Nokia – Epam
Czarne chmury zbierają się nad Nokią. Doświadczona ekipa przegrała siedem kolejnych spotkań i na dobre zadomowiła się w strefie spadkowej. O zgoła odmienne cele walczy Epam. Zespół w czarno-seledynowych strojach pokonał Treko-Laser i Epam, dzięki czemu „zameldował się” na najniższym stopniu podium. Jeśli beniaminek utrzyma wysoką dyspozycję, nie powinien mieć problemu ze zgarnięciem pełnej puli.
NASZ TYP: 2
MPO Kraków – Treko-Laser
Bardzo dobrze ostatnie tygodnie wspomina MPO Kraków. Team Adama Pawłowskiego w czterech spotkaniach zdobył aż dziewięć punktów i tym samym w pełni zasłużenie opuścił strefę spadkową. Porażki z Epamem i Dragonem spowodowały, że Treko-Laser nieoczekiwanie spadł z ligowego podium. Jeśli „Bordowi” marzą jeszcze o kolejnym awansie, nie mogą pozwolić sobie na najmniejszy błąd.
NASZ TYP: 1X
TechnipFMC – Dragon
Cztery kolejne porażki okazały się opłakane w skutkach dla TechnipFMC. Team Dawida Rybczyńskiego znalazł się w strefie spadkowej, którą opuścić będzie niesłychanie trudno. Tym bardziej, że po drugiej stronie barykady staję walczący o srebrne medale Dragon. Zespół Macieja Marony po dwóch słabych występach w pokonanym polu pozostawił Treko-Laser. W premierowym boju „Fioletowi” wygrali 6:4. Teraz spodziewamy się udanego rewanżu.
NASZ TYP: X2
Ulma – 4F
Do utrzymania dzięki wygranym z Nokią i TechnipFMC przybliżyła się Nokia. Dziś zespół Łukasza Zatonia spróbuje postawić przysłowiową „kropkę nad i” i pokonać zamykające stawkę 4F. Tomasz Wątor i spółka po słabym początku z tygodnia na tydzień prezentują co raz lepszy poziom i po triumfach z Nokią i TechnipFMC wciąż wierzą w pozostanie na drugim szczeblu rozgrywkowym. Aby jednak tego dokonać, trzeba powiększyć swój dorobek.
NASZ TYP: X
Tomasza 20 Resto Bar – Alexmann
Tempa nie zwalnia Tomasza 20 Resto Bar. Faworyt rozgrywek odnosi kolejne zwycięstwa i pewnie kroczy po mistrzowski tytuł. Dziesięć punktów przewagi nad drugim Dragonem powoduję, że beniaminek ma w końcówce ogromny margines błędu. Takiego komfortu nie ma Alexmann. Team Macieja Preczingera w trzech bojach zdobył zaledwie „oczko” i wylądował w strefie spadkowej. O jej opuszczenie po dzisiejszym boju będzie w naszym odczuciu niesłychanie trudno.
