EXTRAKLASA
PRO-BAU Group – Brotherm 2:2
Snajper ratuje remis
Sporo emocji dostarczyło spotkanie marzących o medalach zespołów. Pierwsza połowa zakończyła się bramkowym remisem, a cios Jacka Pietrzaka zripostował Sebastian Stachel. Po zmianie stron tempa nie zwolnił zawodnik PRO-BAU Group, a jego strzał dawał nadzieję na zgarnięcie pełnej puli. Końcówka należała jednak do Brothermu, a sprawy w swoje ręce wziął niezawodny snajper, który wykorzystując szybkie podanie z rzutu rożnego Stanislava Florova zapewnił zawodnikom w czarnych strojach bezcenne „oczko”.
Sabre – Bar Mateo 3:5
Zgodnie z planem
Swoje w środowy wieczór zrobił Bar Mateo. Warto odnotować jednak, że jako pierwsze na prowadzenie wyszło Sabre, a wynik otworzył niezawodny Martin Jones. „Różowi” jeszcze przed przerwą wyrównali, a po zmianie stron do sędziowskiego kajetu wpisali się Denis Kagize i Krzysztof Koselak. Nadzieję na chociażby remis przywrócił jeszcze na chwilę wspominany wyżej Jones, jednak jego cios zripostowała solidarnie drugim trafieniem ofensywna dwójka przeciwnika i to team Jakuba Dziedzica mógł się cieszyć z pełni zasłużonego zwycięstwa.
Polplast – Rafis 6:7
Szalona końcówka
Rafis po raz drugi pokonuje Polplast, a o zwycięstwie ekipy Rafała Kabata znowu zadecydowała różnica jednej bramki (7:6)! Po pierwszej połowie „Błękitni” przegrywali 1:4, a prawdziwą zmorą beniaminka był Mark Ponomarenko. Na cztery minuty przed końcem beniaminek przegrywał, ale w końcówce do remisu doprowadził Marcin Kowalczyk, kompletując hat-tricka, a w 40. minucie szalę na korzyść Rafisu przechylił Maciek Pęczek! Dzięki tej wygranej zespół w błękitnych strojach utrzymuje kontakt z czołówką, zachowując wciąż medalowe szanse.
III LIGA C
ASSA ABLOY – PepsiCo 6:3
Zabrakło sił
Bardzo dobrze w pierwszym kwadransie środowej potyczki zaprezentowało się zamykające tabelę PepsiCo. Zawodnicy w białych strojach nie tylko wyszli na prowadzenie za sprawą Michała Nowaka, ale i zripostowali ciosy Filipa Gacka i Michała Sydoryka. Kolejne minuty należały już jednak do ASSA ABLOY. Jeszcze przed przerwą swoje zrobił Alex Plakhotnyi, a potem sposób na golkipera rywali znaleźli Grzegorz Rabajczyk i Mateusz Górski. W końcówce rozmiary porażki zniwelował Mateusz Kelm, a bramka ta daję nadzieję na przełamanie przeciwko X-Zoomers.
BT Electronics – TTEC 3:2
Zostają w grze!
Z olbrzymim animuszem środowe spotkanie rozpoczęło BT Electronics. Niżej notowany team nie tylko otworzył wynik za sprawą Gracjana Chorążaka, ale i powiększył zaliczkę po strzale Huberta Chrzana. Ten nie zamierzał zwalniać tempa i jeszcze przed przerwą dorzucił drugie trafienie odpowiadając bezbłędnie na gola Mohanda Elagozy. Po zmianie stron swoich szans szukał TTEC, a trud ten nagrodzony został bramką Seifa Attia. Na kolejne zabrakło już jednak czasu i to „Bordowi” mogli cieszyć się z czwartego triumfu i zachowania szans na doścignięcie upragnionego podium!
BBH – Especto 7:2
Udany rewanż
BBH zapomniało już o porażce z TTEC (0:5) i w kolejnych dwóch spotkaniach „Czerwoni” zgarniają pełną pulę. Wczoraj zrewanżowali się Especto i tym razem rozprawili się z sąsiadem z ligowej tabeli, mając po tym starciu taką samą ilość punktów (16). Po pierwszej połowie BBH prowadziło 4:1. W drugiej części zadał piąty cios. Odpowiedział Konrad Czyżowski, ale to nie wybiło przeciwnika z rytmu i wygraną BBH przypieczętowały trafienia Michała Surmy i Michała Urody.
ZAJC Akcesoria – Odrabiamy.pl 12:2
Pięciu strzelców
Dwadzieścia bramek – tyle stracił zespół Odrabiamy.pl w starciu z liderem III Ligi C! ZAJC Akcesoria nie zwalnia tempa, wygrywa jedenasty mecz z rzędu i z kompletem punktów ma wyraźną przewagę nad resztą stawki. Do przerwy team Krzyśka Zająca prowadził już 6:0. Po zmianie stron rozmiary porażki zmniejszali Dawid Drożdż i Sebastian Kubik, ale festiwal strzelecki „Białych” trwał w najlepsze. Ostatecznie rozbili niżej notowanego rywala 12:2, a na listę strzelców wpisywali się: Konrad Komperda (4), Sebastian Sobótka (2), Damian Surówka (2), Tomasz Szablowski (2) i Krzysztof Zając (2).