Extraklasa
JR Holding – RMF MAXX 6:3
Mistrz zatrzymany!
Kapitalnie przeciwko RMF MAXX zaprezentowało się JR Holding. Team Jakuba Skuchy objął prowadzenie już w 1 minucie, kiedy to futbolówkę do siatki skierował Wojciech Król. O ile jeszcze cios ten spotkał się z szybką ripostą Bartosza Bieszczanina, o tyle wykończenia Jakuba Wojtaczki i wspominanego wyżej kapitana pozostały w pierwszej odsłonie bez echa. Po zmianie stron przysłowiowy kontakt „złapał” Jose Nelson, jednak dobra postawa Tomasza Błońskiego i skompletowany hattrick Skuchy zapewniły JR Holding bezcenny triumf!
Brotherm – Estate Zina 5:8
Wyborny debiut
Świetny debiut w Extraklasie ma za sobą Estate Zina. Wzmocniony beniaminek pewnie pokonał Brotherm, co w dużej mierze jest zasługą Norbert Jaszczaka. Zawodnik ten skompletował hattricka i udowodnił, że od jego dyspozycji tego lata zależeć będzie wiele. W barwach pokonanych dobrze zaaklimatyzował się Damian Świątek. Snajper ten pokonał Michała Wolskiego czterokrotnie i jeśli nie zwolni tempa może na dobre włączyć się do walki o koronę króla strzelców!
Decathlon Kraków – Korporaci 8:2
Wciąż czekają…
Po powrocie do Extraklasy zapunktować nie mogą wciąż Korporaci. „Czerwoni” tym razem zdecydowanie ulegli innemu beniaminkowi, przegrywając już do przerwy 0:3. Spora w tym zasługa Mateusza Radwańskiego. Najlepszy snajper Decathlonu Kraków pokonał golkipera rywali czterokrotnie. Wtórowali mu Piotr Miłek (dwa gole) i Kamil Gawlik (trafienie i asysta). Pomimo sporych strat po zmianie stron bramki zdobył team Jacka Tympalskiego. Wykończenia Marka Stawarczyka i Maksyma Waszkiewicza dają nadzieję, że Korporaci za tydzień powalczą z Barem Mateo!
Bar Mateo – DIAMOND 5:2
Pozbawił złudzeń
Tempa nie zwalnia Bar Mateo. Zawodnicy w żółtych koszulkach pokonali DIAMOND, chociaż już po ośmiu minutach za sprawą samobójczego trafienia Łukasza Domonia przegrywali 0:1. Stan boju jeszcze przed przerwą wyrównał jednak Patryk Moskal. Po zmianie stron z dobrej strony pokazali się Bartłomiej Zasadni i Krzysztof Koselak. Nadzieję na chociażby remis w szeregach teamu Łukasza Batora przywrócił jeszcze Paweł Stryszowski, jednak końcówka w pełni należała do Jakuba Głuszki, który zapewnia Bar Mateo pozycję samodzielnego lidera Extraklasy. Gratulujemy!
MooMoo Restaurants – CRAFT PARTNER 2:2
Stanek ratuje remis!
Bardzo długo czekaliśmy na pierwszą bramkę w meczu zamykającym trzecią kolejkę. Po kwadransie strzelecki impas przerwał pięknym wykończeniem Maciej Pietraszak. Z takim obrotem spraw nie zamierzał pogodzić się Mateusz Suder. Zawodnik ten jeszcze przed zmianą stron wyrównał stan boju, a potem pewnie trafił z rzutu karnego. Ostatnie słowo w końcówce należało jednak do Mateusza Stanka, który pokonując Piotra Mazura zapewnił CRAFT PARTNER bezcenne „oczko”.
III LIGA C
EPAM – TTEC 2:2
Trzeci remis!
Trzeci bezpośredni mecz Epamy z TTEC i do tej pory ani razu nie mieliśmy zwycięzcy w tej parze! Po raz kolejny rywalizacja obu tych firm trzymała w napięciu do samego końca, a remis wydaje się być sprawiedliwym rozstrzygnięciem. Wynik meczu, po asyście Seifa Atti otworzył Markus Puentas. W drugiej połowie wyrównał Aliaksandr Saukou, a bramkę na 2:1 zdobył Andriy Sukhoversha. Kiedy wydawało się, że „Niebiescy” są na dobrej drodze, aby zgarnąć komplet punktów, remis po golu z rzutu wolnego wyszarpał Seif Attia.
PRO-BAU System – Ziko 7:3
Opóźniony debiut
Najdłużej na debiut w Biznes Lidze czekali gracze PRO-BAU System! Dopiero w 3. kolejce mogli po raz pierwszy wybiec na binzesligowe boiska, a ich rywalem było Ziko. „Szarzy” mają w swoich szeregach kilku doświadczonych graczy, którzy pomogli w osiągnięciu korzystnego wyniku. O sobie przypomniał m.in. Piotrek Skrzypek, były gracz KPFiG.pl. W drugiej połowy „Czerwoni” w końcu przełamali defensywę rywala, a do siatki trafiali: Jarek Ranosz (2) i Paweł Cebula. To było zdecydowanie za mało, aby zdobyć chociaż punkt.
Herbalife – Blachdeker 3:7
„Czwórka” Kudzi
Bardzo dobrze swoją przygodę z Biznes Ligą rozpoczyna Blachdeker. Team Michała Rzeszótko uporał się z Herbalife, a kolejny bardzo dobry występ zanotował Krystian Kudzia. Napastnik debiutanta czterokrotnie wpisał się na listę strzelców, prowadząc „Szarych” do drugiego z rzędu zwycięstwa. Ozdobą meczu było trafienie Damiana Danaja, który najpierw „nawinął” rywala, a później huknął w samo okienko! Cegiełkę do wygranej dorzucił jeszcze kapitan – Michał Rzeszótko. Rozmiary porażki Herbalife zmniejszali: Marwan Abdelfadeel, Ilia Jincharadze oraz Krzysiek Snela.
CallPage – Shell Energy 4:3
Wrócili z dalekiej podróży!
CallPage pokazał charakter i wolę walki! „Biało-czarni” dość niespodziewanie po dwudziestu minutach przegrywali już 0:3! Bartek Nowak i dwukrotnie Patryk Bochniarz wpisywali się na listę strzelców. To nie podłamało CallPage, który w drugiej odsłonie wziął się w garść i odrobił straty z nawiązką! Sygnał do ataku z rzutu wolnego dał Vasyl Fedroryshyn, a w kolejnych minutach hat-tricka ustrzelił Stanislav Grondzevskyy i to zespół w białych koszulkach miał powody do zadowolenia po ostatnim gwizdku sędziego, a Shell Energy musiał obejść się smakiem.
III LIGA E
DBS – Pratt&Whitney 3:5
Hat-trick nie wystarczył
Jim Lafferty drugi mecz z rzędu kończy z hat-trickiem, ale tym razem DBS nie zdobył nawet punktu! Team Tomka Galiszewskiego do przerwy przegrywał 0:2, a wynik meczu mierzonym strzałem z dystansu otworzył Michał Gąsior. Dopiero przy stanie 0:3 „Czarni” wzięli się za odrabianie strat. Dwukrotnie łapali kontakt z rywalem, ale ostatecznie to Jarek Sala po asyście Krzyśka Kubasa postawił kropkę nad „i” i przypieczętował wygraną Pratt&Whintey. Niepołomiczanie wskakują na fotel lidera!