I LIGA A
BMW M-Cars – MPO Kraków 2:4
Bezcenne zwycięstwo
W walce o utrzymanie pozostaję MPO Kraków. Doświadczona drużyna zgarnęła bezcenne trzy punkty przeciwko BMW M-Cars, prowadząc już po kwadransie 2:0. Świetny mecz rozgrywał Maciej Łabuz, który skompletował hattricka. Wtórował mu Paweł Gajoch, a w defensywie na pochwałę zasługuję Piotr Chrobak. W barwach beniaminka ambitnie niwelować straty próbowali Dariusz Zębala i Kamil Gawęcki, jednak czwarta zimowa porażka „Czarnych” stała się faktem.
Angel Poland Group – Colorex 3:7
Lider zrobił swoje
Ze sporymi problemami kadrowymi mierzyło się tego dnia Angel Poland Group. „Granatowi” mecz z liderem rozpoczęli w sześcioosobowym składzie, jednak pomimo tego ambitnie walczyli o chociażby „oczko”. Co więcej, po pół godzinie gry remisowali nawet 3:3, a winy odkupił golem spóźniony Damian Duda. Kluczowa okazała się żółta kartka dla Michała Stęchłego. Tym razem faworyt bezbłędnie wykorzystał grę w przewadze, a trio Dominik Matuszczyk, Mariusz Kwater i Dominik Karaś poprowadziło team Patryka Muchy do utrzymania pierwszej pozycji w tabeli!
MPGO Kraków – 4F 3:6
Przełamanie!
O pierwsze zwycięstwo w zimowej edycji pokusił się 4F. Beniaminek pokonał MPGO Kraków, pomimo, że przegrywał już po kilkudziesięciu sekundach za sprawą Jakuba Niepsuja. Różnicę zrobił jednak tego dnia świetnie dysponowany Maksymilian Zięba. Gracz beniaminka najpierw zapewnił skromną zaliczkę po pierwszej odsłonie, a po zmianie stron skompletował hattricka. „Pomarańczowi” próbowali odrabiać straty, jednak dwa trafienia Dawida Grdenia okazały się zbyt małym kalibrem, by wyszarpać chociażby „oczko”. Tym samym team Tomasza Wątora udowadnia, że w rewanżowej rundzie do końca rywalizować będzie o utrzymanie!
Fenix Izolacje – Sparta 6:2
Spóźnienie bez konsekwencji
W sporych tarapatach od pierwszego gwizdka znaleźli się zawodnicy Fenix Izolacje. „Granatowi” zmuszeni byli grać pierwszy kwadrans w sześcioosobowym składzie, a dopiero wtedy do składu dołączyli Tomasz Armatys i Sebastian Jagła. Pomimo absencji Sparta nie potrafiła uciec rywalowi, a skromna zaliczka 2:1 wydawała się być niewystarczająca. Po zmianie stron bezlitośnie defensywne bolączki wykorzystał team Radosława Wierzbowskiego. Najpierw stan boju wyrównał Kamil Olesiński, a potem swoje zrobił Dawid Gwóźdź. Tym samym Fenix Izolacje wygrywają piąty zimowy bój i zadomawiają się na upragnionym podium.
SPAW-TOR – CB Aluminium 2:3
Zbyt późny zryw
W dobrych nastrojach mecz dziewiątej kolejki wspominać będzie CB Aluminium. Doświadczona drużyna szybko objęła skromne prowadzenie, a zastępującego etatowego golkipera Jarosława Kamińskiego pokonał Tomasz Kurowski. Najlepszy snajper „Biało-Czerwonych” nie zwolnił tempa i po przerwie powiększył zaliczkę. Gdy chwilę później drogę do siatki znalazł Michał Listwan wydawało się, że nic nie zatrzyma teamu Zbigniewa Marka w zgarnięciu pełnej puli. Do głosu w końcówce doszedł jednak SPAW-TOR. Bramki Marothi Dibete i Njabulo Dube nie zmieniły jednak rozstrzygnięcia i to „Zieloni” opuścili balon przy Bulwarowej z zerowym dorobkiem.
II LIGA A
SSC Internazionale – HSBC 3:1
Łapią tlen
Już w czwartej minucie wynik spotkania otworzył Darek Gałek. Kilka akcji później jego wieloletni kolega z boiska Jacek Gabryś także skierował piłkę do siatki! Przed przerwą trzeciego gola dla SSC Internazionale zdobył Patryk Sławek. HSBC do przerwy w niczym nie przypominał zespołu z końcówki poprzedniego roku. Zaraz po wznowieniu gry sygnał do walki dał Bartek Prątnik, ale jak się później okazało, był to jedyny zryw „Biało-czarnych”, którzy dość nieoczekiwanie ulegli SSC Internazionale, które łapie tlen w walce o utrzymanie się w II lidze!
Perfect Home Heral – Rigor Mortis 9:1
Kreator Steblecki
Rigor Mortis musiał uznać wyższość wicelidera! Perfect Home Heral nie pozostawił „Bordowym” żadnych złudzeń. Po pierwszych dwudziestu minutach faworyt prowadził już 3:0. W drugiej połowie przy stanie 4:0 strzelecki impas przerwał Marcin Porada, wykorzystując podanie Mateusza Ostachowskiego. Kreatorem gry Perfect Home Heral niewątpliwie był Sebastian Steblecki, który zanotował pięć asyst, a z jego podań korzystali Sebastian Sawczuk i Michał Ścieszka. Szósta wygrana i zrobiony kolejny krok w stronę awansu na ekstraklasowe zaplecze.
Consultronix – Prisjakt 4:10
„Piątka” Pancerza
Adam Kagan musiałby daleko sięgnąć pamięcią, aby przypomnieć sobie kiedy ostatnio „puścił” aż dziesięć goli. O ile taka sytuacja miała miejsce. To był ciężki wieczór dla golkipera Consultronixu, który nie miał zbyt wiele do powiedzenia przy atomowych strzałach Grześka Pancerza. Snajper Prisjaktu tylko wczoraj strzelił pięć goli i dorzucił dwie asysty! W końcówce rozmiary porażki „Niebieskich” zmniejszali Kamil Tupaj i Miłosz Dudzicz. Prisjakt ucieka ze strefy spadkowej. Zobaczymy, jak poradzi sobie w kolejnych spotkaniach.
Sprzątamy-Kraków – PRO-BAU System 2:8
Jednostronnie
Hit II Ligi A nieco rozczarował. Oczekiwaliśmy zaciętego, emocjonującego starcia, a tymczasem lider rozbił Sprzątamy-Kraków aż 8:2. „Biało-czarni” zaczęli fatalnie, bo od samobója Krystiana Sławęty. Team Kamila Kłysia poszedł za ciosem, a Oleh Polishchuk po raz kolejny potwierdził wysoką formę strzelecką. Ukrainiec czterokrotnie wpisał się na listę strzelców, a przy dwóch golach zaliczył asystę. Oprócz niego do siatki Sprzątamy-Kraków trafiali: Kamil Kłyś i Dmytro Bozhko.
III LIGA A
FedEx Kurierzy - Flora Kraków 12:1
Kurierzy w gazie
Szybko, łatwo i przyjemnie z ekipą Flory poradzili sobie Kurierzy. Gracze w czarnych strojach z dużą łątwością przedostawali się pod bramkę Zielonych, robiąc szczególnie duży użytek z kontrataku. Maciej Cieśla wziął na swoje barki ciężar zdobywania goli, gromadząc ich cztery. Jednak aż sześciu graczy Fedexu wpisywało się na listę strzelców, co pokazuje, że siła tkwi w zespole, a nie indywidualnościach. Na pocieszenie Florze pozostało honorowe trafienie Igora Bielańskiego.
Huntsman - Black Label 3:4
Warto walczyć do końca
Ważne z perspektywy układu tabeli zwycięstwo odniósł Black Label. Do 12. minuty to jednak Huntsman prowadził 2:0 po dwóch golach Omara Atzoriego, wtedy to gola kontaktowego zdobył Michał Nowek. Co więcej, Huntsman zdołał odpowiedzieć za sprawą Jakuba Chajdeckiego, przekładając swoją przewagę na rezultat. Wtedy wydawało się, że ekipa Adam Madeja jest na dobrej drodze po zwycięstwo. Chyba sami zawodnicy Huntsmana również w to uwierzyli za wcześnie. To wykorzystał Black Label. Najpierw w odstępie dwóch minut trafili Grzegorz Blachliński i Jakub Szymiński. W końcówce natomiast losy rywalizacji rozstrzygnął Michał Nowek. W ten sposób Black Label ograł Huntsmana i awansował piątą pozycję w ligowej tabeli.
III LIGA E
Accenture – Pratt&Whitney 1:2
Pechowy początek
O sporym pechu może mówić Akylbek Muratbek, który w trzeciej minucie zaskoczył własnego golkipera i skierował piłkę do własnej siatki! „Fioletowi” próbowali szybko wyrównać stan rywalizacji, ale długo nie mogli znaleźć sposobu na team z Niepołomic. Co więcej, to Accenture straciło gola „do szatni”, a na listę strzelców wpisał się Michał Gąsior. Defensywę Pratt&Whitney udało się przełamać zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy, ale kontaktowy gol Jordiego Oliwveiry Badolato, jak się później okazało, był ostatnim trafieniem w tej potyczce.
III LIGA F
Grass Valley - KAS 1:5
Mecz pięknych goli
Szóste zwycięstwo w obecnym sezonie zanotował liderujący KAS. Tym razem biało-niebiescy pokonali Grass Valley. W 13. minucie wynik spotkanie pieknym strzałem z dystansu otworzył Raul Rubio Gonzalez. Grass Valley mogło wyrównać, ale w 24. minucie do siatki trafił Koray Kizilakar, po strzale piętą. Od tego momentu KAS nabrał rozpędu i ekspresowo wyszedł na prowadzenie 5:0. Swoje trafienia dołożyli Sahin Aslan, Raul Rubio Gonzalez i Baran Ekinci. Dopiero w końcówce gola honorowego zdobył Grass Valley. Świetnie z dalszej odległości przymierzył Michał Ryś.
