Pokrzyżowali im plany

II LIGA D
 

AMARA – Armatis Polska 2:7

Idą po swoje!

Armatis Polska kontynuuje serię meczów bez porażki! Ekipa Damiena Zygara pokonała AMARĘ i od dziesięciu spotkań nie przegrała, a co za tym idzie przewodzi w ligowym zestawieniu i pewnie zmierza po awans na ekstraklasowe zaplecze! Tak naprawdę „po meczu” było już w dwudziestej minucie, kiedy lider prowadził 5:0! Dopiero przy stanie 0:6 strzelecki impas przerwał Bartek Polak, a za nim poszedł Sebastian Kotaba, zmniejszając rozmiary porażki. Kropkę nad „i” postawił Kacper Pieprzyk i ósma wygrana w sezonie wiosna-lato 2024 stała się faktem!

Green Cell – CallPage 2:3

Pokrzyżowali im plany

Po raz drugi w tym sezonie CallPage okazuje się minimalnie lepsze od Green Cell! W maju o wygranej „Biało-czarnych” zadecydowało trafienie Mykhailo Kozoriza (1:0). „Pantery” chciały wziąć rewanż i umocnić się na drugiej lokacie. Po golach Marcina Reichela i Janka Klicha prowadzili 2:1 i byli blisko zrealizowania tego planu, ale rywal skutecznie go pokrzyżował! Wyrównał Roman Bogdanow, a w samej końcówce szalkę na korzyść CallPage przechylił Artur Kononenko. W tabeli II Ligi D doszło do zamiany miejsc. Teraz krok bliżej awansu do I ligi jest team Bogdana Tyskiego.

Fluvius – Vicenti 3:3

Podział punktów

Po kwadransie gry Vicenti prowadziło 2:0 i nic nie zapowiadało, aby team Chrisa July’ego miał jakiekolwiek problemy. Wynik meczu otworzył Enes Epekinci, a po chwilę prowadzenie „Czarno-pomarańczowych” podwyższył Rodrigo Flores. Jeszcze przed przerwą kontakt złapał Kuba Śliwiński i takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa. Druga rozpoczęła się od mocnego uderzenia Mateusza Jędrysiaka (2:2). Vicenti nie dawało za wygraną – gol Youssefa na 3:2. „Biało-czerwoni” nie składali broni, a punkt w tym zaciętym boju zapewnił im Kuba Śliwiński, kompletując dublet.

KRK Lions – SPAW-TOR 2:4

Zgarnęli pełną pulę

KRK Lions przespał początek meczu. Już po ośmiu minutach „Lwy” musiały odrabiać dwubramkową stratę, a do siatki trafiali Krzysiek Burczyk i Jarek Kamiński. Na trafienie tego drugiego szybko odpowiedział Davide Ruouppo, a kilkadziesiąt sekund później mieliśmy już remis (bramka Martina Nijboera). Pierwsza odsłona pojedynku remisowa (2:2). W drugiej drogę do siatki znajdował tylko SPAW-TOR, a dokładniej Jarek Kamiński. Snajper „Zielonych” skompletował hat-tricka i poprowadził swój team do zgarnięcia pełnej puli.

 

 

III LIGA D

 

MSHG – Hitachi 10:4

Faworyt zrobił swoje

Nie było niespodzianki w meczu ekip z dwóch zgoła odmiennych biegunów ligowej tabeli. MSHG objęło szybkie prowadzenie, a prawdziwy strzelecki festiwal urządził sobie Maciej Rogóż (pięć goli). Oprócz niego na pochwałę zasługują wyborny asystent – Przemysław Porębski i kapitan – Dawid Guban. Pomimo sporych strat ambitnie walczyło Hitachi, a bramki Kacpra Skałki i Jakuba Juszczaka dają nadzieję na upragnione przełamanie!

MuMu Foodtruck – WKS Koniusza 3:7

Nagrodzony trud

Swoje w czwartkowy wieczór zrobiła rozpędzona WKS Koniusza. Lider już do przerwy prowadził 3:0, a dwa gole Przemysława Maderaka i wykończenie Dariusza Świdra zapewniły ogromną zaliczkę. Po zmianie stron tempa nie zwolnili „Niebiescy”, a hattricka skompletował wspominany wyżej Maderak. W końcówce ambitnie o zmniejszenie strat walczyło MuMu Foodtruck. Trud ten został nagrodzony trzema bramkami Huberta Maniaka, Damiana Sadzawickiego i Rafała Dudka, które z pewnością mocno poprawiły boiskowe humory!

Arc Consulting – VEAN Tattoo 0:5

Na zero z tyłu

Z pewnością nie tak mecz 11 kolejki wyobrażali sobie zawodnicy Arc Consulting. W ich poczynaniach brakowało bowiem sporo skuteczności, co bezlitośnie jeszcze przed przerwą wykorzystał rywal. Najpierw wynik otworzył bowiem Hlib Sheremet, potem zaś gole dla VEAN Tattoo zdobywali Oleksandr Pastukh i Bohdan Kostiuchyk. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a wykończenia Oleksandra Khandana i Vitalii Bornitskyiego w pełni potiwerdziły, że team Gennadii Khrometsa rusza w pościg za podium!

 

III LIGA E

 

Smay – Somfy 3:1

Brawa za walkę!

Ze sporymi problemami kadrowymi mierzyło się Somfy, które pojawiło się na obiekcie przy Bulwarowej w zaledwie sześcioosobowym składzie. Pomimo absencji ambitnie przeciwstawiło się faworytowi, a do przerwy przegrywało zaledwie 0:2 po dwóch ciosach Macieja Maćkowiaka. Nadzieję na chociażby remis przywrócił jeszcze w końcówce Michał Otrębski, lecz ostatnie słowo należało do Łukasza Tarko i to Smay mogło cieszyć się z szóstego zwycięstwa i lokaty na podium!

III LIGA F

 

Grass Valley – ZasadaAuto.pl 1:2

Kosztowny prezent

W połowie maja, w pierwszej rundzie był remis (1:1), choć do siatki trafiali tylko gracze Grass Valley. Prowadzenie dał im Fabio Dias, a punkt ZasadzieAuto.pl uratował…Fernando Mazivila, pechowo pakując „swojaka”. Rewanż tym razem lepiej zaczął team Mateusza Drożdża. Wynik meczu otworzył Maciek Fedorowicz. Odpowiedział Szymek Zielińśki i na przerwę oba zespoły schodziły z rezultatem 1:1. Po zmianie stron na 2:1 strzelił Sebastian Marszałek, wykorzystując prezent od rywali. Jak się później okazało, był on fatalny w skutkach, bo przesądził o porażce 1:2. Mimo usilnych starań Grass Valley nie był w stanie wywalczyć choćby punktu.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie