I LIGA A
Jacobs – CB Aluminium 1:7
Huknął sprzed pola karnego
W rundzie jesiennej nieznacznie lepszy był Jacobs (4:3). Rewanżu „Niebiescy” nie będą już tak miło wspominać. Co prawda jeszcze na początku dotrzymywali kroku CB Aluminium, ale z każdą kolejną minutą były ekstraklasowicz rozkręcał się i potwierdzał przewagę na boisku. Ozdobą tego starcia był gol Michała Listwana, który huknął nie do obrony sprzed pola karnego! Jacobs próbowało zmniejszyć rozmiary porażki, ale kilkukrotnie ich strzały zatrzymywał Kamil Małek. Zwycięzcy oddalają się od strefy spadkowej, a team Patryka Kota punktów musi poszukać w kolejnych starciach.
Limbud – Rigor Mortis 2:7
Limbud na łopatkach
Jeden z kandydatów do mistrzostwa zaczął dobrze, ale później było już tylko gorzej. Gol Daniela Dębowskiego podziałał na Rigor Mortis, niczym płachta na byka! „Bordowi” ruszyli do odrabiania strat i jeszcze przed przerwą, po dwóch asystach Pawła Gawęckiego (gole Grześka Krzysiaka i Tomka Czajkowskiego) objęli dwubramkowe prowadzenie! Po zmianie stron nadzieję „Biało-zielonym” dał Krzysiek Nieckarz, al. Odpowiedź Andrzeja Kusaka była natychmiastowa. W końcówce sprytem i doświadczeniem wykazał się Władek Kuciński, a niespodziewaną wygraną „Bordowych” przypieczętował Tomek Czajkowski.
Angel Poland Group – MooMoo Restaurants 2:6
Już tylko dwa oczka straty do lidera
Gracze MooMoo Restaurants, znając rezultat wcześniejszego meczu, nie potrzebowali dodatkowej motywacji! Co więcej, na jesieni „Czarni” przegrali 3:4 i mieli ogromną ochotę na rewanż! Do dwudziestej piątej minuty byliśmy świadkami zaciętego meczu, a gole Mateusza Skrzyszowskiego dawały nadzieję Angel Poland Group na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Od stanu 2:2 gra „Granatowych” się zacięła, a wicelider strzelał kolejne bramki. Z hat-trickiem (dwa gole z rzutów karnych) mecz ten zakończył Paweł Markowski. Strata MooMoo Restaurants do lidera wynosi już tylko dwa oczka!
Krakowscy Barmani – Meblomix&Mazur Truck Serwis 4:1
Świetna forma „Barmanów”
12 grudnia Krakowscy Barmani zanotowali ostatnią porażkę. Od tego czasu, od ośmiu spotkań (5 zwycięstw i 3 remisy) są niepokonani! O świetnej dyspozycji teamu Mateusza Piechnika przekonał się wczoraj Meblomix&Mazur Truck Serwis! „Czerwoni” bili głową w mur i nie mogli przebić się przez obronę rywala, a gdy im się to udawało, na drodze stawał im Guido Gałek! Po bezbramkowej pierwszej połowie, w drugiej problemy Meblomixu zaczęły się od samobója Tomka Synowca. Chwilę później Rafał Telega strzelił na 2:0. W ostatnich pięciu minutach Rafał zdobył swoją drugą bramkę, a wcześniej uderzeniem z własnej połowy Kubę Beretę zaskoczył Michał Piątek. Honor przegranych uratował Darek Mielec.
Sun Hunter – ORLEN OIL 2:5
Nie składają broni!
Kiedy wydawało się, że oba teamy na przerwę zejdą z bezbramkowym remisem, akcję Józka Światłonia wykończył Piotrek Węgrzyn. Po przerwie piłka szukała napastnika ORLEN OIL, który skompletował hat-tricka! Sygnał do walki Sun Hunter dał Bartek Lepa, ale „Pomarańczowi” nadziali się na kontrę, którą wykończył Konrad Lechowski. Za wygraną nie dawał Wiaczesław Dunajew (2:4), ale jego gol po podaniu Piotrka Dudziaka na niewiele się zdał. Kropkę nad „i” postawił Maciek Pykosz, pakując z najbliższej odległości futbolówkę do siatki. ORLEN OIL mimo sporych problemów kadrowych, z nowymi twarzami w zespole, wygra piąty mecz w tym sezonie i nie składa broni w walce o pozostanie w I lidze!
II LIGA A
Columbus – HSBC 2:3
Milowy krok w stronę utrzymania!
Bardzo dobrze przeciwko wyżej notowanemu Columbus zaprezentowało się HSBC. Beniaminek wydawał się w pełni panować nad wydarzeniami i trzykrotnie tego dnia wychodził na skromne prowadzenie. O ile jeszcze pierwsze dwa ciosy Mateusza i Marka Kozerów spotkały się z ripostami Piotra Buckiego i Marcin Sobczyka, o tyle zdobyty w samej końcówce gol Rafała Szyndlera pozostał bez echa. Warto odnotować dobry występ Mateusza Durkalca, a jego obroniony rzut karny w pełni potwierdził, że zasługuję na miejsce w siódemce kolejki. Tym samym HSBC odnosi czwarty zimowy triumf i na dobre oddala się od strefy spadkowej.
4F – Consultronix 6:5
Hit dla 4F
Do walki o medale na dobre włączył się 4F! Team Tomasza Wątora pokonuje Consultronix, chociaż pierwsza połowa zakończyła się remisem 2:2. Co więcej, „Niebiescy” prowadzili w niej nawet 2:1, co w dużej mierze jest sporą zasługą dobrze grającego duetu – Łukasz Perlik, Kamil Tupaj. W szeregach „Białych” kolejny wyborny mecz odnotował jednak Damian Skoczylas. Snajper beniaminka do dwóch goli „dorzucił” taką samą liczbę asyst zasługując w pełni na tytuł MVP potyczki. W samej końcówce rozmiary przegranej zniwelował wspominany wyżej Perlik, lecz by doprowadzić do wyrównania zabrakło już czasu. Tym samym walka o srebrne i brązowe medale zapowiada się niesłychanie imponująco!
SSC Internazionale – Solar Industry 2:7
Przewaga rośnie
Swoje w tej kolejce zrobił Solar Industry. Faworyzowany lider bezlitośnie wypunktował defensywne bolączki przeciwnika i już po pół godzinie gry prowadził 6:0. Oprócz dobrze dysponowanego Dariusza Nowaka na pochwałę zasługują Paweł Grzesiak i Łukasz Wrzosek. W końcówce ambitnie niwelować straty próbowało SSC Internazionale. Bramki Krzysztofa Marka poprawiły chociaż trochę boiskowe humory i dały nadzieje na przełamanie przeciwko firmie DRABEST. Wygrana team Jacka Okarmusa cieszy tym bardziej, że punkty stracił cały peleton pościgowy. W finałowej części sezonu „Granatowi” będą mieć więc ogromny margines błędu!
Coca-Cola – DRABEST 3:4
Emocje do ostatnich sekund
Wygrana firmy Dedax sprawiła, że aby myśleć o utrzymaniu o pełną pulę zaciekle musiała walczyć Coca-Cola. Doświadczona drużyna dwukrotnie obejmowała nawet skromne prowadzenie w pierwszej odsłonie, jednak DRABEST nie zamierzał składać broni. Gdy na 3:3 w 30 minucie trafił Marcin Szczurek wydawało się, że będziemy świadkami podziału punktów. Ostatnie słowo należało jednak do Adama Barcika, który wykańczając podanie Szczurka zapewnił „Żółtym” bezcenne trzy punkty. Tym samym team Grzegorza Perza wykorzystuję potknięcia Columbus i Consultronix i zbliża się do upragnionego podium na zaledwie „oczko”. Oby tak dalej!
