II LIGA B
INTERIA.PL - Answear x Medicine 1:3
Grali o utrzymanie
Grali jedni, strzelali drudzy. Tak najkrócej można by opisać ten mecz. Grę w większości prowadziła INTERIA.PL, jednak jej ataki zazwyczaj kończyły się na strzegącym bramki Answear x Medicine Rafale Krasie lub też słupkach i poprzeczkach. Z drugiej strony mieliśmy ekipę w niebiesko-czarnych trykotach, która była zabójcza w kontratakach i w ofensywie korzystała na bardzo dobrej dyspozycji Stefana Barylskiego. Interia miała bardzo dużo problemów z powstrzymaniem aktywnego napastnika Answear. Zwycięska ekipa traci do bezpiecznego miejsca już tylko dwa punkty. INTERIA.PL zamyka ligową tabelę.
State Street - Avanade 6:3
Wrzucili drugi bieg
Już w 3. minucie zapachniało niespodzianką, jeśli nie sensacją. Danilo Peres trafił do bramki Błękitnych dając prowadzenie Avanade. Później jednak wraz z upływającymi minutami Pomarańczowi oddali inicjatywę liderowi II Ligi B. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Krzysztof Cholewicki. Tuż po zmianie stron State Street wrzucił drugim bieg. Duża w tym zasługa Łukasza Grędy, który popisał się dużą skutecznością kompletując klasycznego hattricka. W końcówce Avanade jeszcze zerwało się do odrabiania strat, jednak ostatnie słowo należało do State Street.
Sterling Outsourcing - Pitbull Shisha Bar 1:5
Pod kontrolą Pitbulla
Piąte zwycięstwo sezonie zgarnął Pitbull. Zawodnicy w czerwonych strojach mozolnie, ale konsekwentnie budowali swoją przewagę przeciwko Sterlingowi. Wynik otworzył Dogukan Ozdemir, a chwilę przed przerwą na 2:0 podwyższył pięknym strzałem z dystansu Nikos. W pierwszych 10. minutach drugiej odsłony Sterling miał swoje okazje, głównie za sprawą aktywnego Bartłomieja Grzyba. W tym czasie jednak żadnej z nich nie wykorzystał. W końcu do głosu doszefł Pitbull. Czerwoni w ostatnich minutach przeważali i w pełni zasłużenie sięgneli po zwycięstwo. Niebieskim na pocieszenie pozostało trafienie honorowe wspomnianego wcześniej Grzyba,
RUKO - Krakowscy Barmani 0:6
Ważne zwycięstwo Barmanów
Krakowscy Barmani nie odpuszczają walki o medale. W najciekawiej zapowiadającym się meczu VII serii gier zawodnicy w białych koszulach ograli RUKO. Do przerwy ekipa Mateusza Piechnika prowadziła skromnie 1:0. Gola zdobył Wojciech Niezabitowski. Po zmianie stron RUKO postawiło wszystko na jedną kartę, jednak to takie nastawienie nie dało Niebieskim pozytywnego efektu. Krakowscy Barmani skutecznie bronili dostępu do swojej bramki i pozostawali groźni po drugiej stronie boiska. Kolejne gole były kwestią czasu. Michał Włodek podwyższył po strzale z dystansu na 2:0, a później Barmanom poszło już jak z płatka.
II LIGA C
System Cold – PepsiCo 1:1
Faworyt zatrzymany
Bardzo trudne warunki faworyzowanemu System Cold postawiło we wtorkowy wieczór niżej notowane PepsiCo. Bardzo długo czekaliśmy na pierwsze trafienie, a świetnie między słupkami spisywał się zastępujący etatowego bramkarza Bartosz Kapela. Team Marcina Pomiernego otworzył wynik po pół godzinie walki, kiedy to podanie Konrada Dudy wykończył Jakub Kostrz. Chwilę później futbolówkę z rzutu wolnego zagrał Aiper Tan, a Szymon Gawron sprawił, że obie ekipy opuściły balon przy Bulwarowej bogatsze o „oczko”.
UBER – BWI Group 2:4
Mistrzowska końcówka
Konia z rzędem temu, kto spodziewał się takiego obrotu spraw w meczu dwóch doświadczonych zespołów. Kiedy UBER po 25 minutach prowadził 2:0 za sprawą Enrico Forabosco i Kamila Dworzeckiego wydawało się, że beniaminek pewnie sięgnie po pełną pulę. Wtedy jednak do głosu zaczęło dochodzić BWI Group. Najpierw sygnał do ataku dał Wojciech Wyżgoł, a potem dwukrotnie Mariusza Szpyrkę pokonał Michał Matiaszek. Chwilę później wynik ustalił Mateusz Ślusarczyk, a trzecia zimowa wygrana BWI Group stała się faktem!
Cognizant – CelTom 2:5
Nie zwalniają tempa
Po falstarcie nie ma już śladu w poczynaniach firmy CelTom. „Żółci” wygrali drugi kolejny mecz, chociaż szybko przegrywali po strzale Rafika Chabane. Różnicę w ofensywnych poczynaniach zrobił jednak ofensywny duet – Karol Zawalski i Rafał Boguski. Obaj zawodnicy pokonali Lauri Pajunena po dwa razy, a na szczególne słowa uznania zasługuję indywidualny rajd Boguskiego. Tym samym team Tomasza Wykurza „wskakuję” na czwarte miejsce i udowadnia, że zimą będzie przeciwnikiem trudnym dla każdego!
SpyroSoft – BNP Paribas 0:3
Lider powiększa przewagę
Tempa nie zwalnia BNP Paribas. „Zieloni” pozostają niepokonani w II Lidze C, a tym razem o ich sile przekonał się SpyroSoft. Wynik szybko otworzył Piotr Suślik. „Bankowcy” nie zwalniali tempa, co przełożyło się jeszcze przed przerwą na bramkę autorstwa Daniela Piskorza. Po zmianie stron Piskorz „dorzucił” drugie trafienie, a dodając do tego dobrą postawę i czyste konto Nikodema Capka jasnym stało się, że team Piotra Knapika zakończy 2023 rok ze sporą przewagą nad goniącym peletonem!
III LIGA B
FedEx – Teva 1:2
Przełamanie!
Po trzech porażkach na właściwą drogę powraca Teva! Zawodnicy w białych koszulkach pokonali FedEx, chociaż do końca wynik pozostawał sprawą otwartą. Pierwsza połowa padła łupem teamu Adriana Synowca. Szybkie prowadzenie najpierw zapewnił Mateusz Prusak, a w końcówce z rzutu karnego przewagę powiększył Daniel Wiśniowski. Po zmianie stron do odrabiania strat ruszył były II Ligowiec. Przysłowiowy „kontakt” zagwarantował Daniel Jakab, lecz by doprowadzić do wyrównania zabrakło już czasu.
TRADEBOX.pl – Jacobs 6:1
Rozstrzygnęli po przerwie
Dwa różne oblicza miało spotkanie byłych II Ligowców. Pierwsza odsłona przyniosła sporo emocji, a szybki gol Macieja Bilika zripostował tuż przed przerwą Michał Siuda. Po zmianie stron w pełni nad boiskowymi wydarzeniami panowali zawodnicy w fioletowych koszulkach. Dwukrotnie do siatki trafił Karol Szot, a swoje zrobili również Piotr Waśkiewicz i Paweł Frey. Wszystko to sprawia, że „Fioletowi” wygrywają czwarty zimowy bój i zakończą 2023 rok na pozycji lidera. Oby tak dalej!
PKO Bank Polski – MERIT 0:7
Jednostronne widowisko
Bez większych problemów trzy punkty we wtorkowy wieczór zainkasował MERIT. „Niebiescy” w pełni panowali nad boiskowymi wydarzeniami i skrupulatnie powiększali zbudowaną przewagę. Spora w tym zasługa niezawodnego Radosława Babiucha, który do swojego dorobku „dorzucił” cztery gole. Wtórował mu zdobywca dwóch bramek Dawid Jarosz i wyborny asystent Krystian Turek (trzy kluczowe podania). Dodając do tego czyste konto Szymona Adamusa jasnym stało się, że MERIT ruszy w pościg za ścisłą czołówką.
Primost – IBM SWG 4:5
Zabrakło czasu
Nie rozczarowało spotkanie dwóch doświadczonych zespołów. IBM SWG wykazał się większą skutecznością w pierwszej odsłonie i w pełni zasłużenie za sprawą Krzysztofa Budy prowadził 2:0. „Niebiescy” nie zwolnili tempa i tuż po przerwie Buda skompletował hattricka. Z takim obrotem spraw nie zamierzał pogodzić się Michał Pilarczyk. Snajper Primost pokonał Kacpra Murzyna trzykrotnie, a wynik 3:4 zapowiadał spore emocję. Chwilę później do siatki trafił jednak Michał Pukała, a w samej końcówce rozmiary porażki zniwelował Krzysztof Szewczyk. Aby doprowadzić do wyrównania zabrakło już czasu i to team Wojciecha Misia mógł cieszyć się z bezcennego triumfu.
III LIGA E
Pratt&Whitney – DBS 1:3
Zrobił różnicę
Upragnione przełamanie w swoim szóstym meczu wywalczył DBS. Zamykająca tabelę drużyna pewnie pokonała Pratt&Whitney, a ogromną różnicę zrobił Andrei Checiches. Snajper ten najpierw jeszcze przed przerwą pokusił się o dwa trafienia, a potem bezbłędnie zripostował cios Patryka Szałaja kompletując hattricka. Tym samym team Tomasza Galiszewskiego zdobywa premierowe zimowe zdobycze i nie składa broni w kwestii walki o miejsce w czołówce.
III LIGA F
Corgi.pro Team - Grass Valley 5:4
Cios za cios
Mecz pełen emocji zafundowały nam ekipy Corgi.pro Team i Grass Valley. Sytuacja w tym spotkaniu zmieniała się, jak w kalejdoskopie. Jako pierwszy na prowadzenie wyszedł Grass Valley, później jednak rezultat zmianiał się regularnie na korzyść jednych i drugich. Dopiero w drugiej odsłonie Corgi wypracowało sobie dwa gole przewagi. Grass Valley złapał jeszcze kontakt bramkowy i w końcówce miał swoje okazje by zgarnąć jeden punkt. Dobrze jednak w bramce Corgi interweniował Miłosz Dłuski. Na pocieszenie Grass Valley pozostało piękne trafienie z dystansu Rodrigo Casala. Komplet punktów powędrował jednak na konto Corgi.pro Team.
