I LIGA A
JR Holding – MooMoo Restaurants 8:1
Szybka rehabilitacja
Po porażkach z E-REMONTY i HCL Poland ekipa Kuby Skuchy wraca na zwycięską ścieżkę. JR Holding dość gładko rozprawił się z MooMoo Restaurants! Ogromna w tym zasługa Wojtka Króla i Kuby Nowaka. Pierwszy zdobył wczoraj cztery bramki, dorzucając trzy asysty, a drugi skompletował hat-tricka i raz dokładnym podaniem obsłużył kolegę. Honor „Czarnych” uratował Kuba Mojecki, który znalazł sposób na pokonanie dobrze dysponowanego Kubę Rysia. Golkiper JR szybko zrehabilitował się za ostatnie niepowodzenie.
ORLEN OIL – HCL Poland 1:3
W grze o złoto
ORLEN OIL do samego końca będzie musiał drżeć o pierwszoligowy byt. Wydawało się, że „Czarni” otrząsnęli się po porażce z E-REMONTY, ale po dwóch zwycięstwach z rzędu sposób na ekipę Tomka Hejnolda znalazł walczący o najwyższe cele HCL Poland. Gole Brahima Oussoussa, Paulo Santorosy i Janka Zawilińskiego dały upragnioną wygraną, która pozwala „Żółtym” utrzymać się w wyścigu o złoty medal. Pokonany rywal w tej edycji ma zgoła odmienne cele.
CB Aluminium – E-REMONTY.PL 3:3
Arcyciekawa końcówka sezonu!
Spadkowicz z Extraklasy robi co w jego mocy, aby uniknąć drugiej z rzędu degradacji. „Niebiescy” odparli ataki lidera i ku zaskoczeniu wielu, w pojedynku z E-REMONTY.pl wywalczyli punkt, który w końcowym rozrachunku może okazać się na wagę złota! Z kolei team Marcina Robaka nie mógł odżałować tej straty. Wydawało się, że beniaminek pewnie zmierza po tytuł mistrzowski, a tymczasem będziemy świadkami arcyciekawej końcówki sezonu. Z takiego rezultatu cieszy się JR Holding i HCL Poland. Kto z tej trójki wygra ligę i awansuje do Extraklasy?
II LIGA A
Krakowscy Barmani – SSC Internazionale 2:2
Kosztowny remis
Na dwie kolejki przed końcem Krakowscy Barmani mocno utrudniają sobie walkę o mistrzostwo! „Biali” mierzyli się z niewygodnym rywalem, jakim niewątpliwie jest SSC Internazionale. Po czterdziestu minutach walki, która obfitowała w wiele sytuacji stykowych, ale i też przede wszystkim bramkowych, na tablicy wyników widniał rezultat 2:2. Podział punktów, który sprawia, że na finiszu strata „Barmanów” do lidera nieco się powiększa, a team Darka Gałka nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w walce o podium.
Dedax – Semper Fortis 2:3
Udany rewanż
W poprzedniej rundzie górą był Dedax. „Seledynowi” pokonali Semper Fortis 3:1. To również ekipa Darka Dębosza lepiej zaczęła rewanżowe starcie, ale po końcowym gwizdku sędziego – do przerwy 1:1 – powody do radości miał Szymek Rosół i spółka! Trafienia Kuby Karpińskiego, Mateusza Świebody i Piotrka Dudziaka okazały się na wagę złota. Podobnie jak dwa kluczowe podania Grześka Wróbla, wybranego MVP tego pojedynku.
Columbus – Coca-Cola 5:1
Nie upilnowali kapitana
Znakomita postawa Marcina Sobczyka okazała się kluczowa dla losów meczu Columbus-Coca-Cola. „Czarni” nie mogli poradzić sobie z upilnowaniem wszędobylskiego napastnika, który co prawda zdobył tylko jedną bramkę, ale przy trzech golach kolegów zaliczył asystę! Team Mariusza Kuczaja, który nie radził sobie najlepiej tego wieczoru, stać było na trafienie honorowe autorstwa Stanisława Suchana, który wykorzystał podanie Wojtka Radomskiego.
Rigor Mortis – TRADEBOX.pl 4:3
Powtórka z historii
Drugie już starcie Rigoru Mortis z TRADEBOX.pl w tym sezonie zakończyło się rezultatem 4:3! Historia lubi się powtarzać, a „Bordowi” zgarniają arcyważny komplet punktów. Przez większość meczu prowadzili wyraźnie, różnicą kilku bramek. Dopiero w samej końcówce sporo krwi napsuł im rywal w fioletowych koszulkach, który po bramce Piotrka Waśkiewicza złapał z liderem II Ligi A kontakt, ale jak się później okazało, dwa gole Łukasza Ozgi i trafienia Pawła Weresińskiego oraz Dawida Stygara zapewniły wygraną.
III LIGA A
DRABEST – Zmączeni 6:2
Hit dla DRABESTU!
Sporo emocji dostarczyło spotkanie dwóch marzących o medalach zespołów. Jako pierwsi skromne prowadzenie dwukrotnie obejmowali Zmączeni, jednak oba ciosy wiązały się z szybką ripostą przeciwnika. Najpierw w premierowej odsłonie na gola Michała Pelca odpowiedział Piotr Odrzywolski, a później po zmianie stron na trafienie Sergieja Yelysieieva sposób znalazł Kamil Majka. Najlepszy snajper „Żółtych” nie zamierzał zwalniać tempa i do skompletowanego w końcówce hattricka „dorzucił” dwie asysty. „Żołci” w ostatnich minutach w pełni panowali nad boiskowymi wydarzeniami, a złudzeń o punktach debiutantów definitywnie pozbawili Grzegorz Perz i Maxymilian Czekaj. Wszystko to sprawia, że team Konrada Wójcika na dobre zadomawia się na podium i jest już bardzo blisko medalowych zdobyczy!
Gravier – HSBC 2:7
Dwie różne połowy
Z bardzo dobrej strony w pierwszej połowie pokazał się niżej notowany Gravier. „Złoci” dwukrotnie obejmowali prowadzenie, a o ile pierwszy gol Tomasza Cienkiego spotkał się jeszcze z ripostą Marka Kozery, o tyle trafienie Macieja Gomulca zapewniło margines błędu. Po zmianie stron w pełni nad boiskowymi wydarzeniami panowało jednak HSBC. Gracze w biało-czerwonych strojach najpierw szybko wyrównali, a potem skrupulatnie powiększali przewagę. Prym w ofensywnych poczynaniach wiodło ofensywne trio: Marek i Mateusz Kozera i Rafał Szyndler. Każdy z tych graczy pokonał Dawida Pałkę po dwa razy, co zapewnić musiało bezcenne punkty. Triumf cieszy tym bardziej, że pozwala pozostać w walce o złote medale!
4F – Revolut 5:2
Było blisko
Bardzo trudne warunki postawił faworyzowanemu 4F marzący o pierwszych punktach Revolut. Co więcej, premierowa połowa zakończyła się remisem 2:2, a team Jerzego Czerkasa dwukrotnie po golach Denisa Mezgvueva i Sebastiana Bigaja doprowadzał do wyrównania. Kluczowe okazało się jednak boiskowe doświadczenie. To przemawiało po stronie Tomasza Wątora i spółki. „Błękitni” w końcówce bezlitośnie wykorzystali defensywne bolączki przeciwnika i za sprawą Macieja Podsiadło i Marcina Badylaka (dwukrotnie) zapewnili sobie komplet punktów. Tym samym 4F ma wciąż szansę, by zakończyć zmagania na podium. Aby tego dokonać należy na początek za tydzień obowiązkowo pokonać groźnych Zmączonych.
