II Liga A
Mostostal Kraków – MPO Kraków 1:6
Spacerek
Drużyna Mostostalu przystąpiła do tego spotkania tzw. ,,gołą'' siódemką, zmniejszało to im szansę na jakąkolwiek zdobycz punktową z wyżej notowanym rywalem. Kadra MPO Kraków liczyła tego wieczoru aż dwunastu głodnych gry zawodników, którzy od początku założyli na rywala wysoki pressing. Na efekty nie trzeba było długo czekać, dwie szybko strzelone bramki dawały im komfort w grze. Zawodnicy Mostostalu Kraków podjęli walkę tylko w pierwszej części gry, po przerwie zrezygnowani przyjmowali tylko kolejne ciosy rywala.
Kolporter – Korporaci 2:5
One man show
Zawodnicy Kolportera przybyli na mecz z dużymi nadziejami, zwycięstwo nad rywalem bardzo zbliżyło by ich do czołówki tabeli. Po raz kolejny zdarzyło się, że grali bez zmiany, a w bramce z zawodnikiem nominalnie grającym w polu, podczas gdy Korporaci mogli teoretycznie zmieniać się całymi szóstkami graczy z pola. Ci drudzy zaczęli bardzo dobrze, po strzale w samo okienko udało im się szybko wyjść na prowadzenie. Niedługo później Kolporter wyrównał i nadzieje powróciły. Po raz kolejny ugasił je Marcin Makuch, który znów ładnym uderzenie wyprowadził drużynę na prowadzenie. Zawodnikom Kolportera w drugiej połowie dało o sobie znać zmęczenie, co też przełożyło się na kiepską skuteczność. Wykorzystał to Marcin Makuch, który z zimną krwią punktował rywala, a łącznie zdobył w tym spotkaniu 5 bramek.
Capgemini – INTERIA.PL 2:2
Zremisowali wygrany mecz
Spotkanie z Interią było dla Capgemini bardzo ważne w kontekście ewentualnej walki o utrzymanie. Zawodnicy tej drużyny rozpoczęli je dobrze i szybko wyszli na prowadzenie. Kilka minut później przytrafił im się jednak moment dekoncentracji, który wykorzystali rywale i było 1:1. Zawodnicy przez całe spotkanie walczyli o każdy centymetr boiska, co też wiązało się ze sporą ilością fauli. Mało niestety było składnej gry i sytuacji podbramkowych. Gracze Interii skupili się na kontratakach i to właśnie jeden z nich niespodziewanie dał im prowadzenie. W jednej z ostatniej akcji Capgemini wyrównało po bramce zdobytej głową przez Kamila Kożucha.
EC Engineering – Idea Bank 4:4
Szalony mecz
Mecz drużyn z dołu tabeli rozpoczął się od ataków drużyny EC Engineering, jednakże to rywale pierwsi zdobyli bramkę po wzorowo przeprowadzonym kontrataku. Zawodnicy w ciemnych strojach próbowali wyrównać, ale ich ataki kończyły się zwykle tuż za linią środkową boiska. Ekipa Idea Bank spokojnie czekała na przeciwnika i kontratakowała, kiedy nadarzyła się dobra okazja. Dwukrotnie udało im się uśpić czujność rywala zaraz po przerwie, dzięki czemu prowadzili już 3:0 i wydawało się, że spokojnie zgarną 3 punkty. EC Engineering zebrało się w garść i w końcu udało im się przełamać impas. Na parę minut przed końcem przegrywali już tylko 3:4 i wtedy zapanował totalny chaos, obydwie drużyny nastawiły się atakowanie, zapominając całkowicie o defensywie. Po bardzo wielu niewykorzystanych sytuacjach wreszcie padła bramka dla EC Engineering, która dała im 1 punkt.
Sparta – Total Fitness Concept 5:3
Zrobili swoje
Znając wynik drużyny Korporatów zawodnicy Sparty wiedzieli, iż muszą wygrać, aby dalej być na pierwszym miejscu w tabeli. Plan od początku układał się po ich myśli, szybko zdobyli bramkę, później poprawili drugą i wydawało się, że padnie ich jeszcze sporo. Drużyna Total Fitness Concept była w tym spotkaniu bardzo niepoukładana, nie mieli żadnego pomysłu na grę. Obudzili się dopiero po zdobyciu przez przeciwników czwartej bramki, na co odpowiedzieli szybko dwoma golami i uwierzyli, że mogą jeszcze podjąć walkę. Mieli nawet kilka sytuacji do zdobycia kolejnych goli, ale źle zagrywali czy niedokładnie strzelali z trudnej pozycji. W końcówce trzy punkty Sparcie bramką na 5:3 zapewnił Adrian Pater – zdobywca trzech goli w tym spotkaniu.
II Liga B
Extend Vision - iCar II 1:1
Sprawiedliwy remis
Od pierwszych minut spotkania szóstego zespołu z ósmym widać było, że żadnemu z zespołów nie będzie łatwo zdobyć przewagi. Pierwsza okazja nadarzyła się Extend Vision już w piątej minucie, gdy taksówkarz faulował ich zawodnika w polu karnym. Jednak dzięki wspaniałej paradzie bramkarskiej Dariusza Młodzianowskiego taksówkarze nie stracili wtedy bramki. Pierwszego gola w tym meczu zdobyli czerwony dopiero w dwudziestej czwartej minucie. Taksówkarze jednak nie poddali się i nadal szukali dogodnej sytuacji do strzału. Znaleźli ją niecałe piec minut później i wyrównali wynik. Pomimo dalszych starań żadnemu z zespołów nie udało się wywalczyć przewagi i spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem.
Alexmann - s4e 2:8
Spokojny wieczór s4e
Na tym spotkaniu czwarty Alexmann podjął wicelidera tabeli zespół s4e. Od pierwszego gwizdka byliśmy świadkami zaciętej walking punkty, która rozpoczął Alexmann jako pierwszy zdobywając bramkę. Jednak wtedy otworzył się worek bramek s4e i do przerwy czarni prowadzili dwoma bramkami. Druga odsłona nie przyniosła wiele zmian i s4e wciąż przodowało na boisku. Alexmann przełamał się na dziesięć minut przed końcem i strzelił bramkę na 2:6, jednak ostatecznie nie udało się im strzelić więcej bramek, a spotkanie zamknęli się wynikiem 2:8.
Sappi - Atal 5:4
Wyrownany mecz
Pierwsza połowa tego spotkania zdecydowanie należała do Sappi, które zaczynając strzelanie w szóstej minucie meczu w niecałe osiem minut wypracowała sobie trzybramkową przewagę i pomimo, że Atal na chwilę przed przerwą strzelił swoją pierwszą bramkę to zaraz po wznowieniu gry gospodarze ponownie ukazała swoją przewagę strzelając bramkę na 4:1. Stracili wtedy jednak uwagę i zaczęli grać nie uważnie, co doprowadziło do kilku bramek. Nie wpłynęło to jednak na wygraną niebieskich, gdyż Atalowi nie starczyło czasu na wyrównanie wyniku.
Aon United - Oknoplast 4:6
Oknoplast ostatecznie lepszy w spotkaniu na szczycie
Arkadiusz Guściora, który niedawno zasilił szeregi Aon United od pierwszego gwizdka szukał okazji do oddania strzału. Wykorzystując każdą okazję zapewnił swojemu zespołowi trzy bramki do przerwy. Druga odsłona jednak nie była korzystna dla gospodarzy, którzy zaczęli tracić bramki. Na osiem minut przed końcem na boisku panował remis i choć czerwoni wciąż próbowali strzelić choć jedną bramkę to zawodnicy Oknoplastu okazali się lepsi i wygrali ten mecz różnica dwóch bramek.
III Liga B
mytaxi - IMS Budownictwo 1:3
Bardzo wyrównane spotkanie
IMS Budownictwo uległo, jak na razie tylko Valeo, które jak dotąd jest niepokonane. Od pierwszych minut meczu oglądamy wyrównana walkę, znakomicie ułożone szeregi obronne i zmotywowanych napastników. Pierwsi gola zdobyli taksówkarze, po golu Roberta Janika, ale w końcówce pierwszej odsłony budowlańcy wyrównali i wynik idealnie odniósł się do przebiegu spotkania. W drugiej połowie lepszy okazał się zespół IMS Budownictwo, który w końcowym rozrachunku strzelił jeszcze dwa gole i zwyciężył w dzisiejszym meczu.
Bloober Team - Porsche 0:3
Porsche wygrywa do zera
Przez pierwsze 14 minut meczu zawodnicy obu drużyny stwarzali sobie dużo okazji strzeleckich, ale żadna z nich nie potrafiła pokonać bramkarza przeciwników. Dopiero pod koniec pierwszej połowy Porsche wyszło na jednobramkowe prowadzenie. W drugiej połowie spotkania mimo usilnych prób Bloober Team nie pokonał bramkarza "zielonych"- Marcina Białego. Pech nie opuszczał Bloober Team. W końcówce spotkania gola samobójczego zdobył jeden z zawodników wspomnianego zespołu.
IG - Fluvius 1:7
Awans Fluvius
Naprzeciw siebie stanęli gracze IG i Fluvius, którzy zajmują w odpowiednio ostatnie i 6. miejsce w ligowej tabeli. Od pierwszych minut meczu gracze Fluvius ruszyli do ataku, wiedząc o porażce Bloober Team, mieli duże szanse na awans w tabeli na piąta lokatę. Fluvius, jako pierwszy zdołał otworzyć wynik meczu trafiając szybkie dwa gole, ale IG nie oddał inicjatywy i szybko zdobył gola kontaktowego. Kolejne minuty meczu przebiegały już po myśli Fluvius, który wypracował sobie sporą przewagę i zdecydowanie zwyciężył w tym pojedynku.
Frapol - u2i 4:1
Frapol konsekwentnie do celu
Pierwsze minuty spotkania zdecydowanie na korzyść "biało-niebieskich", którzy już w 2. minucie trafili gola i wyszli na prowadzenie. Przez kolejne minuty Frapol kontrolował mecz i utrzymywał swoją jednobramkową przewagę. Druga połowa wyglądała podobnie, jak pierwsza, przewaga Frapolu z każdą minutą rosła. Gola honorowego dla u2i strzelił Adam Zima. Drużyna u2i pojawiła się w 15 osobowym składzie, ale nie pomogło jej to i wspomniany zespół uległ Frapolowi.
Valeo - IAG GBS 7:6
Kolejny mecz bez porażki
W ostatnim meczu kolejki niepokonany lider Valeo zmierzył się z przedostatnią drużyną IAG GBS - która jak dotąd nie zdołała jeszcze wygrać meczu. Zapowiadała się walka Dawida z goliatem. Valeo już od pierwszych sekund zaczęło popis strzelecki trafiając dwa gole w ciągu 3 minut. Ku zaskoczeniu IAG GBS w 6. minucie spotkania trafili gola kontaktowego, ale nim tylko podrażnili lidera tabeli. Kolejne minuty pierwszej odsłony odbywały się już tylko pod bramką przedostatniej drużyny. Druga połowa była niespodziewanie bardzo wyrównana, Valeo jakby opadło z sił, padał gol za gole, ale przewaga lidera z pierwszej połowy ostatecznie wystarczyła do zwycięstwa.
