Sabre – ES-SYSTEM
Na pierwsze zwycięstwo czeka wciąż Sabre. Zimowy debiutant oprócz remisu z PRESCIENT’em przegrał trzy mecze i zadomowił się w dolnych rejonach klasyfikacji. O „oczko” więcej wywalczył ES-SYSTEM. Zarówno jedni jak i drudzy pilnie potrzebują bezcennych punktów, a ewentualne zwycięstwo pozwoli odbić się od dna i ruszyć w pościg za ścisłą czołówką.
NASZ TYP: X
Sii – PRESCIENT
Po inauguracyjnej porażce z ORLEN OIL właściwe wnioski wysnuł PRESCIENT. Dominik Paul i spółka najpierw pokonali ZasadęAuto.pl, a potem remisowali z Sabre i ES-SYSTEM. Szansa na podtrzymanie dobrej serii wyborna, bowiem po drugiej stronie barykady staję mające zerowy dorobek punktowy Sii. „Błękitni” w poprzedni wtorek ulegli iCar II aż 8:0, co nie może budzić zbytniego optymizmu i dawać nadzieję na poprawę formy.
NASZ TYP: 2
EC Engineering – iCar II
Po spadku z II Ligi fenomenalny start rundy odnotowuje iCar II. „Taksówkarze” wygrali wszystkie cztery mecze i z kompletem dwunastu punktów przewodzą w stawce III Ligi B. Dwie porażki sprawiły natomiast, że EC Engineering po dobrym początku spadło na odległe szóste miejsce. Drużyna Mateusza Gomularza jest jednym z głównych faworytów do zgarnięcia medali, co powinna udowodnić również i dziś!
NASZ TYP: 2
ORLEN OIL – Jacobs
Spotkanie dwóch zespołów, które bardzo udanie rozpoczęły nowy sezon. Kolejną próbę w stronę awansu do II Ligi rozpoczęło ORLEN OIL. „Czerwoni” zdobyli aż dziewięć punktów i dziś spróbują zatrzymać legitymujący się komplet punktów Jacobs. Zimowy debiutant wygrał wszystkie cztery boje, tracąc przy tym zaledwie pięć goli. Spodziewamy się kapitalnego widowiska, w którym sprawa zwycięstwa do końca może pozostawać otwarta!
NASZ TYP: X
ZasadaAuto.pl – Fluvius
Nie przestaje pozytywnie zaskakiwać w zimowym sezonie Fluvius. Doświadczona ekipa wygrała trzy ostatnie mecze, a triumf w dramatycznych okolicznościach nad Sabre pozwolił awansować na wysokie czwarte miejsce. Czy drużynę Marcina Miarki zatrzyma ZasadaAuto.pl? Spadkowicz po inauguracyjnej wygranej nad Sii przegrał trzy następne mecze. Dlatego też to w „Błękitnych” upatrujemy minimalnego kandydata, który po długiej przerwie "wskoczyć” może na najniższy stopień podium.
