I LIGA B
Evolt – Polplast 4:3
Zaważyła słaba pierwsza połowa
Polplast kończy rok dwoma meczami bez zwycięstwa. Po remisie z DIAMONDEM (3:3) tym razem ekipa Rafała Brasia musiała przełknąć gorycz porażki z Evoltem (3:4). O niej w dużej mierze zadecydowała bardzo słaba pierwsza połowa, która zakończyła się rezultatem 0:4! Tomka Kiełbowicza pokonywali Stanisław Wojtaszek (2), Michał Dykacz i Łukasz Korzeniak. Po zmianie stron Polplast ruszył w pościg, ale sił i czasu starczyło jedynie na trzy trafienia Emila Bałuckiego, Marka Ponomarenki i Bartka Guzika.
Sabre – DIAMOND 7:0
Drugi mecz na „zero z tyłu” Sabre!
Po wygranej z Green Cell (5:0) team w czerwonych koszulkach bez straty bramki pokonał DIAMOND! Paul Fernandes popisał się kilkoma efektownymi interwencjami, przyprawiając rywala o prawdziwy ból głowy. W pierwszej połowie padł tylko jeden gol – Wojtka Pasieki. Po zmianie stron rozwiązał się worek z bramkami, a kolejne ciosy zadawali m.in. Paweł Zapała i Kamil Seneczko. Sabre wskakuje na druga miejsce, dające na ten moment awans do wymarzonej Extraklasy
GEO-ZENIT – Green Cell 7:4
„Odjechali” po przerwie
GEO-ZENIT potwierdza dobrą dyspozycję! „Czarni” są jedyną ekipą, która nie przegrała jeszcze meczu. Wczoraj po zaciętym meczu lider I Ligi B okazał się lepszy od Green Cell (7:4), choć to „Pantery” po bramce Rafała Aksamita objęli prowadzenie. Jeszcze przed przerwą GEO-ZENIT objął prowadzenie, a kluczowy dla losów tego pojedynku był początek drugiej części, w której faworyt „odjechał” na różnicę czterech trafień! W końcówce rozmiary porażki zmniejszył Rafał Aksamit.
Flora Kraków – TRADEBOX.pl 2:12
Dwucyfrówka
Z przytupem rok 2024 zakończył TRADEBOX.pl! „Fioletowi” rozbili Florę Kraków aż 12:2. Darek Przetocki strzałami z dystansu zmniejszał rozmiary porażki, ale to byłoby tyle, jeśli chodzi o ofensywne poczynania beniaminka, który po tym meczu plasuje się tuż nad strefą spadkową. Z kolei zwycięzcy kontynuują walkę o Extraklasę. „Zielonych” na łopatki rozłożyli Kamil Szczepański (3+4) oraz Karol Szot (4+1), który strzelanie rozpoczął efektowną przewrotką.
Electrosmart – State Street 2:4
Dwa dublety
Po dziesięciu minutach Mikołaj Siek miał na swoim koncie już dwa trafienia. State Street zdecydowanie lepiej rozpoczął to starcie, ale z upływem czasu powoli do głosu zaczął dochodzić Electrosmart. Kontakt jeszcze przed zmianą stron złapał Rafał Cepil. Druga odsłona zaczęła się idealnie dla „Białych”! Na 2:2 trafił Przemek Kogut i kiedy wydawało się, że Electrosmart pójdzie za ciosem, nadział się na kilka kontr. Dublet ustrzelił Maciek Szubartowski, stawiając kropkę nad „i”.
II LIGA D
Vicenti – 4F 2:5
Święta na podium
Bezcenne zwycięstwo w hicie kolejki odniósł 4F. Doświadczona ekipa pokonała Vicenti, prowadząc już do przerwy 2:1 po golach Maksymiliana Zięby i Marcina Badylaka. Po zmianie stron tempa nie zwolnili Karol Urych i Grzegorz Gracz, a wszystko to przynieść musiało komplet punktów. W barwach Vicenti z dobrej strony pokazali się Pablo Otero i Luis Pedraza, jednak nie uchroniło to przed porażką i team Chrisa July zakończył 2024 rok na czwartej lokacie.
ABART WYKŁADZINY – MSHG 6:4
Kapitan zapewnia trzy punkty
Trudne warunki liderowi postawili zawodnicy MSHG. Co więcej, „Granatowi” prowadzili nawet 2:1, kiedy to trafienie Kamila Mitki zripostowali Kacper Kęska i Yan Halenov. ABART WYKŁADZINY wyciągnął jednak właściwe wnioski i jeszcze przed przerwą zadał trzy zabójcze ciosy. Gdy wydawało się, że panuje nad boiskowymi wydarzeniami po przerwie nieoczekiwanie do remisu doprowadzili wspominany wyżej Kęska i Maciej Banaś. Końcówka należała już w pełni do niezawodnego kapitana – Remigiusza Mikosińskiego. Jego dwie bramki sprawiają, że ABART WYKŁADZINY kończą 2024 z kompletem punktów i potwierdzają, że pewnie kroczą po upragnione złoto.
Fluvius – FC Petarda Wieliczka 1:4
Trafili honorowo
Z olbrzymim animuszem czwartkową potyczkę rozpoczęła marząca o medalach FC Petarda Wieliczka. Zdobyty w pierwszej minucie gol autorstwa Szymona Rudzika dawał nadzieję, że team Artura Turka pokusi się o zgarnięcie pełnej puli. W premierowej odsłonie nie oglądaliśmy więcej bramek, a sam Rudzik dorzucił drugie trafienie tuż po przerwie. Chwilę później przewagę powiększyli jeszcze Adam Buras i Bartek Hutny zapewniając przekonujący triumf. Dla pokonanych w końcówce honorowo trafił Jan Głogowski, a wykończenie to daję nadzieję, że Fluvius w 2025 roku szybko opuści strefę spadkową.
AMARA – EPAM 2:9
Bezlitosny beniaminek
Bez większych problemów trzy punkty w czwartkowy wieczór dopisał EPAM. Beniaminek imponował w ofensywie, co w dużej mierze jest zasługą świetnie dysponowanego duetu – Ilya Starushchanki i Roberta Sularza. Pierwszy z nich skompletował tego dnia hattricka, drugi zaś pokonał golkipera rywali aż pięciokrotnie. Po zmianie stron dla AMARY trafiali Artur Boroń i Arkadiusz Rojewski, jednak nie odmieniło to losów potyczki. Tym samym „Błękitni” opuszczają strefę spadkową i ruszają w zaciekły pościg za czołówką.