K39 Core Projekt debiutuje w Siatkarskiej Totolotek Biznes Liga. Jakie były ich początki, ile do tej pory zgromadzili punktów i w co celują na koniec sezonu jesień-zima 20/21? Przeczytajcie rozmowę z Agnieszką Kowalską, kapitanką "Niebieskich".
W pięciu dotychczasowych spotkaniach zgromadziliście 7 punktów. Dorobek do przyjęcia, czy mogło być lepiej?
Zdecydowanie było nas stać na więcej. W niektórych momentach zabrakło zgrania, w innych trochę szczęścia. Myślę, że co najmniej dwa przegrane spotkania mogły zakończyć się punktowym wynikiem.
Domyślam się, że mowa o spotkaniach ze Scanmedem i Sabre?
Dokładnie tak. Szczególnie szkoda meczu ze Scanmedem (23:25, 26:28). Z Sabre rywalizacja była bardzo wyrównana i różnie mogło się to potoczyć. Ostatecznie przegraliśmy po tie-breaku.
Dla Ciebie i Grześka Błasiaka mecz z Sabre był z tych wyjątkowych, z dodatkowym smaczkiem?
Na pewno sporo mówiło się o tym meczu, ale też wydaje mi się, że nie było specjalnych emocji z tym związanych. W większości wszyscy się znamy i atmosfera była naprawdę fajna podczas grania.
Tym bardziej, że macie okazję rywalizować ze sobą w innych rozgrywkach, czy turniejach. A jak to się stało, że zamieniłaś Sabre na K39 Core Projekt? Debiutujecie w naszej lidze, ze sporą ilością nowych twarzy.
Zgadza się, często widujemy się na boisku przy różnych okazjach. Zmiana drużyny wyszła trochę przypadkowo. Prawie do końca miałam grać z ludźmi z Sabre, być może pod inną nazwą...I tu właśnie wkroczyło Core. Szukaliśmy sponsora i deweloper, dla którego projektuję, zgodził się zgłosić nas do rozgrywek. W międzyczasie okazało się, ze Sabre także dostało zielone światło do gry i trzeba było tę sytuację jakoś rozwiązać. Stąd delikatny podział "starej" drużyny i szukanie zawodników do gry. Nowe twarze, ale starzy znajomi.
Liczne zawirowania, ale udało nam się wystartować i mamy nadzieję, że po tej kolejnej przymusowej przerwie, wrócimy do walki o ligowe punkty. Jaki cel stawiacie sobie na dalszą część sezonu? Jakieś postanowienia noworoczne?
Bardzo cieszy to, że możemy grać pomimo wszystkich przeciwności tego roku. Jaki mamy cel? Na pewno chcielibyśmy zmieścić się w pierwszej piątce. Kolejne założenie to być może walka o miejsca 1-3. Myślę, że nas na to stać i wszystko zależy tylko od nastawienia. Mamy naprawdę ciekawą ekipę do gry.
To na pewno, ale musisz przyznać, że konkurencja jest naprawdę mocna i poziom niektórych zespołów bardzo wysoki.
Zdecydowanie poziom rozgrywek jest wysoki biorąc pod uwagę, że to mimo wszystko liga amatorska. Część drużyn gra ze sobą już od kilku sezonów i są trudnymi przeciwnikami. Naprawdę jest z kim rywalizować i to jest świetne.
To już tak na sam koniec. Który zespół według Ciebie zdobędzie mistrzostwo? Jak będzie wyglądało podium sezonu jesień-zima 20/21?
Myślę, że mimo wszystko Schibsted ma największe szanse na mistrzostwo. Dobrze patrzy się na ich grę, chociaż mają też słabsze momenty. Magic Cafe to też mocny zespół, więc myślę, że będą na podium. Trzecią drużynę ciężko wybrać, poziom jest równy. Mam cichą nadzieję, że może my załapiemy się na podium.
