Wysokie zwycięstwa A.S.A. i IBM SWG, niespodziewane porażki Napad.pl i DiscoveryCracow...

I LIGA B

MPO – Przedszkole Fair-Play 2:2

W pierwszym meczu wieczoru spotykały się dwie drużyny, które mają spore szanse, by powalczyć o awans do Kraksport Extraklasy. Bezpośredni pojedynek był szansą na sprawdzenie sił. Rewelacyjnie rozpoczęła go drużyna gospodarzy. Jej dwa szybkie gole pozwoliły błyskawicznie ustawić mecz na swoją korzyść. Jak się jednak miało okazać, był to dopiero początek emocji. Z czasem goście otrząsnęli się się po dwóch otrzymanych ciosach i sami zaczęli groźnie atakować. To przynosiło efekty: jeszcze przed zmianą stron Przedszkole zdołało doprowadzić do wyrównania, a mogło nawet prowadzić, lecz parokrotnie jego zawodnikom zabrakło nieco zimnej krwi.
Po zmianie stron nadal byliśmy świadkami sporych emocji: obie strony zaciekle atakowały. Gościom braki szczęścia w ataku rekompensował wspaniale dysponowany Marcin Stefanik, który bronił strzały wręcz nieprawdopodobne. Ostatecznie w drugiej połowie nie zobaczyliśmy już goli i remis, który padł do przerwy stał się rezultatem ostatecznym. Nie cieszy on chyba zbytnio ani jednych ani drugich, choć przyznać trzeba, że jest wynikiem sprawiedliwym. Dla gospodarzy trafiali Grzegorz Korneluk i Grzegorz Krzyżanowski, zaś dla ich rywali Grzegorz Ottawa oraz Jakub Talarek.

DiscoverCracow – DHL Express 4:5

Wspaniałe widowisko urządzili nam zawodnicy Discover i DHL. W meczu trzymającym w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty nie brakowało niczego: pięknych goli, kontrowersji i dramaturgii. Obie drużyny rozpoczęły nieźle, choć z początku w środku pola nieco lepiej radzili sobie czerwoni. To oni także przeprowadzali groźniejsze akcje, lecz w pierwszych minutach niewiele z nich wynikało. W końcu jednak rozpoczęła się mordercza wymiana ciosów. Raz jedni, raz drudzy przenosili się z nieba do piekła. Po zakończeniu meczu cieszyć mogli się zawodnicy DHL, którzy wygraną 5:4 wydarli sobie w porywającym stylu. Sukces dał im zabójczy duet: Tomasz Zieliński – Daniel Duszyk. Hat-trick pierwszego i dwie bramki Duszyka pozwoliły gościom odnieść to bardzo ważne i prestiżowe zwycięstwo. Dwa trafienia dla Discover zaliczył Marcin Kuźba a po jednym Rafał Moryto i Bartłomiej Krzystyniak. Choć byli blisko przynajmniej remisu, biali muszą pogodzić się z trzecią porażką w sezonie i spadkiem na czwarte miejsce w tabeli.

Galaxy Hotel – A.S.A 2:9

Na zakończenie kolejki Galaxy Hotel mierzył się z A.S.A. Gospodarze przystępowali do meczu bez nominalnego bramkarza, co jak się okazało, istotnie wpłynęło na losy meczu. Szybko zdobyte przez granatowych gole nieco podłamały ducha walki u Galaxy, lecz biali absolutnie nie mieli zamiaru poddać się bez walki. Choć jeszcze przed zmianą stron goście ukłuli aż czterokrotnie, rywale byli w stanie odpowiedzieć trafieniem Adama Bogacewicza. Wydawało się, że jest jeszcze szansa, by Galaxy w drugiej połowie nawiązało walkę. Niestety, dość szybko okazało się, że to niemożliwe. Kolejne gole A.S.A przekreśliły szanse białych na korzystny wynik. Ostatecznie granatowi zaaplikowali ich przeciwnikowi aż dziewięć, wobec tylko dwóch trafień – odpowiedzi. Drugiego gola dla Galaxy zdobył Jakub Grudzień. Po dwa trafienia dla gości zanotowali Grzegorz Przysiężniak, Rafał Lisowski i Aleksander Lipiński. Hat-trick zanotował Grzegorz Bauer.

KRAKSPORT EXTRAKLASA

Delphi/Intercars Wieliczka – SPOiW 5:5

W zaległym meczu VIII kolejki Kraksport Extraklasy mierzyły się dwie ekipy walczące o utrzymanie. Delphi i SPOiW, bo o nich mowa, stworzyły porywające widowisko godne bardziej ligowe czołówki niż drużyn walczących o środek stawki. Już pierwsze minuty pokazały, że będzie to niezwykle wyrównany mecz. Odważna i widowiskowa gra zarówno jednych, jak i drugich mogła się podobać. Kibice także w kwestii goli nie mogli narzekać: łącznie zobaczyli ich aż dziesięć. Sęk w tym, że drużyny podzieliły się nimi nadzwyczaj sprawiedliwie. Choć w przeciągu pełnego spotkania lekką przewagę mieli zieloni, remis 5:5 to rozstrzygnięcie sprawiedliwe. Sprawiedliwe nie oznacza jednak szczęśliwe. Obie drużyny traktują podział oczek raczej jak porażkę. Choć strata do bezpiecznej, szóstej lokaty nie jest duża, zająć ją może tylko jedna z nich. Po tym spotkaniu trudno powiedzieć, która ma na to większe szanse.

II LIGA D

Sparta – ART BLACK 4:2

VIII kolejkę spotkań w II lidze D zainaugurował mecz pomiędzy zespołami Sparta oraz ART BLACK. W lepszej sytuacji przed meczem byli gospodarze, którzy znajdowali się na trzeciej pozycji w tabeli. Początek spotkania ułożył się pomyślnie dla gospodarzy. Dwie strzelony bramki pozwoliły im nabrać większej pewności. Dzięki trafieniom Rafał Kędziory oraz Jacka Tympalskiego wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Lekko uśpieni tą większą pewnością siebie pozwolili się zaatakować gościom. Efektem tego były akcje przeprowadzane przez czarnych. Jedna z nich zakończyła się fantastycznym uderzeniem z dystansu w samo okienko bramki gospodarzy, którym popisał się Marcin Mazanek. W odpowiedzi kolejny cios zadali zawodnicy drużyny Sparty. Konkretniej ponownie na listę strzelców wpisał się Rafał Kędzior. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Drugą część spotkania była bardziej wyrównana. Obie drużyny zdobyły po jednej bramce. Najpierw gola na 3:2 zdobył Marcin Mazanek, a chwilę potem zwycięstwo białych przypieczętował Jacek Tympalski.

Teva – ABB 2:3

W drugim rozgrywanym dziś meczu naprzeciwko siebie stanęły zespoły Teva oraz lidera obecnych rozgrywek, a więc ABB. Zdecydowanie za faworyta tego spotkania można była uznać drużynę gości, która piastowała pierwszą pozycję w tabeli. Zwycięstwo w tym meczu przyszło im z wielkim trudem. Musieli włożyć bardzo wiele wysiłku by pokonać dobrze dysponowaną ekipę Teva. Początek spotkania należał do gości. ABB dłużej utrzymywał się przy piłce i częściej gościł na połowie rywali Stworzył on w tym czasie kilka dogodnych okazji jednak tylko jedną z nich potrafił wykorzystać. Gola dającego prowadzenie zdobył Miłosz Miśkiewicz, który popisał się ładną indywidualną akcją. Z czasem gra się wyrównała. Obie ekipy walczyły o każdą piłkę chcąc w jakiś sposób zadać cios rywalom. Lepsi w tym okazali się gospodarze. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy zdobyli oni dwie bramki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Łukasz Banaśkiewiecz dzięki czemu dał prowadzenie swojej drużynie. Jak przystało na lidera goście nie zrezygnowali z walki. Wręcz przeciwnie. Po straconych bramkarz ruszyli do ataku. Szybko przyniosło to efekt. Najpierw sędzia podyktował rzut karny dla drużyny ABB, jednak góra w starciu z napastnikiem był bramkarz niebiesko-zielonych. Co się odwlecze to nie uciecz i chwilę potem było już 2:2. Strzał na gola zamienił Bartłomiej Podolski. W końcówce padł trzeci gol dla gości. Jego autorem był Miłosz Miśkiewicz. Gospodarze do końca starali się walczyć o zmianę niekorzystnego wyniku. Jednak ostatecznie sztuka ta im się nie udała i mecz zakończył się zwycięstwem gości.

Napad.pl – Dragon 4:8

Parę trzeciego meczu stworzyły drużyny Napad.pl oraz Dragon. W spotkaniu tym zawodnicy obu ekip popisali się skutecznością efektem czego było 12 strzelonych bramek. Ale wróćmy do początku. Pierwsze kilka minut meczu to spokojna gra z obu stron. Piłkarze zarówno jednych jak i drugiej bardziej skupiali się na obronie własnej bramki niż atakowaniu bramki rywali. Po kilki mniej ciekawych minutach gra się ożywiła. Sygnałem do tego były dwie dobre okazje gospodarzy. Najpierw z wielkim trudem strzał Roberta Ziółko obronił bramkarz, a w kolejnej Michał Buczak zmarnował dogodną okazję, kiedy mając przed sobą tylko bramkarza posłał piłkę obok słupka. Pierwszy gol padł dopiero w 12 minucie, a jego strzelcem był Tomasz Mrowca z zespołu Dragon. Ten sam zawodnik chwilę później podwyższył wynik meczu. Gospodarze przed końcem połowy strzelili kontaktowego gola (Mariusz Nawrot) i z optymizmem patrzyli na drugą połową. Ta rozpoczęła się dla nich idealnie bo szybko zdobyli gola na 2:2. Jego autorem był Łukasz Moskal. Później goście znów wzięli się do pracy i zdobyli kolejne dwa gole – Bartłomiej Wolsza i Tomasz Mrowca. W końcówce meczu obie drużyny dołożyły kolejne bramki. Dla gości gole zdobyli Tomasz Mrowca x3, razem miał 5 trafień oraz Andrzej Kwinta. Dla gospodarzy dwie bramki zdobyli Łukasz Zagół i Nawrot Mariusz. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 8:4 na korzyść drużyny Dragon.

INTERIA.PL – Kolporter 4:1

W kolejnym meczu w walce o ligowe punkty stanęły drużyny INTERIA.PL oraz Kolporter. Pierwsi groźną akcję przeprowadzili goście. W 4 minucie po ładnej wymianie podań bliski pokonania bramkarza był Mateusz Kluska, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek bramki. Do 15 minuty mecz miał spokojny przebieg. Gra odbywała się głównie w środku, a zawodnicy obu drużyn stworzyli tylko kilka okazji, które i tak nie zakończyły się żadnym golem. Wtedy właśnie gola dającego prowadzenie gospodarzom zdobył Andrzej Barański. Kolporter próbował szybko odpowiedzieć, ale pewnie funkcjonowała obrona drużyny INTERIA.PL i goście mieli problemy z przedostaniem się pod bramkę rywali. Druga połowa rozpoczęła się od gola na 2:0 strzelonego przez Andrzeja Barańskiego. Kilka chwil później sędzia podyktował karnego dla gospodarzy. Do piłki podszedł Radosław Makuła i uderzył na bramkę. Jego intencje wyczuł bramkarz, ale wobec dobitki był już bez szans i było 3:0. W końcowej fazie meczu oba zespoły zdobyły po jednym golu i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:1. Bramki zdobyli Krystian Gruszczyński – INTERIA.PL oraz honorowanie trafienie dla Kolportera zaliczył Janusz Dziaduła.

Morele.net – IBM SWG 5:14

Późnym wieczorem w ostatnim meczu VIII kolejki II ligi D zmierzyły się zespoły Morele.net oraz IBM SWG. Gospodarze przystąpili do tego meczu w liczbie zawodników wynoszącej sześć. Już początek meczu pokazał, iż ciężko będzie im nawiązać walkę z bardziej liczną ekipą IBM SWG. Szybko strzelone cztery bramki przez gości ustawiły spotkanie. Golami podzieli się Tomasz Górka 3x i Cezary Górka. Pomimo liczebnego osłabienie gospodarze również starali się przeprowadzać jakieś akcję . Udało się im zdobyć w pierwszej połowie trzy gole, których autorami byli Mateusz Szewczyk 2x i Rafał Kapa. Jednak i goście dołożyli kolejne trzy trafienia i do przerwy na tablicy widniał wynik 3:7. Kolejne bramki zdobyli Wojciech Miś, Tomasz Górka i Wojciech Szyszko. Po zmianie stron nadal trwał pokaz umiejętności strzeleckich z obu stron. Lepiej w tym radzili sobie goście, którzy zaaplikowali rywalom kolejnym 7 bramek. Dwie dołożył Tomasz Górka, który zdobył w sumie sześć bramek, dwie Wojciech Szyszko, kolejne dwie Cezary Górka oraz jedną Kamil Kuduk. Pomimo grze w sześciu gospodarze również zdobyli kolejne dwa gole, którym strzelcami byli Mateusz Szewczyk i Krzysztof Baryła. Końcowy wynik meczu to aż 14 do 5 na korzyść IBM SWG.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Administrator rozgrywek
Social media
Sprzedaż strojów
T: 784 338 379 | 505 200 998 t.duda@biznesliga.pl | biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Paweł Maślak

Masz pytania? Porozmawiaj Obsługa Rozgrywek
T: +48 602 497 690 info@biznesliga.pl Zadaj pytanie