I LIGA A
MPO Kraków – CB Aluminium 3:9
Bezlitośni
Kapitalnie z zamykającym tabelę MPO Kraków zaprezentowali się zawodnicy CB Aluminium. Doświadczony team już przed przerwą zadał sześć ciosów, a oprócz świetnie dysponowanego Bartłomieja Łętochy na pochwałę zasługują Victor Hugo i Salvador da Silva. Po zmianie stron faworyt nie zwolnił tempa „dorzucając” kolejne trafienia. W końcówce do głosu doszło MPO Kraków, a wykończenia Arkadiusza Gonka, Filipa Kurowskiego i Mateusza Zasady poprawiły boiskowe humory i dały nadzieję na udane rewanże!
House Solutions – Sprzątamy-Kraków 7:4
Zostali w szatni
Z pewnością nie tak pierwsze minuty poniedziałkowej potyczki wyobrażali sobie zawodnicy House Solutions. „Pomarańczowi” sprawiali wrażenie nieobecnych, a ich błędy bezlitośnie skarcili Michał Szewczyk i Wojciech Rajczyk. Doświadczony team wysnuł jednak właściwe wnioski i jeszcze przed przerwą poniesione straty odrobił z nawiązką. O ile po zmianie stron pierwszy szybki cios Mateusza Skrzyszowskiego zripostował Krystian Sławęta, o tyle drugi pozostał bez echa i ustalił wynik meczu. Tym samym House Solutions broni wysoką druga lokatę i z nadziejami oczekuję rewanżów!
Korporaci – CallPage 7:6
Wyborny pościg!
Kapitalnie w pierwszym kwadransie spisali się zawodnicy CallPage. Dwie bramki Artura Kononenki i wykończenia Stanislava Grondzevskyyiego i Vasyla Fedoryshyna zapewniły ogromną zaliczkę i przybliżyły do pełnej puli. Wtedy jednak do głosu doszli zawsze groźni Korporaci. „Czerwoni” jeszcze przed przerwą otworzyli swój dorobek za sprawą Wojciecha Salamona, a potem już po zmianie stron imponowali grą w ofensywie. Sprawy w swoje ręce wziął ofensywny duet Darek Nowak i Sławomir Zeszczuk (po dwa gole), a wysoką formę potwierdził Marcin Makuch. Wszystko to sprawiło, że team Jacka Tympalskiego odrobił ogromne straty i w pełni zasłużenie kończy rundę rewanżową na podium. Oby tak dalej!
KPFiG – Sparta 3:5
Zbyt późny zryw
Tempa nie zwalnia doświadczona Sparta. Tym razem zawodnicy w czarnych strojach pokonali KPFiG i są bliscy opuszczenia strefy spadkowej. Wynik szybko otworzył kapitan – Jacek Chajdecki, a potem swoje zrobili Radosław Jarosz i Sławomir Węgiel. Po zmianie stron przewagę powiększył jeszcze dobrze dysponowany Sebastian Rafałowski. Ostatni kwadrans należał już do Kacpra Klimczyka. Snajper próbował ambitnie niwelować wcześniejsze straty, jednak skompletowany hattrick okazał się zbyt małym kalibrem, by pokusić się o chociażby „oczko”.
INTER-STAL – Rafis 4:5
Postawili się liderowi
Na spore pochwały zasługuję INTER-STAL. Beniaminek nie przestraszył się kroczącego pewnie w stronę Extraklasy lidera i objął prowadzenie za sprawą Sebastiana Denkiewicza. Rafis w swoich szeregach ma jednak Arkadiusza Chlebowskiego. Zawodnik ten jeszcze przed przerwą skompletował hattricka, a potem dorzucił czwarte trafienie. W końcówce ambitnie o doprowadzenie do wyrównania walczył Kamil Węglarz, lecz w ostatecznym rozrachunku to team Rafała Kabata dopisuje trzy punkty i z kompletem zwycięstw przewodzi ligowej stawce!
II LIGA A
Krakowscy Barmani – SSC Internazionale 2:0
Słaba końcówka SSC
Końcówka pierwszej rundy zdecydowanie nie należy do graczy SSC Internazionale. „Granatowi” przegrali z Krakowskimi Barmani (2:0) i na półmetki sezonu plasują się dopiero na szóstej lokacie. Zwycięzcy „Barmani”, dzięki trafieniom Michała Piątka i Dominika Grunta z rzutu karnego, są na najniższym stopniu podium, tracąc do pierwszej dwójki zaledwie punkt! Powrót na zaplecze Extraklasy wciąż jest realny i to na pewno będzie cel ekipy Mateusza Piechnika na drugą część edycji jesień-zima 24/25.
Huntsman – TE Connectivity 2:3
Gol w 10 sekundzie
Już w dziesiątej sekundzie wynik spotkania otworzył Enes Epekinci! Wyrównał po dziesięciu minutach Bartek Kornecki, ale jeszcze przed przerwą TE Connectivity wróciło na prowadzenie. Zamieszanie przed bramką „Granatowych” wykorzystał Szymek Gawron. Huntsman nie dawał za wygraną. Dążył do wyrównania, ale stracił pechowego gola po…przyjęciu klatką piersiową Joeffreya Cottensa. Kontakt złapał jeszcze Bartek Ćwieczek, ale to nie wystarczyło, aby wywalczyć choćby remis. „Pomarańczowi” kończą rundę na drugim miejscu, a przegrani zamykają ligowe zestawienie.
HSBC – Rigor Mortis 3:3
Hat-trick Prętnika
Bliscy sprawienia niespodzianki byli gracze Rigoru Mortis . „Bordowi” nie podłamali się szybko straconą bramką (Bartek Prętnik) i jeszcze przed przerwą odrobili te straty z nawiązką. Wyrównał Dmytro Murmil, a przed zejściem na przerwę na 2:1 trafił Marcin Porada! Lider ma w swoich szeregach Bartka Prętnika, który w drugiej połowie skompletował hat-tricka. Ostatnie słowo należało jednak do Szymka Bruzdy, który efektownym wolejem wyrównał i ustalił końcowy rezultat tej rywalizacji. HSBC mistrzem na półmetku, a Rigor Mortis z czterema „oczkami” straty plasuje się w połowie stawki.
Team Spirit – ELGER 3:2
Zamiana miejsc
W dobrych nastrojach rundę jesienną kończy Team Spirit! Dzięki wygranej z sąsiadem z ligowej tabeli – ELGEREM (3:2) team Szymka Marciniaka opuszcza strefę spadkową. Stało się tak, dzięki bramkom Karola Kowalskiego (2) i Bartłomieja Birasa, który wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji, ale jak widać jest skuteczny nie tylko między słupkami, ale także w ataku. Dominik Franczak dwoił się i troił, aby „Błękitni” zdobyli choćby punkt, ale jego dublet nie dał nawet remisu. Najbliższa okazja do poprawy już za tydzień.
MPGO Kraków – SMASHER 6:10
„Piątka” Matyjewicza
SMASHER powoli zaczyna łapać kontakt z rywalami znad strefy spadkowej. Po raz drugi w krótkim odstępie czasu „Czarni” aplikują rywalowi „dwucyfrówkę”! Świetnie do zespołu wprowadził się Maciek Matyjewicz, który tylko wczoraj zdobył pięć goli! Oprócz niego do siatki MPGO Kraków trafiali: Krzysztof Malik (2), Anthony Schacherer (2) i Yaroslav Pavlushonok. Rozmiary porażki pomarańczowych zmniejszali: Kuba Sieprawski (2), Dawid Grdeń, Artur Burkiet i Marek Piątkowski. Ekipa w czarnych koszulkach może sporo namieszać w rundzie rewanżowej, jeśli podtrzyma tę dyspozycję.
