EXTRAKLASA
Korporaci – Avalon 3:3
Wygrana była na wyciągnięcie ręki
Korporaci to jedyny zespół w Extraklasie, który do tej pory nie wygrał jeszcze meczu. Wczoraj „Czerwoni” przerwali fatalną serię porażek i zdobyli pierwszy punkt! Zremisowali (3:3) z Avalonem, wygraną mieli niemal na wyciągnięcie ręki. Pozbawił ich jej Oleksandr Panichev, który w samej końcówce wyszarpał remis. Gol i dwie asysty Romana Stepanko dały tylko punkt. Jedną z trzech bramek dla Avalonu zdobył…Filip Dobosz. Pechowo przeciął podanie i zaskoczył Łukasza Ignacyka. Zespół Jacka Tympalskiego za tydzień zmierzy się z Polpalstem? Czy w końcu dopnie swego i zainkasuje pełną pulę?
Fenix Izolacje – JR Holding 3:5
Nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa
JR Holding powoli wraca do tego, co prezentował przez całą poprzednią edycję. Aktualny wicemistrz ma swoje problemy, ale mimo to był w stanie pokonać Fenix Izolacje (5:3). Beniaminek przespał pierwsze pół godziny gry. Przegrywał już 0:4 (Piotr Chwastek, Wojtek Król, Kuba Nowak i Kuba Wojtaczka) i zryw w pogoni za JR Holding nastąpił zdecydowanie zbyt późno i nawet bomba Sebastiana Jagły nie pomogła w zdobyciu choćby punktu. Ekipa Kuby Skuchy wygrywa drugi mecz i nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w walce o strefę medalową.
Bar Mateo – Kadra GAP 4:3
Nowy wicelider
Kadra GAP dwukrotnie obejmowała prowadzenie, po bramkach Tomka Kawy i Marcina Gajewskiego. „Akademicy” na przerwę schodzili z wynikiem 2:1 i w dobrych nastrojach. Te po chwili na łyk wody popsuł im rywal, który w drugiej części odrobił te straty z nawiązką! Od 1:2 do 4:2, a to wszystko zasługa Patryka Moskala, Dominika Piechaczka i Krzyśka Koselaka. Kadra GAP do samego końca walczyła choćby o punkt, ale gol Daniela Bukalskiego na 4:3 to było wszystko, na co byłą ją stać wczorajszego wieczoru. Bar Mateo wygrywa tę wymianę ciosów i awansuje na drugie miejsce!
Dynamo Anik Union Kraków – Elita-Bud 4:7
Nie było niespodzianki!
Gracze Dynamo Anik Union dzielnie walczyli, ale po czterdziestu minutach z piątego z rzędu zwycięstwa cieszyła się Elita-Bud. Po raz kolejny do wygranej poprowadził ją ich kapitan – Andrii Pishchevskyi. Ukraiński napastnik pięciokrotnie wpisał się na listę strzelców, umacniając się tym samym na pozycji lidera w zestawieniu najlepszych snajperów Extraklasy! Oprócz niego do protokołu meczowego wpisywali się Tomasz Świder i Damian Kubera. Dla pokonanych strzelali: Vladyslav Didkovskyi, Alex Hlushchenko i Myroslav Rudenko. Po tej porażce Dynamo spada na trzecią lokatę, a Elita-Bud pędzi po obronę mistrzowskiego tytułu.
Polplast – MooMoo Restaurants 3:2
Nonszalancja bez konsekwencji
Polplast do przerwy mógł prowadzić 2:0, ale nonszalancja Marka Ponomarenki i Emila Bałuckiego sprawiła, że nie udało się rzutu karnego zamienić na gola. Jedyną bramkę w pierwszej połowie zdobył Mark Ponomarenko. Po przerwie, wyrównał Kuba Słonina, ale Polplast nic sobie z tego nie robił i po trafieniach Emila Bałuckiego i Vladyslava Shaposhnikova prowadził już 3:1. MooMoo Restuarants postawiło wszystko na jedną kartę, ale skuteczności i czasu starczyło jedynie na złapanie kontaktu (gol Roberta Skoczykłody).
III LIGA C
TTEC – Pratt&Whitney 5:3
Faworyt zrobił swoje
Marsz w stronę medalowych lokat kontynuuje TTEC. Doświadczona drużyna pewnie pokonała Pratt&Whitney, chociaż pierwsza odsłona za sprawą Dawida Małagockiego zakończyła się remisem 1:1. Różnice zrobił jednak ofensywny duet – Ahmed Nour i Nikos Giannakopoulos. Obaj zawodnicy zdobyli po dwa gole, a wszystko to sprawiło, że team Seifa Attia na dobre zadomowia się na najniższym stopniu podium!
FREZWID – Odrabiamy.pl 5:1
Trafili honorowo
Bez większych problemów trzecie letnie zwycięstwo odniósł FREZWID. „Żółci” już do przerwy zbudowali sobie sporą zaliczkę, a gole Huberta Ziarko, Jakuba Szczepaniaka i Dawida Heisnera zapewniły ogromny margines błędu. Po zmianie stron tempa nie zwolnił Ziarko, który dorzucił drugie trafienie. Pomimo sporych strat ambitnie o honorową bramkę walczyło Odrabiamy.pl, a bezbłędne wykończenie Macieja Niemczyka daję nadzieję na przełamanie przeciwko Pratt&Whitney.
ABART WYKŁADZINY – Grand Parade 18:0
Strzelanina!
Nie było niespodzianki w meczu ekip z dwóch zgoła odmiennych biegunów ligowej tabeli. ABART WYKŁADZINY pewnie pokonał Grand Parade, strzelając przy tym aż 18 bramek. Sprawy w swoje ręce wziął niezawodny kapitan – Remigiusz Mikosiński (sześć goli). Wybornymi podaniami popisywał się Konrad Lenik (cztery asysty), a pięć trafień do swojego strzeleckiego dorobku „dorzucił” David Sidorchuk. Dodając do tego czyste konto Renana Nunesa jasnym stało się, że ABART WYKŁADZINY z kompletem punktów pewnie kroczy na II Ligowe boiska.
Cisco – FC Petarda Wieliczka 5:1
To już kryzys?
Po zeszłotygodniowej porażce o przełamaniu marzyła FC Petarda Wieliczka. Były II Ligowiec zmuszony był jednak uznać wyższość Cisco, a już w pierwszej odsłonie z dobrej strony pokazali się Mohamed Elmandoh i Thomas Akpa. Co więcej, drugi z wymienionych graczy nie zwolnił tempa po przerwie, kompletując zasłużonego hattricka. Chwilę później pięknym uderzeniem popisał się Gido Smid, a honorowe trafienie dla teamu Artura Turka zdobył dobrze dysponowany Arkadiusz Palonek.
III LIGA E
Sappi – Somfy 0:5
Przełamanie!
O pierwsze punkty w tej edycji pokusiło się w środowy wieczór Somfy. Doświadczona drużyna w pełni panowała nad boiskowymi wydarzeniami i skrupulatnie powiększała przewagę. Już do przerwy dwukrotnie do siatki trafił Michał Otrębski. Kapitan nie zwolnił tempa po przerwie, kompletując hattricka. Swoją dobrą formę potwierdzili również Wojciech Siedlarczyk i Marcin Koś, a rezultat ten daję nadzieję, że zawodnicy w białych koszulkach do końca sezonu będą rywalem trudnym dla każdego!
