I Liga A
FMCTI – FORMAT 2:9
Spore zaskoczenie
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego faworytem (przynajmniej na papierze) wydawała się być ekipa FMCTI. Drużyna ta jednak rozpoczęła to spotkanie bardzo źle, ponieważ zaledwie po kilku minutach przegrywała 0:2. Gra zupełnie im się nie kleiła, do tego dochodziło jeszcze sporo strat piłki. Ekipa FORMAT wykorzystała niedyspozycję rywala i wygrała to spotkanie aż 9:2 strzelając większość bramek po szybkich kontratakach. Bardzo dobre spotkanie rozegrał strzelec sześciu goli – Dawid Godula.
Teva – Dedax 3:5
Bardzo ważne zwycięstwo
W siódmej kolejce spotkali się sąsiedzi z dołu tabeli, a więc Teva i Dedax. W mecz lepiej weszli ci pierwsi zdobywając dosyć szybko dwubramkowe prowadzenie. Drużyna Dedax jednak się nie poddała i ku zdziwieniu wszystkich udało jej się jeszcze w pierwszej części gry zdobyć 4 bramki. W drugiej odsłonie oglądaliśmy dużo walki, a także po jednej bramce dla każdej z drużyn. W ostatecznym rozrachunku zawodnicy Dedax wygrali 5:3, dzięki czemu udało im się wyprzedzić w tabeli drużyną Tevy.
HCL Poland – AMARA 10:3
Radosny futbol
Patrząc na tabelę łatwo można było stwierdzić, że faworytem do zwycięstwa powinna być AMARA. Rzeczywistość zweryfikowała to nieco inaczej. Od początku spotkania znacznie lepszą drużyną była ekipa HCL Poland. Jej zawodnicy bardzo ładnie wymieniali między sobą piłkę i cyklicznie punktowali rywala. AMARA nie potrafiła przeciwstawić się ekipie HCL Poland, która tego dnia była w naprawdę dobrej formie. Piłkarze w niebieskich koszulkach starali się bawić grą i trzeba przyznać, że bardzo dobrze wychodziło im to tego wieczoru.
iCar – Hostel Deco 3:2
Nie złożyli broni
Pierwszą połowę spotkania można przedstawić jako wymianę ciosów, z której lepiej wyszła drużyna Hostel Deco. Jej zawodnikom udało się strzelić dwie bramki i wydawało się, że nic nie odbierze im już trzech punktów. Jak na lidera przystało, drużyna iCar walczyła do końca, co się bardzo opłacało. Nie tylko udało im się wyrównać, ale też zdobyć bramkę dającą prowadzenie 3:2, a w konsekwencji zwycięstwo w tym spotkaniu. Tym samym drużyna Taksiarzy wykorzystała potknięcia niżej notowanych rywali i umocniła się na pozycji lidera.
TESCO – ALIOR BANK 5:1
Wciąż bez zwycięstwa
Na pewno jedną z bardziej zaskakujących rzeczy w I lidze A jest fakt, iż drużyna Alior Bank nie zanotowała jeszcze zwycięstwa. Gracze tej ekipy prezentują się całkiem dobrze na boisku, ale niewątpliwie ich bolączką jest skuteczność, a w zasadzie jej brak. W tym spotkaniu dołożyli do tego jeszcze dużą liczbę błędów indywidualnych, co z zimną krwią wykorzystywali gracze TESCO. Ewentualne braki w umiejętnościach nadrabiali walką i zaangażowaniem. Ostatecznie TESCO zwyciężyło 5:1, dzięki czemu zachowało kontakt ze ścisłą czołówką.
III Liga A
Prisjakt - Sygnity 2:2
Prisjakt pokazał ducha walki...
W pierwszym spotkaniu dzisiejszego dnia oglądaliśmy bardzo wyrównaną walkę. Murowanym faworytem wydawał się być zespół Sygnity. Bardzo zmotywowany do tego spotkania wyszedł jednak Prisjakt i przez całe spotkanie toczył walkę, jak równy z równym. Do ostatniej minuty nie było pewne, kto przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W rezultacie obie drużyny podzieliły się punktami, co z pewnością bardziej zadowala Prisjakt, dla punkt wynik oznacza drugi punkt w sezonie. Sygnity traci pozycję lidera.
Capita - Codewise 3:1
Mecz pod kontrolą Capity...
W drugim spotkaniu zmierzyły się zespoły ze środka tabeli. Spokojnie do tego meczu podszedł zespół Capity, który od początku do końca kontrolował wydarzenia na boisku. Spotkanie obfitowało w wiele nieczystych zagrań. Po dobrej zespołowej grze Capita zaslużenie dopisuje 3 oczka do swojej zdobyczy punktowej i z nadzieją patrzy na nadchodzące spotkania.
Asseco - Appdate 2:2
Od bramki do bramki...
Na koniec dnia byliśmy świadkami bardzo emocjonującego spotkania. Ten mecz mógł skończyć się zwycięstwem każdej z drużyn. Z jednej i drugiej strony mieliśmy wiele akcji ofensywnych, lecz brakowało obu drużynom skuteczności pod bramką rywala. W ostatniej minucie obie ekipy miały po swoich stronach piłki meczowe, lecz świetnie zachowali się w tych sytuacjach bramkarze i spotkanie ostatecznie zakończyło się podziałem punktów.