Trzeci raz z rzędu na "zero z tyłu"

II LIGA A

 

SSC Internazionale – Coca-Cola 4:6

Wymiana ciosów

Po nieco ponad dziesięciu minutach i golach Kamila Zawilińskiego i Patryka Sławka, SSC Internazionale prowadziło z Coca-Colą 2:0. Gol kontaktowy zdobyty jeszcze przed przerwą zapowiadał nam emocje po zmianie stron i tak też było. Wymiana ciosów, w której na prowadzenie raz wysuwał się SSC, a chwilę później rywal. Przy stanie 4:4 „Czarni” zadali decydujące dwa ciosy. Bramki Mateusza Twardowskiego i Filipa Sikory przesądziły o wygranej Coca-Coli, a team Jacka Gabrysia tym razem musiał przełknąć gorycz porażki.

Krakowscy Barmani – TRADEBOX.pl 5:0

Trzecie „czyste konto” z rzędu!

Po porażce na inaugurację (4:5 z Rigorem Mortis), w kolejnych trzech meczach Krakowscy Barmani zgarnęli komplet punktów nie tracąc w nich ani jednego gola. Świetny początek Guido Gałka i jego kolegów z defensywy! Poukładana gra obronna pozwala na śmielsze ataki. Wynik meczu otworzył Olek Daczka, a kilka akcji później prowadzenie podwyższył Paweł Migała. W drugiej połowie Olek Daczka zanotował drugie trafienie. Swoją cegiełkę do wygranej dołożyli jeszcze Mateusz Piechnik i Wojtek Sawicki, który popisał się solowym rajdem i pokonał golkipera TRADEBOX.pl.

Semper Fortis – Rigor Mortis 2:10

„Dwucyfrówka”

Świetną serię Semper Fortis (trzy zwycięstwa z rzędu) przerywa Rigor Mortis. W meczu dwóch ekip z górnej części tabeli padło aż dwanaście bramek, ale o dziwo starcie to było bardzo jednostronne. Ekipa Szymka Rosoła dostała srogą lekcję od Pawła Gawęckiego i spółki. Napastnik lidera II Ligi A zdobył wczoraj cztery bramki i zaliczył trzy asysty! Bardzo dobre zawody rozegrał też Mateusz Ostachowski, który do skutecznej gry obronnej dorzucił trzy podania, po których koledzy nie mieli problemu z wpakowaniem piłki do siatki. Dla przegranych gole zdobywali: Bartek Lepa i Szymek Rosół.

 

EXTRAKLASA
 

Ortotop Centrum Medyczne – Business Elite 5:4

Od 2:4 do 5:4

Beniaminek Ekstraklasy z pierwszym ligowym zwycięstwem! Ortotop Centrum Medyczne wygrał wojnę nerwów z Business Elite, choć do dwudziestej piątej minuty przegrywał 2:4 i to team w żółtych koszulkach był bliżej wygranej. „Granatowi” wzięli się za odrabianie strat! Janek Jędrzejowski najpierw złapał kontakt, a później doprowadził do remisu. Zabawa zaczęła się od nowa! Żadnej ze stron nie satysfakcjonował taki rezultat, ale to Ortotop dopiął swego! Pięknym uderzeniem popisał się Sebastian Sawczuk, zapewniając swojemu zespołowi historyczne, pierwsze zwycięstwo w Extraklasie Biznes Ligi.

 

III LIGA A

 

Gravier – Zmączeni 5:4

Mistrzowski finisz faworyta!

W otwierającym czwartą kolejkę spotkaniu kluczowe okazało się boiskowe doświadczenie. Mający komplet punktów Gravier szybko objął prowadzenie po fantastycznym uderzeniu Jakuba Wilczyńskiego. O ile jeszcze cios ten spotkał się z błyskawiczną ripostą Zmączonych, o tyle cudowne wykończenie Kamila Bystronia pozostało już w premierowej odsłonie bez echa. Po zmianie stron właściwe wnioski wysnuli gracze w czarnych strojach. Ci nie dość, że błyskawicznie wręcz wyrównali, to jeszcze poszli za ciosem i na dziesięć minut przed końcem za sprawą Macieja Pajączkowskiego prowadzili 4:3. Końcówka to popis gry „Złotych”. Bohaterem zmagań został świetnie dysponowany Tomasz Cieńki. Zawodnik ten najpierw doprowadził do remisu, a potem w samej końcówce zapewnił Dawidowi Pałce i spółce bezcenne trzy punkty.

HSBC – Chomik Gdów 13:2

Strzelali aż miło!

Nie było niespodzianki w meczu drużyn z dwóch zgoła odmiennych biegunów ligowej klasyfikacji. Faworyzowane HSBC pewnie pokonało Chomika Gdów, strzelając przy tym aż trzynaście bramek. Zawodnicy w białych strojach od początku do końca panowali nad boiskowymi wydarzeniami. Na szczególne słowa uznania zasługuję ofensywne trio – Piotr Szuba, Rafał Szyndler i Marek Kozera. Cała trójka skompletowała w poniedziałkowy wieczór hattricka i rozpoczęła na dobre walkę o koronę króla strzelców III Ligi A. W samej końcówce rozmiary porażki zmniejszył jeszcze celnym wykończeniem Grzegorz Tabak. Czy gol ten pozwala mieć nadzieję, że „Czerwoni” za tydzień pokuszą się o przełamanie przeciwko IP GBSC?

Revolut – DRABEST 1:11

Falstart Revoluta

Do rozgrywek po przerwie powrócił Revolut. Z pewnością do udanych debiutu w nowym sezonie nie mogą zaliczyć zawodnicy w czarnych strojach. Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami szybkie prowadzenie po strzale Grzegorza Perza objął DRABEST. Chwilę później do remisu samobójczym strzałem doprowadził Michał Kołodziejczyk. Kolejne minuty to jednak popis gry „Żóltych”, którzy raz po raz nękali golkipera przeciwników. Fenomenalny występ oprócz wspominanego wyżej Perza (cztery bramki i asysta) zaliczył również Kamil Majka (3 trafienia i 4 kluczowe podania). W ostatecznym rozrachunku Konrad Wójcik i spółka pokonują przeciwnika 11:1 i z dziewięcioma punktami zadomawiają się na najniższym stopniu podium.

4F – IP GBSC 7:1

Upragnione przełamanie!

Po trzech porażkach na właściwe tory powraca 4F. Team Tomasza Wątora już w pierwszej odsłonie zadał dwa zabójcze ciosy, które pomogły w osiągnięciu sporej przewagi. Najpierw sposób na Andrzeja Skulskiego znalazł bowiem Damian Skoczylas, chwilę później zaś wynik podwyższył Marcin Badylak. Obaj ofensywni gracze po przerwie nie zamierzali zwalniać tempa i solidarnie skompletowali po hattricku. Pomimo sporych strat o honorowego gola walczyło IP GBSC. Trud ten nagrodzony został w końcówce, a trafienie Wiktora Rolskiego daję nadzieję premierowych zdobyczy już w najbliższy poniedziałek.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie