II LIGA B
System Cold – Nokia 7:4
Słaby pierwszy kwadrans
Ofensywnie usposobione oba zespoły, więc końcowy rezultat nie dziwi. System Cold wygrywa drugi mecz z rzędu, a hat-tricka kompletuje Karol Kuraś, który dogonił najgroźniejszych rywali w walce o Złotego Buta. Na ten moment ma na swoim koncie 9 bramek. Oprócz niego Tomka Siemka pokonywali wczoraj jeszcze: Łukasz Adamski, Kuba Kostrz (2) i Filip Tekiela. Słaby pierwszy kwadrans (0:4) w głównej mierze zadecydował o porażce Nokii. Rozmiary porażki „Granatowych” zmniejszali: Bernard Śniegowski (2) i Kamil Zborowski.
SpyroSoft – MUCCA Steakhouse 1:3
Strzelali po przerwie
MUCCA Steakhouse to jedyny zespół z kompletem punktów po pięciu meczach. Wczoraj team Adama Michalika pokonał SpyroSoft (3:1). Wszystkie gole oglądaliśmy dopiero w drugiej połowie. W pierwszych dwudziestu minutach oba zespoły stworzyły sobie kilka okazji, ale brakowało postawienia kropki nad „i”. Strzelecki impas w 26. minucie przerwał Jonasz Burliga. W jego ślady poszedł Krzysztof Lipecki, a kilkadziesiąt sekund później Jonasz miał na swoim koncie już dublet. W końcówce honor przegranych uratował Grzesiek Machnio.
FedEx – DM10 Cartel-Bau 2:7
Przerwana zła seria
DM10 Cartel-Bau nie potrafił wygrać meczu od trzech spotkań, notując remis i dwie porażki. Zła seria została wczoraj przerwana i team Dawida Miękiny nie pozostawił rywalowi złudzeń, pokonując FedEx 7:2. Maciek Stojak wyrównał stan rywalizacji, ale później z każdą upływającą minutą rosła przewaga „Białych”. Do przerwy prowadzili 4:1, a po zmianie stron zadali kolejne trzy ciosy, tracąc tylko jednego gola. Dla zwycięzców strzelali: Kuba Kmiecik (2), Dominik Brózda, Krzysiek Owsianka, Dawid Serafin, Sebastian Wróbel i Rafał Dziurdzia.
Arc Consulting – Onwelo 5:3
„Czwórka” Nowka
Tydzień temu wygrali po raz pierwszy, a teraz poszli za ciosem i zgarnęli drugi z rzędu komplet punktów. Mowa oczywiście o zawodnikach Arc Consulting, którzy wczoraj okazali się lepsi od Onwelo (5:3). Początek na to nie wskazywał, bo już w 3. minucie przegrywali 0:1, po bramce Kamila Piórkowskiego. Na przerwę oba zespoły schodziły z remisem (2:2). Zdecydowanie lepiej w drugą odsłonę weszli „Biało-fioletowi”, a już na pewni Michał Nowek! W osiem minut trzykrotnie trafił do siatki. Za wygraną nie dawał Bartek Brózda, ale jego gol był ostatnim ofensywnym akcentem w tej rywalizacji.
IBM SWG – WEBCON 5:5
Wymiana ciosów
Po pięciu minutach IBM SWG prowadziło 2:0. Do siatki trafiali Michała Pukała i Marek Zuwala. Kontakt złapał Eryk Szkred, ale na trafienie napastnika WEBCONU odpowiedział Kacper Mietła. Za wygraną nie dawali „Czerwoni”, ale to oponent na przerwę schodził w lepszych nastrojach (4:2). Po zmianie stron WEBCON doprowadził do remisu (Maciej Duda, Filip Gwiżdż). Na 5:4 strzelił Kacper Mietła i kiedy wydawało się, że „Niebiescy” dowiozą tę minimalną wygraną, w końcówce punkty wyrwał im Mateusz Kunior. Po czterdziestu minutach walki iście bokserskiej mamy remis (5:5).
III LIGA B
Corgi.pro Team – TERMO-FOL 0:13
Druga „dwucyfrówka”
To już druga „dwucyfrówka” TERM-FOL w tym sezonie. Po słabej inauguracji (1:14 z Keller) nie ma już śladu. A o sile ofensywnej „Czarno-czerwonych” na własnej skórze przekonał się Corgi.pro Team (0:13). „Biało-czarni” nie byli w stanie znaleźć sposobu na duet Darek Nowak – Dawid Serafin. Pierwszy to starcie zakończył z sześcioma asystami, a drugi z siedmioma trafieniami. Krzysiek Organek i jego koledzy próbowali zdobyć honorową bramkę, ale tego dnia nie znaleźli sposobu na przełamanie szyków obronnych oponenta.
Jacobs – Grass Valley 5:6
Wygrana wojna nerwów
Po czterech meczach bez zwycięstwa w końcu smaku wygranej zaznali gracze Grass Valley! Team Grześka Koniecznego wygrał wojnę nerwów z Jacobsem (6:5). Największy niedosyt po końcowym gwizdku sędziego mógł czuć Sebastian Różycki. Snajper „Niebieskich” tylko wczoraj zdobył cztery bramki, ale nie dało to nawet punktu! Szymek Zieliński i Fabio Dias poprowadzili do zwycięstwa, a wtórowali im Piotrek Paliwoda, Michał Ryś i Deniz Bayar. A to dało spory awans w ligowej tabeli – 7. miejsce i niewielka strata do podium.
KRK Lions – Amway 5:1
Lider nie zwalnia tempa
Pięć meczów, komplet punktów – tak dobry start zaskoczył nawet zawodników KRK Lions, którzy teraz nie urywają swoich mistrzowskich aspiracji. Jakiś czas będą musieli radzić sobie bez swojego kontuzjowanego kapitana – Martina Nijboera, ale póki co wychodzi im to całkiem nieźle. Wczoraj „Lwy” pokonały Amway (5:1), a kolejne świetne spotkanie rozegrał Marouane Zaiz, który strzelił cztery bramki. Oprócz niego wygraną liderowi III Ligi B zapewnił Mariusz Bulanda. Dla pokonanych strzelał Attila Laszlo.
BWI Group – Verisk 4:7
Punkt różnicy
Patryk Śmiłek, kapitan Verisk nie rzucał słów na wiatr. „Niebiescy” na poważnie myślą o walce o medale i awans, a wczorajsza wygrana z BWI Group tylko to potwierdza (7:4). A o zeszłotygodniowej wpadce z Corgi.pro Team zdążyli już zapomnieć. Do wygranej z niezwykle doświadczonym BWI Group poprowadził ich Marcin Mika, który dwukrotnie pokonywał Przemka Siwka, a przy kolejnych czterech trafieniach asystował. BWI Group po pięciu kolejkach plasuje się w środku stawki, a o punkt wyprzedza ich właśnie Verisk, który utrzymuje wysoką, trzecią lokatę.
Keller – PKO Bank Polski 6:0
„Czyste konto” Frączka
PKO Bank Polski rzadko kończy mecz bez strzelonego gola. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj, a „Bankowcom” nie udało się znaleźć sposobu na pokonanie Bartłomieja Frączka. Golkiper Kellera zachował koncentrację od pierwszej do ostatniej minuty, a nagrodą za tę postawę było „czyste konto” i wygrana meczu (6:0). Dobra gra w defensywie to nie wszystko. Z przodu szalał Dawid Nowak (2+2), a cegiełkę do wygranej dołożyli jeszcze: Michał Śmiszek, Grzesiek Wasiela, Michał Morawski i Patryk Pabjaniak. „Czarni” z jedenastoma punktami są wiceliderami tabeli, zaś PKO Bank Polski plasuje się na ósmej lokacie.