I LIGA A
Angel Poland Group – Limbud 3:5
Zaskoczyli i podrażnili
Gracze Angel Poland Group mieli sporą chrapkę na zatrzymanie Limbudu. Zaczęli świetnie, bo już po pięćdziesięciu sekundach i golu Damiana Dudy prowadzili 1:0! Jeszcze przed przerwą wyrównał Marcin Malec, a po zmianie stron jeden z kandydatów do mistrzostwa wypracował sobie kilkubramkową przewagę! Dopiero przy stanie 1:5 z piłkarskiego letargu otrząsnęli się zawodnicy w granatowych koszulkach, ale czasu i skuteczności wystarczyło jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki.
Meblomix & Mazur Truck Serwis – Jacobs 6:0
„Czwórka” lidera klasyfikacji strzelców
Meblomix & Mazur Truck Serwis po raz kolejny potwierdza, że pewnym krokiem zmierza w stronę mistrzostwa, a na pewno awansu do Extraklasy! „Czerwoni” nie pozostawili złudzeń Jacobsowi, który nie miał wczoraj zbyt wiele argumentów w starciu z liderem I Ligi A. „Niebiescy” ani razu nie pokonali Kuby Berety, który za dobry występ nagrodzony został zachowanym „czystym kontem”. Kolejny raz na boisku brylował Damian Klimek, który tylko we wczorajszym starciu zdobył cztery gole i umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców!
CB Aluminium – ORLEN OIL 3:0
Przełamanie
Po czterech porażkach z rzędu w końcu zwycięstwo odnosi CB Aluminium. Zbyszek Marek i jego koledzy po końcowym gwizdku sędziego mogli odetchnąć z ulgą. Z serc spadł im naprawdę spory kamień! Niedawny ekstraklasowicz przegrywał nieznacznie, z czołówką ligi. Teraz w starciu z przedostatnim w tabeli ORLEN OIL strzelił trzy gole, nie tracąc ani jednego. To pozwoliło oddalić się od strefy spadkowej na dwa „oczka”. Wygraną z „Czarnymi” zapewnili Zbigniew Marek, Bartek Łętocha i Maciek Łapczyński.
MooMoo Restaurants – Krakowscy Barmani 3:3
Po raz drugi podział punktów
Spore ciężary w starciu z Krakowskimi Barmanami mieli gracze MooMoo Restaurants. Wicelider przegrywał po pierwszej połowie. Na początku drugiej wyrównał, ale potem znowu musiał odrabiać dwubramkową stratę. „Barmani” mądrze utrzymywali się przy piłce, ale nie dowieźli tego rezultatu do końca. „Czarni” od staniu 1:3, dzięki trafieniom Pawła Markowskiego i Piotra Mikołajczyka wyrównali, ale to byłoby na tyle. Po raz drugi team Piotrka Chamerlińskiego traci punkty z Krakowskimi Barmanami (w pierwszej rundzie 1:1) i to może okazać się kluczowe w walce o mistrzostwo i awans do Extraklasy.
Sun Hunter – Rigor Mortis 4:3
Ulubiony rywal
W tym sezonie Sun Hunter spisuje się słabo. Z niewielką ilością punktów zamyka ligową stawkę, ale trzeba przyznać, że team Szymka Rosoła lubi grać z Rigorem Mortis. To właśnie z tym rywalem „Pomarańczowi” zdobyli sześć z dziewięciu punktów! Wczorajsza wygrana była sporą niespodzianką! Gole Bartka Lepy, Kuby Piegzy, Piotra Dudziaka i Andrzeja Tkaczyka dały upragnioną wygraną, która pozwala myśleć jeszcze o walce o utrzymanie się w I lidze! Dobrego nastroju Sun Hunter nie zmącił nawet pechowy, samobójczy gol Tomka Marzeckiego, który wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji bramkarza.
II LIGA A
Coca-Cola – Solar Industry 4:8
Bez niespodzianki
Pewne i przekonujące zwycięstwo w poniedziałkowy wieczór odniósł faworyzowany Solar Industry. „Granatowi” już do przerwy zbudowali sobie sporą zaliczkę, co w dużej mierze jest zasługą świetnie dysponowanego Dariusza Nowaka. Snajper ten w niespełna dziesięć minut skompletował hattricka i dołączył do goniącego czołówkę strzeleckiego peletonu. W ofensywnych poczynaniach wtórowali mu Paweł Grzesiak (trzy gole) i Łukasz Wrzosek (dwie bramki). Dodając do tego świetne podania Jerzego Antona (cztery asysty) jasnym stało się, że to team Jacka Orkamusa zainkasuję pełną pulę. W końcówce rozmiary porażki zniwelowała Coca-Cola. Trafienia Mateusza Waryłkiewicza i Wojciecha Hajdasia chociaż trochę poprawiły boiskowe humory i dały nadzieję na skuteczną walkę o utrzymanie.
Consultronix – DRABEST 2:7
Nie wszystko stracone?
Kolejny wyborny mecz rozegrał DRABEST. Beniaminek w pełni panował nad boiskowymi wydarzeniami i za sprawą Jonasza Drewnickiego i Marcina Szczurka bardzo szybko zbudował sobie sporą zaliczkę. Kiedy tuż po przerwie wynik podwyższył Grzegorz Perz wydawało się, że nic nie zatrzyma „Żółtych” w drodze po pełną pulę. Nadzieję na przynajmniej remis przywrócił jeszcze Łukasz Perlik, jednak kolejne gole Adam Barcika i wspominanego wyżej Szczurka w pełni potwierdziły, że to DRABEST opuści balon przy ulicy Dekerta bogatszy o trzy punkty. Tym samym niżej notowane ekipa „melduję się” w górnej połowie tabeli i nie mówi ostatniego słowa w kwestii walki o upragnione podium!
Dedax – SSC Internazionale 4:2
Skuteczny rewanż!
W najlepszy możliwy sposób za porażkę z trzeciej kolejki zrewanżował się Dedax. Takiego obrotu spraw nie zapowiadała pierwsza odsłona, w której to na cios Krystiana Sławęty odpowiedzieli Krzysztof Marek i Dariusz Barcik. Po przerwie jednak to „Seledynowi” byli stroną przeważającą, co potwierdził szybki wyrównujący gol samobójczy Szymona Marka. Team Dariusza Dębosza nie zwalniał tempa i objął prowadzenie za sprawą Marka Kohuta. W samej końcówce złudzeń o przynajmniej „oczku” definitywnie SSC Internazionale pozbawił Michał Sadłocha. Tym samym Dedax odnosi czwarty zimowy triumf i na dobre oddala się od strefy spadkowej.
HSBC – 4F 8:5
HSBC wraca do gry!
Bezcenne dla walki o utrzymanie zwycięstwo odnosi HSBC. Beniaminek pokonał wyżej notowane 4F, chociaż pierwsza połowa zakończyła się remisem 3:3. Obie drużyny stworzyły jednak ciekawe i ofensywne widowisko, w którym na największe słowa uznania zasługują ofensywne duety. W szeregach zwycięzców oprócz Rafała Szyndlera (cztery gole i dwie asysty) dobrze zaprezentował się Mateusz Kozera (dwie bramki i jedno kluczowe podanie). U pokonanych na pochwałę zasługują kompletujący hattricka Damian Skoczylas i Jakub Olszowy (trzy asysty i bramka). Tym samym Marcin Kozera i spółka opuszczają strefę spadkową i zrobią wszystko, by pozostać na bezpiecznym miejscu do końca zimowych zmagań!
