Korporaci na łopatkach. Trzy zespoły z kompletem

EXTRAKLASA
 

CMI – Capgemini 5:2

W Extraklasie górą znowu CMI

Capgemini nie może znaleźć sposobu na pokonanie CMI. W poprzednim sezonie, jeszcze w pierwszej lidze dwukrotnie górą było CMI (3:2 i 8:4). Również w Extraklasie w lepszych nastrojach po końcowym gwizdku sędziego byli Piotrek Kwilosz i spółka, choć po niespełna kwadransie gry przegrywali 0:2. Dwukrotnie Pawła Jarosa pokonał Rodrigo Casal Bellon, wykorzystując podania Michał Kryskowiaka i Damiana Świątka. Bramkę kontaktową zdobył Mateusz Pączek, w drugiej połowie CMI do zwycięstwa poprowadził Sebastian Stachel, który skompletował hat-tricka. Oprócz niego w drugich dwudziestu minutach starcia na listę strzelców wpisał się Mateusz Pączek, zdobywając swojego drugiego gola w tej rywalizacji.

RMF MAXXX – Green Cell 7:1

Robią swoje

Chętnych, aby przerwać hegemonię RMF MAXXX nie brakuje, ale „Radiowcy” nic sobie z tego nie robią i grają „swoje”, wygrywając kolejny mecz. Tym razem ekipa Karola Kościółka dość gładko rozprawiła się z Green Cell. Już jedna z pierwszych akcji przyniosła graczom w żółto-czarnych strojach gola Jose Nelsona. Jeszcze przed przerwą golkipera „Panter” pokonali Kuba Sieprawski i Arek Chlebowski. Zaraz po wznowieniu gry oponenta postraszył Adam Jawor, ale jak się później okazało, był to pierwszy i jedyny zryw GC w tym starciu. Wygraną obrońcy mistrzowskiego tytułu przypieczętowali: Kuba Sieprawski, Jose Nelson i Arek Chlebowski.

E-REMONTY.pl – JR Holding 5:1

Łagodne wejście

E-REMONTY.pl mają łagodne wejście w Extraklasę. W dwóch pierwszych meczach grali z innymi beniaminkami – CMI, a wczoraj JR Holding. Oba te spotkania „Niebiescy” rozstrzygnęli na swoją korzyść, ale dopiero w kolejnych tygodniach zaczną się schody i starcia z takimi rywalami, jak Korporaci, Bar Mateo, czy Ortotop dadzą nam odpowiedź, o co w tej edycji będzie w stanie powalczyć zespół Grześka Suszka. Wczoraj zaczął niemrawo i po ośmiu minutach i golu Rafała Domaradzkiego przegrywał 0:1. Jeszcze przed przerwą „Niebiescy” odrobili straty z nawiązką, a po zmianie stron dołożyli trzy trafienia, nie tracąc ani jednego. Z dwoma trafieniami to spotkanie zakończył Rafał Serafin, a po jednym dorzucili Maciek Łuczak, Michał Nawrocki i Marcin Robak.

Ortotop Centrum Medyczne – Bar Mateo 3:5

Przejęli inicjatywę

Po końcowym gwizdku niepocieszony był Michał Żerdecki, którego trzy bramki nie dały Ortotopowi Centrum Medycznemu nawet punktu! „Granatowi” po niespełna pięciu minutach prowadzili 2:0 i nic nie zapowiadało ich problemów. Gol Kuby Głuszki do szatni podziałał na Bar Mateo motywująco i po zmianie stron, to ekipa w żółtych koszulkach przejęła inicjatywę. Na tyle, aby od stanu 1:2 wyjść na 4:2. Kontakt złapał Michał Żerdecki, ale ostatnie słowo należało do Bartka Zasadniego, który wykończył podanie Radka Buksy. Bar Mateo zaczyna sezon od dwóch zwycięstw, a Tomek Kawa i spółka pierwszych punktów szukać muszą za tydzień.

Korporaci – Codewise 1:12

Gładko, łatwo i przyjemnie

Strzelanie w spotkaniu zaczął debiutujący w Korporatach Andrii Pishchevski. Ukrainiec po długiej przerwie wraca na boiska Biznes Ligi. Jak się później okazało był on autorem jedynego gola dla „Czerwonych”, którzy w kolejnych minutach byli tylko tłem dla kombinacyjnie grających zawodników Codewise. „Czarni” z łatwością dochodzili do okazji bramkowych, zamieniając je na gole. Pięć skompletował Adam Śmigacz, hat-tricki ustrzelili Marcin Ryś i Adam Janka, a swoją cegiełkę do wygranej dorzucił jeszcze Karol Kęska, który zdecydował się na silne uderzenie z dystansu i przy drobnej pomocy rywala, pokonał Krzysztofa Kusia.

 

III LIGA B

 

ALLboards – Fluvius 3:13

Kolejna dwucyfrówka faworyta

Ofensywnego tempa nie zwalnia Fluvius. „Biało-Czerwoni” po wygranej 12:1 nad HedgeServ tym razem pewnie pokonują ALLboards. Spora w tym zasługa Arkadiusza Wałaszka, który pokonał golkipera rywali pięciokrotnie. W ofensywnych poczynaniach wtórowali mu Dawid Flak i Mariusz Wcisło. Obaj gracze w środowy wieczór skompletowali hattricka i potwierdzili, że interesuję ich walka o najwyższe cele. W szeregach „Czerwonych” na słowa uznania zasługują Mykola Kotyk (dwie bramki) i Kamil Stańdo (jedno trafienie). Ich postawa daję nadzieję, że zimowy debiutant pokusi się o przełamanie już w trzeciej kolejce!

ROB-STAL – Chomik Gdów 1:2

Zdecydowało doświadczenie

To co boiskowy los dał w pierwszej kolejce… zabrał debiutantowi w środowy wieczór. W zeszłym tygodniu ROB-STAL popisał się fenomenalnym pościgiem, teraz natomiast roztrwonił zbudowaną przewagę. Ku sporemu zaskoczeniu zawodnicy w czarnych strojach do przerwy cieszyli się skromną zaliczką, kiedy to sposób na golkipera rywali znalazł Szczepan Kurzawa. Po zmianie stron do głosu zaczął dochodzić Chomik Gdów. „Czerwoni” najpierw po pół godzinie zmagań wyrównali, a potem za sprawą Radosława Machaja mogli cieszyć się z zainkasowania pełnej puli. Tym samym Karol Kowalski i spółka pozostają na podium III Ligi B. Oby tak dalej!

SpyroSoft – Pratt&Whitney 3:2

Znowu to zrobił!

Fenomenalny początek sezonu w wykonaniu SpyroSoft. „Fioletowi” wygrywają ważny mecz z Pratt&Whitney, choć po dziesięciu minutach przegrywali 0:1. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówkę do siatki głową skierował bowiem Bartosz Niedziułka. Wyżej notowana drużyna na cios ten zareagowała w najlepszy możliwy sposób i po wykończeniach Konrada Dudka i Grzegorza Machnio udała się na przerwę ze skromną zaliczką. Gdy po zmianie stron stan boju wyrównał Jarosław Sala wydawało się, że oba teamy podzielą się punktami. Wtedy jednak kolejny raz o tym, że w piłkę grać potrafi przypomniał Piotr Feret. Tydzień temu jego gol zdecydował o triumfie nad ALLboards, teraz zaś zapewnił pełną pulę przeciwko Pratt&Whitney!

Trener Joanna Team – HedgeServ 18:1

Nowa nazwa… pierwsze punkty!

Po zeszłotygodniowej minimalnej porażce właściwe wnioski wysnuł Trener Joanna Team. Zawodnicy w czerwonych koszulkach bezlitośnie wypunktowali defensywne bolączki HedgeServ, zdobywając przy tym aż 18 bramek. Ofensywnym poczynaniom przewodził Nikos Giannakopoulos (sześć goli i asysta). Z dobrej strony pokazali się również Rafael Peretta i Dmytro Kravchuk, którzy skompletowali po hattricku. Dla pokonanych po przerwie honorowo trafił Łukasz Bochenek, a uderzenie to daję nadzieję, że przeciwko SpyroSoft Kamil Kotyla i spółka wywalczą premierowy punkt.

Pittbull Shisha Bar – Shell Energy 7:0

Bez niespodzianki

Zgodnie z planem przebiegało spotkanie zamykające drugą kolejkę III Ligi B. Faworyzowany Pitbull Shisha Bar bez większych problemów pokonał Shell Energy, nie tracąc przy tym nawet gola. „Czerwoni” już w pierwszej odsłonie wypunktowali wszystkie słabości przeciwnika, pokonując golkipera rywali pięciokrotnie. Dzieło rozpoczął i zwieńczył niezawodny Enes Epekinci. Kapitan najpierw trafił na 1:0, a po przerwie zadał dwa ostatnie ciosy kompletując hattricka i ustalając wynik potyczki. Tym samym debiutant potwierdza, że interesuję go tylko walka o złoto!

 

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę