KRAKSPORT EXTRAKLASA
Po pierwszej, niezwykle emocjonującej kolejce rundy rewanżowej także i tym razem pojedynki zapowiadają się iście pasjonująco. Już pierwszy z nich, pomiędzy Przybylskim a Art-Gumem powinien zadowolić nawet najbardziej wybrednych fanów futbolu. Jeżeli czarni zaprezentują się tak jak przed tygodniem a niebiescy nie wyciągną wniosków po ostatnim remisie z DHL, komplet punktów dla trzeciej ekipy stawki mimo bardzo dużej przewagi punktowej nad przeciwnikiem nie jest tak oczywisty. W drugiej parze spotkają się Fideltronik i Oknoplast. Dwie drużyny w białych strojach plasują się w dolnych rejonach tabeli a dzielą je zaledwie dwa oczka. Pojedynek między nimi może być kluczowym jeżeli chodzi o kwestię pozostania jednej z nich w lidze. Wydaje się, zwłaszcza po ostatnim zwycięstwie, że większe szanse na sukces mają gospodarze, ale nie uprzedzajmy faktów. Tuż po tym meczu na murawę wybiegną Kraków Airport Taxi i Elektrownia Skawina. Oba teamy przegrały swoje ostatnie spotkania. O ile jednak goście po pięknej walce ulegli Auto-Gumowi, o tyle biali zostali zdemolowani przez Art-Gum. Porażka różnicą aż dziewięciu goli mogła podziałać na taksówkarzy dwojako. Zobaczymy, czy bardziej ich ona podłamała, czy może wręcz przeciwnie – zmobilizowała do walki. Jeśli udałoby się im pokonać żółtych, byłby to dla zespołu Tomasza Grajnego kres marzeń o mistrzostwie. W przedostatniej parze zobaczymy DHL i Fitness Platinium. Czerwoni poprzednio bardzo zaskoczyli na plus – odebrali punkty Przybylskiemu i mogą nawet mówić o niedosycie, bowiem do ostatniej akcji meczu prowadzili z faworytem. Biali z kolei po raz drugi w sezonie przegrali z Fideltronikiem i ich myśli koncentrować się już chyba mogą jedynie na utrzymaniu. Ewentualna, kolejna porażka oznaczałaby, że przewaga gości nad czerwonymi spadnie do zaledwie dwóch oczek. Na zakończenie Auto-Gum podejmie Alior Bank. Czarni po wygranej w arcyważnym meczu na pewno zyskali jeszcze większą pewność siebie. Oby ich to jednak nie zgubiło, bowiem bordowi poprzednio w dobrym stylu pokonali Oknoplast i kto wie, czy nie zaskoczą rywala. A w takim wypadku sukces z poprzedniego tygodnia poszedłby na marne...
YESSPORT I LIGA A
W pierwszym spotkaniu iCar zagra z Motorolą Trzecią drużynę stawki wbrew pozorom czeka dość trudne zadanie. Dyspozycja czarnych to wielka niewiadoma. Dobre mecze przeplatają oni bardzo słabymi i naprawdę trudno wyrokować jak zaprezentują się tym razem. Pokonanie trzeciej ekipy stawki byłoby dla gości nie lada osiągnięciem, które pozwoliłoby przybliżyć im się do pozostania w lidze. W drugiej parze zobaczymy Apriso i DiscoverCracow. Mimo sporej różnicy w zajmowanych pozycjach, drużyny dzieli tylko pięć oczek. Ewentualna wygrana gospodarzy może stopić przewagę białych do punktów dwóch i sprawić, że z drużyny walczącej o awans mogą stać się kolejną, która bić się będzie musiała o pozostanie w lidze. Jako trzecie zaprezentują się Kompania Piwowarska i Rigor Mortis. Gospodarze zamykają tabelę. Pomarańczowi z kolei plasują się na siódmej pozycji i mimo stosunkowo niewielkiej przewagi w tabeli wydają się być faworytami do wygranej. Ostatnio sprawili zresztą nie lada niespodziankę, rozbijając BPH, co z automatu stawia ich w uprzywilejowanej pozycji. Czy nie był to jednak pojedynczy wyskok? O tym przekonamy się po zakończeniu starcia. Wtedy na murawę wybiegać już będą Ernst&Young i Especto. Goście podejmą ostatnią próbę włączenia się do walki o awans. W przypadku porażki będzie już on najprawdopodobniej poza ich zasięgiem, dlatego muszą od pierwszej minuty ze wszystkich sił starać się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wygrana może jednak dać gospodarzom awans na podium, dlatego na pewno nie odpuszczą. Jako ostatnie zaprezentują się iCarIII i Bank BPH. Hit kolejki zapowiada się arcyciekawie. Po bardzo wysokiej porażce goście będą musieli potwierdzić, że ich miejsce w ścisłej czołówce nie jest przypadkiem. Może im być jednak trudno – czarni to jedyna niepokonana ekipa w stawce, która na dodatek pochwalić się może najlepszą defensywą. Czy pomarańczowi zdołają się przez nią przebić, czy może po raz drugi z rzędu będą musieli przełknąć gorzką pigułkę?
YESSPORT I LIGA B
A.S.A i Komputeo będą pierwszą parą przeciwników. Granatowi ostatnio przełknąć musieli gorycz porażki, podczas gdy goście mimo nerwowej końcówki zdołali pokonać State Street. Mają oni nad gospodarzami aż siedem oczek przewagi i będą faworytem do wygranej. A.S.A powalczy jednak ze wszystkich sił, bowiem porażka będzie w praktyce przesądzać jej spadek z ligi. Jako drugie zaprezentują się J&J Skotniki i Napad.pl. Sześć oczek dzieli oba zespoły, o sześć kolejnych powalczą one także w tym spotkaniu. Jeżeli biali wygrają, niebiescy będą mogli zapomnieć o awansie do Kraksport Extraklasy. Porażka doświadczonej ekipy spowoduje z kolei, że jej przewaga stopnieje do trzech oczek i w czubie stawki zrobi się bardzo ciekawie. Tuż po tym spotkaniu na murawę wbiegną State Street i Apla. Świetna seria pomarańczowych została ostatnio przerwana przez Komputeo. Czy będą w stanie zainkasować kolejne trzy oczka w pojedynku z silną Aplą? Wydaje się, że mimo wszystko to właśnie drużyna Józefa Mazeli będzie faworytem, choć wszystko tak naprawdę może się wydarzyć. W przedostatniej parze zobaczymy Naftę/HostelDeco i ABB. Spotkanie na szczycie zapowiada się bardzo ciekawie. Czerwoni ponieśli ostatnio swoją pierwszą w sezonie porażkę, będąc zespołem wyraźnie gorszym niż ostatnie w stawce MPO. Czy zatem będą w stanie nawiązać walkę z białymi, którzy ewidentnie są w gazie, co potwierdzili efektowną wygraną nad Lorenzem? Czterdzieści minut walki da nam na to pytanie odpowiedź. Na zakończenie zagrają ze sobą dwie wspomniane drużyny. Lorenz po ostatniej porażce może już chyba zapomnieć o awansie do Kraksport Extraklasy. Pozostała mu walka o zbliżenie się do trzeciej lokaty, w czym pomóc mu może wygrana nad niebieskimi. Jednak jeżeli ci zaprezentują się tak jak w starciu z Naftą, o jakikolwiek dorobek punktowy, nie mówiąc nawet o zwycięstwie, będzie im bardzo trudno.
II LIGA B
W pierwszym spotkaniu zmierzą się zespoły Ericpolu i RMF Maxxx. Wielkim faworytem będą goście, lecz czy przypadkiem biali nie zdołają przerwać ich znakomitej passy? Szanse na to wydają się niewielkie, choć ostatnie wyniki gospodarze pozwalają mieć pewną nadzieję na niespodziankę. Jako drugie zagrają Lynka i Tauron. Teoretycznie większe szanse na sukces mają goście, lecz ich dyspozycja w poprzednim meczu i zaskakujący remis z Auchan wprowadza w tę materię nieco wątpliwości. Obie strony potrzebują punktów, zatem spodziewać się możemy walki o każdy centymetr boiska od pierwszej do ostatniej minuty. Tuż po tym starciu zagrają OSTC i Tesco. Drużyny dzieli w tabeli tylko jeden punkt. Pojedynek pomiędzy ekipami pokaże, która z nich będzie jeszcze w stanie powalczyć o coś więcej niż miejsce za plecami wielkiej trójki. Nadzieje na podium podtrzyma bowiem tylko zwycięzca. Faworyt? Trudno o nim mówić – tak jedni, jak i drudzy wygrali swoje ostatnie spotkania. W przedostatniej parze zobaczymy Auchan i Amway. Jeszcze tydzień temu murowanymi faworytami do wygranej byliby goście. Ostatnia kolejka i remis czerwonych z Tauronem wprowadził jednak nieco wątpliwości. Kto wie, może gospodarze będą w stanie powtórzyć wyczyn z poprzedniej serii gier i odebrać punkty faworytowi? W przypadku wygranej RMF przesądzałoby to niemal o mistrzowskim tytule. Na zakończenie Polplast zmierzy się z Extend Vision. Czarni tracą do szarych trzy oczka. To dużo i mało, choć w przypadku wygranej gości może się okazać, że Polplast walczyć już będzie mógł tylko o utrzymanie. Obie ekipy przegrały jednak swoje ostatnie mecze, więc trzy oczka dla drużyny Filipa Ceny nie są rzeczą przesądzoną.
II LIGA C
W pierwszym starciu ProEko zmierzy się z Gazownikami. Powracający na fotel lidera zieloni spróbują utrzymać go pokonując równie doświadczonych co oni granatowych. Choć mają ogromną przewagę punktową, może im nie być łatwo. Goście słyną bowiem z bardzo dobrej defensywy i zapewne postawią trudne warunki. Można się zatem spodziewać niespodzianki, na którą tylko czeka MPEC. Jako drugie zagrają HCL i Crazbud/Dexbud. Niebiescy depczą po piętach liderującej dwójce i w przypadku wygranej mogą się przybliżyć do awansu. Porażka z kolei sprawi, że grupa pościgowa powiększy się właśnie o czerwonych, którzy tracić wtedy będą do swoich najbliższych rywali tylko dwa oczka. W trzeciej parze zobaczymy Korporatów i Ren-Bet. Przed tygodniem te ekipy zremisowały ze sobą 2:2, czy tym razem któraś z nich przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść? Obu by się to przydało, by zmniejszyć dystans do drużyn znajdujących się przed nimi. O ile dla granatowych oznaczałoby to być może awans z ostatniej lokaty, o tyle pomarańczowi w sprzyjających okolicznościach cieszyć by się mogli nawet z siódmej pozycji. Jako przedostatnie zaprezentują się SSC i LGBS. Żółci, delikatnie mówiąc, nie będą faworytem do wygranej. Granatowi, chcąc myśleć o włączeniu się do gry o awans muszą ich pokonać i potwierdzić tym samym swoje aspiracje. Kto wie jednak, jak ułoży się spotkanie. Poprzednio LGBS nie miało najmniejszych kłopotów, ale czy tym razem będzie podobnie? Na zakończenie PKO zmierzy się z MPEC. Szykuje się wielki rewanż za poprzednią kolejkę, w której bankowcy odebrali punkty faworytowi. Czy gościom uda się tym razem zwyciężyć, czy może wręcz przeciwnie, to PKO podniesie z murawy trzy oczka i zbliży się do rywala?
II LIGA D
Nazwa.pl zmierzy się ze Spartą w pierwszym meczu pierwszej kolejki rundy rewanżowej. Przed tygodniem obyło się bez niespodzianki – goście wygrali pewnie, różnicą dwóch goli. Przekonamy się, czy tym razem także pójdą za ciosem i zwyciężą, co być może pozwoli im zmniejszyć stratę do lidera. Tuż po tym spotkaniu Bajer Miki podejmie Tevę. Zieloni po fatalnym początku włączyli się do walki o podium. Aby nadal w niej pozostać, potrzebują jednak kolejnego zwycięstwa, o które na pewno nie będzie łatwo. Niebiesko-zieloni bowiem grają bardzo dobrze i choć nie zdobywają punktów są groźni dla każdego. W trzeciej parze zobaczymy 4F i IBM. Trzecia i siódma ekipa stawki to zespoły prezentujące bardzo zbliżony poziom. Dlatego trudno wyrokować o szansach obu stron na sukces. W poprzedniej kolejce co prawda zdecydowanie górą byli gospodarze, co może wskazywać, że o wyniku zadecyduje dyspozycja dnia, która akurat wtedy była po stronie 4F. Jako przedostatnie zagrają ArtBlack i Selvita. Czarni nie powinni mieć problemu z pokonaniem niebieskich, którzy nadal czekają na swoje pierwsze punkty. Tym bardziej, że wciąż walczą oni o ligowe podium i nie mogą pozwolić sobie na stratę oczek, która mogłaby oznaczać spadek nawet na siódmą lokatę. Niebieskim wygrana mogłaby pozwolić zmniejszyć stratę do Nazwa.pl do trzech punktów. Jako ostatnie zagrają z kolei KDWT i Dragon. Żółci zdeklasowali przed tygodniem pomarańczowych pokonując ich aż 9:3. Czy teraz również dadzą popis gry i zwyciężą równie wysoko? Czy może to goście sprawią niespodziankę i wprowadzą do walki o mistrzostwo nieco ożywienia? Choć szanse na to są niewielkie, na pewno kciuki za to trzyma Sparta, dla której potknięcia KDWT są dobrą wiadomością.
III LIGA A
Na pierwszy ogień pójdą ekipy Capgemini i Yes Sportu. Zanosi się na ciekawe spotkanie, bowiem w poprzedniej kolejce drużyny stworzyły trzymające w napięciu niemal do samego końca widowisko. Zakończyło się ono wygraną gospodarzy, lecz czy w rewanżu będzie podobnie? Nie jest to kwestią przesądzoną... Jako drugie zagrają Platinet i Lumesse. Dwa oczka dzielące w tabeli oba zespoły to różnica minimalna, świadcząca o wyrównanym poziomie. Wyżej jest jednak póki co team gospodarzy i to właśnie im należy dawać większe szanse na zwycięstwo, które może dać im awans nawet na siódmą pozycję. Jako trzecie zobaczymy w akcji Rolls-Royce i IBM. Wielkim faworytem będą goście, którzy mają nad rywalem sporą przewagę punktową. Ostatni zespół stawki prezentuje się jednak znacznie lepiej niż w pierwszych starciach sezonu i śmiało może sprawić niespodziankę, notując swoje pierwsze w historii zwycięstwo. Już przed tygodniem pokazał pazur, bowiem choć uległ gościom dość wyraźnie, długo opierał się ich atakom. W czwartej parze zobaczymy Atal i Colorex. Zdecydowane zwycięstwo gości sprzed tygodnia dodało im na pewno sporo pewności siebie. Czy jednak żądny rewanżu zespół czerwonych nie skradnie im kompletu oczek, jeszcze bardziej spłaszczając stawkę? Sprawiłby on przecież że drużyny ponownie zrównałyby się punktami. Na zakończenie zobaczymy Krak-Akcesoria i KPR. Wiadomo – każdy stawia tu zapewne na czarnych. KPR jest już jednak doświadczoną ekipą, która może pokusić się o niespodziankę i skraść przynajmniej punkt wielkiemu faworytowi. Na to tylko czeka Capgemini, będące o trzy oczka za gospodarzami. Czy wytrzymają oni presję i po raz kolejny potwierdzą swoją klasę?
III LIGA B
Pegasystems w pierwszym meczu zagra z Kraksportem. Przewagę pięciu oczek w tabeli mają póki co goście i wydaje się, że to właśnie oni powinni podnieść z murawy komplet punktów. Nie jest jednak wykluczone, że zrobią to gospodarze, zbliżając się nie tylko do swojego najbliższego przeciwnika, ale i strefy medalowej. Jako drugie spotkają się Roban i Krakodlew. Po ostatniej kolejce różnica między zespołami stopniała do zaledwie trzech punktów a teraz spaść może do zera. To bowiem goście przystąpią do pojedynku w lepszych nastrojach i śmiało mogą pokusić się o wprowadzające jeszcze więcej zamieszania w ligowej tabeli zwycięstwo. Tuż po tym starciu na murawę wybiegną FoodCare i Kolporter II. Czarni mają na koncie tylko jedną porażkę. Kto wie jednak, czy nie poniosą w piątkowy wieczór drugiej, bowiem pomarańczowi to drużyna groźna dla każdego. Z powodzeniem może ona powalczyć z wiceliderem i kto wie, być może także zbliżyć się do niego na trzy punkty. Z takiego obrotu spraw cieszyliby się zapewne piłkarze Geo-Zenitu, którzy powinni spotkać się o 21:45 z KPMG. W przypadku wygranej, mieliby tyle samo punktów co FoodCare i wobec perspektywy bezpośredniego starcia realne szanse na srebrne medale. Złoto jest już bowiem chyba zarezerwowane dla ggmedia, które na zakończenie kolejki zmierzy się z Energoprojektem. Wydaje się, że wygrana lidera to formalność, jednak musi on mieć się na baczności. Nadmierna pewność siebie może go bowiem zgubić i sprawić, że przeciwnicy z grupy pościgowej, dostrzegając chwilę słabości drużyny, stracą tak duży do niej respekt.
