Kolejni mistrzowie znani...

I Liga A

ANSWER.COM – NOKIA 2:3

Nokia błyszczy

Pierwsza połowa należała do zawodników Nokii, przeważali pod każdym względem. Zepchnęli swoich rywali głęboko pod pole karne i co jakiś czas posyłali groźne strzały na bramkę. Ta ofensywna taktyka przyniosła im dwie bramki i pewne prowadzenie do przerwy. W drugiej połowie ANSWER.COM ruszył od pierwszej minuty w pogoni za remisem. Determinacja a także utrata koncentracji zawodników Nokii przyniosła im upragniony remis. Mecz nabrał nowego tempa, role się odwróciły teraz to Nokia była w opałach a rozpędzony ANSWER.COM chciał zdobyć trzy punkty w pięknym stylu. Ostatecznie to zawodnicy Noki odnaleźli w sobie utraconą koncentrację i strzelili trzecią  zwycięską bramkę.

Coca-Cola – JR Holding 3:4

Walka o medale

W tym meczu nie można wyróżnić jednego lidera, który dominował przez całe czterdzieści minut. Każda drużyna miała swoje pięć minut i każda wykorzystała je najlepiej jak tylko się dało czyli zdobyła bramki. Jako pierwsi do siatki zaczęli strzelać zawodnicy JR Holding. To oni już w pierwszych minutach otworzyli wyniki najpierw strzelał Paweł Nawrocki a potem już praktycznie leżąc do strzał oddał Mariusz Bulanda . Dzięki tym zawodnikom drużyna prowadziła już zero do dwóch. Coca-Cola po takich dwóch szybkich ciosach nie mogła się pozbierać. Zawodnicy mieli wielkie trudności w złapaniu rytmu meczowego. Pierwszą klarowną sytuację stworzyli w pod koniec pierwszej połowy. Wtedy to do siatki trafił zawodnik z numerem 99 dając szanse zespołowi na odrobienie wyniku w drugiej połowie. Faktycznie tak się stało gracze Coca-Coli odnaleźli pomysł na grę i postanowili przejąć inicjatywę w spotkaniu. Tym sposobem najpierw doprowadzili do wyrównania a później zdobyli bramkę dającą prowadzenie. Lecz JR Holding nie zamierzał oddać spotkania bez walki. Po raz kolejny podkręcili tempo i w końcówce meczu najpierw wyrównanie dał Jakub Skucha a potem zwycięskie trafienie zdobył Mariusz Bulanda po rzucie rożnym.

Rigor Mortis – morele.net 4:4

Gol za golem

W tym meczu mieliśmy prawdziwy wysyp bramek. Wynik w pełni oddaje to co wydarzyło się na boisku. Oba zespoły zaprezentowały się z dobrej strony dlatego żadna ekipa nie powinna czuć się gorsza po tym wysokim remisie. Kiedy jako pierwszy wyniki dla JR Holding otworzył Karol Rakowski oddając mocny strzał z boku boiska Rigor Mortis momentalnie doprowadził do wyrównania. Toczyła się walka bramka za bramkę. Zawodnicy JR Holding oskoczyli dopiero w ostatnich minutach pierwszej połowy strzelając szybko dwie bramki. Jednak to nie był koniec tego pojedynku. W drugiej połowie Rigor Mortis dobrze wyczekał rywala i po kilku minutach mało dynamicznej gry kluczowe podanie dostał Jakub Dudek i zdobył bramkę kontaktową. JR Holding nie miał szans uratować tego wyniku kiedy ich rywal napędził się po zdobyciu trzeciej bramki. Czwarta bramka dająca remis padła około trzydziestej minuty.

TEVA – Extend Vision  5:4

Walka do ostatniej minuty

Teva zaliczyła w tym spotkaniu comeback marzeń. Pierwsza połowa w ich wykonaniu była bardzo słaba. Bez problemu wykorzystali to zawodnicy Extend w zawrotnym tempie zdobyli trzy bramki. I wszystko wyglądało na to, że rozstrzygnęli wynik spotkania przed upływem pierwszej połowy. Teva natomiast się nie poddała. Zawodnicy przyjęli na klatę bardzo niekorzystny wynik i dalej konsekwentnie grali swoje. Ta postawa najpierw przyniosła im pierwsze trafienie w ostatniej minucie spotkania. Prawdziwy spektakl rozpoczął się w drugiej połowie. Na dwa tempa bo z dobitki padła druga bramka. Extend Vision ciągle nie spodziewał się co wydarzy się za chwile. Teva po zdobyciu bramki kontaktowej zamieniła się w inny zespół. Zawodnicy podnieśli swój poziom. Byli nie do zatrzymania. Nie strzelili pozostałych trzech bramek w zawrotnym tempie jak ich rywale ale stopniowe systematycznie odcinali tlen drużynie Extend Vision. Z nieba do raju taką drogę przeszli zawodnicy Extend Vision. Nie potrafili się podnieść w ostatnich minutach spotkania i zdołali strzelić jedynie jeszcze jedną bramkę.

Decathlon Zakopianka - Hostel Deco 4:1

Szampany wystrzeliły

Spotkanie dwóch gigantów I ligi A, które było decydującym pojedynkiem o pierwszą lokatę i przepustkę do Ekstraklasy. Pierwsza połowa dała nam to czego można było się spodziewać po dwóch dobrych drużynach. Było dużo walki lecz mało klarownych sytuacji. Zespoły dobrze zagrały w defensywie i do przerwy nie zobaczyliśmy żadnego groźnego strzału na bramkę. W drugiej połowie Decathlon odpalił turbo. W błyskawicznym tempie zdobyli dwie bramki. Z czego druga była prawdziwą perełką. Filip Jasiołek oddał soczystego longshota z własnej połowy i trafił pod poprzeczkę. Bramkarz Hostelu był kompletnie zaskoczony. Rozgromili przeciwną drużynę odbierając jej wszelkie argumenty. W przeciągu kilku minut padły cztery bramki po kapitalnych akcjach. Egzekutorami w tym spotkaniu byli oprócz wcześniej wspomnianego Filipa Jasiołka, Mateusz Radwański oraz Piotr Miłek, który zdobył dwie bramki. W ostatnich minutach meczu honorowe trafienie dla Hostelu Deco zdobył Jakub Mączyński.

II LIGA A

Dedax – AMARA 3:2

Po jednym samobóju

Ekipie Darka Dębosza udało się wziąć rewanż za porażkę z pierwszej rundy, kiedy to Dedax przegrał 2:4. ,,Pomarańczowi’’ wyciągnęli wnioski i we wczorajszym starci ani razu nie musieli gonić wyniku. Niepewnie jedynie zrobiło się po golu na 2:2 w 34. minucie, autorstwa Marka Stawarczyka. Odpowiedź Dedaxu była jednak natychmiastowa – bramkę na wagę trzech punktów zdobył Michał Sadłocha. Ta porażka może kosztować AMARĘ miejsce na podium.

Limbud – Sław-Mont 0:1

Popis ,,jedynek’’

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu bohaterami byli golkiperzy obu teamów. Zarówno Tomasz Worytkiewicz, jak Arkadiusz Nowak dwoili się i troili między słupkami, raz po raz popisując się swoimi wysokimi umiejętnościami bramkarskimi. Powody do zadowolenia miał tylko zawodnik ,,Bordowych’’, który zachował czyste konto. Bramkarza ,,Budowlanych’’ raz pokonał Igor Łobanov i jak się okazało, wystarczyło to do odniesienia bardzo ważnej w kontekście walki o mistrzostwo victorii.

CMI – Codahead 2:6

Zamienili się miejscami

Dla obu firm ten mecz był o ,,życie’’. Zarówno CMI, jak i Codahead potrzebuje punktów, jak tlenu. Ich przyszłość wyjaśni się najprawdopodobniej w ostatniej kolejce. Na dzień dzisiejszy w lepszym położeniu, po wczorajszej wygranej jest Codahead, który awansował tuż nad strefę spadkową, spychając do niej CMI. Team Piotra Kwilosza wciąż pozostaje w grze, mając minimalną stratę do ,,Czarnych’’. Między nimi, a Capitą rozegra się bój o drugą ligę.

iCar – Capita 3:2

Nie dają za wygraną

,,Taksówkarze’’ nie odpuszczają i wciąż napierają na Sław-Mont, który nie może jeszcze świętować mistrzostwa. iCar drugi raz w tym sezonie okazał się minimalnie lepszy od Capity, ale tym razem mecz był nieco bardziej wyrównany i zakończył się victorią zawodników w żółto-czarnych strojach ,,tylko’’ 3:2. Ozdobą tej czterdziestominutowej konfrontacji było trafienie Krzysztofa Michalskiego, który nie zastanawiając się ani chwili huknął sprzed swojego pola karnego i przelobował wysuniętego z bramki Macieja Lutego.

Cathay Pacific – Fluvius 5:2

Kapitan uratował honor

Spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy Fluvisua, a tymczasem Cathay Pacific musiał zostawić sporo zdrowia na boisku, aby pokonać ,,czerwoną latarnię’’ rozgrywek. ,,Biali’’ odczuli lekko brak ich najlepszego strzelca Sebastiana Stachela. Pod jego nieobecność ciężar gry, a dokładniej strzelania bramek, na swoje barki wziął Krystian Buras. Gracz z ,,trójką’’ na plecach skompletował hat-tricka. Honor przegranych ratował nie kto inny, jak Marcin Miarka.

III Liga A

CREADIS - iCar II 2:3

Krok w stronę awansu

W dalszym ciągu ważą się losy awansu do drugiej ligi dla iCar II. Dlatego też zrozumiała była ich walka o każdą piłkę już od pierwszych sekund. Dodatkowo też szybko zaczęli stwarzać sobie bramkowe  sytuacje, a na prowadzenie wyszli w 6. minucie po strzale Pawła Latochy. Jednak już minutę później mieliśmy wynik remisowy. Stan rywalizacji wyrównał Mateusz Szela. W tym momencie gracze CREADIS ruszyli ambitnie do przodu, i zdołali zepchnąć rywali do defensywy. Dodatkowo też kilka minut później to oni zdobyli gola na 2:1. Jednak już w samej końcówce Krzysztof Lupa wyrównał po dobrze rozegranym rzucie wolnym. Mecz rozpoczął nam się od nowa. W drugiej połowie mieliśmy masę emocji, ale także mnóstwo niewykorzystanych “setek”. Najpierw CREADIS  spudłował w idealnej sytuacji, a kilka minut później iCar II obijał słupki i poprzeczki. Dopiero w 30. minucie po pięknym strzale z woleja iCar II wyszedł na prowadzenie 3:1, którego już nie oddał do końca.

Prisjakt - FORMAT 1:6

Lider dość powoli się rozkręcał

Bez zaskoczenia pierwsze minuty należały zdecydowanie do zespołu Format. Jednak na strzałach przewaga się kończyła, bowiem żaden z nich nie chciał wpaść do siatki. Tą niemoc strzelecką szybko też wykorzystali rywale i po 10. minutach prowadzili jedną bramką. Gola zdobył Paweł Mroczka. Jednak szybko zespół Formatu wrócił do swojej drużynowej gry, a  Tomasz Jabłoński dał swoim kolegom remis. Gol ten wpłynął pozytywnie na drużynę, bowiem ostatnie minuty połowy to okres ich dobrej i skutecznej gry. Na przerwę piłkarze Formatu schodzili już z trzybramkową przewagą. Okazało się że gol Prisjakt był jedynym ich trafieniem. W drugiej części można już było zobaczyć sporą różnice w klasie obu ekip. Drużyna Prisjakt często nie nadążała za powrotami i ustawieniem defensywy. Graczami meczu można ogłosić Mateusza Godule oraz Łukasza Kostrz, którzy strzelili po dwie bramki i tym samym umocnili swoja druzyne na pozycji lidera. Po meczu drużyna świętowała zasłużony awans o ligę wyżej. Gratulujemy!

Welcome Airport Services - ES-SYSTEM 4:3

Pierwsze trzy punkty były blisko

Zaskakująco to właśnie ostatnia drużyna w tabeli lepiej oraz bardziej agresywnie rozpoczęła całe spotkanie. Piłkarze ES-SYSTEM całkiem ładnie rozgrywali między sobą piłkę i wyszli na szybkie prowadzenie już w drugiej minucie. Jednak szybko duet Krystian Ignatowicz oraz Tomasz Piwowarczyk rozpracowali defensywę i dali Welcome remis. Rywale tak szybko nie zamierzali rezygnować. Chociaż jak sami mówią grają wyłącznie dla zabawy, to naprawdę miło patrzyło się na ich kolejne akcje i strzały.  Zespół Welcome Airport Services jednak był w tym dużo skuteczniejszy i tym samym schodził na przerwę z dwubramkową przewaga. Zaraz po przerwie czwartego gola dla Welcome zdobył Krystian Ignatowicz. W tym momencie znów gracze ES-SYSTEM ruszyli ambitnie do ataku. Najpierw ich dobry strzał obronił bramkarz, jednak już kilka minut później zdołali strzelić drugiego gola. Dodatkowo mogli jeszcze zdobyć kolejnego gola z rzutu karnego. Na osłodę, już pod koniec, padła bramka kontaktowa. Pozytywnego rezultatu nie udało zdobyć, ale za ambitną walkę i ładną drużynową grę należą się brawa.

JSF Silikon - SolarWinds 3:6

Ekspresowy początek oraz wysoka skuteczność

Początek meczu był bardzo obiecujący, bowiem zarówno jedni, jak i drudzy posyłali masę strzałów na bramkę rywali. Dodatkowo każdy celny strzał kończył się bramką. I tak w ciągu siedmiu pierwszych minut widzieliśmy aż pięć bramek. Najpierw JSF Silikon wyszedł na prowadzenie, jednak równie szybko go stracił. Po dziesięciu minutach gry mieliśmy rezultat 3:2 dla SolarWinds. Pod koniec poły przewagę tą powiększył jeszcze Bartosz Judasz.  Druga połowa rozpoczęła się nieco bardziej leniwie. Pierwszy groźniejszy strzał zanotowaliśmy w szóstej minucie i było do trafienie dla JSF Silikon. Zaraz potem Daniel Nowak jeszcze zmniejszył przewagę rywali. Kolejne minuty jednak upłynęły już pod dyktando SolarWinds. Dodatkowo mogli jeszcze wyżej prowadzić, jednak jeden ze strzałów zatrzymał się na poprzeczce. Dzięki trzem punktom SolarWinds w dalszym ciągu walczy zacięcie awans do drugiej ligi z iCar II. Obie ekipy mają teraz po 35 punktów. Jednak iCar II ma jeszcze zaległy mecz do rozegrania. Oj będzie się działo!

REN-BET - Infosys Consulting 6:5

Comeback w drugiej połowie.

Naprawdę świetnie oglądało się to spotkanie. Zawodnicy obu drużyn zgotowali kibicom mnóstwo emocji, jak i pięknych bramek. Na prowadzenie wyszli jako pierwsi faworyci, czyli  Infosys Consulting. Jeden z graczy znalazł sobie sporo miejsca w środku boiska i pewnym strzałem pokonał bramkarza. Kilka minut później było już 0:2. Jednak około dziesiątej minuty meczu to REN-BET nieco agresywniej zaatakował i szybko wyrównał stan rywalizacji . Infosys jeszcze raz wyszło na prowadzenie, jednak i tym razem rywale szybko strzelili gola wyrównującego. Pierwsza połowa jednak zakończyła się wynikiem 4:3 dla Infosys Consulting. Druga odsłona to już tytułowy “comeback”  ze strony piłkarzy REN-BET.u. Były to naprawdę wyśmienite dwadzieścia minut w ich wykonaniu. Szybko zdołali zepchnąć przeciwnika do defensywy, a sami całkowicie odwrócili wynik meczu. Trzech punktów nie byłoby oczywiście bez wyborowego strzelca zespołu, czyli Tomasza Więckowskiego, który zagrał kapitalne zawody i zdobył aż pięć bramek.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Zobacz więcej
I Liga A
Zobacz więcej
I Liga B
Zobacz więcej
II Liga A
Zobacz więcej
II Liga B
Zobacz więcej
II Liga C
Zobacz więcej
II Liga D
Zobacz więcej
III Liga A
Zobacz więcej
III Liga B
Zobacz więcej
III Liga C
Zobacz więcej
III Liga D
Zobacz więcej
III Liga E
Zobacz więcej
III Liga F
Zobacz więcej
Extraklasa
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę