Zmiana lidera w I Lidze A, niespodziewane zwycięstwo Capity...

I LIGA A

Kraków Airport Taxi 0:5 FIDELTRONIK

walkower

Auchan Bonarka 3 : 8 InPost

Drugi mecz tego wieczoru - Auchan Bonarka vs InPost, okazał się jednostronny i to dzięki konkretnej i walecznej postawie Gości, którzy już w pierwszej fazie spotkania wysunęli się na czterobramkowe prowadzenie dzięki trafieniom autorstwa Adama Gawlika (2x), Jarosława Guzika i Piotra Wrony. Dawało to dominację na boisku i swobodę gry. W drugiej połowie również oglądaliśmy sporo bramek. Skuteczność ekipy InPost była coraz bardziej zauważalna ponieważ dołożyli oni kolejne cztery oczka do wyniku. Adam Gawlik i Jarosław Guzik wpisali po jeszcze jednym trafieniu na swoje konto, Piotr Wrona – dwa, byli to zawodnicy którzy wyróżniali się na boisku imponującą wolą walki i efektywnością. Gospodarze Auchan Bonarka pokusili się o trzy gole autorstwa Dominika Holika, Grzegorza Maka i Dariusza Tarnopolskiego, które pomniejszyły tylko rozmiar porażki. Trzy punkty słusznie należą się ekipie InPost dla których mecz był lekki, łatwy i przyjemny.

Bank BPH 6 : 6 ERNST&YOUNG

W trzecim meczu ostatniej kolejki I ligi A drużyn Bank BPH i ERNST&YOUNG padł niespodziewany remis, w którym nie zabrakło woli walki i niespodziewanych zwrotów akcji. Było to zaskakujące ponieważ wydawać by się mogło, że po pierwszej połowie Bank BPH po objęciu prowadzenia kontroluje grę i zachowa je do końca. Pierwsze minuty przyniosły dwie bramki po jednej dla stron. Najpierw wynik po dobrym dośrodkowaniu otworzył Adam Grudzień(BPH), chwilę później Michał Durak wyrównał. W kolejnych minutach wspomniany wyżej Adam Grudzień zdobył jeszcze trzy trafienia, a jedno Maciej Podsiadło kończąc pierwszą połowę na pięciu bramkach na koncie Gospodarzy. Goście dzięki golom Michała Duraka i Macieja Zębala nie dali odskoczyć wysoko co dawało im duże nadzieje na wyrównanie, które z czasem osiągnęli dzięki większej motywacji w drugiej części spotkania. Po wznowieniu meczu Michał Durak odznaczał się na boisku, a swoją skutecznością i efektywną grą zdobył jeszcze trzy bramki. Adam Grudzień wpisał jeszcze tylko jedno oczko na konto ekipy Banku BPH. Po 40minutach walki i emocji, drużyny podzieliły się punktami co było sprawiedliwe.

LORENZ 3 : 2 Rigor Mortis

Emocje i walka do samego końca towarzyszyły spotkaniu ekip LORENZ i Rigor Mortis. Choć Goście zajmują wyższą pozycję w tabeli, tego wieczoru musieli przyznać, że Gospodarze postawili wysoko poprzeczkę. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a bezbramkowy wynik utrzymywał się dość długo, aż do momentu w którym Mateusz Marszałek z LORENZ idealnie zachował się w polu karnym. Wyczekał bramkarza przeciwnika i umieścił piłkę w siatce. Dosłownie chwilę później wyrównanie swoim trafieniem zdobył Mikhail Kisialewski. W drugiej połowie obie ekipy były bardziej zmotywowane i głodni zwycięstwa, lepiej zaczęli ją Goście. Indywidualna akcja Bartosza Łabęckiego przyniosła prowadzenie, ale nie na długo bo po ok. 2minutach gry wyrównał Paweł Gawęcki, dobijając piłkę uderzona w słupek. Koniec meczu zbliżał się dużymi krokami, a zawodnicy walczyli o każdy centymetr na boisku. Zwycięstwo dla zespołu LORENZ zdobył Mateusz Marszałek, dzięki któremu po wyprowadzeniu kontry padła bramka numer trzy. Ostanie minuty zadecydowały o tym, że komplet długo oczekiwanych punktów przeszedł na konto LORENZ.

J&J Skotniki 5 : 4 Especto

Ostatni mecz, ostatniej kolejki I ligi A przyniósł równiej wiele emocji i niespodziewanych zwrotów akcji. Zmierzyły się w nim zespoły J&J Skotniki i Especto. Mecz był bardzo wyrównany, a zawodnicy zostawili sporo sił i nerwów na boisku. Od początku oglądaliśmy składne akcje obu ekip, ale dopiero w 15minucie wynik otworzył Tomasz Ptaszek z J&J Skotniki. Niestety parę minut później po nieporozumieniu Grzegorz Kontek trafił do własnej bramki, a na domiar złego pod koniec pierwszej połowy Konrad Stępień powiększył prowadzenie. Po chwili przerwy i po paru minutach od wznowienia Kamil Czarnecki powiększył prowadzenie co dawało ekipie Especto większą swobodę. Zawodnicy tej ekipy zamiast kontrolować wynik i utrzymać prowadzenie zaczęli tracić bramki. Trafienia Karola Wykręta i Jakuba Giermek doprowadziły do wyrównania wyniku. Końcowe minuty przyniosły wiele emocji. Kolejny gol należał do Gości zdobyty przez Sławomira Madyda, lecz Gospodarze cały czas deptali po pętach, aby najpierw wyrównać dzięki Krzysztofowi Giermek, a w rezultacie odnieść zwycięstwo w ostatnich minutach. Łukasz Żurek sam na sam z bramkarzem zachował się idealne strzelając technicznie i zdobywając zwycięską bramkę.

II LIGA A

VSoft – Apriso 1:3

IX kolejkę zmagań w II lidze grupie A jako pierwsi rozpoczęli zawodnicy z drużyn VSoft oraz Apriso. Przed mecze gospodarz tego spotkania, a wiec drużyna VSoft po zeszłotygodniowym zwycięstwie liczyła na potrzymanie passy, natomiast goście za wszelką cenę chcieli utrzymać przewagę punktową jaka dzieliła ich do pierwszego miejsca. Po wyrównanym początku meczu jako pierwsi groźna akcję przeprowadzili żółto-czarni ale po strzale Radomira Sołowija piłka trafiła w poprzeczkę. W odpowiedzi chwilę potem swoją szanse mieli bordowi, ale tym razem na przeszkodzie stanął słupek. W 9 minucie meczu VSoft przeprowadził bardzo ładną akcję, którą zakończył celnym strzałem głową Radomir Sołowij. Goście szybko skontrowali po straconej bramce. Już minutę później pięknym strzałem z dystansu popisał się Sebastian Wojas i piłka wpadła do siatki. Przed przerwą nie padło już więcej bramek. Po zmianie stron prowadzenie objęli bordowi. Tym razem na strzał z dystansu zdecydował się Marcin Malec, futbolówka przeleciała obok bramkarz i wpadła przy samym słupku. Kilka chwil później dogodną okazję do remisu zmarnował Tomasz Orszulak i w sytuacji sam na sam pogubił się i obrońcy zdążyli wybić piłkę. Żółto-czarnym spieszyło się by zdobyć bramkę dającą remis. Zaatakowali z większą siłą, jednak nie przyniosło to efektu bramkowego. W samej końcówce przypadkowego gola dla gości zdobył Paweł Mierzwa. Piłka po dośrodkowaniu z auta odbiła się od zawodnika i wpadła do bramki. Po tej akcji sędzia zakończył spotkanie i zespół Apriso zgarnął trzy punkty utrzymując stratę do lidera i jednocześnie powiększając przewagą nad trzecim Tauronem Dystrybucja.

Amara – Food Care 5:0

walkower

Kompania Piwowarska – Expedition Club 2:1

W najciekawszym meczu IX kolejki spotkały się zespoły lidera rozgrywek Kompanii Piwowarskiej oraz drużyny mającej ambicję na pierwszą trójkę Expedition Club. Pierwsze minuty meczu miały spokojny przebieg. Gospodarze starali się swobodnie rozgrywać piłkę miedzy swoimi zawodnikami, natomiast goście liczyli na ich błąd chcąc go skrzętnie wykorzystać. Taka gra nie przyniosła w pierwszej połowie żadnych bramek. Bardzo dobrze w obu drużyna funkcjonowały linie obronne, który nie dopuszczały do groźnych akcji z obu stron. Dużo więcej na placu gry działo się po zmianie stron. Druga połowa rozpoczęła się od śmielszych ataków czerwonych, ale nie przyniosło im to korzyści bramkowych. Ku zaskoczeniu wszystkich po jednej z akcji gości piłkę w bramce umieścił Grzegorz Szajna i wyszli oni na prowadzenie. Podrażnieni gospodarze wzięli się do roboty. Wykorzystując grę w przewadze szybko strzelili dwie bramki, których autorami byli Marek Hodana oraz Tomasz Gawroński. Mając przewagę bramkową dowieźli ją do końca meczu . Lider w ciężkim boju zgarnął kolejne trzy punkty i z każda kolejną kolejką przybliża się do tytułu mistrzowskiego.

Amway – State Street I 1:1

W czwartym rozgrywanym dziś meczu naprzeciw siebie stanęły ekipy Amway oraz State Street I. Po zeszłotygodniowej wysokiej porażce z VSoft niebiescy chcieli polepszyć swoje nastroje odnosząc zwycięstwo w meczu z białymi. Pierwsza połowa nie przebiegała jednak po ich myśli. Po wyrównanym początku, w którym gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a ilość akcji podbramkowych była znikoma zaczęła zarysowywać się przewaga gospodarzy. Kilka groźnych akcji w końcu przyniosło efekt bramkowych. Gola dającego prowadzenie swojej drużynie zdobył Marius Hulpe. Chwilę potem powinno być 2:0, gdyż piłkę do bramki skierował ponownie Marius Hulpe. Jednak tym razem sędzia dopatrzył się zagrania ręką przy przyjęciu piłki i odgwizdał rzut wolny w drugą stronę. Kolejne minuty przyniosły następne akcję białych, jednak nie przekładało się na zdobycz bramkowa. Druga połowa w większości czasu miała bardzo wyrównany przebieg. Oba zespoły stworzyły sobie dogodne okazji, ale nie potrafiły zamienić je na bramki. Gospodarze, którzy prawie całe spotkanie prowadzili 1:0 mogą mówić o sporym pechu. W samej końcówce gola dającego remis niebieskich zdobył Maciej Kusiński. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 i obie drużyny podzieliły się punktami.

Tauron Dystrybucja – BWI Group 0:3

Do sporej sensacji doszło w ostatnim meczu rozgrywanym w ramach IX kolejki. Będący na fali wznoszącej zespół Tauron Dystrybucja ku zaskoczeniu obserwatorów nie sprostał niżej notowanemu rywalowi przegrywając gładko 3:0. Już początek spotkania należał do gości. W krótki odstępie czasu zmarnowali oni trzy dogodne okazje do zdobycia gola. Najpierw dwukrotnie do pustej bramki nie potrafili piłki skierować zawodnicy BWI Group, a następnie nie wykorzystali również sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. Jednak co się odwlecze to nie uciecze i jeszcze przed pierwszą goście dopięli swego. Za sprawą Mieczysława Stępinia wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. W drugiej połowie udało się im go jeszcze powiększyć. Dzięki przewadze, która posiadali i stwarzanym okazjom przyniosły to efekt w postaci goli. Najpierw w 23 minucie na 2:0 strzelił Bartosz Gągol, a chwilę później wynik meczu ustalił ponownie Mieczysław Stępień. Do końca spotkania niebiescy kontrolowali już jego przebieg i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo.

III LIGA B

iCar II – Nidec 7:1

5 lipca br. Rozpoczęła się IX już kolejka zmagań drużyn w Piłkarskiej Biznes Lidze.
Jako pierwsze zagrały drużyny Nidecu oraz Icara II.
Obie drużyny wystartowały pokazując równy poziom gry. Jednak stan punktowy zmienił się w 11 minucie kiedy to Paweł Latocha- zawodnik grupy iCar trafił pierwszą bramkę wykonując strzał z kontry, nie dając najmniejszych szans przeciwnikom na obronę.
Panowie popisali się ciekawymi kombinacjami podań oraz szerokim polem rozegrania piłki.
Skuteczna gra zespołu iCara oraz nieudane próby zdobycia punktu rywali, którzy za nic nie potrafili wstrzelić się w bramkę, wciąż celując w słupek bramki zaowocowała stanem 3:0 jeszcze przed końcem pierwszej połowy.
W drugiej partii zawodnicy Icara II kontynuowali pokaz swojej dobrej passy. Już w drugiej minucie po przepisowej przerwie dołożyli do swojego stanu punktowego kolejne „oczko". Na pochwałę zasługują zawodnicy z numerem 14- Mateusz Gomularz oraz jego kolega z zespołu grający z numerem 8 Mateusz Kubik, który to oddał ładny strzał w bramkę przeciwnika wprost z linii pola karnego doprowadzając do wyniku 5:0 dla drużyny Icara.
W całym spotkaniu mogliśmy zaobserwować dobrą grę Tomasza Sokołowskiego, który to popisał się kilkoma szybkimi obronami, poświęcając się aby piłka znalazła się przestrzeni bramki. Co przez długi czas owocowało bezbramkowym stanem dla Icara.
W końcówce drugiej partii zdeterminowani zawodnicy Nideci strzelili pierwszą bramkę jednak w odpowiedzi na to drużyna Icara zaserwowała serię udanych zagrań kończąc spotkanie z wynikiem 7:1.

SSC Internazionale – Ren-Bet 3:1

W drugim tego wieczoru meczu drużyna SSC Internazionale podejmowała zespół REN- BET.
Oba zespoły z dołu tabeli Biznes Ligi nie popisały się grą ofensywną a pierwsza bramka autorstwa zawodnika Ren- Betu, Mieczysława Kowala padła dopiero pod koniec pierwszej partii. Dosłownie kilka minut przed gwizdkiem sędziego kończącym pierwszą połowę padł jednak kolejny gol. Tym razem popisowym strzałem zasłynął Artur Kursin ustanawiając wynik 1 : 1.
Niestety nie obyło się bez nieprzyjemnych zdarzeń. W drugiej połowie meczu sędzia daje żółtą- ostrzegawczą kartkę zawodnikowi drużyny Ren- Betu- Bartoszowi Rewerze. Gra toczy się swoim rytmem. Całkiem dobrze radzi sobie bramkarz Ren- Betu do momentu gdy kunsztem popisuje się Sebastian Milardo, przełamując stan remisu i wyprowadzając Internazionale na prowadzenie 2:1.
Później gra nie jest już tak wyrównana jak na początku, zawodnicy popełniają mnóstwo błędów zarówno w ofensywie jak i obronie piłki w polu bramkowym.
Dosłownie kilka sekund przed gwizdkiem sędziego kończącym mecz zawodnik drużyny „obcokrajowców" Artur Kursin trafił po raz kolejny sprawiając, że jego zespół pokonał Ren-Bet w stosunku 3:1.

Shell – Kraksport 7:1

Trzecią parę przeciwników stworzyły Shell oraz Kraksport.
Spotkanie od pierwszych minut zapowiadało się ciekawie. Rozpoczęło się od szybkiej i dość niespodziewanej bramki grającego z numerem 29 - Łukasza Bąka.
Za jego śladem, niczym jak za ciosem idzie kolega z drużyny Konrad Podsiadły, dając pokaz dobrej gry w ataku. Zawodnicy Kraksportu nie są w stanie zatrzymać także Pawła Kalinowskiego, który to rozszalał się na boisku, prowadząc piłkę wprost do bramki i zachwycając wszystkich finezją zagrania.
Drużyna Shellu grała niczym niesiona na skrzydłach- próbując swoich sił na wszelkie możliwe sposoby. Podobnie jak koledzy w polu, świetnie radził sobie bramkarz drużyny Shella, który to mówiąc kolokwialnie dwoił się i troił ale za wszelką cenę nie chcąc dopuścić, aby jakakolwiek piłka wpadła w bramkę, której bronił.
Kolejny gol w tym meczu pada dosłownie pół minuty przed gwizdkiem. Na przerwę zawodnicy schodzą przy stanie 4 : 0.
Po ustawowej przerwie między partiami czerwoną kartkę dostaje bramkarz Shella- Thomas Jurgenlohmann i jest zmuszony opuścić boisko. Jego koledzy muszą znaleźć kogoś na zastępstwo do obrony.
Brak punktów w drużynie Kraksportu przełamuje Kamil Goły oddając równy strzał na bramkę przeciwnika. Krótko po tym Shell na czele z Pawłem Kalinowskim odzyskuje siły strzelając serię bramek i kończąc spotkanie wynikiem 7 : 1

Capita – Kolporter II 3:2

W tym tygodniu 8 drużyna tabeli CAPITA podejmowała plasujący się na 4 miejscy zespół Kolportera II.
Pierwsza bramka pada dla Kolportera po szybkiej akcji rozegranej przez zawodników tej drużyny. Przeciwnicy szybko jednak nadrabiają stratę wyrównując wynik 1: 1 po tym jak Błażej Błaszczak uwolnił się od opieki obrońców i oddał strzał po ziemi wprost do bramki.
Z takim wynikiem drużyny schodziły na przerwę.
Tuż po niej Capita zyskuje punkt po efektownej bramce zawodnika z numerem 16- Grzegorza Pardela. Od tej pory gra układała się po myśli jego drużyny. Udało im się zdobyć kolejnego „gola" i przez długi czas utrzymać wynik 3: 1.
Na rzeczywistą pochwałę zasługują obrony bramkarzy obu zespołów. Dali oni popis poświęcenia oraz walki o każdą piłkę, nawet gdy wydawałoby się, że wszystko jest przesądzone.
Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:3.

Korporaci – Lanster 2:11

W ostatnim spotkaniu poniedziałkowych rozgrywek IX kolejki Biznes Ligi spotkały się lider tabeli- drużyna LANSTERA oraz zajmujący 6. Miejsce Korporaci.
Niestety należy przyznać, że był to mecz jednostronny. Już w kilku pierwszych minutach drużyna Lanstera zdobyła 4 bramki, nie dając nawet na chwilę pograć przeciwnikom na własnej połowie.
Po wielu próbach wreszcie udało się strzelić Korporatom gola dającego cień nadziei na odrobienie strat.
Dwie minuty przed zakończeniem pierwszej partii zawodnik drużyny Lanstera grający z numerem 10- Rafał Skoczeń oddaje mocny strzał na bramkę nie pozostawiając żadnych złudzeń drużynie Korporatów. Ogarnął ich niesłychany marazm. Słychać jedynie pytanie : „co się dzieje" jednak nikt z tej drużyny nie jest w stanie na nie odpowiedzieć.
Tuż po przerwie, na której prawdopodobnie zawodnicy Korporatów starali się zmotywować do dalszej gry pada drugi gol dla tej drużyny. Dzieje się to tuż po rzucie karnym a bohaterem staje się Kamil Waszkiewicz.
Jednak dobry los odwraca się od jego drużyny i szybko po udanym zagraniu piłkę przejmuje Lanster zdobywając kolejny punkt - 6:2.
Drużyna Korporatów nie jest w stanie poradzić sobie z świetnie broniącym Piotrem Plajzerem - bramkarzem Lanstera.
Kolejne gole padają seriami. Wyjątkowy popis sztuki piłkarskiej dają Tomasz Bielach oraz Michał Mleczko. Spotkanie kończy Tomasz Bielach akcentem w postaci szybkiego strzału wprost do bramki.

 

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Administrator rozgrywek
Social media
Sprzedaż strojów
T: 784 338 379 | 505 200 998 t.duda@biznesliga.pl | biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Paweł Maślak

Masz pytania? Porozmawiaj Obsługa Rozgrywek
T: +48 602 497 690 info@biznesliga.pl Zadaj pytanie