II LIGA B
Tecnocasa – TRADEBOX.PL 5:6
Karny na wagę zwycięstwa
To nie był najlepszy wieczór dla Tecnocasy. Team Tomka Wójciaka ani razu nie prowadził z TRADEBOX.pl. Przez niemal całe spotkanie „Biało-zieloni” zmuszeni byli gonić rywala, który na przerwę schodził z korzystnym wynikiem (3:1). Po zmianie stron TRADEBOX.pl lekko się przespał, bo dzięki trafieniom Michała Kurnika i Kacpra Kila zrobiło się 5:5! „Fioletowi” o mały włos nie przepłacili tego słabszego okresu porażką. Na szczęście dla nich w końcówce otrzymali rzut karny, którego na gola na wagę zwycięstwa zamienił Emil Wikło.
Grupa Heban – BWI Group 6:3
Słodko-gorzki smak
Świetną strzelecką dyspozycję podtrzymuje Bartek Gągol. Napastnik BWI Group w jedenastym meczu skompletował hat-tricka i ma na swoim koncie już szesnaście trafień w bieżących rozgrywkach. To był dla niego słodko-gorzki wieczór, bowiem te bramki nie dały nawet punktu! W zdecydowanie lepszym nastroju po strzeleniu trzech goli byli Michał Kowalik z Grupy Heban. Znakomite zawody rozegrał także jego kolega Krzysiek Wasieczko, który może pochwalić się dwoma trafieniami i trzema asystami. Aż niewiarygodne jest to, że BWI Group wciąż czeka na pierwsze ligowe punkty.
PKO Bank Polski – Answear&Medicine 1:12
Ból pleców
Answear & Medicine nie składa broni w walce nawet o mistrzostwo! Przemek Zapart i spółka rozbili PKO Bank Polski, strzelając doświadczonym „Bankowcom” aż dwanaście bramek! Konrad Naworol po tym spotkaniu może czuć lekki ból pleców. Dawno nie musiał tyle razy schylać się po piłkę. Hat-tricka skompletowali: Marcin Stróżak i Adrian Życzyński. Dublet dorzucił kapitan Przemek Zapart, a cegiełkę do okazałej wygranej dołożyli jeszcze Kuba Rajca, Dawid Byrski oraz Denis Banaszak. Honor przegranych, przy stanie 0:10, uratował Piotrek Piasny. Wykorzystał on asystę Jarka Kraula, która była jego setną w Biznes Lidze!
FedEx – EC Engineering 6:2
Solidna zaliczka
Po dziesięciu minutach FedEx prowadził już 4:0. „Biało-fioletowi” wypracowali sobie solidną zaliczkę, ale na tym nie mieli zamiaru poprzestać. EC Engineering próbował coś wskórać, zmniejszyć rozmiary porażki, ale po przerwie otrzymał kolejne dwa ciosy i było „po meczu”! Dublet Mateusza Cholewy i gole Radka Samborskiego, Kamila Wypartowicza, Daniela Jakaba i Mohameda Barriego nie zniechęcił Heltona Goncalvesa, który pokonał Wiktora Myjaka, a w końcówce walkę w polu karnym wygrał Wojciech Flak, ustalając końcowy rezultat.
CRAFT PARTNER – ZasadaAuto.pl 4:1
Bez snajpera, ale z punktami
CRAFR PARTNER, grając bez swojego najlepszego strzelca Maćka Pietraszaka, po raz drugi w tym sezonie pokonał ZasadaAuto.pl. Ponownie strzelił „Biało-czarnym” cztery gole, ale tym razem stracił jednego, a nie dwa, jak to miało miejsce pod koniec listopada. Pod nieobecność snajpera, ciężar strzelania bramek na swoje barki wziął Mateusz Stanek (2), Kacper Orłowski i Łukasz Łojek. W ostatniej akcji meczu honor przegranych uratował Maciek Podsiadło. Jednostronne było to starcie lidera z wiceliderem III Ligi A.
II LIGA C
PGE Energia Ciepła – Sparta 1:4
Dobre złego początki
Od mocnego uderzenia wtorkową potyczkę rozpoczęła niżej notowana PGE Energia Ciepła. „Granatowi” szybko objęli prowadzenie za sprawą Jakuba Nowaka. Co więcej, team Łukasza Pietrzaka miał kilka okazji do podwyższenia przewagi, jednak w ich poczynaniach brakowało piłkarskiej skuteczności. Po sporym falstarcie z minuty na minutę rozpędzał się faworyt. Jeszcze przed przerwą Sparta nie tylko wyrównała stan boju, ale i po wykończeniu Jana Matogi zapewniła sobie skromną zaliczkę. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a bramki Filipa Janczego i Kacpra Sochy w pełni potwierdziły, kto zasługuję na zgarnięcie pełnej puli. Tym samym zawodnicy w białych strojach po krótkiej absencji powracają na upragnione podium!
INTERIA.PL – Piłkarska Alternatywa 3:4
Niespodzianka!
Już wynik poprzedniej kolejki dawał jasny sygnał, że Piłkarska Alternatywa w najbliższych tygodniach będzie rywalem wymagającym dla każdego. Tym razem boleśnie przekonała się o tym INTERIA.PL, chociaż „Redaktorzy” trzykrotnie wychodzili na skromne prowadzenie. Pierwsze dwa ciosy Jakuba Wróbla zripostowane zostały jednak przez Mateusza Wojtkiewicza i Huberta Strugałę. Potem sprawy w swoje ręce wziął Tomasz Kielar, jednak w sukurs ofensywie przeciwników przyszedł samobójczym golem Jakub Kostrz. Kiedy wydawało się, że podział punktów stanie się faktem „rzutem na taśmę” pełną pulę Piłkarskiej Alternatywie zapewnił niezawodny Wojtkiewicz i spora niespodzianka stanie się faktem!
TechnipFMC – System Cold 2:6
Nie wszystko stracone?
Patent na TechnipFMC ma w tym sezonie System Cold. Team Marcina Pomiernego odniósł drugi bezpośredni triumf, imponując swoją grą w ofensywie. Takiego obrotu spraw nie zapowiadały pierwsze minuty, a szybki gol Michała Gregorowicza dawał nadzieję na udany rewanż. „Biało-Niebiescy” odpowiedzieli jednak na cios ten w najlepszy możliwy sposób. Wspaniały mecz rozgrywał Przemysław Bartyzel, który we wtorkowy wieczór skompletował hattricka. W ofensywnych poczynaniach wtórowali mu Damian Marzec (gol i dwie asysty) i Dawid Burakiewicz (bramka i kluczowe podanie). Tym samym System Cold odnosi piąty triumf i do upragnionego podium traci zaledwie sześć punktów. Czas na medalowy atak?
BNP Paribas – CREADIS 4:3
Dreszczowiec „Bankowców”
Z pewnością nie tak mecz z zamykającym tabelę CREADIS wyobrażało sobie BNP Paribas. Pierwsza połowa w pełni zasłużenie padła łupem beniaminka, który prowadził 2:0. Spora w tym zasługa ofensywnego duetu – Karol Krawczyk (dwie bramki), Kamil Małoszewski (jedno trafienie). Nadzieję na dobry wynik przywrócił kontaktowym golem tuż po zmianie stron Marcin Mac. „Zieloni” z minuty na minutę bardziej dominowali podmęczonego rywala i w samej końcówce za sprawą Bogdana Solarza zapewnili sobie bezcenne punkty. Piotr Knapik i spółka zajmują co prawda czwarte miejsce w ligowej tabeli, lecz mają taką samą zdobycz co trzecia Sparta. Emocje do końcowego gwizdka gwarantowane!
HAL-MONT – Colorex 5:9
Hit dla „Niebieskich!”
Nie zawiodło najciekawsze spotkanie tej kolejki w II Lidze C. Oglądaliśmy ciekawe ofensywne widowisko, które obfitowało w wiele ładnych bramek. Już do przerwy Colorex zbudował sobie ogromną przewagę, a kolejny wyborny mecz rozegrał strzelec czterech goli Mariusz Kwater. Oprócz niego na słowa pochwały zasługują Jakub Wojtaczka (dwie bramki i asysta) i Dominik Karaś (trzy kluczowe podania). W szeregach pokonanych oprócz Tomasza Leśniak sposób na Macieja Stolarskiego znaleźli Marcin Trojański i Dawid Raś. Tym samym „Niebiescy” zostają samodzielnym liderem tabeli i kroczą pewnie w stronę złotych medali. Drugi pozostaję zaś HAL-MONT, jednak jeśli marzy o awansie nie może pozwolić sobie na kolejny błąd!
