EXTRAKLASA
Rafis – Brotherm 2:3
Skompletował dublet w 40. minucie
Już w 20. sekundzie wynik spotkania otworzył Sebastian Stachel. Błyskawicznie wyrównał Maciek Pęczek, a drugiego gola dla Rafisu strzelił Patryk Kłyszyński. Wynikiem 2:1 dla Rafisu zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej, po półgodzinie gry znowu mieliśmy remis (gol Krzyśka Miśkowicza). Oba zespoły miały swoje okazje, ale długo nie przynosiło to efektu w postaci bramki. Dopiero w 40. minucie szalę na korzyść PRO-BAU Group przechylił Sebastian Stachel.
Perfect Home Heral – Dynamo Kraków 4:3
Strzelali do przerwy
Perfect Home Heral rewanżuje się Dynamo Kraków za porażkę z pierwszej rundy (1:3), choć początek wcale na to nie wskazywał. Po pięciu minutach lider Extraklasy prowadził 2:0, po golach Patryka Zająca i Artura Koschnego. Kontakt złapał Dawid Serafin, ale na jego trafienie odpowiedział Tomek Golly. To tylko rozdrażniło „Czarnych”, którzy jeszcze przed przerwą odrobiły straty z nawiązką. Jak się później okazało Norbert Jaszczak (2) i Dawid Serafin zapewnili wiceliderowi arcyważne zwycięstwo, bo w drugiej połowie bramek już nie oglądaliśmy.
Sabre – MooMoo Restaurants 1:6
Beniaminek wciąż bez punktów
MooMoo Restaurants po raz drugi w tym sezonie okazuje się lepszy od Sabre (6:1). Beniaminek nie miał zbyt wiele do powiedzenia, bo od samego początku musiał gonić ekipę w czarnych koszulkach. Do przerwy przegrywał 0:3, a kolejne minuty drugiej odsłony przyniosły następne trzy trafienia dla teamu Mateusza Rozmusa. Na listę strzelców wpisywali się: Robert Wojtczak (2), Konrad Łęcki (2),Hubert Bujas i Dawid Rosikoń. Honor przegranych uratował Jose Carballo, wykorzystując podanie Wojtka Pasieki. Sabre wciąż czeka na premierowe punkty w Extraklasie.
Polplast – PRO-BAU Group 2:3
Sporo nerwów po przerwie
Po dwudziestu minutach PRO-BAU Group prowadził już 2:0 i wydawało się, że również po zmianie stron ekipa Kamila Kłysia będzie kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń i bez problemu dowiezie korzystny wynik do końcowego gwizdka sędziego. Nic z tych rzeczy! Błyskawicznie po wznowieniu gry kontakt złapał Mark Ponomarenko, a kilka akcji później wyrównał Vlad Shaposhnikov. Taki rezultat nie zadowalał nikogo. Zwycięstwo wyszarpał Ruslan Frytskyi i dzięki niemu „Szarzy” utrzymują się na podium Extraklasy!
III LIGA C
Odrabiamy.pl – Especto 4:4
Dwa gole w niespełna minutę!
Especto mocno utrudniło sobie walkę o podium III Ligi C! Team w biało-błękitnych koszulkach prowadził już 4:2, ale w końcówce nie ustrzegł się błędów i dał graczom Odrabiamy.pl rozwinąć skrzydła. Efekt? Błyskawicznie kontakt złapał Przemek Madejski, a po kilkunastu sekundach stan rywalizacji wyrównał Norbert Smoleń. „Pomarańczowi” zdobyli dwa gole w niespełna minutę i wywalczyli remis (4:4).
ZAJC Akcesoria – BBH 14:6
Szabla poszła w ruch
Już chyba nikt nie zatrzyma ZAJC Akcesoria. Mistrzostwo III Ligi C mają już niemal na wyciągnięcie ręki, a wczoraj lider wygrał dwunasty mecz z rzędu! Tym razem o jego mocy na własnej skórze przekonał się BBH. W tej rywalizacji padło aż 20 bramek, czternaście zdobył zwycięski team! Rozmiary porażki „Czerwonych” zmniejszali: Kamil Piórkowski (3),Yasin Civelek, Michał Kowalczyk i Michał Surma. ZAJC do wygranej poprowadził Tomek Szablowski, który tylko wczoraj strzelił sześć goli i dorzucił do tego asystę!
TTEC – ASSA 4:1
Nie tracą nadziei
Za wygraną nie daje TTEC, który dopóki piłka jest w grze, to będzie naciskał i wywierał presję na ZAJC Akcesoria. Szanse na złapanie lidera są raczej niewielkie i tylko matematyczne, ale zespół Seifa Atti nie traci nadziei. Po pół godzinie gry prowadził z ASSA ABLOY 3:0. Kolegów do walki próbował poderwać Grzesiek Rabajczyk, ale bezskutecznie. Ostatnie słowo należało do Mohanda Elagozy, który przypieczętował wygraną TTEC-u. W końcówce rzutu karnego nie wykorzystał Filip Gacek. Jego intencje wyczuł Bido Tarek.
X-Zoomers – PepsiCo 9:5
Reakcja we właściwym momencie
O podium zaciekle walczy X-Zoomers, który ma jeden mecz mniej rozegrany od najgroźniejszych konkurentów. Wczoraj team Karola Paschka nie bez problemów pokonał ostatnie w ligowej tabeli PepsiCo (9:5). W drugiej połowie niżej notowany rywal popsuł nieco krwi trzeciej drużynie III Ligi C, ale reakcja nastąpiła we właściwym momencie i cały wysiłek X-Zoomers został wynagrodzony trzema punktami. A zapewnili je swoimi trafieniami: Dawid Sotwin (3), Kamil Mazurek (2), Sebastian Galas (2), Filip Lesak i Tomek Galas. Na nic zdał się „czteropak” Michała Nowaka.