Magic Cafe – Przybylski 2:1 (24:26, 25:23, 15:12)
Mieli ich już na widelcu
Przybylski dość niespodziewanie wysunął się na prowadzenie, po kilku świetnych serwisach Grażyny. Magic Cafe wyrównał, w końcówce nawet był bliższy wygranej, ale to niżej notowany zespół cieszył się ze zdobycia pierwszego seta! W drugim team Łukasza Cielenia miał już trzykrotnego mistrza Siatkarskiej Biznes Ligi na widelcu, ale roztrwonił sporą przewagę i byliśmy świadkami tie-breaku. W nim „Złoto-czarni” stanęli na wysokości zadania, odparli ataki przeciwnika, a Konrad Banaś atakował z dużą skutecznością i zapewnił Magic Cafe wymęczone zwycięstwo.
Sabre – K39 Core Projekt 2:1 (16:25, 27:25, 15:12)
Urodzinowy prezent
W spotkaniu „przyjaźni” górą Sabre, choć pierwszy set, który „Biało-czerwoni” przegrali wysoko, bo do szesnastu nie zapowiadał dla nich niczego dobrego. Po zmianie stron oglądaliśmy ostrą wymianę ciosów! W samej końcówce więcej zimnej krwi zachowało Sabre i po atakach Pawła Nikiela i obchodzącego urodziny Staszka Tokarskiego doprowadziło do tie-breaku. W nim K39 Core Projekt próbował wrócić do tego, co grał w pierwszej części, ale więcej skuteczności i spokoju na siatce zachowała drużyna Ani Postrożny i to ona zgarnia wygraną!
Morele.net – Motorola Solutions 2:1 (25:22, 21:25, 15:13)
Nie było niespodzianki
Motorola Solutions, po zwycięstwie z Analytics, chciała pójść za ciosem i sprawić niespodziankę, jaką niewątpliwie byłoby pokonanie morele.net! „Czarno-czerwoni”, wzmocnieni wracającym po dłuższej przerwie Adrianem Górnikiem wygrali pierwszego seta. W drugim dużo lepiej zaprezentował się rywal. Dzięki skutecznym atakom Maćków: Palczaka i Pomarańskiego, do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był trzeci set! W nim ostra wymiana ciosów, ale więcej spokoju, wynikającego z doświadczenia zachował morele.net. Punkty Dawida Kokoszki z ataku, czy po bloku zapewniły cenne zwycięstwo.
Schibsted – Analytics 2:0 (25:14, 25:11)
Jedyni z kompletem
Zgodnie z oczekiwaniami Schibsted rozbił Analytics, pozwalając debiutantowi zdobyć dwadzieścia pięć punktów w całym spotkaniu. „Różowi” nie zlekceważyli ostatniej drużyny Siatkarskiej Biznes Ligi, która wciąż czeka na pierwszy punkt w tym sezonie. Skuteczne ataki Konrada Sowuli, wspieranego przez Ewę Heród, bomby Damiana Tkaczyka z pola serwisowego i dokładne wystawy Mirka Filipa – to był klucz do wczorajszego zwycięstwa. Schibsted z kompletem, dwunastu punktów zajmuje pierwsze miejsce i będzie robił, co w jego mocy, aby ten fotel lidera utrzymać do samego końca.
Nokia – Scanmed 0:2 (23:25, 17:25)
Świetne trio
Nokia nie ma dobrego czasu. Po porażce z Przybylskim (0:2), team Mateusza Kurka nie ugrał nawet seta w pojedynku ze Scanmedem! Mistrz II ligi zagrał z dużym polotem. Świetnie ze sobą współpracowało trio: Piotr Górnik, Bartek Skrabut i Maciek Klęczar. W szeregach „Czerwonych” funkcjonował bardzo dobrze prawie każdy element siatkarskiego rzemiosła. Nokia próbowała coś wskórać, ale po przegranej wojnie nerwów w pierwszym secie, w drugim uszło z niej powietrze. Na nic zdały się „gwoździe” Przemka Gruszczyńskiego. Pełną pulę zgarnął Scanmed, awansując na czwartą lokatę.