EXTRAKLASA
MPEC – Green Cell 8:1
Bez niespodzianki
Pewne zwycięstwo w środowy wieczór odniósł marzący o złotych medalach MPEC. Niżej notowany Green Cell tylko w premierowej odsłonie był rywalem równorzędnym, co przełożyło się na zaledwie dwie bramki autorstwa Jakuba Rozwadowskiego i Patryka Tomczyka. Po zmianie stron skrupulatnie przewagę powiększał faworyt. Sposób na pokonanie Miłosza Kosowskiego znaleźli Jakub Maj, Krzysztof Jurek i Michał Kluza. Honorowego gola dla teamu Arkadiusza Krzyszkowskiego po niespełna pół godzinie zmagań zdobył Artur Łój. Nie odmieniło to jednak losów potyczki i jasnym stało się, że MPEC odnosi swój pewny siódmy triumf, zbliżając się poważnie do medalowych zdobyczy.
CB – Business Elite Kraków 0:4
Udany rewanż
W najlepszy możliwy sposób za porażkę 0:3 z premierowej rundy zrewanżowało się Business Elite. Zawodnicy w żółtych koszulkach od początku do końca w pełni zdominowali swojego przeciwnika. Beniaminek już po kwadransie prowadził 2:0, a z wybornej strony pokazali się Stanislav Redzel i Viacheslav Serbeniuk. Po zmianie stron o zniwelowanie strat walczyli „Błękitni”. W ich poczynaniach zabrakło jednak odrobiny boiskowej skuteczności, co w samej końcówce bezlitośnie skarcili Oleksii Kolesnik i Volodymyr Novosad. Tym samym Business Elite Kraków wygrywa swój trzeci kolejny mecz i pozostaje na najniższym stopniu podium.
RMF Maxxx – Treko-Laser 3:1
Wykorzystali prezenty
Bardzo trudne warunki faworyzowanemu liderowi postawiło w środowy wieczór Treko-Laser. RMF Maxxx bardzo długo nie potrafił poradzić sobie z dobrze dysponowaną defensywą rywala. Zadecydowało jednak boiskowe doświadczenie, które pomogło w zgarnięciu pełnej puli. Najpierw w premierowej odsłonie błąd Dawida Maślaka bezlitośnie wykorzystał Jakub Sieprawski. O ile jeszcze pomyłka ta nie okazała się kosztowna, bowiem po przerwie stan boju wyrównał Mateusz Rogala, o tyle samobójcze trafienie Michała Ćwiąkały utrudniło do maksimum walkę o chociażby „oczko”. „Radiowcy” poszli za ciosem, a gol Macieja Ziółka w pełni rozstrzygnął losy boju. Tym samym Karol Kościółek i spółka pozostają na pierwszym miejscu i cierpliwie wyczekują nadchodzącej hitowej batalii z firmą MPEC.
Bar Mateo – Korporaci 3:10
Z dużej chmury…
W najciekawszym meczu 12 kolejki spodziewaliśmy się sporej dozy piłkarskich emocji. Przypuszczenia te potwierdziły pierwsze minuty, kiedy to byliśmy świadkami wybornej ofensywnej wymiany ciosów. Dwukrotnie na skromne prowadzenie Baru Mateo momentalnie wręcz odpowiadali Korporaci. Gdy wydawało się, że taki obraz gry towarzyszyć będzie nam do końca na wyższy bieg „wskoczyli” zawodnicy Jacka Tympalskiego. Ofensywny duet Marcin Makuch – Wojciech Salamon bezlitośnie wypunktował słabości „Żółtych”. W ostatecznym rozrachunku obaj zawodnicy skompletowali po hattricku i jasnym stało się, że to Korporaci odniosą zaskakująco wysokie, pewne zwycięstwo. Triumf cieszy tym bardziej, że pozwala zrównać się punktami z trzecim Business Elite Kraków. Walka o medale zapowiada się więc niesłychanie emocjonująco!
III LIGA B
ICEO – Limbud 2:4
Zaskoczeni, ale wciąż nienaruszeni!
Dziesięć minut – tyle potrzebowało ICEO, aby dwukrotnie zaskoczyć Limbud! Po golach Krzyśka Adamka i Przemka Kozłowskiego zapachniało niespodzianką. Niemoc „Biało-zielonych” trwała dość długo. Kontakt złapali dopiero tuż przed zejściem na przerwę. Po zmianie stron na 2:2 z dystansu huknął Łukasz Górski, czym tchnął swoich kolegów do walki o dziesiąte ligowe zwycięstwo. Koniec końców, Limbud zdołał zgarnąć pełną pulę, a stało się tak dzięki golom Dawida Starowicza i Adriana Palonka, który postawił kropkę nad „i”.
OchornaDomu.pl – Tecnocasa 2:2
Wyszarpali remis!
Faworytem tego meczu była OchronaDomu.pl. Debiutant, który walczy o medal, miał nie mieć większych problemów z pokonaniem Tecnocasy, a tymczasem przedostatni team III Ligi C do samego końca walczył o jakąkolwiek zdobycz punktową! Remis „Biało-zieloni” wyszarpali w samej końcówce, kiedy to piłkę z bliska w siatce umieścił Tomasz Wójciak (2:2). W tej akcji na słowa pochwały zasłużył przede wszystkim Wojtek Socha! Bramkarz Tecnocasy zaryzykował, zabrał się z piłką, minął kilku rywali i stworzył przewagę na połowie przeciwnika.
TTEC – Spyrosoft 1:0
Bramka z wolnego na wagę zwycięstwa
Tylko jednego gola oglądaliśmy w tym meczu, a padł on stosunkowo szybko, bo już w drugiej minucie. Piłkę do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego skierował Mahmut Inanc. Jak się później okazało, dało to ważne w kontekście walki o strefę medalową trzy punkty! Spyrosoft robił, co mógł, aby odrobić tę niewielką stratę, ale albo raził nieskutecznością, albo na posterunku stał Denis Uygur, który dwoił się i troił, zachowując pierwsze „czyste konto” w bieżących rozgrywkach Totolotek Biznes Ligi.
Napad.pl/Dahua – OdszkodowaniawKrakowie.pl 6:8
Wymiana ciosów
Na zakończenie, zgodnie z naszymi przewidywaniami, byliśmy świadkami najciekawszego, obfitującego w bramki starcia! Czternaście goli, wymiana ciosów, niczym na ringu bokserskim! Po końcowym gwizdku sędziego to gracze OdszkodowaniawKrakowie.pl mogli unieść ręce w górę, a rywal czuł spory niedosyt. Na nic bowiem zdało się sześć trafień braci Nawrotów. Napad.pl/Dahua Technology skomplikował sobie walkę o ligowe podium. Do TTEC-u traci już osiem punktów. Zwycięski team kontynuuje marsz po srebro, bo szanse na dogonienie Limbudu z każdym tygodniem maleją.