EXTRAKLASA
Sabre – Rafis 2:3
Faworyt w tarapatach
Z pewnością nie tak pierwsze minuty środowego meczu z zamykającym tabelę Sabre wyobrażali sobie zawodnicy Rafisu. „Czerwoni” nie tylko objęli szybkie prowadzenie za sprawą Kamila Seneczko, ale i poszli za ciosem, gdy chwilę potem pięknym lobem popisał się Jose Carballo. Kapitalne zawody między słupkami rozgrywał Paulo Fernandes, który skapitulował dopiero tuż przed przerwą. Wtedy to w niespełna sześćdziesiąt sekund dwukrotnie trafił Grzegorz Stasik i remis stał się faktem. Po zmianie stron sprawy w swoje ręce wziął niezawodny kapitan (grający tym razem w polu) Rafał Kabat, a jego bramka sprawia, że Rafis pozostaje w rywalizacji o podium!
Brotherm – Perfect Home Heral 5:8
Zmiana lidera!
Bezbłędnie pauzę Dynamo Kraków wykorzystało marzące o złocie Perfect Home Heral. Zawodnicy w białych koszulkach objęli szybkie prowadzenie, a potem kontrolowali przebieg potyczki. W pierwszej odsłonie hattricka skompletował Norbert Jaszczak ripostując przy tym ciosy Krzysztofa Miśkowicza, Sebastiana Stachela i Stanislava Florova. Po zmianie stron najlepszy snajper dorzucił kolejne dwa trafienia, a swoje zrobił również świetnie dysponowany Dawid Serafin. Wszystko to sprawia, że team Mateusza Herdeckiego zostaje samodzielnym liderem Extraklasy i udowadnia, że zaciekle walczyć będzie o mistrzostwo!
PRO-BAU Group – MooMoo Restaurants 7:1
W oczy zagląda widmo spadku
Grzesiek Antolak robił, co mógł, ale nie uchronił MooMoo Restaurants przed porażką z PRO-BAU Group (7:1). Jedno jest pewne – gdyby nie golkiper „Czarnych”, wynik zakręciłby się w okolicach dwucyfrówki. Team Kamila Kłysia wygrywa i awansuje na drugą lokatę, tracąc do lidera dwa punkty (mając rozegrany mecz więcej). Do dziewiątego zwycięstwa „Szarych” poprowadzili: Filip Handzlik (3), Mykola Bieliaiev (2), Kamil Kłyś i Michał Morawski. Honor przegranych uratował Kuba Wąsik. MooMoo Restaurants powoli zaczyna tracić dystans do bezpiecznego miejsca i coraz bardziej zawodnikom w oczy zagląda widmo spadku.
Polplast – Bar Mateo 1:2
Strzelec między słupkami
Na nietypowej dla siebie pozycji wystąpił Mark Ponomarenko. Jednego z czołowych strzelców Polplastu tym razem oglądaliśmy między słupkami. Spore problemy kadrowe nie przeszkodziły ekipie z Myślenic powalczyć z Barem Mateo, jak równy z równym. W czwartej minucie mocnym strzałem pod poprzeczkę wynik meczu otworzył Denis Kagize. Jeszcze przed przerwą wyrównał Bohdan Bondar. Po zmianie stron Polplast postawił wszystko na jedną kartę i jedno z wyjść z bramki Marka Ponomarenki zakończyło się stratą, a z prezentu w 40. minucie skorzystał Michał Kozaczyński, zapewniając Barowi Mateo arcyważne zwycięstwo! „Różowi” na dobre oddalili się od strefy spadkowej.
III LIGA C
TTEC – Odrabiamy.pl 6:3
Zbyt krótki zryw
Kiedy po niespełna pięciu minutach TTEC za sprawą Murada Gojayeva i Nikosa Giannakopoulosa prowadził 2:0 wydawało się, że pewnie sięgnie po pełną pulę i zrobi kolejny krok w stronę awansu. Nieoczekiwanie do głosu doszli „Pomarańczowi”. Odrabiamy.pl nie tylko wyrównało po strzałach Sebastiana Kubika i Dawida Drożdza, ale i poszło za ciosem budując skromną zaliczkę za sprawą Norberta Smolenia. Był to jednak zbyt krótki zryw, a kolejne minuty należały do Seifa Attia i spółki. Cztery bramki do swojego dorobu dopisał wspominany wyżej Gojayev, a jego dobra dyspozycja przybliża TTEC do srebrnego medalu!
X-Zoomers – BBH 6:4
Wygrana na wagę podium?
Bardzo długo czekaliśmy na pierwsze trafienie w meczu dwóch marzących o medalach zespołów. Wynik dopiero po kwadransie otworzyło X-Zoomers, które nie zamierzało zwalniać tempa i dokładało kolejne gole. Prym w ofensywnych poczynaniach wiódł niezawodny Karol Paschek Junior, który pokonał dwukrotnie golkipera rywali. BBH zwietrzyło nadzieję na dobry wynik jeszcze przed przerwą, a potem tuż po zmianie stron zdobyło bramkę na 3:2. „Niebiescy” wysnuli jednak właściwe wnioski i w końcówce w pełni panowali nad boiskowymi wydarzeniami. Triumf ten cieszy tym bardziej, że pozwolił powiększyć przewagę nad czwartym Especto do sześciu „oczek” i sprawił, że X-Zoomers ma już przysłowiową „autostradę” do medalu!
ZAJC Akcesoria – ASSA ABLOY 9:6
Ukoronowani!
Gracze ZAJC Akcesoria zrobili, co do nich należy. Po raz drugi pokonali ASSA ABLOY (9:6) i na cztery kolejki przed końcem sezonu wiosna-lato 2025 zapewnili sobie bezapelacyjne mistrzostwo III Ligi C! Na koncie mają trzynaście zwycięstw z rzędu i teraz w ostatnich tygodniach zmagań przyświeca im jeden cel – zakończyć tę edycję z kompletem punktów! Po pierwszej połowie prowadzili z ASSA ABLOY (4:0), a po zmianie stron dopiero przy stanie 2:9 rywal wykorzystał rozkojarzenie lidera i zmniejszył rozmiary porażki, dzięki hat-trickowi Matusza Górskiego i dubletowi Michała Sydoryka. Po końcowym gwizdku sędziego Krzysiek Zając i jego koledzy otworzyli szampana, świętując wywalczenie złotych medali i przede wszystkim awansu do II ligi.
