiem. Pomimo zaciętej walki z obu stron nie padła już żadna bramka, przez co spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. 

 

Extend Vision - nc+ 1:0

 

Wyrównane spotkanie

 

Ostatnie spotkanie tego wieczoru rozpoczęło sie wyrównanie, jednak to Extend Vision widocznie przodowali na boisku. Pomimo, że podczas pierwszej połowy nie zobaczyliśmy żadnej bramki, to mecz oglądało sie z zaciekawieniem. Na poczatku drugiej połowy powymieniać podań zespół Extend Vision stworzył sobie dogodna sytuacje do oddania strzału, który w pełni wykorzystał i dzięki któremu jak sie pózniej okazało zapewnił sobie zwycięstwo w tym spotkaniu.

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie