II LIGA C
Nokia – Sterling Outsourcing 4:3
Nie zwalniają tempa
O trzecie zimowe zwycięstwo pokusiła się Nokia. „Granatowi” prowadzili wprawdzie do przerwy 2:0 po golach Piotra Piętaka i Kamila Skiby, jednak broni nie zamierzał składać doświadczony Sterling Outsourcing. Szybkie bramki Bartłomieja Grzyba i Matthew Biltona zapowiadały spore emocje. W końcówce trafienie Łukasza Pazdalskiego zripostował wprawdzie niezawodny Bilton, jednak drugi cios Skiby pozostał bez echa i to team Huberta Chrzana cieszył się ze zgarnięcia pełnej puli!
System Cold – BNP Paribas 3:2
Konrad Duda show!
W starciu starych dobrych znajomych górą System Cold. Team Marcina Pomiernego wydawał się w pełni panować nad boiskowymi wydarzeniami i trzykrotnie wychodził na skromne prowadzenie. Ogromna w tym zasługa Konrada Dudy, która raz po raz nękał Nikodema Capka. Ambitnie do wyrównania doprowadzali Paweł Karwowski i Patryk Niemczuk, jednak okazało się to ostatecznie zbyt małym kalibrem, by wyszarpać chociażby „oczko”. Tym samym „Biało-Niebiescy” z kompletem punktów przewodzą ligowej stawce i potwierdzają, że interesują ich tylko złote medale!
Teva – CREADIS 3:1
Przełamanie
Dwa różne oblicza miało spotkanie czekających na punkty beniaminków. Pierwsza połowa raziła nieskutecznością, a jako jedyny do siatki trafił CREADIS. Sposób na golkipera rywali po niespełna kwadransie znalazł bowiem Sebastian Kuciel i przybliżył „Czarno-Zielonych” do zgarnięcia pełnej puli. Po zmianie stron z takim obrotem spraw nie zamierzała pogodzić się Teva, a swoje zrobił niezawodny Łukasz Banaśkiewicz. Snajper zawodników w białych koszulkach nie tylko szybko wyrównał, ale i dobił strzał na 2:1. W samej końcówce z rzutu karnego dzieło zwieńczył Jędrzej Filipowicz i to team Adriana Synowca mógł cieszyć się z upragnionego triumfu!
WKS Koniusza – Teleperformance 7:4
Do trzech razy sztuka
W sporych tarapatach przed tą kolejką znajdowała się WKS Koniusza. Sytuacji nie poprawił fakt, że beniaminek po 22 minutach przegrywał 1:4, a z kapitalnej strony pokazali się Helton Goncalves i Oussama Cherkaoui. Gracze w czarnych strojach nie złożyli broni i nie tylko szybko wyrównali, ale i zadali kolejne ciosy. Hattricka skompletował Michał Kuczkowski (z pięknym uderzeniem z rzutu wolnego), po dwa razy golkipera pokonali Łukasz Głowa i Tomasz Grzegórzko. Tym samym WKS Koniusza przełamuję złą passę i rusza w pościg za czołówką!
Queen Bee – SpyroSoft 5:2
Pod kontrolą
Tempa nie zwalnia Queen Bee. Beniaminek pokonał SpyroSoft, a szybkie gole Saby Tskvitavy i Sezera Ozcelika zapewniły spory margines błędu. Jeszcze przed przerwą nadzieje na chociażby remis przywrócił kontaktowym golem Oscar Teeninga, jednak wtedy kapitalnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Ilya Bahadzei. Zawodnik ten razem z Ozcelik „dorzucił” po kolejnym trafieniu, a wszystko to sprawia, że beniaminek z kompletem punktów zadomawia się w ścisłej czołówce.
III LIGA B
Arc Consulting – Sappi 7:2
Jedyni z kompletem
Arc Consulting to jedyny zespół z kompletem punktów w III Lidze B po czwartej serii gier! Radek Waś i spółka zaliczają znakomity start sezonu jesień-zima 24/25 i zgłaszają poważną kandydaturę do mistrzostwa! „Fioletowi” nie mieli większych problemów z pokonaniem ostatniego w tabeli Sappi, które znajduje się w zupełnie innym położeniu (0 punktów). Do przerwy było 2:1, ale po zmianie stron przewaga lidera nie podległa już dyskusji. Hat-tricka skompletował Łukasz Różycki, dublet Radek Waś, a po trafieniu na swoim koncie mieli jeszcze Adrian Salwach i Marcin Dorywalski. Dla pokonanych strzelali: Wiktor Zacharski i Przemek Frach.
BWI Group – Kimberly-Clark 5:2
Zakończył pościg rywala
Po pierwszej połowie BWI Group prowadziło 2:0, choć patrząc na przebieg tych dwudziestu minut, był to najmniejszy wymiar kary. Po przerwie Bartek Gągol strzelił na 3:0 i wydało się, że jego team ma sytuację pod kontrolą. Nic z tego! Kimberly-Clark ruszyło do odrabiania strat. Dzięki bramkom Bartka Bałuta i Alonso Villa-Garci „Niebiescy” złapali kontakt i mieliśmy jeszcze emocje w końcówce tego starcia! Zabawę zakończył Bartek Gągol, który przerwał ten pościg i zakończył mecz z aż czterema trafieniami! BWI Group dopisuje komplet punktów i utrzymuje kontakt z czołówką ligi.
VEAN Tattoo – MERIT 1:1
Wyszarpali remis
VEAN Tattoo po trzech zwycięstwach z rzędu, tym razem traci punkty. „Czarni” zremisowali z MERIT (1:1) i mają dwa „oczka” straty do lidera – Arc Consulting. Zaczęło się po myśli wicelidera. Wynik spotkania otworzył Oleksandr Khandan, wykorzystując podanie Vitaliia Bornitskyiego. Chciał pójść za ciosem, ale Szymon Adamus nie dał się już zaskoczyć! W drugiej połowie okazje strzeleckie miały oba zespoły, ale do siatki trafił tylko MERIT! Kiedy wydawało się, że VEAN Tattoo dowiezie to minimalne zwycięstwo, remis wyszarpał Radek Halejcio.
PKO Bank Polski – Jacobs 1:6
Potwierdzali przewagę
Jacobs powoli zapomina o poprzednim sezonie i robi wszystko, co w jego mocy, aby jak najszybciej wrócić na drugoligowy poziom. „Niebiescy” już w czwartej minucie objęli prowadzenie, a Konrada Naworola pokonał Mateusz Kowalski. Chwilę później golkiper PKO Banku Polskiego musiał drugi raz wyciągać piłkę z siatki (Kamil Misiura). „Bankowcy” zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy przełamali strzelecki impas, ale gol Krzyśka Koniecznego okazał jedynym zrywem. Przewaga Jacobsa rosła, a kolejne gole tylko ją potwierdzały. Ostatecznie pojedynek zakończył się pewną wygraną – 6:1.
Corgi.pro Team – Grass Valley 2:4
Dwóch strzelców
W meczu zamykającym 4. kolejkę padło sześć bramek, a w protokole meczowym odnotowaliśmy tylko dwóch strzelców! Na boisku byliśmy świadkami pojedynku Krzyśka Organka z Michałem Rysiem. Wygrał go ten drugi, który ustrzelił „czteropak”. Kapitan Corgi.pro Team skończył tylko z dubletem. Grass Valley po przegranej pierwszej połowie (0:1), w drugiej za sprawą skuteczności swojego napastnika wyszło na 4:1. Strzelanie zamknął Krzysiek Organek, zmniejszając rozmiary porażki „Biało-czarnych”.
