I LIGA A
MPO Kraków – CallPage 4:11
Bezbłędni
Kapitalnie w poniedziałkowy wieczór spisało się CallPage. Faworyt szybko objął prowadzenie i skrupulatnie powiększał zbudowaną zaliczkę. Ogromna w tym zasługa ofensywnego duetu – Artura Kononenki i Mykhailo Kozoriza. Pierwszy pokonał golkipera rywali pięciokrotnie, drugi zaś do czterech goli „dorzucił” trzy asysty. W barwach pokonanych na pochwałę zasługują Mateusza Zasada i Patryk Fundament, jednak to siódma zdecydowana zimowa wygrana CallPage stała się faktem!
KPFiG – Korporaci 5:15
Wracają do Extraklasy!
Podwójne powody do radości mają Korporaci. „Czerwoni” nie tylko pewnie pokonali KPFiG, ale i za sprawą potknięcia House Solutions mogli świętować powrót do upragnionej Extraklasy. Tym razem sprawy w swoje ręce wziął niezawodny Michał Guja, który powiększył swój dorobek o siedem bramek. Wyborną formę potwierdził strzelec pięciu goli Wojciech Salamon, a na pochwałę zasługuję również wyborny asystent Marcin Makuch. KPFiG miało w swoich szeregach Piotra Skrzypka i Arkadiusza Gamonia (po dwa trafienia), jednak w ostatecznym rozrachunku opuściło balon przy Ptaszyckiego z porażką i zakończy zimę na dziewiątym miejscu w ligowej tabeli.
House Solutions – CB Aluminium 3:3
Niespodzianka
Kiedy po ośmiu minutach House Solutions za sprawą Damiana Dudy i Jakuba Zawiszy prowadziło 2:0 wydawało się, że pozostanie w grze o upragnioną Extraklasę. Sygnał do ataku w szeregach CB Aluminium dał wprawdzie Bartosz Bargieł, jednak jego cios zripostował wspominany wyżej Duda. Po zmianie stron bezlitosne okazało się CB Aluminium, a swoje zrobili Bartłomiej Łętocha i Michał Listwan. Trafienie tego drugiego zdecydowało ostatecznie, że „Pomarańczowi” dzielą się zdobyczą i zakończą zimowy sezon na najniższym stopniu podium.
II LIGA A
TE Connectivity – SSC Internazionale 0:7
Sensacja
Rzuty wolne – tajna broń SSC Internazionale! „Granatowi” sensacyjnie pokonują TE Connectivity (7:0). Opuszczają strefę spadkową i całkiem sporo mieszają w czubie tabeli, gdzie w grze o złoto przed ostatnim meczem pozostają trzy ekipy, razem z „Pomarańczowymi”. Wczoraj to nie był ich dzień, z czego skrzętnie skorzystali: Nazar Mykhailynyn (4), Tymek Turlej, Artur Birut i Krzysiek Marek. Za tydzień mecz o być albo nie być w II lidze – rywal z najwyższej półki, czyli kolejny pretendent do mistrzostwa – Krakowscy Barmani. TE musi uważać, bo w przypadku kolejnej wpadki, ten sezon może zakończyć poza podium.
Team Spirit – MPGO Kraków 7:1
Postawili krzyżyk
Team Spirit postawił krzyżyk na MPGO Kraków. Team Pawła Tatara przegrał po raz jedenasty w tej edycji i na kolejkę przed końcem żegna się z drugoligowym poziomem. „Pomarańczowi” zaczęli dobrze. Dawid Grdeń po długim podaniu Kuby Niepsuja otworzył wynik spotkania i taki rezultat utrzymał się aż do przerwy. Po niej Team Spirit błyskawicznie wyrównał, a w ostatnich dziesięciu minutach rozbił podmęczonego przeciwnika, strzelając aż sześć goli! „Czwórka” Krystiana Dudka, dublet Pawła Sali, a kropkę nad „i” postawił Paweł Piwowarczyk.
Huntsman – Rigor Mortis 2:5
Punkt do podium
Już w czterdziestej sekundzie strzelanie rozpoczął Kacper Bąk. Na przerwę to jednak gracze Rigoru Mortis schodzili w lepszych nastrojach (3:1), dzięki bramkom Marcina Porady i Michała Kisielewskiego. Po zmianie stron Kacper Bobek nie dawał za wygraną! Złapał kontakt, ale jak się potem okazało, był to ostatni zryw Huntsmana. Wygraną „Bordowych” przypieczętowali Sebastian Homel i Michał Kisielewski. Dzięki temu rezultatowi Rigor Mortis pozostaje w grze o medal. Od podium zespół Mateusza Ostachowskiego dzieli tylko punkt!
ELGER – Krakowscy Barmani 1:5
Przybita „piątka”
Do samego końca o mistrzostwo walczyć będą Krakowscy Barmani! Zespół Mateusza Piechnika na kolejkę przed końcem plasuje się na drugiej lokacie i do prowadzącego HSBC traci tylko albo aż dwa punkty! Za tydzień musi pokonać SSC Internazionale i liczyć na to, że lider przegra z Rigorem Mortis. Wracając do wczorajszej potyczki z ELGEREM. Już do przerwy było 3:0 dla „Barmanów”, a po zmianie stron dorzucili kolejne dwa trafienia. Strzelała „piątka”: Dawid Sokołowski, Wojtek Niezabitowski, Bartek Włodek, Paweł Micuła i Michał Piątek. Honor przegranych uratował Kamil Gawęda. „Niebiescy” do samego końca będą drżeć o pozostanie w II lidze
