Niesamowity wyczyn Placu Nowego I

I Liga A

AMARA – Dedax 6:2

Amara potwierdziła dobą dyspozycję

Spotkanie to od początku miało jednego faworyta i była to drużyna Amary. Ciekawie rozgrywali akcje ofensywne oraz nie pozwolili swoim przeciwnikom na zbyt wiele. Po stronie Amary, ze szczególnie dobrej strony pokazał się Marek Stawarczyk, który do dwóch bramek dołożył także dwie asysty i zdecydowanie zasłużył na MVP pojedynku.

JR Holding - Nem-Bud 2:5

Szybko ustawili mecz

W pierwszej połowie występujący w żółtych koszulkach zawodnicy Nem-Budu całkowicie zdominowali swoich rywali. Szybko strzelili cztery bramki i praktycznie ustalili wynik spotkania. Warto nadmienić, że przy takim właśnie rezultacie, Nem-Bud miał także rzut karny, którego jednak nie wykorzystał. JR Holding nie zamierzał tego dnia zbyt łatwo odpuścić. Kilka minut w drugiej połowie było szczególnie solidnych w ich wykonaniu, zdołali strzelić dwie bramki, jednak przewaga bramkowa była zbyt duża.

Rafał Kościelniak z Nem-Budu został wybrany najlepszym graczem spotkania, to głównie za trzy gole jego autorstwa, które pozwoliły odnieść całej drużynie końcowe zwycięstwo.

Jabra&ggmedia.pl – FORMAT 8:4

Świetna forma Kowala

Spotkanie rozpoczęło się pomyślnie dla ekipy Formatu. Szybko strzelili pierwszego gola, jednak były to miłego złego początki. O ile w pierwszej połowie trwała zacięta walka gol za gol, to już w drugiej połowie ggmedia zupełnie odjechał rywalom. Prowadzili grę i zdobywali przede wszystkim bramkę za bramką. Niesamowitym instynktem strzeleckim popisał się Mateusz Kowal: strzelił aż sześć goli i dołożył jedną asystę. Między innymi dzięki niemu Jabra wskoczyła na pierwszą pozycję w tabeli.

iCar - Hostel Deco 7:0

Nawiązali do zeszłego sezonu

Pojedynek ten można skwitować jednym zdaniem: taksówkarze zdecydowanie odjechali swoim przeciwnikom, nie dając im złudzeń, komu należą się trzy punkty. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym 2-0, jednak festiwal strzelecki rozpoczął się dopiero w drugiej odsłonie. Ekipa iCaru dołożyła jeszcze pięć bramek, dając sygnał czołówce ligi, że są w wybornej formie. Zespół Hostelu w drugiej połowie praktycznie nie istniał.

TESCO - Rigor Mortis 4:8

Rigor Mortis idzie w górę

Ostatni pojedynek w tej grupie znów trzymał kibiców w napięciu, szczególnie w pierwszej połowie trwała wyrównana wymiana ciosów. Tesco dwa razy zdołał wyrównać i wszystkim wydawało się, że w drugiej połowie będziemy świadkami podobnego meczu. Jednak w niej dużo mocniej zaatakował Rigor, który co tu dużo mówić, w przeciągu całego meczu był po prostu lepszy. W tym spotkaniu liczne grono zawodników pokazało swoje dobrze nastawione celowniki strzeleckie. Po dwie bramki dla Tesco zdobyli Mateusz Ziółko i Dawid Cierpioł, natomiast aż cztery dla zwycięskiej ekipy strzelił Tomasz Kawa.

III Liga A

Asseco – Appdate 3:5

Appdate lepszy od Asseco

Z wyników poprzednich meczy pomiędzy tymi zespołami możemy wywnioskować, że drużyna Appdate stanowi bardzo niewygodnego przeciwnika dla drużyny Asseco – w bieżącym roku dwa z trzech meczy pomiędzy tymi drużynami kończyło się zwycięstwem Appdate,a w jednym padł remis. Na początku spotkania gra toczyła się głównie w środku pola, gdzie było dużo twardej gry, co z kolei powodowało niewielką ilość sytuacji bramkowych. Z upływem czasu drużyna Appdate złapała jednak swój rytm meczowy i grając poukładaną, spokojną piłkę przeważała nad grającą nieco chaotycznie i bez pomysłu drużyną Asseco. Im bliżej końca meczu tym gra Asseco wyglądała lepiej, a wiarę w odrobienie straty, która w pewnym momencie wynosiła nawet trzy bramki przywrócił swoim kolegom z drużyny Krzysztof Organek napastnik drużyny Asseco i zdobywca dwóch bramek w meczu. Drugim z zawodników, którym udało się w tym meczu strzelić dwie bramki był zawodnik Appdate Jakub Mojecki, który sprawiał ogromne kłopoty obrońcom Asseco, a jego bramki okazały się kluczowe w kontekście dwubramkowego zwycięstwa drużyny Appdate nad Asseco.

Plac Nowy 1 – Sygnity 6:3

Dali radę w pięciu!

Kiedy okazało się że zawodnicy Placu Nowego 1 rozegrają mecz z zespołem Sygnity jedynie w pięciu wydawało się ,że wynik spotkania jest przesądzony, a kwestią do dyskusji pozostaje jedynie wymiar kary – nic bardziej mylnego. Zawodnicy Plac Nowy 1 braki personalne na boisku nadrabiali determinacją i wolą walki. Receptą na grającą w komplecie drużynę Sygnity okazały się bezlitośnie wykorzystywane kontry, które w połączeniu z odrobiną szczęścia i nieskutecznością Sygnity dały prowadzenie i wprowadziły nerwowość w poczynaniach rywala. Drużyna Sygnity robiła co mogła by wyjść z tego spotkania zwycięsko jednak napastnicy tej drużyny nie mieli najlepszego dnia. Najwięcej problemów obrońcom Sygnity stwarzał Sebastian Czop, któremu udało się w tym meczu ustrzelić hattricka. Pod koniec spotkania drużyna Placu Nowego 1 w związku z brakami kadrowymi była już mocno zmęczona i dawała się zamykać na własnej połowie zawodnikom Sygnity, którzy próbowali nadrobić dwubramkową stratę. Gracze Placu Nowego 1 zdecydowali się na zmianę w swojej bramce – bramkarz wszedł do pola, a jego miejsce na bramce zajmowali zmieniający się później na tej pozycji zawodnicy z pola. Okazało się to bardzo dobrym posunięciem bo będący w pełni sił Tomasz Zimnicki mocno nękał zmęczonych już także obrońców Sygnity. W konsekwencji nominalny bramkarz drużyny Placu Nowego 1 również zapisał się w protokole meczowym strzeloną bramką . Cały zespół Placu Nowego 1 zagrał rewelacyjny mecz, natomiast drużynie Sygnity brakowało skuteczności w konsekwencji czego to drużyna Placu Nowego 1 mogła się cieszyć po meczu z trzybramkowego zwycięstwa.

morele.net – mytaxi 5:1

morele.net na zwycięskiej ścieżce

Na początku spotkania w poczynaniach obu zespołów było sporo chaosu ,który z czasem zamienił się w przewagę zespołu morele.net. Przewagi tej zawodnicy morele.net dysponujący w tym meczu naprawdę szeroką ławką rezerwowych nie potrafili jednak przez długi czas udokumentować poprzez zdobycie bramki. Nie potrafili jej udokumentować do momentu w którym Damian Zimny ładnym strzałem pokonał bramkarza zespołu mytaxi. Ten sam zawodnik podwyższył stan rywalizacji na 2:0 skutecznie egzekwując rzut karny. Oprócz zdobywcy dwóch bramek w tym meczu warto wspomnieć także o bramkarzu drużyny morele.net Aleksandrze Radwanie-Pragłowskim, któremu drużyna zawdzięcza fakt, że straciła w tym meczu tylko jedną bramkę. Drużyna mytaxi miała kilka ciekawych sytuacji, a przewaga morele.net nie była aż tak wyraźna jak mógłby wskazywać na to wynik meczu. Twarde widowisko jakim był ten mecz jak widać nie przeszkodziło napastnikom obu drużyn w zdobywaniu bramek.

Salumanus – Prisjakt 4:4

Pokaz strzelecki w końcówce

Mecz w którym już od początku było bardzo dużo sytuacji i padało dużo strzałów. Sporo technicznej ciekawej gry po obu stronach. Drużyna Salumanusa, jako pierwsza wyszła na prowadzenie by później w samej końcówce spotkania przegrywać 1:2. Momentami napastnicy Prisjaktu sprawiali obronie rywali ogromne kłopoty, najaktywniejszym zawodnikiem na boisku był jednak bez wątpienia Bartosz Janik z Salumanusa, który na prawdę przyjemną dla oka grą starał się wraz z kolegami doprowadzić do wyrównania. Na trzy minuty przed końcem spotkania padła bramka wyrównująca, a minutę później Salumanus prowadził już 3:2. Zawodnicy Prisjaktu jednak nie załamali się i po chwili mogliśmy oglądać kolejną bramkę – tym razem na 3:3.Kiedy wydawało się, że wynik jest ustalony, a żadna z drużyn nie zdąży już przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę bramkę na 4:3 zdobyła drużyna Salumanusa. To jednak nie był koniec emocji w tym meczu, gdyż po rzucie wolnym w ostatniej akcji drużynie Prisjaktu udało się strzelić bramkę na 4:4! Remis z pewnością jest wynikiem oddającym przebieg całego spotkania.

Codewise - IAG GBS 4:6

IAG GBS z tarczą po zaciętym meczu

Już od początku meczu można było się spodziewać dużych emocji. Na początku meczu bramkę na 1:0 dla Codewise zdobył Maciej Biela. Rozpoczęcie meczu tak mocnym akcentem rzutowało pewnie na przebieg całego spotkania, w którym oprócz dużej ilości walki zobaczyliśmy także sporą ilość bramek – padło ich aż 10. Drużyna IAG GBS w dużym stopniu opierała swoją grę na postaci Enrique Meinguera, który był kluczową postacią dla tej drużyny. IAG GBS do ostatniej minuty nie mógł być pewien zwycięstwa w tym spotkaniu, a zawodnicy Codewise dzielnie walczyli. Ostatecznie jednak mimo sporej zdobyczy bramkowej jaką odnotowali zawodnicy Codewise nie udało się im w tym spotkaniu zdobyć żadnych punktów. Najlepszym graczem tego meczu został wspomniany wcześniej Enrique Meinguera, który oprócz oddawania strzałów na bramkę przeciwnika, kreował także grę swojej drużyny w środku pola.

III Liga E

Cognizant - Pratt&Whitney  2:4

PWT na fali

Początek, bardzo wyrównany , pokazał że obie drużyny będą dzisiaj walczyć o zwycięstwo. Lepiej rozpoczął Cognizant, ale to Pratt&Whitney pierwszy zdobył bramkę za sprawa Stabrawy. Po przerwie PWT zaczął przeważać, czego efektem były dwie bramki w krótkim odstępie czasu. Wprawdzie Cognizant wlał nadzieje w serca swoich kibiców strzelając gola ale PWT zareagował w najlepszy możliwy sposób podwyższając prowadzenie, a wynik na 2:4 ustalił Jarosław Sala.

Hays - Global Telemarketing  2:2

Sprawiedliwy remis

Kolejny mecz to pojedynek sąsiadów w tabeli III ligi E, Global Telemarketing zgromadził do tej pory zaledwie punkt więcej od rywala, więc mogliśmy spodziewać się wyrównanego meczu. Lepiej w pierwszej części spotkania pokazali się zawodnicy Global Telemarketingu, efektem był gol na 1:0. Po zmianie stron obie drużyny otworzyły się a wraz z upływem czasu do głosu zaczął dochodzić Hays. Wyrównującego gola zdobył David Fernandez, a po chwili Hays już prowadził. Jednak nieustępliwy Kaźmierczak w jednej z ostatnich akcji meczu zdobył bramkę na wagę remisu.

SklepOpon.com - Toyota Romanowski  8:2

Kania znowu nie zawiódł

Tym razem spotkały się zespoły z samego Topu, zarówno Toyota jak i SklepOpon.com zgromadziły do tej pory tyle samo punktów, notując cztery zwycięstwa, jednak faworytem tego spotkania były Niebiescy, którzy są ostatnio na fali, wygrywając wysoko mecz za meczem. Pierwsza część, bardzo wyrównana, zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem gospodarzy. Druga połowa to już zupełnie inny obraz gry, SklepOpon zdominował spotkanie a sprawy w swoje nogi wziął Kania, który do bramki z pierwszej połowy dorzucił trzy w drugiej i to głównie znowu dzięki jego postawie Niebiescy zgarnęli kolejny komplet punktów.

Luxoft - Infosys Consulting  13:1

Holkhkalenko  na szóstkę

Po niespodziewanie zaciętym początku, w którym to skazywany na porażkę Infosys dzielnie stawiał opór atakom przeciwnika, Luxoft przypomniał sobie, że mecz sam się nie wygra i trzeba włożyć trochę wysiłku aby zdobyć trzy punkty. Wraz z upływem czasu co raz lepiej radzili sobie Granatowi schodząc na przerwę z czterobramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron ze świetnej strony po raz kolejny pokazał się Holkhkalenko , dzięki świetnej ofensywnej grze i wysokiej skuteczności zdobył dzisiaj sześć bramek czym w bardzo dużym stopniu przyczynił się do zwycięstwa Luxoftu. Bezradny Infosys wobec świetnej postawy przeciwnika mógł się tylko bronić i starać się, aby nie stracić więcej bramek.

Asseco Poland - ART-BUD Nieruchomości  1:6

Prezent na Dzień Ojca

Faworyt tego spotkania był jeden, niepokonany dotąd Art-Bud, z każdym kolejnym meczem pokazuje, że jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa III ligi E. Przedostatnie Asseco Poland przystąpiło do spotkania z bardzo bojowym nastawieniem, dzięki czemu do przerwy stracili zaledwie jedną bramkę. W drugiej połowie coraz częściej dogłosu zaczęli dochodzić Budowlańcy na czele z Równiatką, który jak zwykle nie zawiódł i wyprowadził swój zespół na czterobramkowe prowadzenie.   Z okazji Dnia Ojca, który przypada w tym tygodniu prezent postanowili zrobić sobie Równiatkowie – jedno z podań Taty, Artur Równiatka zamienił na bramkę, czym na pewno sprawił wielką radość sobie i Ojcowi.  

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę