W trzecich ligach nudno nie było

Sporo działo się w III ligach, gdzie 30 zespołów zostało podzielonych na trzy grupy. Promocję do wyższej klasy rozgrywkowej uzyskać mogło aż 12 drużyn, więc było o co walczyć. Poziomem wszystkie grupy były bardzo do siebie zbliżone. Nawet bramek w poszczególnych ligach padało prawie tyle samo (III A – 535, III Liga B – 541, III Liga C – 551).

Podróż po trzecich ligach zacznijmy od grupy A, gdzie najjaśniej świecili zawodnicy HSBC, Pegasystems, Polwaru i mBanku. Prawdziwa furorę na boisku J&J Sport Center Skotniki robił międzynarodowy zespół HSBC, w którym znacząco wyróżniali się Rafał Szyndler, Adrian Kośmider czy Thierry Zdun. Pierwszy zdobyl 30 bramek i walnie przyczynił się do tytułu mistrzowskiego. Rafał Szyndler nie wygrał jednak klasyfikacji strzelców. Wyprzedził go niesamowity Tomasz Machnicki (39 goli). To właśnie ten zawodnik brylował w III Lidze A, wyróżniał się nie tylko na tle zawodników Pegasystems, ale i całej ligi. Wielokrotnie potwierdzał, że w polu karnym czuje się jak ryba w wodzie. Zdobył on dokładnie połowę bramek, jakie w sezonie wiosna/lato 2015 widniały po stronie Pegasystems. Przy wielu trafieniach asystował mu najlepszy asystent ligi – Krystian Ignatowicz. Zobaczymy, jak ten duet poradzi sobie w II lidze, gdzie rywale będą już znacznie bardziej wymagający.

W ,,kratkę’’ grał Polwar, który miał dobrą końcówkę sezonu i wspiął się na trzecie miejsce. Najlepszym strzelcem drużyny został Krzysztof Marek, ale to bramkarz trzeciej ekipy III Ligi A został doceniony wyróżnieniem indywidualnym. Mowa o Marku Zeburze. Sezon na ,,plus’’ mogą zaliczyć także przedstawiciele mBanku. Debiutanci grali z ogromnym zaangażowaniem, zostawiali sporo zdrowia na boisku, a to przyniosło oczekiwany efekt w postaci ostatniego premiowanego awansem miejsca. ,,Bankowcy’’ o punkt wyprzedzili innego debiutanta – Oknoplus Dindecor.

tab IIIA

III Liga B została zdominowana przez fragmentum24.pl. Nowicjusze, ale tylko z nazwy, prezentowali najładniejszy futbol i zasłużenie wygrali zmagania. Piszemy, że są to nowicjusze tylko z nazwy, ponieważ w ich skladzie było wielu zawodników, którzy w poprzednich sezonach rywalizowali pod szyldem innych firm. Przewaga zespołu Marcina Klisia nad drugą Skanską wyniosła aż 13 punktów. Byłaby jeszcze większa, gdyby nie małe rozprężenie pod koniec sezonu i poniesiona jedyna porażka w sezonie. W ekipie ,,Żółtych’’ wyróżniał się na pewno Bartłomiej Potaczek, wybrany najlepszym zawodnikiem i asystentem ligi. Najlepszego strzelca miała w swoich szeregach Skanska, a był nim Piotr Michniak (27 goli), który na boisku rozumiał się prawie bez słów z Marcinem Malcem. Na spore wyrożnienie zasługuje również debiutujacy w Biznes Lidze zespół KM PSP Krakow, czyli po prostu Strażacy Krakowscy. Wielu obserwatorów przecierało wielokrotnie oczy ze zdumienia, patrząc na grę ,,Strażaków’’.

Pierwszy sezon w Biznes Lidze uważam za udany,  ponieważ awansowaliśmy do wyższej ligi, co daje nam prawo gry z teoretycznie silniejszymi drużynami. Mówie teoretycznie silniejszymi celowo, ponieważ drużyny startujące od najsłabszych lig nie są wcale gorsze od ekip, które są np. w drugiej lidze. Nasza postawa na początku sezonu wymagała zgrania, co z czasem wyglądało dobrze. W niektórych meczach braki kadrowe spowodowały, że zamiast zająć drugą pozycje w lidze, zajęliśmy trzecią i o awans musieliśmy walczyć do ostatniego meczu. Natomiast cele na przyszły sezon to dobra zabawa i godne reprezentowanie KM PSP w Krakowie – podsumował Paweł Matejek, zawodnik KM PSP Kraków.

Ostatnim szczęśliwym teamem, który wywalczył awans do II ligi był Biprotech. Zawodnicy, którzy rywalizują w naszych siatkarskich zmaganiach pokazali, że również w piłkę potrafią dobrze grać. Siatkarze z Biprotechu zostali po raz drugi mistrzami, ale również ich piłkarscy koledzy po sezonie mogą być zadowoleni, bowiem mało kto dawał im szanse na zajecie tak wysokiego miejsca. Kluczem do tego wyniku niewątpliwie okazała się bardzo szczelna defensywa, prawie najlepsza w III Lidze B (lepsza była tylko obrona fragmentum24.pl).

tab IIIB

Najwięcej emocji, a już na pewno niewiadomych do ostatniego gwizdka sędziego mieliśmy w ostatniej trzecioligowej grupie. Niezwykle emocjonujący pojedynek FMCTI z Colorexem w ostatniej kolejce był zwieńczeniem świetnego sezonu w wykonaniu obu ekip. Stawką tego starcia był tytuł mistrzowski, który ostatecznie padł łupem FMCTI. Do mistrzostwa poprawdzil ich Artur Burkiet, najlepszy strzelec, asystent i zawodnik III Ligi C. Nagroda indywidualna dla najlepszego bramkarza trafiła do rąk Konrada Naworola, którego PKO Bank Polski szczęśliwie zajął ostatnie premiowane awansem miejsce. Bramkarzowi ,,Bankowców’’ zdarzały się wpadki, ale przez cały sezon był mocnym punktem swojego zespołu i wielokrotnie swoimi świetnymi interwencjami ratował skórę kolegom z pracy. Niepocieszeni na pewno sa przedstawiciele IP GBSC Krakow, którzy uplasowali się na piatym miejscu, punkt za PKO Bankiem Polskim, a ich gra śledzona zawsze przez liczną grupę kibiców mogła się naprawdę podobać. Sporo zamętu pod koniec sezonu siały jedne ze słabszych ekip w III Lidze C, czyli Rolls-Royce i REN-BET. Ci ostatni mieli nawet całkiem niezłą serię zwycięstw i jeśli w przyszlym sezonie zagrają tak, jak w drugiej części niedawno zakończonego, mogą liczyć się w walce o najwyższe cele. 

Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie zmagania w III ligach będą równie ciekawe i emocjonujące, a zespołom, które za dobrą grę zostały nagrodzone awansem do II ligi, życzymy szybkiej adaptacji w nowym otoczeniu i dalszych sukcesów. 

tab IIIC

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie