II LIGA B
INTERIA.PL – Pitbull Shisha Bar 3:3
Komplikacje
To nie był udany wieczór dla Pitbull Shisha Bar. Przez znaczną część meczu musieli gonić rywala, który ostatecznie zabiera „Czerwonym” dwa punkty, które w końcowym rozrachunku mogą okazać się na wagę złota! Strzelanie rozpoczął Kuba Czepiec, a chwilę później wyrównał Adrian Poniatowski. Za ciosem poszedł Adrian Kruba i to Pitbull wysunął się na prowadzenie – po raz pierwszy i ostatni we wczorajszej konfrontacji! „Redaktorzy” wyrównali (gol Krystiana Gruszczyńskiego), a w drugiej połowie po bramce Mateusza Franczyka było 3:2 dla Interii. Powinno to nastąpić dużo wcześniej, ale rzutu karnego nie wykorzystał Kuba Czepiec. Więcej zimnej krwi zachował Nikos Giannakopoulos, który z „jedenastki” wyrównał i ustalił końcowy rezultat.
RUKO – State Street 5:3
Arcyważne zwycięstwo
Gracze RUKO bardzo ucieszyli się z remisu Pitbull Shisha Bar z INTERIA.PL (3:3). „Niebiescy” doskonale zdawali sobie sprawę, że jeśli pokonają State Street, to będą mieli tyle samo punktów! Presja wyników nie splątała nóg graczom w niebieskich koszulkach, którzy już w trzeciej minucie objęli prowadzenie, a na przerwę schodzili z rezultatem 3:0. Dopiero w drugiej połowie Kamil Eisenbart, Krzysiek Cholewicki i Krzysiek Czaja postraszyli rywala, ale ten odpowiedział trafieniem Kacpra Dudy, który postawił kropkę nad „i” i dał RUKO arcyważny komplet punktów!
Avanade – Answear&Medicine 5:2
Trzy dublety, dwóch zadowolonych
Trzech graczy upolowało dublet, ale powody do zadowolenia mieli tylko Romek Łajkosz i Mateusz Motyka. Kacper Barylski robił, co mógł, aby Answear&Medicine wrócił do gry, ale tym razem jego bramki nie dały nawet punktu. Dwukrotnie wyrównywał stan rywalizacji, ale w późniejszym fragmencie tego meczu skuteczniejsi i aktywniejsi byli gracze w pomarańczowych koszulkach. Avanade. Zespół Przemka Curzytka po raz drugi górą w starciu z Answear&Medicine. Na początku stycznia wygrał 6:3.
Liga będzie ciekawsza!
ABB – Krakowscy Barmani 0:1
Ósme „czyste konto”!
Cytując klasyka – liga będzie ciekawsza! Krakowscy Barmani wykorzystują remis Pitbull Shisha Baru, nieznacznie pokonują ABB i zrównują się punktami z najgroźniejszymi konkurentami w walce o mistrzostwo i awans do pierwszej ligi! Teraz cała „trójka” ma na swoim koncie 33 „oczka”. Ostatnia runda tego sezonu zapowiada się elektryzująco! Ale wracając do meczu, wygraną w czternastej minucie „Barmanom” zapewnił Wojtek Niezabitowski. Zwycięzcy po raz ósmy w tej edycji zagrali na „zero z tyłu”. Obrona zespołu Mateusza Piechnika drugi mecz z rzędu zachowuje „czyste konto”.
II LIGA C
CelTom – BNP Paribas 1:7
Zrobili swoje
Bez większych problemów pełną pulę we wtorkowy wieczór zdobyło BNP Paribas. „Zieloni” pewnie pokonali osłabiony kadrowo CelTom obejmując szybkie prowadzenie za sprawą Patryka Niemczuka. O ile jeszcze pierwszy cios najlepszego snajpera „Bankowców” zripostował szybko Olaf Wykurz, o tyle następne pozostały bez echa. Na pochwałę zasługują również dobrze dysponowani Piotr Suślik i Konrad Surówka. Dodając do tego kilka wybornych interwencji Nikodema Capka jasnym stało się, że team Piotra Knapika odniesie dziewiąty zimowy triumf i powróci na pozycję lidera II Ligi C.
SpyroSoft – PepsiCo 0:2
Bezcenne zwycięstwo!
Tabela wydawała się być bezlitosna dla PepsiCo, które jeśli chciało pozostać w grze o utrzymanie musiało pokonać doświadczony SpyroSoft. Długo utrzymywał się wynik bezbramkowy, a świetnymi interwencjami popisywali się obaj bramkarze. O ile czyste konto zachował Tomasz Pająk, o tyle Paweł Dusik skapitulował w drugiej odsłonie. Katem okazał się Kamil Korski. Zawodnik PepsiCo najpierw wykończył podanie Aipera Tana, a potem pewnie egzekwował rzut karny. Wszystko to sprawia, że team Szymona Gawrona opuszcza strefę spadkową. Oby tak dalej!
UBER – Cognizant 1:3
Zamiana miejsc
W meczu o przysłowiowe „sześć punktów” górą Cognizant! „Niebiescy” zmuszeni byli jednak odrabiać początkowe straty, gdyż szybko rywala na prowadzenie wyprowadził Adam Vartovnik. Wynik wprawdzie do przerwy nie uległ już zmianie, lecz tuż po zmianie stron pięknym uderzeniem popisał się doprowadzający do wyrównania Osama Hamed. Później swoje zrobili również Mokhamedkhalid Iakuev i Murad Gojayev, a triumf ten pozwolił opuścić strefę spadkową… kosztem dzisiejszego przeciwnika.
PGE Energia – BWI Group 2:0
Marsz trwa!
Tempa nie zwalnia PGE Energia Ciepła. „Granatowi” skrupulatnie odrabiają początkowe straty i kontynuują marsz w górę ligowej klasyfikacji. Tym razem beniaminek pokonał BWI Group, chociaż długo utrzymywał się wynik bezbramkowy. Różnicę zrobił Paweł Opoka, który tuż przed zmianą stron otworzył wynik, a potem w końcówce bezlitośnie skarcił defensywne bolączki rywala. Warto wspomnieć, że czyste konto zachował dobrze dysponowany Marcin Iwaniuk, a jego dyspozycja daję nadzieję na skuteczną walkę o medale!
III LIGA B
FedEx - MERIT 1:1
Na remis
Długo w meczu otwierającym XVII kolejkę wiało nudą. W końcu jednak FedEx uzyskał przewagę i co dla graczy w białych koszulkach potrafił ją zamienić na gola. W 31. minucie sytuację "sam na sam" dobrze wykorzystał Radosław Samborski. Już trzy minuty później MERITE wyrównał. Kontratak skutecznie wykończył Kamil Maciuła. Jak się później okazało, więcej goli w tym meczu nie oglądaliśmy, pomimo, że obie ekipy miały swoje okazje.
IBM SWG - Teva 1:2
Wykorzystana szansa
Potknięcie IBM SWG wykorzystał TRADEBOX.pl. Zwycięstwo Fioletowych rodziło się w bólach, ponieważ Primost postawił twarde warunki. Czerowni prowadzili 1:0 po golu Łukasza Marka z 10. minuty. Sześc minut później wyrównał Maciej Kostka. Po strzale z dystansu piłka wylądowała tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Edwara Giraldo. W drugiej odsłonie dużo było niedokładności z jednej i drugiej strony. W końcu jednak na dwie minuty przed końcem gola na wage trzech punktów zdobył Mariusz Marut i TRADEBOX zgarnął bardzo ważny komplet punktów.
TRADEBOX.pl - Primost 2:1
Wykorzystana szansa
Potknięcie IBM SWG wykorzystał TRADEBOX.pl. Zwycięstwo Fioletowych rodziło się w bólach, ponieważ Primost postawił twarde warunki. Czerowni prowadzili 1:0 po golu Łukasza Marka z 10. minuty. Sześc minut później wyrównał Maciej Kostka. Po strzale z dystansu piłka wylądowała tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Edwara Giraldo. W drugiej odsłonie dużo było niedokładności z jednej i drugiej strony. W końcu jednak na dwie minuty przed końcem gola na wage trzech punktów zdobył Mariusz Marut i TRADEBOX zgarnął bardzo ważny komplet punktów.
III LIGA E
Nokia - Accenture 2:2
Rewelacyjny Mauro
Zaskakującym podziałem punktów zakończył się pojedynek świeżo upieczonego mistrza z zespołem środka tabeli. Accenture bardzo mocno zaskoczył granatowych i wyszarpało jeden punkt. Ogromna w tym zasługa Mauro De Vito. Golkiper Fioletowych popisywał się rewelacyjnymi interwencjami, a w decydującym momencie sam popędził na bramkę strzeżoną przez Tomasza Siemka i zdobył gola na wagę remisu. Absolutnie fantastyczny występ bramkarza Accenture!
III LIGA F
Corgi.pro Team – Rafis 1:6
Zabrakło sił
Bardzo ambitnie w pierwszym kwadransie wtorkowej potyczki faworyzowanemu Rafisowi przeciwstawiało się Corgi.pro Team. Zawodnicy w białych strojach zripostowali nawet szybką bramkę Grzegorza Stasika, a wykończenie Pawła Ogrodnika dawało nadzieję na sprawienie sporej niespodzianki. Tempa w kolejnych minutach nie zwalniał jednak Stasik, który skompletował hattricka, a trzema asystami i trafieniem popisał się Jakub Niedźwiedź. Tym samym „Błękitni” w pełni udowadniają, że do przyszłotygodniowego hitowego boju z The Marine Iguana przystąpią w roli faworyta!
The Marine Iguana – WEBCON 3:1
Próba przed poważnym sprawdzianem
Dla rozpędzonego teamu The Marine Iguana mecz z WEBCONEM miał być testem przed zbliżającym się wielkimi krokami „meczem sezonu”, czyli starciem z Rafisem. Davide Maddalozzo i jego koledzy prowadzenie objęli już w czwartej minucie (gol Alessandro Leo). Wyrównał Łukasz Radoń. Jeszcze przed przerwą „Iguany” wypracowały sobie dwubramkową zaliczkę, a na listę strzelców wpisali się Marios Tarazas i Gabriele Arienti. Jak się potem okazało, wszystkie bramki w tym meczu padły w pierwszej połowie. Po zmianie stron okazji nie brakowało, ale ani The Marine Iguana, ani WEBCON nie byli w stanie znaleźć drogi do siatki.