III LIGA A
zooplus – Verisk 3:2
Wyborny pościg
Do udanych pierwsze minuty piątej kolejki zaliczyć mógł Verisk. „Niebiescy” panowali nad boiskowymi wydarzeniami, a sprawy w swoje ręce wziął niezawodny Paweł Karwowski. Zawodnik ten dwukrotnie pokonał Dariusza Mądrego i przybliżył swój team do bezcennego triumfu. Z takim obrotem spraw nie zamierzał pogodzić się zooplus. Jeszcze przed przerwą do siatki trafił Michał Stępniewski-Janowski, a po zmianie stron swoje zrobili Mateusz Wielgosz i Łukasz Strzałka. Tym samym „Zieloni” wygrywają czwarty letni bój i wykorzystując potknięcie j-labs zrównują się punktami z liderem. Oby tak dalej!
j-labs – KPFiG 3:4
Emocje do ostatnich sekund
Nie brakowało emocji w hicie kolejki. Pierwsza połowa padła łupem KPFiG, które bezbłędnie wykorzystało defensywne bolączki lidera. O ile jeszcze szybki cios Piotra Cieślaka spotkał się z ripostą Sebastiana Dyląga, o ile gol Arkadiusza Gamonia pozostał bez echa. Po zmianie stron do odrabiania strat ruszył j-labs co przełożyło się na druga bramkę Dyląga i trafienie Eryka Jarockiego. Końcówka należała w pełni do zawodników w czarnych strojach, którzy nie tylko wyrównali ale i za sprawą wspominanego wyżej Gamonia zapewnili sobie bezcenne zwycięstwo!
MEGASYSTEM – Forty Kleparz 7:2
Kapitan zrobił swoje
Tempa nie zwalnia MEGASYSTEM. Letni debiutant pewnie pokonał Forty Kleparz, a prym w ofensywnych poczynaniach wiódł niezawodny kapitan – Damian Kasprzyk. Gracz ten zdobył cztery bramki, a w ofensywnych poczynaniach wtórowali mu Jakub Tomczyk i Mateusz Siemianow. W barwach pokonanych na pochwałę zasługują Dawid Waląg i Daniel Szewczyk, jednak pomimo dobrej postawy trzecia porażka teamu w czarnych koszulkach stała się faktem!
Panattoni – Teleperformance 2:2
Przełamanie!
O pierwsze punkty w tym sezonie pokusiło się Teleperformance. Doświadczona ekipa z olbrzymim animuszem rozpoczęła poniedziałkową potyczkę, a w pierwszym kwadransie zadała dwa zabójcze ciosy. Najpierw wynik otworzył bowiem Yurii Druziuk, potem zaś przewagę powiększył Daniyar Kaliyev. Do odrabiania strat ruszyło Panattoni, a strzał Jakuba Wójcika dał nadzieję na ciekawą drugą odsłonę. W niej rezultat ustalił Jakub Migdał, a podział punktów stał się faktem!