II LIGA B
Tesco - Ericpol 4:2
Mecz o tzw. "sześć punktów" lepiej rozpoczęła drużyna Tesco, która szybko przejęła inicjatywę. Efektem takiego stanu rzeczy był gol Marcina Ziółka, który bez namysłu uderzył bezpańską piłkę będąc przed polem karnym, a ta znalazła drogę do bramki. Kilka minut później mieliśmy 2:0. Tym razem Dawid Cierpioł wukorzystał błąd w wyprowadzeniu piłki Roberta Tłuczka. Mimo pewnego prowadzenia Tesco nie zamierzało zwalniać i napierało coraz mocniej. W końcówce pierwszej połowy Ericpol odnotował pierwszy strzał na bramkę przeciwnika i nic nie zwiastowało, że mozemy jeszcze w tym meczu mieć emocje. Tym bardziej mylne przekonanie utwierdziło zdobycie przez Tesco trzeciego gola na otwarcie drugiej odsłony. Krystian Rak w sytuacji jeden na jeden z Rafałem Szydło, położył bramkarza Ericpola i wpakował futbolówkę do pustej bramki. Później nastąpił jednak zwrot akcji. Niespodziewanie do głosu doszedł Ericpol. Paweł Karbarz lokuje piłkę w okienku bramki Tesco i w szeregach Ericpolu budzi się nadzieja. Po chwili fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisuje się Łukasz Dudziński i mamy 3:2. Ericpol rzuca się do szalonych ataków, ma sporo sytuacji podbramkowych, ale żadnej nie potrafi zamienić gola. W ostatniej akcji meczu Tesco dobija rywala trafieniem Łukasza Bąka i sędzia odgwizduje koniec emocjonującego spotkania.
Polplast - Amway 1:6
Zdecydowanym faworytem drugiego spotkania X kolejki był Amway, ale to Polplast wyszedł do rywalizacji niezwykle zmotywowany i szczególnie w pierwszych minutach spotkania zdecydowanie przeważał. Stuprocentowe okazje do zdobycia gola mieli Łukasz Nowak i Rafał Braś, jednak zabrakło im zimnej krwi. Tej nie można odmówić natomiast Jorge Garcii, który ze stoickim spokojem dobił strzał Mariusza Wyroby. Później inicjatywę przejął Amway i nie oddał jej już do końca spotkania. Na 2:0 podwyższył Robert Gawęda, kończąc tym samym ładną, zespołową akcję swojego zespołu w najlepszy możliwy sposób. Pierwszą połowę kończy kąśliwy strzał Mariusza Wyroby, obroniony przez Piotra Figlewicza. To co nie udało się wyżej wspomnianemu graczowi przed przerwą, stało się udziałem Jorge Garcii tuż na początku drugiej odsłony. Pięknie na głowę kolegi futbolówkę wrzucił Mariusz Wyroba. W 35. minucie gola, który okazał się być honorowym zdobywa kapitan Polplastu, Rafał Braś. W końcowych minutach meczu Amway odnotowuje jeszcze trzy trafienia. Dwa wędrują na konto aktywnego Dawida Dolańskiego, a jedno do puli Jorge Garcii.
OSTC - Lynka 10:4
Zdecydowanym i przekonywającym zwycięstwem OSTC zakończyło się trzecie wtorkowe spotkanie. Lynka dobrze trrzymałą się w pierwszej połowie, po której przegrywała tylko 3:4, ale w drugiej odsłonie nie miała już zbyt wiele do powiedzenia. Zwycięstwo odjechało graczom Lynki bardzo szybko, głównie za sprawą braci Piętka i nieustępliwego Piotra Domagały. Ci pierwsi "na spółkę" zaliczyli 4 trafienia, do których dołożyli 5 asyst. Natomaist Piotr Domagała skompletował w tym meczu hattricka. OSTC wygrało ważne spotkanie, dzięki czemu z nadzieją spogląda w kierunku górnej połowy tabeli. Lynka zrównała się z ostatnią drużyną tabeli, Auchan Bonarka i ma na swoim koncie 4 punkty.
Extend Vision - RMF Maxxx 0:5
Spotkanie piątej drużyny w tabeli z liderem otwiera ładny gola Wojciecha Wolana, który wykorzystał fantastyczne podanie Michała Spasiuka. W odpowiedzi Piotr Waśkiewicz uderzył z dystansu, jednak Maciej Urbanek stanął na wysokości zadania. W końcówce pierwszej połowy ponownie do notesu sędziego wpisuje się Wojciech Wolan i to RMF MAXXX schodzi na przerwę w zdecydowanie lepszych nastrojach od rywala. Na początku drugiej części rywalizacji ponownie Piotr Waśkiewicz szuka szczęścia pod bramką rywala, ale i tym razem góra z pojedynku z rywalem wychodzi Maciej Urbanek. Na 0:3 podwyższa Michał Spasiuk mocnym strzałem pod poprzeczkę, koronując tym samym bardzo dobry występ. W 35' minucie mamy 0:4. Bramkę - "stadiony świata" zdobywa Michał Szczepański, a spotkanie zamyka gola Wojciecha Wolana, dzięki któremu aktywny napastnik RMF Maxxx skompletował hattricka.
Auchan - Tauron 2:2
Spora niespodzianką, o ile nie sensacją zakończyło się ostatnie spotkanie X kolejki II Ligi B. Outsider, Auchan Bonarka urwał punkt będącej na trzecim miejscu drużynie Tauron Dystrybucja. O pierwszej połowie spotkania można by właściwie szybko zapomnieć, gdyby nie okazja Macieja Morasiewicza, po której piłka ostemplowała dwa słupki i wyszła w pole. W drugiej odsłonie zdecydowanie więcej. Jako pierwszy na prowadzenie wychodzi Tauron. Michał Rękas zrobił użytek z prostopadłej piłki zagranej za plecy obrońców Auchan. W 27' minucie mamy 1:1. Do bezpańskiej piłki przed polem karnym dopada Oskar Brandys i szybko robi z niej użytek. Kolejny gol wędruje na konto Auchan i po raz pierwszy w tym meczu pachnie sensacją. Tym razem autorem gola został Darek Tarnopolski, dobijający piłkę po strzale Oskara Brandysa. Tauron jednak się nie poddaje i doprowadza do wyrównania. Ładną indywidualną akcją popisuje się w tej sytuacji Michał Rękas.
III LIGA A
Capgemini – YesSport 4:2
Już w pierwszym meczu oglądaliśmy dużą dawkę emocji pomiędzy ekipami Capgemini i YesSport. Zajmujące odpowiednio drugie i trzecie miejsce w tabeli zespoły dzieliło pięć punktów. Dlatego ciężko było typować faworyta. Spotkanie miało charakter walki o drugą pozycję. Lepsi okazali się gospodarze, a ich przewaga nad kolejnymi zespołami znacznie się zwiększyła. Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego obrotu sytuacji. YesSport po dwóch groźnych strzałach zakończonych na poprzeczce i słupku w końcu dopiął swego. Dopiero w 15 minucie obejrzeliśmy ich pierwsze trafienie, którego autorem był Marek Gajewski celując po długim słupku. W miarę upływu czasu goście pilnowali wyniku, w konsekwencji schodzili na przerwę przy stanie 0:1. W drugiej odsłonie gracze w niebieskich strojach konsekwentnie brnęli do przodu i tak kolejne oczko na konto zapisał znów Gajewski niskim i mocnym uderzeniem na bramkę. Po chwili ekipa Capgemini odrodziła się jak Feniks z popiołów. Potrzebowali oni paru konstruktywnych akcji, aby wyrównać. Boris Tataw zapisał na konto dwa ważne trafienia. Gospodarze nabrali wiatru w żagle i w ostatnich minutach przechyli szalę na swoją korzyść. Autorami goli zwycięskich byli Maciej Dąbroś - wykorzystując wywalczone zagranie od swojego kolegi i Boris Tataw mając na koncie trzy bramki stał się bohaterem spotkania. W rezultacie komplet ciężko „zgarniętych" punktów przechodzi na konto Capgemini.
Platinet – Lumesse 1:1
W drugim spotkaniu na boisku batalię o punkty toczyły kolejni sąsiedzi w stawce: Platinet i Lumesse, a ich celem było zmniejszenie straty do ekip ze środka tabeli. W nieco lepszej sytuacji byli gospodarze, ale dwa oczka przewagi absolutnie niczego nie przesądzały. W rezultacie zespoły sprawiedliwie podzieliły się punktami. O pierwszej połowie można właściwie tylko powiedzieć, że się odbyła. Sporadycznie pojawiały się strzały na bramkę, ale były one nie groźne lub niecelne. Dopiero w drugiej odsłonie wynik otworzył Wojciech Argasiński mocnym i precyzyjnym strzałem w okienko z prawej strony boiska. Szybko jednak odpowiedzieli Gospodarze i tak kolejne oczko zanotował Rafał Ziaja tym samym wyrównując. W miarę upływu czasu żadna z drużyn pomimo wielu prób nie potrafiła przechylić szli na swoją korzyść. W rezultacie notują one po jednym punkcie na koncie w tabeli.
Rolls-Royce - IBM BTO 1:5
W meczu numer trzy Rolls-Royce vs. IBM BTO, ta druga ekipa notująca ostatnio zniżkę formy wykorzystała znakomicie swoją okazję do zdobycia kompletu punktów z najniżej uplasowanym zespołem, a ich kluczem do zwycięstwa była konsekwencja. Pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 1:2. Wynik dla gości w 12 minucie otworzył Wojciech Wąsik świetnie zgrywając się z Piotrem Samelem, który popisywał się umiejętnościami po lewej stronie boiska. Nie czekaliśmy długo na powiększenie prowadzenia, a bliźniacza akcja przyniosła kolejne trafienie autorstwa Gianluca Biscu. Kontaktowego gola w końcówce pierwszej części zapisał na konto Maciej Roga wykorzystując długie podanie. W drugiej odsłonie z kolejnych bramek cieszyli się gracze IBM BTO i to oni dominowali w spotkaniu. Trzecie oczko strzałem z główki zapisał niepilnowany Wąsik, a w ślad za nim poszli Nick Bogaerts oraz Piotr Samel. W rezultacie IBM BTO zdobywa komplet punktów po lekkim i przyjemnym dla nich meczu.
Atal – Colorex 2:11
Na boisko Biznes Ligi w spotkaniu o 21:15 wybiegły ekipy Atal i Colorex. Tak jedni, jak i drudzy zgromadzili jak dotąd po 13 punktów. Obie również myślą realnie o ligowym podium. Jednak to Pomarańczowi zdominowali mecz, i tak przy „sprzyjających wiatrach" mogli cieszyć się z trzeciej lokaty. Wynik otworzył jednak gracz gospodarzy, a konkretnie Daniel Pałasz wbiegając na pełnej prędkości w pole karne. Żwawo jednak goście wyrównali dzięki bramce Michała Sobola, który skierował piłkę pod nogami bramkarza. Następnie szybkie przejęcie i równie szybki strzał na bramkę Kamila Sudera przyczynił się do prowadzenia, które skutecznie powiększali Jarosław Kosała, Patryk Walczak oraz Michał Sobol wykorzystując zgranie zespołu jak i stały fragment gry. Stratę pod koniec pierwszej połowy zmniejszył Marcin Gzyl, ale jak się później okazało był to ostatni gol na ich koncie. W drugiej odsłonie ekipa Colorex konsekwentnie zdobywała bramkę za bramką. Tuż po wznowieniu autorem kolejnej był Tomasz Kras. Dodatkowo aktywnością wykazali się Kamil Rerak, Sobol Michał, Patryk Walczak. Pewne i łatwe zwycięstwo notuje ekipa Colorex i zgarnia komplet ważnych punktów wpasowując się tym samym na trzeciej pozycji.
Krak-Akcesoria - KPR 5:0
Walkower (KPR bez punktów ujemnych)
