Wysoka wygrana RMF MAXXX

Extraklasa

Cisco – State Street 2:2

Nie wykorzystali szansy

Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad liderem rozgrywek faworytem dzisiejszego spotkania wydawała się być drużyna State Street. Przed samym początkiem meczu okazało się jednak, że tego wieczoru z powodu braków kadrowych większość składu będą stanowili nowi zawodnicy. Cisco natomiast pojawiło się w dosyć optymalnym składzie ze sporymi nadziejami na zwycięstwo i wskoczenie do górnej części tabeli. Początek był lepszy w wykonaniu State Street, widać było świeżość i polot wśród nowych twarzy. W kolejnych minutach pałeczkę przejęło Cisco, które długo rozgrywało piłkę w oczekiwaniu na błąd w ustawieniu rywala. Zawodnicy w białych koszulkach mieli swoje okazje, ale bardzo dobrze spisywał się debiutujący w bramce State Street – Budzik. W końcu jednak udało się przełamać niemoc strzelecką i Cisco wyszło na prowadzenie, którym niestety nie było dane im cieszyć się zbyt długo, gdyż jeszcze przed przerwą rywale wyrównali. Gra w drugiej odsłonie była zdecydowanie bardziej otwarta niż w trakcie trwania pierwszej połowy. W pierwszych minutach tej części gry zdecydowanie lepiej prezentowali się zawodnicy State Street, jednakże nie potrafili udokumentować tego bramką. Impas rywala wykorzystało Cisco, które za sprawą Marcina Rysia wyszło na prowadzenie. Wydawało się, że bramka ta może zamknąć mecz, ale State Street dosyć szybko odpowiedziało trafieniem wyrównującym. W końcówce obydwie ekipy miały swoje sytuacje, ale wynik ostatecznie nie uległ zmianie. Remis wydaje się być wynikiem sprawiedliwym, ale zapewne dla obydwu ekip jest on sporym rozczarowaniem.

RMF Maxxx – PKP Cargo/TEB Edukacja 10:3

Bliżej mistrzostwa

W drugim meczu tej kolejki nadszedł czas na hit, a możliwe również, że i na decydujący mecz w walce o mistrzostwo. RMF Maxxx i PKP Cargo/TEB Edukacja, a więc dwie najlepsze ekipy, które w ubiegłym tygodniu bardzo niespodziewanie przegrały swoje boje. Ciężko było wskazać w tym spotkaniu faworyta, aczkolwiek pewne było, iż zwycięstwa będzie o krok bliżej ligowego triumfu. Mecz lepiej rozpoczął się dla graczy w żółtych koszulkach, którzy po bardzo ładnym uderzeniu Nowaka wyszli na prowadzenie. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, bo już po chwili, co prawda przy drobnej pomocy przeciwnika, ale PKP Cargo/TEB Edukacja doprowadziło do remisu. Kolejne minuty znów należały do ekipy broniącej tytułu, najpierw Kapera po indywidualnej akcji wyprowadził ,,radiowców" na prowadzenie, a potem Oraczewski ,,domknął słupek" i dał tym samym swojej ekipie dwubramkowe prowadzenie. W pierwszej odsłonie obejrzeliśmy jeszcze jedną bramkę autorstwa Mielca, która optymistycznie pozwoliła wyjść na drugą połowę zawodnikom w pomarańczowych koszulkach. Optymizm ten przełożył się również na poczynania boiskowe, gdyż vice lider od samego początku drugiej części gry dążył do wyrównania. Przeciwnik jednak dobrze bronił i groźnie kontratakował, gdy tylko nadarzyła się do tego okazja. W końcu nadszedł moment przełomowy w tym spotkaniu, Piotr Góral przewrócił się w polu karnym, a sędzię mimo protestów rywala wskazał na wapno. Rzut karny pewnie na gola zamienił Skripkar. Zawodnicy PKP Cargo/TEB Edukacja całkowicie zdekoncentrowali się po tym wydarzeniu, przez co reszta meczu należała już do RMF Maxx, które momentami pozwalało sobie na zabawę w iście brazylijskim stylu, niczym ,,Joga Bonito". Końcowy wynik to 10:3 dla ekipy broniącej tytułu, która po tym zwycięstwie otworzyła sobie autostradę do kolejnego mistrzostwa.

s4e – HLD 4:3

Nie złożyli broni

Po nieoczekiwanym zwycięstwie w poprzednim tygodniu nad drużyną Korporatów, s4e podejmowało tego dnia również ekipę z górnej części tabeli, a dokładniej mówiąc - HLD. Faworytem wydawali się być zawodnicy team'u wyżej notowanego w tabeli, którzy w ostatnich tygodniach prezentowali bardzo równą i wysoką formę. Pierwsze minuty należały do HLD, które od razu mocno przycisnęło, dzięki czemu stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, z których jedną zamienili na trafienie. Bramka ta zadziałała motywująco na rywala, który od razu ruszył do odrabiania strat. Udało się to w 12. minucie za sprawą Pierwoły. Do przerwy wynik już się nie zmienił, a drugą odsłonę zdecydowanie lepiej rozpoczęło s4e pod wodzą Dawida Zawady, który po kapitalnym uderzeniu ,,ściągnął pajęczynę" z bramki rywala. HLD jednak nie było zauroczone tym trafieniem tak jak wszyscy wokół zgromadzenie i postanowiło od razu ruszyć do odrabiania strat, co przyniosło efekty w postaci bramki już po dwóch minutach, a więc wszystko znów zaczynało się od nowa. Zawodnicy występujący tego wieczoru w narzutkach poszli za za ciosem, dzięki czemu po jednym z kontrataków udało się wyjść na prowadzenie, a trafienie zaliczył kapitan zespołu – Tomasz Sobczyk. Bramki dla jednych momentalnie nakręcały w tym spotkaniu drugich i tak też było w tym przypadku. Drużyna s4e błyskawicznie doprowadziła do remisu, a bohaterem znów był Dawid Zawada. W końcówce szansę na zgarnięcie trzech punktów miały obydwa zespoły, ale decydujący cios zadało s4e, a dokładniej Dawid Przybytek, który z zimną krwią pokonał bramkarza rywali dając tym samym zwycięstwo swojej drużynie. Ekipa s4e zaskakuje drugi tydzień z rzędu i pokazuje, że nie złożyła jeszcze broni i do samego końca będzie walczyć o pozostanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Korporaci – Rigor Mortis 16:1

Wykorzystali przewagę

Rigor Mortis zjawiło się na spotkanie z Korporatami mając w kadrze meczowej 6-ściu zawodników, w których niestety dla nich nie było bramkarza. Wystawili się tym samym niczym na ,,rzeź" w starciu przeciwko wyżej notowanej ekipie. Gracze w czerwono-czarnych koszulkach rozpoczęli spotkanie bardzo spokojnie, długo wymieniali piłkę w oczekiwaniu na błąd w ustawieniu rywala. Dosyć szybko udało im się wyjść na prowadzenie, ale zupełnie nieoczekiwanie rywal po kilku minutach odpowiedział trafieniem wyrównującym. Nie zmieniło to jednak specjalnie obrazu spotkania. Gra w większości toczyła się na połowie drużyny Rigor Mortis. Korporaci z biegiem czasu rozkręcili się i jedyne nad czym można było gdybać, to wymiar kary dla przeciwnika. Do przerwy było 6:1, a w drugiej odsłonie Korporaci dołożyli jeszcze 10 trafień. Prym w szeregach tej ekipy wiedli Marcin Makuch i Artur Gzyl, ale warto docenić również bramki zdobyte przez zawodników, którzy na co dzień odpowiedzialni są tylko i wyłącznie za kwestie związane z defensywą. Oklaski należą się również dla drużyny Rigor Mortis, która mimo osłabienia pojawiła się na meczu i walczyła na tyle, ile wystarczyło sił.

III LIGA C

Polplast – PalettenWerk 2:1

Postraszyli faworyta

Pierwsza połowa spotkania należała do wyżej notowanego Polplastu, który od początku dominował nad piłkarskimi wydarzeniami. Zespół Rafała Brasia już w premierowej odsłonie zapewnił sobie skromne prowadzenie za sprawą niezawodnego Tomasz Marchińskiego. Gracz „Granatowych” dwukrotnie wpisał się na listę strzelców do maksimum komplikując rywalowi walkę o chociażby punkt. Po zmianie stron o kontaktowe trafienie postarał się PalettenWerk. Pomimo, że Mateusz Rejowski nie dał żadnych szans Tomaszowi Kiełbowiczowi, na dającą remis bramkę zabrakło czasu i to faworyt do medalowych zdobyczy zdobył pełną pulę.

Ziko – FedEx 5:1

Łukasz Kasprzycki show!

Fenomenalne spotkanie w szeregach Ziko rozegrał Łukasz Kasprzycki. Zawodnik „Czerwonych” środowy występ okrasił aż pięcioma golami udowadniając tym samym swoją wysoką dyspozycję. Co warte uwagi, większość tych bramek to efekt kapitalnych uderzeń, przy których bezradny pozostawał Jakub Wałęga. Pomimo sporych strat o honorowe trafienie ambitnie do końca walczył Fedex. Sztuka ta udała się w samej końcówce, a celne wykończenie Radosława Samborskiego chociaż trochę poprawiło humory „Fioletowo – Białym” po poniesionej drugiej porażce z rzędu.

A.S.A. FCC – Partner Tele.com 4:1

Pozbawili złudzeń

Z pewnością nie tak drugie bezpośrednie spotkanie z A.S.A. FCC wyobrażała sobie żądna rewanżu ekipa Partner Tele.com. Już przed pierwszym gwizdkiem jasnym stało się, że jeśli zawodnicy w białych koszulkach marzą jeszcze o miejscu na ligowym „pudle” muszą dziś sprawić sporą niespodziankę i zgarnąć pełną pulę. Sztukę tą utrudniło do maksimum już na samym początku zawahanie Dariusza Kijani, które bezlitośnie wykorzystał Mirosław Głąb. Kiedy wydawało się że Michałowski i spółka zejdą na przerwę przy skromnym prowadzeniu, z rzutu karnego w samej końcówce wyrównał Dwornik. Po zmianie stron dużo lepiej spisywała się jednak wyżej notowana drużyna, która skrupulatnie podwyższała prowadzenie i odniosła tym samym bezcenne, przybliżające do wymarzonej lokaty na podium zwycięstwo.

NetEnt Poland – KrakVet.pl 3:5

Ambitnie w okrojonym składzie

Znajdujący się na odległej dziewiątej lokacie Netent jeszcze przed pierwszym gwizdkiem musiał radzić sobie ze sporymi problemami. Wraz z nieuchronnie biegnącym czasem jasnym stało się gracze w czarnych koszulkach wystąpią w skromnym, sześcioosobowym składzie, co nie mogło budzić zbyt wielkiego optymizmu w sprawie walki o pełną pulę. Kiedy już na początku Łukasz Sporek zdobył premierowe tego dnia trafienie dla KrakVet.pl wydawało się, że kolejne gole są tylko kwestią czasu. Nieoczekiwanie jednak jesienny debiutant nie dość, że odrobił poniesione straty, to jeszcze wyszedł na skromne prowadzenie. Końcówka należała jednak do wyżej notowanej drużyny, która ze sporymi zapasami kondycyjnymi fenomenalnie „wypunktowała” słabe strony rywala odnosząc zasłużone zwycięstwo pozwalające przebojem awansować na wysokie piąte miejsce.

III Liga D

TeleTech - Hays 7:2

Przedwczesne zakończenie

Zespół TeleTech zajmujący pozycję tuż za podium mierzył się z ósmym Haysem. W pierwszej części tego spotkania obie ekipy nie porywały swoją grą. Dopiero w 8 minucie swoją sytuację na bramkę zamienił zespół TeleTech. Kilka chwil później po faulu bramkarza gości, sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Filippo Caroli. Gospodarzom coraz lepiej układała się gra, dzięki temu zdominowali rywali. W końcówce pierwszej połowy dołożyli jeszcze dwa trafienia i na przerwę schodzili z wynikiem 4:0. Zaraz po rozpoczęciu drugiej części gry ponownie TeleTech pokonał bramkarza przeciwników, a Hays nie miał żadnych argumentów by postawić się rywalom. Wprawdzie w przeciągu dwóch minut udało im się zmniejszyć stratę o dwie bramki, lecz gospodarze również odpowiedzieli jednym trafieniem. W końcowych minutach TeleTech ustawił wynik meczu na 7:2, a po feralnej kontuzji gracza Haysu mecz zakończył się przedwcześnie.

Bury – SSC Internazionale 6:5

Zabrakło czasu

W tym meczu stanęli przeciwko siebie drużyny odpowiednio z piątego i siódmego miejsca w lidze. Już od pierwszego gwizdka sędziego mecz przybrał bardzo interesujący obrót. W przeciągu 4 pierwszych minut zobaczyliśmy aż cztery bramki, a trzy z nich były autorstwa gospodarzy. Bury w tej części meczu prezentował się bardzo dobrze, wykorzystując pewnie swoje akcje. Dzięki temu na przerwę schodzili z prowadzeniem 5:2. Gdy po rozpoczęciu drugiej części gry gospodarze podwyższyli wynik na 6:2, wydawało się że przy takiej grze SSC nie będzie w stanie odrobić tych strat. Jednakże to właśnie goście w tej fazie spotkania zaczęli dominować i napierać na bramkę rywali coraz mocniej. Efektem tego było zmniejszenie strat do jednej bramki, lecz na więcej zabrakło gościom czasu i ostatecznie przegrali ten mecz 6:5 po pięknej walce.

BWI - IBM SWG 3:2

Blisko rywali

Przedostatni zespół ligi BWI podejmował szóstego IBM SWG. Już w 4 minucie na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Maciej Chabko, który pewnie wykorzystał podyktowany rzut karny. Taki stan meczu utrzymał się do 15 minuty, gdy gospodarze po raz drugi pokonali bramkarza rywali. Jednakże kilkadziesiąt sekund później ważną bramkę kontaktową zdobyli gracze IBM SWG. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy przez sędziego BWI zdobyli gola na 3:1. Od tego czasu goście zaczęli grać bardzo ofensywnie i zrobiło się bardzo ciekawe widowisko. Drużyny stwarzały dogodne sytuacje na zmianę wyniku, lecz dopiero minutę przed końcem spotkania goście trafili na 3:2, a na dogonienie rywala zabrakło czasu i ten gol ustalił na rezultat tego spotkania.

Capgemini – Welcome Airport Service 7:3

Wysoka forma lidera

Liderujący w rozgrywkach Capgemini mierzył się z trzecim zespołem ligi Welcome. Jako pierwsi w 3 minucie do bramki trafili wyżej notowani gracze gospodarzy. Widać było, iż w tej fazie meczu to oni czują się pewniej i dominują nad przeciekiem. Jednakże Welcome spokojnie wyczekiwał swoje okazje. W pierwszej połowie wykorzystał dwie z nich, lecz Capgemini trafiło aż czterokrotnie. Już na początku drugiej części gry na prowadzenie 5:2 wyprowadził gospodarzy Stefan Marton-Domeyko. W późniejszej fazie gry pokonali bramkarza rywali dwukrotnie, a Welcome odpowiedział tylko jednym golem. Ekipa Capgemini pokazywała, że w dniu dzisiejszym są w świetnej dyspozycji, dokładając do końcowego rezultatu jeszcze jedno trafienie i ostatecznie wygrywając 8:3.

Profix - Sii 2:6

Sensacyjne zwycięstwo

Profix plasujący się na pozycji wicelidera stanął do walki z ostatnią ekipą ligi Sii. Mecz rozpoczął się bardziej spokojnie. Gospodarze skoncentrowali się na rozegraniu piłki, a Sii wyczekiwało na błąd rywala. I ten nadążył się już w 5 minucie, kiedy to wyszli na prowadzenie. Kilka chwil później po pięknym strzale z dystansu na 2:0 podwyższył Wysopal Michał. Jednakże po tym trafieniu wyżej notowany Profix zmniejszył stratę do jednego gola. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, natomiast tuż po rozpoczęciu drugiej połowy ponownie goście trafili do siatki i było już 1:3. Profix nie mógł znaleźć sposobu na umiejętnie grających rywali, którzy obnażali bardzo boleśnie błędy przeciwnika. Do końcowego rezultatu dołożyli jeszcze trzy gole, tracąc przy tym zaledwie jeden. Mecz ten zakończył się wynikiem 2:6 i pierwszym odniesionym zwycięstwem ekipy Sii w tych rozgrywkach.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Zobacz więcej
I Liga A
Zobacz więcej
I Liga B
Zobacz więcej
II Liga A
Zobacz więcej
II Liga B
Zobacz więcej
II Liga C
Zobacz więcej
II Liga D
Zobacz więcej
III Liga A
Zobacz więcej
III Liga B
Zobacz więcej
III Liga C
Zobacz więcej
III Liga D
Zobacz więcej
III Liga E
Zobacz więcej
III Liga F
Zobacz więcej
Extraklasa
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę