Mocne otwarcie Sappi, Jarwex ograł ProEko...

I Liga B

IP GBSC Kraków – KFC 3:7

Rozkręcali się z minuty na minutę

Inauguracyjne spotkanie II ligi C przyniosło sporo emocji, obie drużyny chciały wygrać za wszelką cenę i widać to było w ich poczynaniach boiskowych. Pierwsza połowa to bardzo wyrównane zawody, pomimo tego iż IP potrafiło doprowadzić do wyrównania 1:1, to KFC nie osiągnęło znacznej przewagi. Po przerwie KFC wraz z upływem czasu grało coraz lepiej, zawodników powoli opuszczał stres a ich gra im później tym bardziej mogła się podobać. Efektem coraz lepszej postawy zawodników w białych koszulkach było powiększenie prowadzenia i zdobycie swoich pierwszych punktów w II lidze.

FMCTI – Polplast 1:2

Marchiński za trzy

Drugi dzisiaj pojedynek przyniósł huśtawkę nastrojów, zespoły zaprezentowały dwa zupełnie inne oblicza i do samego końca zwycięstwo nie było rozstrzygnięte. Pierwsza część należała do FMCTI, zawodnicy w żółtych strojach, na czele z Burkietem, który dwoił się i troił na boisku, szybko za jego właśnie sprawą wyszli na prowadzenie i do przerwy byli zespołem lepszym. Po zmianie stron Polplast zaczął dochodzić do głosu, najpierw strzałem głową wyrównał Rachwał, a po późniejszym naporze bramki rywala, gola na wagę trzech punktów zdobył Marchiński, zapewniając swojej drużynie trzy punkty.

REN-BET – Rigor Mortis 0:7

Szczęśliwa siódemka na start

Początek trzeciego dzisiaj meczu nie zapowiadał tak wysokiego i jednostronnego wyniku, który ukazał się po końcowym gwizdku sędziego. Pierwsza część z początku niezwykle wyrównana, wraz z upływem czasu została zdominowana przez Rigor Mortis. Dwie bramki zdobyte przed przerwą nie wystarczyły zawodnikom w bordowych koszulkach i po zmianie stron rozpoczął się prawdziwy festiwal strzelecki. Ren-Bet wyraźnie opadł z sił i rozluźnił tym samym szeregi obronne, z takiego obrotu spraw skrzętnie skorzystali przeciwnicy i z prowadzenia 2:0 zrobiło się wysoko bo aż 7:0.

NEC – Atal 3:8

Popis Atalu, Andrii na piątkę

Drużyna NEC przystąpiła do tego spotkania ze sporym animuszem, ale z każdą kolejną minutą ich emocje studzone były przez świetnie dysponowany dzisiaj Atal. Drużyna w czerwonych strojach za sprawą strzech bramek Pishchevskyiego prowadziła do przerwy 3:0. Druga część toczona była pod dyktando Atalu, który był zespołem zdecydowanie lepszym, grał ofensywny i otwarty futbol i ani przez chwile nie myślał o bronieniu wyniku. Kapitalne zawody rozegrał Andrii Pishchevskyi, który do trzech bramek dorzucił kolejne dwie czym walnie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Po drugiej stronie bardzo dobrze zagrał Zarzycki, ale jego hat-trick pozwolił jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki.

Lanster – Sappi 0:12

Festiwal strzelecki Sypka

Na zakończenie dzisiejszych zmagań z II ligą C Lanster podejmował Sappi, forma tych zespołów stała pod wielkim znakiem zapytania, ale boiskowe poczynania szybko wyjaśniły nam w jak różnej formie znajdują się obydwa zespoły. Sappi szybko rozpoczęło strzelanie i do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 7:0. Po zmianie stron Niebiescy nie zamierzali zwalniać tempa i do siedmiu bramek z pierwszej połowy, dorzucili kolejne pięć trafień. Instynktem strzeleckim błysnął dzisiaj Sypek, autor aż ośmiu z dwunastu trafień dla Sappi. Sypek przeciwników wkręcał w murawę i nie dając szans bramkarzowi zdobywał gola za golem.

II Liga C

Korporaci – 4F 3:3

Wyrównany mecz!

W pierwszym spotkaniu czwartkowego wieczoru wybiegły druzyny Korporat-ów i 4F.Mecz od samego początku rozgrywany był w szybkim tempie a obie drużyny grały wysokim pressingiem szukając okazji do szybkiego przerwania akcji przeciwnika już na jego połowie. Bardzo dobrze w mecz wszedł Grzegorz Grzesiak, a jego rajdy siały dużo zamieszania w szeregach przeciwnika, który nie przebierał w środkach żeby go powstrzymać, a sam zawodnik schodził z boiska z dwiema bramkami i asystą na koncie. W drugiej części spotkania nie bez znaczenia była dobra forma bramkarza 4F Miłosza Mikołajczyka wybronił sporo mocnych strzałów. W końcówce meczu drużyna 4F wyprowadziła kontrę z lewego skrzydła bardzo precyzyjne i silne podanie dostał napastnik 4F, który był faulowany. Na boisku zawrzało, ponieważ zawodnicy Korporatów nie zgadzali się z decyzją arbitra. Rzut karny pewnie wykorzystał Grzesiak do końca pozostał niewiele czasu – mogło się wydawać że wygrana jest już w rękach 4F. Korporaci jednak jeszcze raz rzucili się do ataku i bardzo dobrze broniącego bramkarza 4F Miłosza Mikołajczyka udało się pokonać, co prawda na raty ale przy dobitce był bez szans. W ten sposób mecz zakończył się remisem.

ProEko – Jarwex 2:6

Jarwex ogrywa spadkowicza z Extraklasy

Mecz obu drużyn zaczął się od wyjścia na prowadzenie drużyny Jarwex-u, która raz za razem zagrażała bramce rywali. Uzyskane prowadzenie w początkowej fazie gry pozwoliło na wprowadzenie większego spokoju w grze i tym samym większą dokładność w rozgrywaniu swoich akcji. Bardzo dobrze prezentowali się Łukasz Iżbiński, który zanotował 3 trafienia oraz Piotr Krawczyk, który z boiska schodził z bramką oraz dwiema asystami. ProEko w czwartkowy wieczór stać było jedynie na odpowiedź dwoma golami. Tym samym ProEko przegrywa w pierwszej kolejce 2:6.

Sparta – HLD 3:2

Zacięty mecz!

Zawodnicy obu drużyn przystąpili do tego meczu w pełni skoncentrowani, nie brakowało twardej gry, a tempo meczu było naprawdę wysokie. Akcje meczu przenosiły się to z jednej bramki pod drugą. Skuteczniejsi jednak okazali się być Spartanie, którzy po wymianie ciosów wyszli na prowadzenie 3:1. Drużyna HLD jednak nie złożyła broni i walczyła do samego końca nie pozwalając się skontrować. W 13. tej minucie meczu HLD strzeliło bramkę kontaktową na 3:2 i wydawało się, że remis jest już na wyciągniecie ręki jednak piłka już do końca meczu nie chciała wpaść do żadnej z bramek. Bardzo dobre zawody zagrał Wojciech Pietrycki strzelając bramkę oraz asystując a jego Sparta w ostatecznym rozrachunku pokonuje 3:2 drużynę HLD

Poltynk – Revo 2:5

Udany start Revo Drink Team

Druzyna Revo Drink Team może być zadowolona po czwartkowych meczach 1-szej kolejki. Wprawdzie początek meczu nie zapowiadał pewnego zwycięstwa ponieważ obie drużyny zacięcie atakowały i ich akcje przenosiły się z jednej bramki pod drugą. Zawodnicy Revo Drink Team-u zachowali jednak więcej sił, co przełożyło się na trzy trafienia w końcowej fazie gry. Graczey Poltynk-u już nie zdołali się podnieść po tym ciosie i mecz skończył się wynikiem 5:2.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie