EXTRAKLASA
State Street – Electrosmart 1:8
Hat-trick po przerwie
Już po niespełna kwadransie gry Electrosmart prowadził 3:0. State Street próbował obudzić Marcin Gacek, ale jak się potem okazało, był to jedyny zryw „Niebieskich”, którzy musieli pogodzić się z kolejną porażką w Extraklasie (1:8). Bardzo dobre zawody rozgrywali Przemek Kogut, który w drugiej połowie skompletował hat-tricka. O jedno trafienie mniej od niego zaliczył Vitalii Gaiovyi, a Adriana Laszczaka pokonywali jeszcze Rafał Cepil, Dawid Kopiński i Tomek Tychoniak. Electrosmart wygrywa po raz pierwszy w tej edycji, a team Dominika Świątka wciąż czeka na premierowe zwycięstwo i póki co z punktem zamyka ligowe zestawienia.
Rafis – WKS Koniusza 11:5
Siedmiu strzelców
Ostre strzelanie urządził sobie Rafis, który rozbił WKS Koniuszę aż 11:5! „Błękitni” zagrali ofensywnie i przede wszystkim skutecznie. Co prawda to wiązało się ze sporym ryzkiem i sporymi przestrzeniami w defensywie, ale stracone gole nie wyrządziły większej krzywdy. Aż siedmiu różnych strzelców zapewniło kolejną wygraną i widać, że pokonanie Perfectu Home Heral tylko napędziło team Rafała Kabata, który nie ukrywa mistrzowskich aspiracji. Tytułu Mistrza Extraklasy w swojej gablocie jeszcze nie mają.
Brotherm – INTER-STAL 5:3
Nowe twarze na plus
Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się Pavlo Pavlenko i Sebastian Stachel. „Nowe twarze” w Brothermie poprowadziły do wygranej z INTER- STAL (5:3). Mecz był na „styku”, a na początku drugiej połowy po brance Kamila Sochy po raz pierwszy – i jedyny – na prowadzenie wysunął się team w granatowych koszulkach. Wyrównał Piotrek Dębski, a Pavlo Pavlenko i Sebastian Stachel wypracowali lekką przewagę. Kontakt złapał jeszcze Tadek Wróblewski, ale ostatnie słowo należał do Sebastiana Stachela, który przypieczętował wygraną Brothermu.
Dynamo/Grand Building – Estate Zina 7:1
Pokaz mocy!
Estate Zina przegrywa drugi mecz z rzędu, a to tylko pokazuje graczom w czarno-złotych koszulkach, że walka o medale będzie nie lada wyzwaniem. Wczoraj team Jurija Ziniaka musiał uznać wyższość Dynamo/Grand Building (7:1)! Do przerwy „Błękitni” prowadzili 3:0, a po zmianie stron sukcesywnie powiększali swoją przewagę. Dopiero przy stanie 0:7 honorowe trafienie zanotował Mateusz Dara. Wcześniej Bartka Kwiatkowskiego pokonywali Andrii Pishchevskyi (3), Oleksandr Hlushchenko, Patryk Zając, Maksym Kravets i Vitalii Nerukh. To był pokaz mocy lidera Extraklasy, który robi kolejny mały krok w stronę złotych medali.
Queen Bee Poland – Perfect Home Heral 4:8
Podrażnieni i zwycięzcy
Perfect Home Heral był podrażniony ostatnią porażką z Rafisem i gracze w czarnych koszulkach nie wyobrażali sobie, aby mecz z Queen Bee Poland zakończył się innym wynikiem niż ich wygrana. Obrońcy mistrzowskiego tytułu zgarnęli pełną pulę, ale długo rywal nie odpuszczał i dotrzymywał im kroku. Sporo krwi napsuł im Vitali Taran (2) i Dmytro Hudko (2), ale to było za mało na rozpędzonego przeciwnika. Hat-trick Kamila Klęka, dublety Janka Jędrzejowskiego i Dawida Kamińskiego oraz trafienie Michała Ścieszki wyłoniły zwycięzcę w tej parze.
III LIGA C
TTEC – filmcloud 7:2
Coraz lepiej, ale na TTEC to za mało
Cztery mecze i komplet punktów – świetny początek sezonu notuje TTEC. Tym razem jeden z głównych kandydatów do mistrzostwa poradził sobie z filmcloud, który nie tak dawno zaczął swoją biznesligową przygodę. Z każdym występem „Złoto-czarni” radzą sobie coraz lepiej, ale trafienia Huberta Drobka i Michała Krusa zmniejszały tylko rozmiary porażki. Nie było niespodzianki i TTEC dzięki golom Oliwiera Mazonika (2), Nikosa Giannakopoulosa, Mohanda Elagozy, Marwana Abdelfadeela, Mohameda Nabila i Jehada Mahmouda wygrywa kolejny mecz w tym sezonie.
Reign – MERIT 5:0 (walkower)
X-Zoomers – BBH 10:1
„Dyszka” X-Zoomers
X-Zoomers nie zwalnia tempa. Tym razem ekipa Darka Ludwiga rozbiła BBH, strzelając „Czerwonym” aż dziesięć goli. Nie udało się zachować „czystego konta”, bo honor przegranych w pierwszej połowie uratował Yasin Civelek. Do przerwy „Niebiescy” prowadzili 4:1, a po zmianie stron dorzucili kolejne sześć trafień. Hat-tricka skompletował Szymon Kończak, dublety ustrzelił Kamil Mazurek oraz Sergiusz Błaszczuk, a swoje pięć minut mieli jeszcze Darek Ludwig, Filip Lesak i Sebastian Galas.
Especto – futbolpolisy.pl 1:2
Zmarnowany karny
Especto przegrywa drugi mecz z rzędu. „Klubowicze” po niezwykle zaciętym boju musieli uznać minimalną wyższość futbolpolisy.pl (2:1). Wynik meczu już w trzeciej minucie otworzył Sebastian Redzel. Przed upływem kwadransa znowu był remis, a stan rywalizacji wyrównał Marcin Ryś, po asyście Adama Piskorza. W końcówce na Olaf Kuśmierek znowu dał prowadzenie futbolpolisy.pl (2:1). Especto mogło i powinno wyrównać, ale w ostatnich sekundach rzut karny zmarnował Marcin Marut, nie trafiając w światło bramki.
Tecnocasa – Nuconic 1:6
Świetny duet
Po obiecującym początku, w kolejnych czterech tygodniach Tecnocasa nie zdobyła nawet punktu! Wczoraj team Tomka Wójciaka przegrał czwarty mecz z rzędu, ulegając Nuconic (1:6). Mateusz Kukuczka wyrównał stan rywalizacji, ale jak się potem okazało, był to jedyny bramkowy akcent przegranych. Do przerwy Nuconic prowadził 3:1, a po zmianie stron poprawił ten rezultat o kolejne trzy bramki. Świetnie na placu gry poczynał sobie duet Kelvis Medina – Jhonathan Gonzalez, którzy strzelili pięć z sześciu goli. Oprócz nich Filipa Kukuczkę pokonał debiutujący Nelson Carillo.