I LIGA B
Codewise – Estate Dealer 5:4
Hat-trick i dublet
Znowu starcie Codewise – Estate Dealer trzymało nas w napięciu do ostatniego gwizdka. Poprzednie spotkanie tych ekip zakończyło się remisem (5:5). Tym razem o jedno trafienie lepszy okazał się team w czarnych koszulkach, dzięki hat-trickowi Kacpra Kęski i dubletowi wszędobylskiego na boisku Przemka Porębskiego! Dzięki tej wygranej Andrzej Kozubowski i spółka opuścili strefę spadkową i traci trzy „oczka” do wczorajszego oponenta!
Waleczne Serca – Sparta 3:1
Miazga show!
Znakomita postawa Dawida Miazgi, który dokonywał cudów w bramce, walnie przyczyniła się do zwycięstwa Walecznych Serc! Gracze Sparty próbowali odwrócić losy meczu, ale po golu Andrzeja Nawrota, zacięli się na dobre! Ozdobą spotkania był gol Damiana Świątka, który dość nietypowo dla siebie, bo prawą nogą skierował futbolówkę w samo okienko bramki Marcina Obyrtacza. Sparta po świetnym początku boryka się ze sporymi problemami. Pod koniec poprzedniego roku była liderem, teraz zamyka ligowe zestawienie!
Inter Kraków – Baukrane 1:1
Poświęcili uwagę grze defensywnej
Dwa tygodnie temu obie drużyny strzeliły w sumie jedenaście bramek! W rewanżu tych goli oglądaliśmy zdecydowanie mniej, bo tylko dwa! Tym razem Inter Kraków i Baukrane poświęcili więcej uwagi grze defensywnej, a Paweł Cerazy i jego vis-a-vis Mauro De Vito ze swoich obowiązków wywiązywali się bez większych zarzutów. Pierwszego pokonał Jurij Samyonov, a golkipera „Bordowych” z rzutu karnego Mateusz Ziółko. Podział punktów sprawia, że w tabeli I Ligi B jeszcze większy ścisk!
DIAMOND – Meblomix&Mazur Truck Serwis 8:3
Znowu 8:3, ale tym razem w drugą stronę!
Kto by się spodziewał, że osłabiony brakiem Bartka Chleby (zawieszony za kartki) DIAMOND tak efektownie zrewanżuje się za porażkę sprzed dwóch tygodni? Niesamowity duet Grzesiek Hajduk – Marek Kuc poprowadził „Białych” do trzeciego zwycięstwa, utrzymując ich w walce o strefę medalową! Meblomix&Mazur Truck Serwis nie wykorzystał szansy powiększenia przewagi nad najgroźniejszymi rywalami w walce o mistrzostwo. „Czerwoni” tylko w pierwszej połowie walczyli z DIAMONDEM, jak równy z równym. Po zmianie stron byli już bezzębni, albo świetnie – tak jak rzucie karnym – spisywał się Jonatan Niepogoda.
II LIGA D
AMARA – Chemobudowa Kraków 7:2
Wszołek nie zwalnia tempa!
Ogromne powody do radości ma AMARA. Team Marcina Bąbały wygrał swój trzeci mecz w 2021 roku, nie dając większych szans Chemobudowie Kraków. Co warte odnotowania, było to drugie bezpośrednie zwycięstwo w przeciągu dwóch tygodni. Na słowa uznania zasługuję Jan Wszołek. Snajper „Białych” pokonał Rafała Drużyńskiego czterokrotnie, robiąc poważny krok w stronę korony króla strzelców. Zawodnik ten zdobył już w tym roku 8 goli i z pewnością nie jest to jego ostatnie słowo! W ofensywnych poczynaniach wtórowali mu zdobywcy bramek Dawid Piłat i Piotr Gorczyca. W szeregach pokonanych rozmiary porażki ambitnie próbowali niwelować Michał Wydra i Marcin Babicz. Trud ten jednak nie odmienił losu potyczki i jasnym stało się, że to AMARA opuści obiekt przy ulicy Dekerta bogatsza o trzy „oczka”.
ProEko – CMI 0:4
Na zero z tyłu
Podobnie jak dwa tygodnie temu tak i teraz w starciu starych dobrych znajomych górą CMI! Zespół Piotra Kwilosza skrupulatnie powiększał swoją przewagę, grając przy tym ambitnie i uważnie w defensywie. Sygnał do ataku już w pierwszej odsłonie dał swoim trafieniem Grzegorz Grzesiak. Po zmianie stron sposób na dobrze dysponowanego Piotra Mazelę oprócz wspominanego Grzesiaka znaleźli jeszcze Seweryn Frączyk i Marek Pączek. Wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała, jednak rzutu karnego na gola nie zamienił Maciej Piasecki. Tym samym „Biało-Czerwoni” odnoszą w pełni zasłużone zwycięstwo i ze sporą przewagą wciąż prowadzą pewnie w tabeli II Ligi D. Oby tak dalej!
Vicenti – Amway GBS 2:0
Nie wszystko stracone?
Nie było niespodzianki w meczu dwóch doświadczonych zespołów. Podobnie jak w 13 kolejce tak i teraz trzy punkty padły łupem Vicenti, jednak wygrana ta była dużo mniej okazała. Zawodnicy w białych koszulkach jeszcze w pierwszej odsłonie zadali dwa zabójcze ciosy, co w połączeniu z dobrą postawą golkipera musiało przynieść oczekiwany efekt. W wysokiej formie pozostają Alesandro Puerini i Simon Calabrese. Problem ze skutecznością ma wciąż natomiast Amway GBS. To drugi kolejny mecz Tomasza Galiszewskiego i spółki bez strzelonego gola. Dzięki zwycięstwu Claudio Timpano i spółka odrabiają początkowe straty i zbliżają się do uciekającego podium. Czy Vicenti w drugiej części sezonu zaatakuje podium?
Nokia – Sabre 3:1
Przełamanie Nokii
Po dwóch słabszych występach upragnione zwycięstwo wywalczyła Nokia! Takiego obrotu spraw nie zapowiadał sam początek potyczki, a szybki gol Roberta Gacy dawał nadzieję na kolejny triumf Sabre. „Granatowi” cios ten zripostowali jednak w najlepszy możliwy sposób, a bramka Bernarda Pigana zapowiadała ogromne emocję aż do końcowego gwizdka. Kolejne minuty to wyrównane widowisko, w którym obie strony stworzyły sobie swoje okazje do zmiany wyniku, lecz brakowało w nich jednak odrobiny piłkarskiej skuteczności. W samej końcówce Nokię na prowadzenie wyprowadził wspominany wyżej Pigan, a złudzeń Sabre pozbawił definitywnie Kamil Zborowski. Wygrana cieszy tym bardziej, że pozwoliła Nokii pozostać na drugim miejscu w ligowej tabeli.
III LIGA C
REN-BET - Total Fitness Concept 0:7
Szybko, łatwo i przyjemnie...
Po premierowym punkcie w zeszłym tygodniu, tym razem Ren-Bet musiał przełknąć gorycz porażki. Total Fitness Concept postawił bardzo twarde warunki zawodnikom w żółtych strojach. Co prawda późniejsi zwycięzcy prowadzili do przerwy tylko 1:0, ale w pełni kontrolowali sytuację. Po zmianie stron na boisku szalał duet Adrian Późniak - Przemysław Bartyzel. Pierwszy z wymienionych zdobył cztery gole, drugi trafił dwukrotnie w tym raz po pięknym strzale z dystansu. Dzięki temu zwycięstwu Total na dobre włącza się do walki o medale. tracąc do podium dwa punkty.
WEBCON - EQTek 0:2
Więcej konkretów...
Pierwsza odsłona do zapomnienia, dużo było twardej walki na całej szerokości boiska, jednak zdecydowanie brakowało dogodnych okazji pod jedną i drugą bramką. Po zmianie stran zdecydowanie więcej konretów miał po swojej stronie EQTek. Najpierw Maciej Różycki na raty wykorzystał sytuację sam na sam, a na pięć minut przed końcem losy rywalizacji rozstrzygnął Michał Szabla po podaniu Arkadiusza Chudego. EQTek wykorzystał potknięcie MPO i w tym momencie samodzielnie zasiada na drugim miejscu w ligowej tabeli.
BNP Paribas - CREADIS 6:0
Zaskakująco łatwe zwyciestwo...
Wysoką formą zaimponował zespół BNP Paribas. Gracze w zielonych koszulkach od początku meczu stwarzali sobie dużo dogodnych okazji i dość szybko zaczęli je wykorzystywać, dzięki czemu do przerwy prowadzili 2:0. Po zmianie stron Creadis próbował rozwinąć skrzydła, ale to po prostu nie był to dzień graczy w czarnych trykotach. Proste straty i przegrane pojedynki indywidualne skutkowały utratą kolejnych goli. Licznik zatrzymał się na rezultacie 6:0 dla BNP Paribas. To duże zaskoczenie, ponieważ obie ekipy znają się już bardzo dobrze i ich pojedynki zazwyczaj niosły wiele emocji.
Armatis-lc - MPO Kraków 3:2
Fair Play ponad wszystko...
Powrót do wysokiej formy zasygnalizował Armatis, który odparł atak maszerującego w górę tabeli MPO. Zawodnicy w białych koszulkach przeważali zdecydowanie na przestrzeni całego meczu, mieli wiele okazji by wcześniej rozstrzygnąć losy rywalizacji, jednak brakowało im skuteczności, co dwukrotnie wykorzystało MPO doprowadzając do remisu. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów Armatis rozegrał piłkę z rzutu rożnego, a ta w kuriozalnych okolicznościach znalazła się w bramce Niebieskich. Warta podkreślenia jest postawa fair play Geovani Tinie, który przyznał rację protestując w pierwszej odsłonie rywalom, gdy piłka po raz drugi znalazła się w ich bramce. Gol nie został uznany, ale jak się później okazało nie przeszkodziło to Armatis-lc w zgarnięciu kompletu punktów.
