UBER – Sappi
Tylko zwycięstwo zapewni Sappi mistrzowski tytuł bez oglądania się na rezultat Chemobudowy Kraków. W przypadku remisu decydować bowiem mogą boje bezpośrednie, które są po stronie zimowego debiutanta. O sprawienie niespodzianki powalczy UBER. Gracze w czarno-czerwonych strojach do udanych zaliczyć mogą swój drugi sezon, w którym w pełni zasłużenie wywalczyli brązowe medale. Jeśli potwierdzą swoją wysoką dyspozycję znów mogą „postraszyć” faworyta, tak jak dziewiątej kolejce, gdy przegrali zaledwie 3:4.
NASZ TYP: X2
QVC Poland – TDEC
Po dwóch przegranych efektowne zwycięstwo nad UBER’em odnotowało QVC Poland. Pomimo tego, ekipa w białych koszulkach nie ma już szans na włączenie się do walki o medale, co patrząc na przedsezonowe zapowiedzi wydaję się być sporym rozczarowaniem. Pewnym ostatniego, dziesiątego miejsca jest już też TDEC. Zimowy debiutant zgromadził do tej pory zaledwie dziesięć punktów i ciężko będzie mu w środowy wieczór poprawić ten dorobek.
NASZ TYP: 1
CREADIS – Chemobudowa Kraków
Bardzo udanie zimowy sezon kończy CREADIS. Ekipa Macieja Rogi wygrała trzy ostatnie spotkania i jeśli podtrzyma dobrą dyspozycję ma jeszcze szansę na awans w okolice piątego miejsca. Nie będzie to jednak proste zadanie, bowiem przeciwnikiem marząca o złotych medalach Chemobudowa Kraków. Aby „Niebiescy” swój debiutancki sezon skończyli na czele muszą nie tylko zainkasować pełną pulę, ale wyczekiwać potknięcia prowadzącego Sappi.
NASZ TYP: X2
EC Engineering – IBM SWG
Batalia dwóch doświadczonych zespołów, znajdujących się w dolnych rejonach klasyfikacji. Na siódmym miejscu znajduję się EC Engineering. Team Roberta Kruka po fatalnym początku wygrał trzy ostatnie spotkania i odnotował spory awans w tabeli. Na wygraną od 6 lutego czeka natomiast IBM SWG. Ekipa Wojciecha Misia nie może ustabilizować swojej formy, co powoduje, że znalazła się na odległej dziewiątej pozycji. Jeśli „Niebiescy” nie wyciągną odpowiednich wniosków, mogą zimowe batalię zakończyć przegraną.
NASZ TYP: 1X
Prisjakt – FedEx
Zaledwie cztery punkty w pięciu ostatnich meczach sprawiły, że doświadczony Prisjakt stracił już szansę wywalczenia medalowych lokat. Gracze w czarno-czerwonych strojach są na czwartym miejscu, ze sporą przewagą nad goniącym peletonem. Na jego czele znajduję się FedEx. „Biało-Fioletowi” po zaskakującym triumfie nad Chemobudową Kraków ponieśli cztery porażki i tym samym zadomowili się w środkowych rejonach III Ligi D. Wszystko to sprawia, że powtórka rezultatu z dziewiątej kolejki (2:1 dla Prisjaktu) to wielce prawdopodobny scenariusz.