I LIGA A
Nupi – MooMoo Restaurants 2:12
Wpadało mu wszystko
W świetnej formie znajduję się MooMoo Restaurants. Doświadczona drużyna zatrzymała tym razem Nupi, a prawdziwym katem „Czerwonych” okazał się Paweł Markowski. Najlepszy snajper teamu Piotra Chamerlińskiego miał tego dnia przysłowiowy „dzień konia”. W pierwszej połowie każdy jego strzał zamieniany był w gol, a pięć trafień pozwoliło mu w pełni zasłużenie zdobyć tytuł MVP potyczki. W ofensywnych poczynaniach wtórowali mu Jakub Wąsik (cztery bramki i asysty) i Michał Sieńczak (dwa gole). Pomimo ogromnych strat do końca o ich zniwelowanie walczył zespół Piotra Koniecznego. Rozmiary porażki tuż przed ostatnim gwizdkiem zniwelowali jeszcze Dariusz Kuźma i Wojciech Waligóra. Nie uchroniło to jednak Nupi przed trzecią porażką i sprawiło, że beniaminek musi już skupić się na obronie srebrnych medali.
SSC Internazionale – JR Holding 5:11
Strzelecki festiwal
Nie brakowało emocji w meczu drużyn z dwóch zgoła odmiennych biegunów ligowej klasyfikacji. SSC Internazionale w pierwszej odsłonie było rywalem równorzędnym, a wynik 3:3 dawał nadzieję na skuteczną walkę o przełamanie. Ogromna w tym zasługa Kamila Zawilińskiego, który raz po raz nękał dobrze dysponowanego Jakuba Rysia. Po przerwie z dobrej strony pokazał się JR Holding. W szeregach „Seledynowych” wyróżniało się ofensywne trio – Jakub Nowak, Wojciech Król i Artur Zabrzeński. Każdy z tych zawodników w poniedziałkowy wieczór skompletował hattricka, co w pełni przełożyło się na przekonujące zwycięstwo. Tym samym „Seledynowi” wygrali swój szósty mecz i pozostają na najniższym stopniu podium. Oby tak dalej!
Ortotop Centrum Medyczne – Polplast 6:4
Świętowanie na całego!
W bardzo ciekawie zapowiadającym się spotkaniu górą lider! Ortotop Centrum Medyczne po golach Łukasza Szymańskiego i Sebastiana Sobótki szybko zapewnił sobie sporą zaliczkę. O jej zniwelowanie zaciekle walczył kapitan Polplastu. Rafał Braś w poniedziałkowy wieczór skompletował hattricka, a jego szybkie dwa trafienia po zmianie stron pozwoliły wyrównać stan potyczki. Wtedy jednak o swojej wybornej formie przypomniał Tomasz Kawa. Zawodnik ten wpisał się do strzeleckiego kajetu dwukrotnie, a bramki te cieszą przynajmniej z kilku powodów. Po pierwsze, zapewniają bezcenne zwycięstwo. Po drugie, pozwoliły uczcić niedawne urodziny syna symboliczną kołyską. Po trzecie natomiast za sprawą porażki Nupi mogą okazać się kluczowe w sprawie zdobycia złotych medali.
FORMAT – HCL Poland 2:1
Duet marzenie
Bardzo ważne zwycięstwo odniósł walczący o utrzymanie FORMAT. Ekipa w czarnych strojach pokonała będący w kryzysie HCL Poland i oddaliła się od strefy spadkowej. Spora w tym zasługa duetu Sławomir Urbaniak – Michał Durak. Zawodnicy Ci świetnie współpracowali ze sobą w ofensywnych poczynaniach zdobywając solidarnie po jednym golu i asyście. W samej końcówce do odrabiania strat rzucili się „Niebiescy”. Nadzieję na chociażby „oczko” w ich szeregi celnym wykończeniem podania Wibsona przywrócił Joao Martins, jednak na kolejne ciosy zabrakło już czasu. Tym samym Francesco Concia i spółka ponoszą piątą kolejną porażkę i niebezpiecznie zbliżają się do strefy spadkowej.
II LIGA A
Krakowscy Barmani – TRADEBOX.pl 4:3
Bez bramek po przerwie
Wszystkie siedem bramek, jakie padło w starciu Krakowskich Barmanów z TRADEBOX.PL, oglądaliśmy w pierwszych dwudziestu minutach. W szóstej minucie, na raty (powtórzony rzut karny) do siatki trafił Michał Jania. Jego koledzy poszli za ciosem i po kilku następnych akacjach wypracowali sobie wyraźną, kilkubramkową przewagę. Piotr Waśkiewicz i spółka nie dawali za wygraną, złapali kontakt, ale Mateusz Piechnik znów wlał trochę spokoju w poczynania „Barmanów”. Strzelanie, tuż przed przerwą, zakończył Konrad Kuska, zmniejszając rozmiary porażki. TRADEBOX.pl przegrywa i na rzecz zwycięskiej ekipy, opuszcza najniższy stopień podium.
IBM SWG – Rigor Mortis 0:4
Wyprowadzali celne ciosy
Rigor Mortis po raz kolejny potwierdził, że ma jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą defensywę w II lidze A. „Bordowi” skutecznie odpierali ataki IBM SWG, a Michał Wiecheta zachował „czyste konto”. Wynik meczu w dziesiątej minucie otworzył Michał Kisielewski. Na pozostałe trafienia musieliśmy czekać aż do drugiej połowy. Rigor Mortis wyprowadził trzy celne ciosy, po których mimo usilnych starań, ostatni w tabeli IBM SWG nie był w stanie się podnieść. W drugiej połowie widać było, że z każdą upływającą minutą z graczy w niebieskich koszulkach uchodzi energia. Jeśli Wojtek Miś i jego koledzy myślą o utrzymani się, w kolejnych starciach muszą zgarnąć komplet oczek.
Dedax – Columbus 5:7
Gra obronna do poprawy
Columbus po niespełna dwunastu minutach prowadził już 3:0! Lepszego początku Michał Kuczkowski nie mógł sobie wymarzyć. W drugiej części do gola z pierwszej połowy dorzucił trzy trafienia i walnie przyczynił się do wygranej z Dedaxem (7:5). Ekipa w seledynowych koszulkach robiła, co mogła. Próbowała odrobić straty z początku spotkania, ale za każdym razem rywal skutecznie odpowiadał. To, co trzeba poprawić w kolejnych tygodniach, to gra obronna. Jeśli strzelasz pięć goli, to po końcowym gwizdku sędziego powinieneś cieszyć się z wywalczenia pełnej puli. Czy Dedax wyciągnie wnioski i powalczy jeszcze o pozostanie w drugiej lidze?
E-REMONTY.PL – Coca-Cola 6:3
Komplet punktów, ale z lekkimi problemami
Dość nieoczekiwanie to Coca-Cola wypracowała sobie przewagę w początkowym fragmencie meczu. Dwa gole Darka Pająka, szczególnie pierwszy, kiedy przymierzył w samo okienko, mocno zaskoczyły zawodników E-REMONTY.pl. Lider przed przerwą złapał kontakt, a po kilku męskich słowach w przerwie, w drugiej części zagrał o wiele lepiej, zepchnął „Czarnych” do głębokiej defensywy i odrobił straty z nawiązką. Ogromna w tym zasługa Pawła Szczepanika, który zaliczył cztery asysty przy trafieniach kolegów! Z lekkimi problemami, ale E-REMONTY.pl odnoszą ósme ligowe zwycięstwo i utrzymują się na fotelu lidera!
