Fair Play CEZ Skawina, bezcenne zwycięstwa State Street II i Shell...

Kraksport Extraklasa

PKP Cargo - RMF MAXXX 2:2

Skuteczny pościg

Spotkanie inaugurujące X kolejkę Biznes Ligi rozegrały ze sobą piąte PKP Cargo z trzecim RMF MAXXX. Od pierwszej minuty spotkanie przebiegało spokojnie na wyrównanej wymianie strzałów, w której na prowadzenie wyszedł RMF MAXXX już w czwartej minucie meczu. Do gwizdka kończącego pierwsza połowę żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku. Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia gości zwieńczonego golem, po którym gospodarze błyskawicznie złapali kontakt. Następne na pare minut przed końcem spotkania gospodarze wyrównali wynik, który utrzymał się do ostatniego gwizdka.

TEB Edukacja/FM Ryś - Amway 5:0

Walkower

CEZ Skawina - ProEko 13:0

Fair-Play Skawiny

Kolejny mecz rozegrały ze sobą czwarta CEZ Skawina z dziewiątym ProEko. Pomimo przewagi liczebnej nad grającymi w osłabieniu gośćmi zespół CEZ Skawina postanowił rownież zagrać w sześciu aby wyrównać szanse. Cały mecz minął pod dyktando gospodarzy, którzy do pierwszej połowy prowadzili sześcioma bramkami. Druga połowa zaowocowała pierwszym celnym strzałem gości, lecz nie wystarczyło to na strzelenie gola. Do końca gospodarze strzelili kolejne siedem bramek, kończąc spotkanie wynikiem 13:0.

Hostel Deco - State Street II 1:3

Druga połowa zadecydowała

Na ostatnim meczu tego wieczoru siódme Hostel Deco podjęło szósty State Street II. O pierwszej połowie można powiedzieć, że się odbyła - niewiele sytuacji, które zawsze kończyły się niecelnym strzałem bądź interwencją bramkarza nie zmieniły wyniku spotkania. W drugiej połowie mogliśmy zaobserwować przebudzenie obu zespołów, spośród których to goście jako pierwsi strzelili bramkę w dwie minuty po pierwszym gwizdku. Na kolejnego gola nie musieliśmy długo czekać, co jeszcze bardziej zmotywowało gości, którzy dziesięć minut pózniej złapali kontakt. Nie wystarczyło to jednak na pokonanie gości, którzy pod koniec meczu zdobyli swoją trzecią bramkę.

III Liga C

Idea Bank - NEC 7:2

Bankowcy się rozkręcają

W ostatnim meczu kończącym 10 kolejkę III ligi C spotkał się zespół Idea Bank z NEC. W zeszłej rundzie zacięty pojedynek między tymi drużynami zakończył się wygrana Idea Bank 3:2. W tabeli zespoły dzieli jedna pozycja lecz na boisku przewagę od początku do końca mieli bankowcy, co prawda pierwsi w tym meczu stracili bramkę lecz zadziałało to na nich jak przysłowiowa "płachta na byka". Wypunktowali bezradnych zawodników NEC którym wyraźnie zabrakło tlenu w drugiej połowie meczu. Idea Bank za tym potwierdziła że wygrana z Rosą nie była przypadkiem i drużyna jest na fali wznoszącej.

Rosa - Shell 5:7

Hicior dla lidera

Spotkanie to miało być ozdobą dzisiejszego wieczoru ponieważ lider grał z trzecią drużyną w ligowej tabeli. Liczna zgromadzona publiczność która zrezygnowała z meczu piłkarzy ręcznych nie miała czego żałować ponieważ było wszystko czego można się spodziewać po takim widowisku; zwroty akcji, ładne bramki oraz zacięta gra do ostatniego gwizdka sędziego. Pierwsza połowa była niezwykle zacięta a strzelanie rozpoczęli zawodnicy Rosy. Gracze Shell długo nie mogli odnaleźć drogi do bramki rywala udało się to po podręcznikowej akcji. Druga połowa to już szybkie wyjście na prowadzenie zespołu Shell i zrobiło się 5:3. Kontaktowa bramka z rzutu karnego dla Rosy podniosła trochę emocje na boisku lecz Shell szybko odzyskał kontrole nad meczem strzelając bramki po koronkowych akcjach z kontry. Lider zdał bardzo trudny test w drodze po mistrzostwo a zawodnicy Rosy pokazali że wpadka w zeszłym tygodniu to tylko przypadek.

KFC - Aterima 9:0

Znów zrobili robili swoje

W kolejnym meczu spotkały się drużyny KFC i Aterimy. Spotkanie miało zdecydowanego faworyta ponieważ wicelider podejmował zespół który zajmuje ostatnie miejsce. Gracze Aterimy podbudowani pierwszą zdobyczą punktowa w zeszłotygodniowym starciu mieli nadzieje znów sprawić niespodziankę. Zawodnicy KFC mieli jednak inne plany na ten wieczór, chcieli spotkanie wygrać jak największą ilością bramek aby w tabeli wyprzedzić Shell który ma taka sama liczbę punktów. Spotkanie to nie miało większej historii i KFC łatwo wygrało za sprawą Grzegorza Jachyra i Marcina Kowalczyka którzy strzelali z każdej nadarzającej się okazji. Po meczu jednak zawodnicy KFC nie byli zadowoleni z wyniku gdyż liczyli na wyższa wygraną a gracze Aterimy stwierdzili że "przynajmniej nie było dwucyfrówki".

EDF - Control Process Electric 4:3

"Klopsy" bramkarza

W inaugurującym meczu rundy rewanżowej stanęły na przeciw siebie EDF z Control Process Electric. Poprzedniej rundzie Control Process Electric łatwo wygrał 6:1 i liczyli że dziś też sięgną po pełną pule punktów. Lepiej tego wieczoru prezentował się jednak zespół EDF ale pierwsza bramkę strzelili rywale którzy wykorzystali błąd bramkarza który podał im piłkę. Pierwsza połowa zakończyła się sprawiedliwym remisem. Druga część gry to coraz większa przewaga EDF która za sprawa swojego niezawodnego lidera drużyny Stanisława Kozioła wyszła na prowadzenie 4:2 a on skompletował hat-tricka. Gdy wydawało się ze końcówka będzie spokojna to znów dał o sobie znać bramkarz EDF który źle interweniował przy dośrodkowaniu a zawodnicy rywala strzelili kontaktową bramkę. Zawodnicy EDF nie dali sobie wydrzeć 3 punktów i sprawiedliwie wygrali to spotkanie.